Skocz do zawartości

enduromaster

Spec
  • Postów

    6684
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez enduromaster

  1. największa zaleta tego zestawu jest taka że nie trzeba się bawić w naciąganie i smarowanie, sprzęgło na się idealnie dozować jednym palcem, fakt jak coś pocieknie to naprawa bywa droga, u mnie po 5 latach zaczął się wysprzęglik pocić ale wszystko działa jak należy, nic nie puszcza
  2. na wąskiej oponce będzie się lepiej w zakrętach jeździło, u mnie do yz250f koleś kładzie na tył 90/100-19 [ Dopisane: 28-11-2005, 23:17 ] w kmx'e miałem 100/100 i bardzo dobrze się jeździło
  3. michelinek nie jest aż taki wąski, ale przy c-02 wygląda blado
  4. c-02 jest tylko 120 '17 i '18, na jakie moto ma to być bo dosyć szeroka jest, szersza jakieś 2 cm od michelinka compIII 140
  5. porównaj sobie WSK125 do np. DT125 lub KMX125
  6. jakiś wałek jest żeby senda do 120km/h miała 9s
  7. w wakacje jak z kuplem przejeżdżałem przez kamienistą drogę to "trochę" odkręciłem i pozbawiłem go lewego listka (osłona na ręke) heh, trochę się wkurzył i cały dzień mnie atakował :lol:
  8. na trawce fakt trzeba uważać ale w 99% prędzej na buta wyrwie niż się uślizgnie przy dodaniu gazu , zajefajnie podczas lotu się zachowuje , pełna kontrola nad maszyną
  9. w piachu super ciągnie, bez problemu wjeżdżałem na ściany piachu w żwirowni gdzie było conajmniej 45*, na błotku też całkiem całkiem daje rade, na kamieniach trzeba uważać bo można kolege uszkodzić który będzie za tobą jechał
  10. mitasa C-02 mogę polecić, w tym klocków nie pozrywasz, prędzej na buta wyrwie, i całkiem żywotna jest
  11. tu taj masz fotkę jak ja robie zakręty (bez slidu na trawie) >> http://bikepics.com/pictures/419488/ <<< noga po wewnętrznej stronie przy osi koła , łokieć zewnętrzny w górze, w miare blisko korka, gaz równo bez mainipulacji
  12. exc 125 i 200 to te same motocykle, różnią się tylko cylindrem i dyfuzorem
  13. w Łodzi pierwszy śnieżek spadł , jutro się biore za złożenie "zimowej opony", jeszcze tylko z 10 cm więcej puchu i jazda
  14. 1 zasada: nie myśl o kontrze, staraj się trzymać kiere tam gdzie chcesz jechać reszta sama się zrobi 2 zasada : w power slidzie gaz trzymaj równo , nie odejmuj i nie dodawaj, gdy czujesz że się nie zmieścisz dodaj gazu
  15. na świeży śnieg wystarczą zwykłe kostki w miare nowe ( 1,5 cm to minimum) ale do jazdy po ubitym śniegu lub lodzie trzeba kolce skombinować lecz to się samemu zrobi, w ogóle to super zabawa jest tylko że można przegrzać moto bardzo łatwo ( niska prędkość, wysokie obroty)
  16. w nowych husqvarnach jest podobnie, bez wciśnięcia sprzęgła nie odpali
  17. lidwik z ciepłą wodą spokojnie daje rade trzeba tylko zmienić wode z 3 razy, a co do nasączania filtra olejem przekładniowym to nie polecam tego bo po kilku godzinach ścieknie na sam dół i gów**o to daje, lepiej kupić normalny olej do filtrów, puszka 1 litr starczy bez problemu na 1 rok
  18. no raczej na wielowpuście jest mocowana, może przedłużenie dźwigni coś da ?
  19. najgorsze są bażanty jak się jedzie przez dużą trawę, bydle odrazu pcha się pod przednie koło
  20. gdy po 4 tłokach jest próg na gładzi wyczuwalny po palcem to chyba normalne że nikasil szlaq trafił, wydaje się to nienormalne ale tak jest gdy się "jeździ" tłoczek trzeba wymienić raz na 3-4 tyg. a w yz125 jest takie dziwne cuś że po 3-cim tłoku pęka żeberko w kanale wylotowym i trzeba nową tuleję z nikasilem. Nie wiem czy dokładnie tak samo jest w sx . Ja jak bym teraz kupował sprzęta to tylko 4T (przy mojej jeździe)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...