Kaze

Heh ja tylko nie mogłem zrozumieć jednego. Dzień, może dwa dni po tym jak Kłopot wylądował backflipa kupiłem gazete z nadzieją że może znajdzie sie jakaś mała wzmianka (kiedyś natknąłem sie na mały art o mx ale to było dawno temu). Niestety na pierwszej stronie afera korupcyjna - rozumiem, ważna sprawa dla państwa itd. Na drugiej stronie artykół poświęcony 2m bałwanowi ulopienemu w mojej szkole, kolejne kartki to już z górki - czyli pierdolenie o niczym. I teraz zastanawiam sie - co jest bardziej extremalne? 2m bałwan czy backflip na 100kg motorze? Odpowiedz jest prosta: CHOLERNY 2metrowy BAŁWAN, przynajmniej tak chyba twierdzą media. Bez komentarza, i jak w tym kraju o sponsorów. Dno dna.

Ten filmik który oglądałeś to napewno Pastrana i jego próba backflipa barskpina na przerobionej Suzuki, filmik dosyć dawno temu nakręcony. Jeden koleś lata na takim sprzęcie i z tego co wiem dobrze to sie trzyma: http://www.mx2k.com/Photos_articles/Image/.../pages_flip.jpg http://www.mx2k.com/Photos_articles/Image/...-air-110706.jpg Czy nowa era fmx'u? Nie wiem, pewnie stwarza to jakieś nowe możliwości. Ale po pierwsze nie podoba mi sie to, po drugie widelelec wygląda solidniej.

Polecam Dragona - są penerskie ale trudno je dostać w polsce w sklepie, trzeba zamawiać zza granicy. Najwyższa półka. Pozdro

Skąd wytrzasnąłeś ten zajebisty tekst? W Teleranku usłyszałeś czy przepisałeś z przewodnika kotolickiego? Każdy wiedział o co chodzi, tylko zwróciłem uwage na błąd i od razu wielkie halo z tego powodu. Nie róbmy syfu w dziale - jak ktoś ma wąty i jeszcze kilka takich fantastycznych tekstów to zapraszam na PW.

Pastrana czuje strach przed wieloma trickami, szczególnie przed "three sixty" - podkreślał to w jednym wywiadzie. Na motox.pl można przeczytać ten wywiad. Pozdro P.S nie ma czegoś takiego jak "nitro circuit" lol.

Co to znaczy że treningi i zawody są spontaniczne? Myślicie że on stoi przed rampą i myśli - "o jak fajnie, zrobie sobie teraz może 360 z no handerem a później sie zobaczy" ??? Czytałem z nim wywiad i pisał że jeżeli na treningach nie wykona perfekcyjnie jakiegoś tricku i nie powtórzy tego enty raz to na zawodach nie wykonuje takiego tricku. Pisał że treningi pochłaniają zdecydowaną większość czasu. To niestety nie wygląda tak jak w NC czyli wszystko super pięknie i spontanicznie. To jest raczej ogromna wytrwałość i dążenie do celu a nie zabawa. Takie jest moje zdanie i chyba jego też bo czytałem z nim wywiad. Co do show to najlepszy na świecie wykręcają w teamie Deegan, Twitch, Faisst, Seth Enslow, Trigger Gumm, OX i cała reszta z MM. Oprawa, tricki, laski - po prostu magia, polecam.

Po pierwsze Pastrana to nie cyborg, już Rebaund raz go pokonał i jest wielu zawodników którzy są w stanie to zrobić. Nie wiem jak można powiedzieć o kolesiu który robi backflipy z kombosami że sie wypalił... Co do Red Bulla to Adams pojechał pięknie i nie do końca rozumiem dlaczego nie wygrał. Prawdą nie jest też że Travis wygrał bo miał wygrać. Sędziowie oceniający tricki punktują według "szablonów" - na innym forum jeden z sędziów z Katowic opisał dokładnie na czym polega takie sędziowanie. Całkiem możliwe że w oczach sędziów Pastrana wypadł lepiej. Na takim poziomie nie ma rozgraniczenia kto jest dobry a kto najlepszy - wszyscy wymiatają.

Jeżeli masz zdrowe kolana to nie kupuj ortez. Osłabiają one mięsnie trzymające kolana, dlatego np Everts czy kilku innych czołowych zawodników jeździ w normalnych nakolannikach. Więcej na ten temat można przeczytać na motox.pl.

Po pierwsze nie istnieje pojęcie "full cross", nie ma czegoś takiego. Jest to wymysł pochodzący z tego działu. Cross to cross a full to co oznacza? Pełny? Pełny cross? Nierozumiem tego i ta nazwa jest śmieszna. Po drugie na allegro jest sx 125 z 2003 za 7900zł. Ja bym sie nie zastanawiał tylko brał. Co sprawdzić przy kupnie - polecam szukaj bo było wałkowane milion razy.

Też prawda ale jeżeli komuś odpowiada moc i warunki w WR 250 to chyba oznacza że nie koniecznie bedzie mu sie podobało na DR 350. Jeździł na NSR 125 - ten motor troche nosi bo ma pare tych kucy i nieprzyjazną charakterystyke. Dlatego śmiem sądzić że na ćwirtce 2T by sobie poradził jednak tak jak mówisz - warunki fizyczne nie są odpowiedznie pod Husqve.

No ale wcześniej nie jeździł komarem tylko NSR. Na tej DR to chyba by usnął. WIEM WIEM "JAZDA ENDURO TO NIE TO SAMO CO ASFALT" - zaraz 50 osób wyrecytuje ten wierszyk. Ale jakieś obycie z mocą już ma. No chyba że to była 50ccm to inna rozmowa.

Dlaczego mu odradziłeś? Dobry motor, mocny lekki i w ogóle ok. Oswoiłby sie z mocą i charakterystyką to przynajmniej by mu jakiś czas służył ten motor. Nie pakujcie wszystkich na DRki 350. Ćwiary też są dla ludzi. No a czego sie spodziewałeś skoro mierzył w WR 250? Ja bym mu dał wolną ręke zwłaszcza że dobrze celuje i nie powinien sie zawieść.

125 nie jest dużo mocniejsza od 85, na dodatek na 85 jeździ sie gorzej bo jest bardziej "nerwowa" i trudniej pokonuje dziury, nierówności i koleiny. Ponadto oprócz TM 85 nie ma motocykla w tek klasie produkowanego seryjnie na kołach 21/18 a te przeróbki to ściema i nie radze kombinować. Jak już to widziałem patent że wkładali do ramy od 125 silnik 85, taka przeróbka ma jakiś sens. Jeżeli ten koleś nie latał jako pros to te 10mth ujdzie w toku i jeszcze kilka przejedziesz. Żeby wykręcać 85 w 100% na torze trzeba być kozakiem takim samym jak na 125. Miałem okazje jeździć naprawde i 85 i 125, wiem że różnicy na torze w mocy sie tak bardzo nie odczuwa (ze względu na małą mase 85) tylko jeźdizło mi sie mało komfortowo bo jak na motorynie. Chociasz sama sie w zakręty kładła...

No jasne ze tak, koleś jakby nie puścił motocykla to wylądowałby efektownym wheele z uśmiechem na twarzy i podjechał do pobliskiego sklepu po piwo dla kompanów z toru. Moja propozycja jest taka - zbuduj taką rampe, odkręć full gaz i nie puszczaj motocykla w takiej sytuacji. Sam sie przekonasz. Ja wróże wózek inwalidzki lub kostnice bo z połamanym kręgosłupem innych opcji nie ma. Gdyby nie puścił tego motocykla to pierdolnąłby prosto plecami w ziemie z całym impetem. Co do TP to fakt, koleś jest niezły ale chyba nie widzieliście jeszcze cyborga : http://www.disposableheromovie.com/newlarge.html - Brian Deegan, żywa legenda freestylu, pierwszy wykonał 360tke. Jest założycielem Metal Mulishy itd nie będe opowiadał bo większość z was go napewno zna. Czytałem że nie ma w tym sporcie człowieka który miałby wiecej złamań i obrażeń. Zresztą kto oglądał pełną wersje filmu wie o co chodzi. Deegan chyba chciałby mieć takie zdrowie jak Pastrana :icon_rolleyes: Pozdro

No miałbyś dobry amorek ale nie do enduro. Musiałbyś zmieniać olej i kombinować żeby sie fajnie jeździło. Jeżeli już to od jakiegoś hard enduro (nie DR 350) tylko to już są konkretne pieniążki.

Tak jak ktoś już pisał - z tych roczników absolutnie sie nie liczy kolor plastików tylko stan techniczny. Jeżeli kupujesz model 2007 to sie możesz zastanawiać który motor ma większe możliwości itd ale jeśli chodzi o używane motory to bierz jak leci byle w dobrym stanie. Np. kolega Mały-PMI kupił RM w dobrym stanie (jak sam pisze), a ktoś inny kupił YZ z tego samego rocznika w chu**wym stanie i dupa zbita. Nie jest to powód aby pisać który z tych motocykli jest lepszy. Jeżeli chciałbyś sprawdzić faktycznie który z tych modeli był lepszy w stanie nowym (bo tylko takie porównanie jest miarodajne) to musiałbyś znaleźć porównanie RM i YZ np z 91r. w jakiś archiwalnych wydaniach zagranicznej gazety. Wątpie żebyś takie coś znalazł więc dywagacje na temat co lepsze są bez sensu. Owszem można sobie mówić że Kawasaki ma żeliwne tryby a Yamaha kute ale o takich sprawach sie rozmawia kupując 2 letnie motory.

Co do tego ATK to wyczytałem że ma 5 biegów, tylko kopke :) i waży sucho 110kg. Mi tam sie podoba ale bardziej polecam DR 350/DT 125.

Nie kłóćcie sie bo Mikołaj nie przyjdzie i tyle bedziecie mieli z tych świąt :). Ładna okleinka ale ja nie gustuje w Hondach, no chyba że byś zrobił coś na wzór MM czyll chrom i czarne plastiki i okleina wtedy wypas. A co do tematu to to jest forum i można sobie czasami pogadać o pierdółkach bo jak widze sam zbiór danyc z cyklu - czy Suzuki DR 350 wersja SXHGDAKNY jest lżejsza od SGFDANOOH o 0,1kg i ma inne zawieszenie oraz co kupić CR czy YZ po czym wszyscy doradzają DT lub KMX to wole czytać o okleinie.

Jakbyś wiedział ile łącznie kosztują detalicznie te podzespoły to sam byś stwierdził że cena okazyjna. Pomarzyć fajna rzecz ale wolałbym SXSa 125. 2 stroke 4 life. Pozdro

W takich motorach jak 500 i 700ccm pojemności w 2T tłok jest praktycznie wieczny bo nie jest sie w stanie tak eksploatować tej maszyny na torze aby tłok sie zużywał. No chyba że opony supermoto i tor poznań to pewnie jakies wymiany należy stosować. Im większa pojemność tym rzadziej wymieniamy tłok i inne podzespoły. Według mnie takie motory są jednynie dla amatorów szukających wrażen, na zawodach MX widać max 450 i do widzenia. Nawet 525 4T są rzadko używane w zawodach motocrossowych a jeżeli już to przez zawodników "dużych" gabarytowo. Taka moc jest fajna na prostej ale często przeszkadza nawet wytrawnym jeźdzcą.

Ma ponad 90KM z tego co wiem i można jeszcze dokupić kit tuningowy zwiększający pojemnośc do bodajże 740. Nie wiem czy nie ma jeszcze większych. Ogólnie maszyna fajna ale wolałbym CR500AF :icon_biggrin: Pozdro

No i co z tego że sobie siedzą i gadają. To jest taki typ ludzi który jest wielce mądry w internecie przy swojej klawiaturze. Zaraz będzie linki, szklabany rozwieszał i wszystkich od gejów wyzywał. Mógłbym ich nazwać zoofilami bo podniecają ich wiewiórki i inne leśne zwierzątka które przez nas uciekają w głąb lasu i odbieramy im w ten sposób całą przyjemnośc z życia :bigrazz: ale nie jestem taki m debilem żeby uogólniać. Swoją drogą wczoraj miała miejsce taka sytuacja że szedłem przez las, bo chciałem dotrzeć na mój mini tor i troche go przerobić. Natknąłem sie na matke idącą z wózkiem. Z daleka usłyszałem że nadjezdza jakiś pojazd, okazało sie że był to quad 600..albo 660 nie zauważyłem dokładnie. Podjechał do nas z małą prędkością i praktycznie bez gazu. ale jak znalazł sie w odległości kilku metrów od kobiety walnął ze sprzęgła, full gaz i pełna pi*da. I szczerze to gdybym wtedy miał kolesia na długośc ręki to bym zaj**ał, takie chamstwo na motorach/quadac widze często a nie każdy kocha ryk przepalania 600ty.

Za ile szczaiłeś SX-1? 20zł drożej niż RC5? Kurde, jak ja kupowałem to był dokładnie raz droższy, nie wiem co sie porobiło. Według mnie jest lepszy, lżejszy, lepiej wentylowany i wygodniejszy. Gdyby taki nie był to bym nie przepłacał tylko kupił RC5 a w obu jeździłem. Ale w AGV też było ok, nie moge nic zarzucić jeśli chodzi o wykonanie tylko problem w tym że masa ludzi w Polsce jeździ w tym kasku i troche sie zrobił oklepany.

A ja na Twoim miejscu bym zakupił dobrą, sprawdzoną, lekką, mocną HONDE HM CRE 50. Po tuningu ojedziesz każdą DT 125 (bez tuningu zresztą w terenie też). Po co ładować sie w 125 jak możesz kupić zajebistą 50. Ale to tylko moje zdanie i jak widze tego typu tematy to odpowiedz jest jedna - HM. Pozdro

Ok, tylko jak chcesz mi prawić morały to polecam PW bo nie warto robić syfu w temacie.