joinery

... jak sobie nadal nie poradzisz, napisz na PW to ci wytłumaczę w czym jest rzecz, na forum nie mam siły pisać ,zbyt wielu jest mądrzejszych ode mnie, myślę że już dość są czyste i napewno ultradżwieki tu nie pomogą ..,

przy pomocy waculometrów ustaw odpowiednio podciśnienie to b. ważne ! z obiawów wynika że nie otwiera się (podnosi) iglica dyszy głównej

...pogod nie sprzyja aby pojeździć , Valkyrie się nie psują..., na forum cisza... a ja kupiłem sobie ostatnio coś co wypełnia lukę pogodową i daje zajecie w garażu, Kawasaki LTD 750 z 1981 roku, uruchamiam ją po 7-8 latach stania w jakiejś komórce ... jeździł ktoś tym sprzętem?

... co tak tu cicho? i jakoś ostatni temat umilkł...

... nie kombinuj tylko popatrz na to normalnie , skoro fabryka podaje zakres w którym masz się zmiescić to się tego trzymaj (nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu) ...taki tekst kiedys słyszałem :biggrin: ja do tej pory swoim sprzętem przejechałem ponad 80 tyś km. łącznie moto ma grubo po 150 tyś km. na budziku (ale ostatnio nie patrzyłem ile dokładnie)...sprawdzam lub reguluje zawory na szesciu garach jak fabryka pisze co 12 tyś km. trzymam sie podanego zakresu i wszystko jest OK! ale Ty oczywiście chcesz byc dokładniejszy niż inni ...tylko po co?

a jaki masz problem ? skoro podana wartośc jest zawarta od 0.10-0.15 lub 0.20-0.25 wyposrodkuj i zmieścisz się w przedziale , przecież nie ma napisane sztywno że to ma być 0.10 albo że 0.15 tylko użyty jest tzw. myślnik, pauza lub jak kto woli kreska... albo zakres...czyli zmieścisz się w tolerancji !

weź sobie 5 l benzyny do bańki , zacznij jeździc w "koło komina" , złap rezerwę , skasuj licznik dzienny i będziesz wszystko wiedział...

... z uwagi na to że filtry K&N mają specyficzna budowę i wykonane są z materiału filtrujacego (bawełna pokryta specjalnym olejem) charakteryzują się bardziej swobodnym przepływem powietrza , więc ingerencja w gaźnik będzie się ograniczała do wyregulowania składu mieszanki paliwowo-powietrznej i ewtualnie synchronizacjii przy wiecej niż jednym gaźniku...

po pierwsze Cobra nie jest "pusta" ! reszta by się zgadzała , istotna jest precyzyjna synchronizacja gaźników i niech najlepiej zrobi to ktoś kto ma pojęcie przy sześciu na raz...

Jak w tytule sprzedam ...http://olx.pl/oferta/yamaha-xv-1900-stratoliner-2008-rok-CID5-ID9nwgf.html#940ab457e1

jeżeli górnych korków nie przykręciłeś do tłoczyska i nie zakontrowałeś nakrętką to może być tutaj przyczyna bo przy skręcaniu właśnie mogły sie rozłączyć

piszesz że wydech masz "Cobra" dzwięk piękny i jedyny właśnie w tym motocyku bo tłoki grają na sześc fajerek :biggrin: ale jak sam piszesz nadmiar bywa szkodliwy więc na dłuzsze trasy i na te krutsze polecam poczytać temat z tego wątku.... http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/31316-zatyczki-do-uszu/?hl=%20zatyczki%20%20do%20%20uszu Ty bedziesz miał komfort a inni wciąż wielkie oczy :blink: :biggrin:

Jutro w całej Polsce słońce, a w sobotę 21 pierwszy dzień wiosny kalendarzowej sprzęty gotowe ??? :buttrock:

...skoro nie chcesz się witać ...to i tak witam...zabawne he he... intryguje mnie fakt że nie polecasz tej opony Metzeller Marathon ME880 , mógłbyś rozwinąć nieco temat bo mnie to ciekawi( napisz co zachwalasz na czym jeździsz i dlaczego) ,zważywszy że praktycznie jeżdżę na nich od czasu kiedy mam Valkyrię tj. 07 r. łącznie przejeżdzając ponad 80 tyś km i mam dobre zdanie zwłaszcza jeśli chodzi o przebiegi (21 tyś km tył, 23.5 przód)...? a co do wału to potwierdzam i mnie możesz dopisać do znanych Ci przypadków zużycia wieloklina jako trzeci w 2011r. :biggrin:

co do oleju w lagach ... ja także przy wymianie bazowałem na informacjach katalogowych przy zakupie oleju które podyktował sprzedawca , ale gdy sprawiłem sobie serwisówkę Clymera moje zdziwienie i wkurzenie było ogromne bo podane jest jak napisałem wyżej . I kto ma rację? nie wiem, podpytaj gdzie jest błąd ja osobiście wierzę Clymerowi a serwisówkę można kupić choćby tutaj http://allegro.pl/listing/listing.php?description=1&order=m&string=honda+valkyrie+clymer&bmatch=seng-v6-sm-isqm-4-default-0113&requestDescription=1&mode=desc

Kup to gniazdo ,dwa porty , sprawdzone ,gwarantowana szczelność hermetyczna, wypróbowane lub szukaj podobnego na pewno będziesz zadowolony....http://allegro.pl/gniazdo-zapalniczki-usb-na-kierownice-do-motocykla-i4855682834.html

kto Ci takich bzdur naopowiadał że w prawej ladze nie ma oleju??? i ile sprężyn Ci wyliczył??? upside-down to amortyzatory o różnej budowie wewnętrznej a tym samym jest różna ilość oleju w ladze ...prawa-744ml, lewa 670ml. i uwierz mi sprężyna jest jedna tak w prawej jak i w lewej ladze, a to że leją to zmień uszczelniacze...

... mocowanie na szybę nawigacji nie jest dobrym pomysłem (a w jakim moto?) ... tak czy inaczej zbyt duże drgania na różnego rodzaju nierównościach... najlepszym rozwiązaniem jest umiejscowić navi w okolicach zegarów tudzież w wykorzystując śrubę zaciskową lagi prawej lub lewej dorabiając odpowiedni uchwyt ...- zalety ; ochrona przed deszczem...

... W dzisiejszym świecie elektronika zastępuje nam już prawie wszystko , a i w świecie motocykli pojawia się bezprecedensowo na każdym kroku , zwłaszcza w dyrektywach unijnych :biggrin: i mamy tutaj : ABS-y, kontrole trakcji i automatyczne skrzynie biegów, dalej poziomy hałasu, emisji spalin itp.itd... tylko gdzie podziewa się ta prawdziwa dusza motocykla? A no właśnie zanika... ja wiem ochrona środowiska i ekologia ... to wszystko ok. tylko co się dzieje gdy wybucha wulkan (tyś. ton popiołu , gazów pyłów itp.itd) to że efekt cieplarniany ...NIE to że klimat się zmienia ...oczywiście że TAK bo takie są dzieje Planeta Ziemia...ale do rzeczy... zawsze zastanawiałem się dlaczego ludzie cenią tak klasykę ...i kult jednostki ? bo jest jedyny i właśnie Valkyrie osiąga ten poziom , co ja mówie ...osiągnęła go już dawno!!! "Zamiast wtrysku – gaźniki, zamiast kontroli trakcji – manetka, zamiast ABS-u – dźwignia hamulca i różaniec." :biggrin: link do opisu tutaj a reszta niech się schowa... http://www.motogen.pl/Honda-F6C-Valkyrie-GT-w-wersji-classic,16266.html

... więc odpowiadam... prawdą jest to że moto piękne i ma swój urok... i wiele innych zalet o których tylko stali użytkownicy mogą się wypowiadać i ja się pod tym podpisuję (każda sroczka swój ogonek chwali :) ) ale VALKYRIE jest inna i niech się schowa nawet goldas...i cała reszta... a tak w szczegółach ... moto jest bardzo lekki w prowadzeniu i w wyprowadzaniu (tut. z garażu) niski środek ciężkości fajnie wchodzi w zakręty (ale Valec lepiej) (sucha miska olejowa obniżyła wysokość silnika) łatwy w manewrowaniu , jak dla mnie bardzo zwrotny (cały czas porównanie do Valca) ...(przestawić , wystawić , zawrócić wyjechać, objechać itp, itd..) bardzo łatwo się nim posługiwać...silnik pięknie pracuje jest w nim to coś co chce się słyszeć właśnie w "V" (oryginalny tłumik , myślę że tutaj "Cobra" nie miała by miejsca) ten pogłos ...pięknie przyśpiesza , ma niezłego "kopa" prędkość ponad 150-180 nie ma dla tego moto problemu, spalanie wtedy jest w granicach 5.3 -5.4 l/100 a jeśli jedziesz w przedziale od 90- do 110 to nawet 4.3 l/100 (sprawdzone , przeliczone wielokrotnie)... jedyna rzecz która mnie denerwuje to bardzo mało elastyczny silnik... trzeba mocno mieszać biegami bo silnik szarpie na niskich obrotach (ale to są przyzwyczajenia z Valca- tutaj mogę jechać 35 km/h na piątce i nic się nie dzieje... :biggrin: no cóż więcej wrażeń nie da się przeczytać... trzeba pojeździć :crossy: a i właśnie ...jeszcze odp. na jedno pytanie... cyt."dlaczego Valca nie sprzedajesz np ? :) " BO NIE MA TAKIEGO VALCA JAK MÓJ na całym świecie... i nikt tym nie będzie jeździł oprócz mnie... (to tak na marginesie)... ale się w sobie zadufałemu :buttrock: ...he he...

wyreguluj gaźniki...

jeśli się nie mylę to ten silnik ma tzw. suchą miskę olejową prawdopodobnie taki sam silnik jest w Yamaha 1900 Stratoliner( taki obecnie posiadam i chcę sprzedać to tak na marginesie) tylko oczywiście pojemność jest większa ale konstrukcja ta sama lub podobna ..do rzeczy...najpierw proponuję poczytać o co chodzi w silnikach z suchą miską olejową a tak w skrócie nie odpalaj moto gdy stoi na kosie tylko usiądź na nim lub postaw go w pionie ! a zobaczysz i usłyszysz efekty :) stuki na pewno znikną :biggrin:

...pisane było o stukach w silniku gdy zimy , a czy po odpaleniu stał na bocznej nóżce ?

... gwoli uzupełnienia... nie obeszło się bez "ofiar" zwarcie w rozruszniku spowodowało tak duży pobór prądu rozruchowego (A) że uszkodziło prawie nowy akumulator ! (koszt waha się od 150 do 200 paru zł lub więcej...) Myślę nie ma co czekać na limit km.bo nie ma przy tym dużo pracy, inaczej jeśli ktoś pokonuje niewielkie odległości częściej korzysta z rozrusznika można mi wierzyć na słowo , korpus jest bardzo szczelny i pył ze szczotek nie ma się gdzie podziać i znajduje sobie miejsce właśnie na wirniku , no i co? na rezultat długo nie trzeba będzie czekać...

oderwany kabel ma swoje miejsce (patrz dokładnie gdzie jest pusty lut i połącz lutownica) natomiast ta blaszka to nic innego jak mocowanie przewodów do korpusu przykręć ją tą śrubką która widoczna jest między przewodami aby unieruchomić wszystkie kable