-
Postów
338 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Wyatt
-
Wrociłem właśnie z warsztatu. Pomagałem mechanikowi na ostatnich (mam nadzieje) metrach (wczoraj i dziś). Silnik już siedzi w ramie, wszystko podłączone. Były problemy z napięciem (brak zapłonu) ale sprawa się rozwiązała. Czujnik luzu był winien (na szczęscie tylko to). Jutro w południe (no właściwie to już dzisiaj) próba generalna. Akumulator się ładuje bo niestety padł o północy ;) przez tą elektrykę (szukanie usterki). Był zresztą w złej formie bo z tego wszystkiego zapomniałem go podładować wcześniej. W każdym razie już kręcił i zaczynał łapać ale nie zdążył zapalić. Jeśli wszystko pójdzie pomyślnie już po południu można mnie będzie spotkać na trasie Kalisz-Poznań :buttrock: Pozdrawiam Rafał
-
Witam! Sprawa dalej aktualna. Na razie chodzimy intensywnie na basen. Może to jakaś metoda :) No a poza tym bawimy się też w marynarskim gronie :) Poszlo tez troche maili do agencji :) Ciekawe czy znajdą się jakieś chętne...statki :) Pozdrawiam Rafał P.S. Port Gdynia ma aktualne info o statkach stojących w porcie.
-
SebJaw- mam jak by co mapę Czeczeni w stanie niemalże idealnym Kropelka 350 - jak my byśmy jechali to damy znać-na pewno się spasujemy co do prędkości i ogólnie Pozdrawiam Rafał
-
Ogólnie to nikt Cię nie lubi heh :) GS dalej na kacu ale CZ ma twardą głowę więc do zobaczenia w czwartek. Ognisko oczywiście mile widziane. Jest dużo do pogadania...np. Bydzia Pozdro Wyatt
-
Jeśli to mały namiot to musi się zmieścić do kufra. Widocznie masz coś już w nich zbędnego :) Jeśli to namiot harcerski to na wierzch mocowany pasami, gumami, sznurkami. Ja praktykowałem też eliminację z tradycyjnego namiotu wnętrza i podłogi. Brałem sam tropik i folie budowlaną która jednocześnie przykrywała bagaż. To tylko w przypadku tradycyjnego namiotu i ogólnie dla kogoś kto nie śpi wśród porządnych obywateli :D bo tacy mają dziwne miny jak widzą coś takiego Pozdrawiam Rafał
-
Wiem doskonale, że tak jest. Sam podróżowałem po Ukrainie w poszukiwaniu swoich korzeni rodzinnych. Byłem także we Lwowie. Przecież nie musi być Polką, żeby znać język polski. Pytam tylko skąd zna a Ty mnie tu posądzasz o niewiedze, brak domyślności czy coś w tym stylu...ehh. nerwowi ci ludzie niektórzy Pozdrawiam Rafał
-
Diamono, skąd znasz polski?
-
Jak bym wiedział to bym się pochwalił ale na razie jeśli chodzi o ceny to tylko ze strony do której link podałem na początku tematu. I tak np. Londyn, UK- Buenos Aires. Argentyna: 2 metry kwadratowe na motocykl 200 funtów Rotterdam, Holandia- Santiago, Chile: 115Euro/metr kwadratowy Southampton, UK- Galveston Texas, USA: 600 funtów/ motocykl Są to jednak możliwości zabrania motocykla. Tak się często robi a samemu leci samolocikiem. Płaci się od metra kwadratowego, motocykl pakuje do skrzyni. Można sobie wziąć motorynke to taniej wyjdzie :flesje: Pozdrawiam Rafał
-
Co sądzicie o kaskach Caberg???
Wyatt odpowiedział(a) na temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Ja nie narzekam. Mam CABERGA KATANĘ. Całą zimę przeleżał i nie wykazuje najmniejszych śladów zużycia :flesje:. A tak poważnie to przejechałem w nim tylko ok. 170km przy temp. 0-4'C i było bardzo przyjemnie (ok.90-120km/h). Jak było koło 0'C albo lekko poniżej stojąc na światłach parowała szybka mimo lepszej niż w CLASSICO wentylacji (identyczna skorupa, dodatkowa wentylacja na górze kasku-nakładka). Może to przez niską tempreraturę zewnętrzną. Zauważyłem, że w RAPIDZIE ten kask zdrożał od października o 40zł i kosztuje teraz 450zl. Pozdrawiam Rafał -
Pete Linde już nam podał kilka postów wyżej namiar na POL-Lewant. Dzwolniłem tam ale nie mogą pomóc konkretnie w tej kwestii. Radzili ogólnie pisać mail'e do agencji morskich w miastach portowych. Raczej ciężko z zabraniem się na statek handlowy jako nie-pasażer. Będziemy próbować. Mamy jeszczę trochę czasu Pozdrawiam i dzięki za info, czytamy Wasze wszystkie uwagi i porady Rafał
-
Witam, Tak to ja mam problem z GSem. Myślę, że to dobre miejsce na taki temat. Właśnie, że jest bardzo związany z podróżami motocyklowymi bo po dnie oceanu się nie pojedzie :buttrock: a samolotem to już nie to samo ;). Ceny podane są na stronie, do której link podałem w pierwszym poście w tym temacie. Dzięki za info, myślałem że łatwiej zostać majtkiem... Pozdrawiam
-
Coś się poradzi... jeździć będę na pewno (na razie CZ po części ;)) W ogóle to Wam przedstawie tą moją nieszczęsną maszynę. To zdjęcie zrobiłem 10 minut przed stukaniem. W tym momencie jeszcze siedziałem nad jeziorem i cieszyłem się... z tego o czym wcześniej też w tym miejscu marzyłem... Dzięki Wszystkim i uważajcie na stan oleju!
-
Witam, Silnik rozebrany... i nie jest dobrze: wał + korbowód - komplet do wymiany kompletnie zeszlifowana panewka, całość przegrzana, czarna Pozdrawiam Rafał
-
No to będziemy robić certyfikaty :buttrock: Drogą morską ciągle myślimy, że jednak taniej można niż promami. Najwyżej zrobimy jakieś podstawowe papiery i się zatrudnimy :evil: Zresztą lepiej statkiem niż samolotem... lubię latać ale w tym przypadku to nie klimat. A tak można sobie płynąć i płynąć... :( Dzięki za podpowiedzi i ogólnie :D Jak coś to damy znać oczywiście. Pozdrawiam Rafał
-
Witam, Dzięki za numery tel. Dzwoniłem i ogólnie to ciężko jeśli chodzi o zabranie osób :(. Ale nie tracimy nadziei i będziemy uparci :evil: Będziemy próbować kontaktować się z poszczególnymi agencjami (morskimi oczywiście :buttrock:)na całym świecie. Pozdrawiam Rafał
-
Marlew: "Skandynawia to moje marzenie -niestety nienawidzę komarów w związku z czym tamte regiony są dla mnie niedostępne - we wszystkich relacjach przewija się wątek szczególnie agresywnych i napastliwych komarów ;)" To może przez tą benzynę co połykałem przepychając wężyk paliwowy hehe mam ją teraz we krwi i komary mnie nie ruszają :buttrock: Byłem półtora miesiąca w Norwegii i ani jeden komar mnie nie ruszył. Ale faktycznie, wiele osób narzeka. Pozdrowionka Rafał
-
Nie krytykuje przecież ETZ bo zrobiłem nią pare kilometrów, wiec tak jakby nic. Krytykuje wyłącznie bezpodstawną krytykę TSki. Nie wypowiadałem się, że ETZ to g...itp. Na pewno nie można zarzucić TSce brak ekonomiczności. Założę się, że ETZ mniej niż 2,6l/100km ( a tyle spaliła TSka Billego jak byliśmy na UA- sam widziałem)nie spali. A co do modernizowania to nie zawsze jest ono na korzyść. Oszczędza się często na materiale... I nie chodzi, żebyśmy się kłócili czy tam obrażali...a Tylko jak można krytykować moto jak się nim tylko troszkę pojeździło...?! :buttrock: Pozdrawiam Rafał
-
Piękne rejony! Ogólnie Norwegia jest piękna. W zeszłym roku byłem nad SOGN OG FJORDANE. Piękne, wąskie, równe drogi, tunele...ahh lodowiec, canoe... Mam nadzieję, że ktoś się zdecyduje do tego czasu i nie będziesz sobie musiał sam odpisywać :buttrock:. My może i tam pojedziemy w tym czasie ale kto to wie... ciężko powiedzieć. Może konkretniej w maju-czerwcu. Pozdrawiam Rafał
-
A może wjechaliście z kuzynem na poligon? hehe Z mojego doświadczenia: To zależy jak się jeździ i robi remonty ogólnie. Moja CZ175 ma ponad 30 lat i ponad 40tyś km a remontu silnika nie miała. Mimo to w każdej chwili idę do garażu, wsiadam, odpalam i wio. Nawet po zimie (odpala za 2-3 kopem po całej zimie stojąc w nieogrzewanym garażu). Dzieje się tak dlatego, że jeżdżę nią głównie w większe trasy (nawet po 2-3tyś km). Nie dbam do przesady o nią ale też nie katuje. Lakier jest od nowości, stan bdb, chromy również (w stanie praktycznie idelanym). Uważam, że jakość wykonania tego motocykla jest bardzo wysoka. Przede wszyskim prostota! Nigdy mnie nie zawiódł. Miałem ochotę to szedłem do garażu, przetarłem ewentualnie szmatką, jakiś symboliczny klucz i w drogę. Wierzyłem, że mnie zawiezie wszędzie gdzie chce i się nie zawiodłem. Trzeba wierzyć w swoją maszynę, chwalić :buttrock: Na 30 urodzinki pojechaliśmy do Strakonic (CZ)pod fabrykę, żeby spojrzała sobie gdzie się urodziła. Fajnie było... Billy teraz pod MZ musimy pojechac :evil: W Rumunii byłem nią z kumplem+ spoory bagaż. Po powrocie powiedział, że dopiero teraz doceniać będzie takie motocykle. Wtedy wybrałem się nawet bez świecy zapasowej (ponad 2400km) hehe To były piękne chwile... A gumę złapałem tylko raz i to pod samym domem :( Co do Jawy i MZ: wiem, że idealna jest MZ TS250/1, innymi za mało jeździłem Jawa - fajnie się jeździło (kilkaset km przejechałem TS350) ale sporo spaliła Wiem jednak, że coś nie była w formie i nie znaczy, że mogę z tego powodu ją krytykować - bardzo wygodna w każdym razie na trasie... Pozdrawiam Rafał
-
Skąd wiesz, że MZ TS250/1 się nie da w ogóle jeździć??! Byłem na Twojej stronie i z tego co widzę to nie miałeś w ogóle TSki. Przypuszczam, że jeżeli nawet miałeś okazję dosiąść tą niewątpliwie wspaniałą maszynę to nie zrobiłeś nią wielu kilometrów w przeciwieństwie do Billego. On przejechał "czymś", za co byś nie dał więcej niż 500zł, ponad 16tyś w kraju i za granicą. Jeździliśmy sporo razem, ja CZ on MZ ale też prowadziłęm tą legendę spory kawałek i uważam, że to za*eb*** motocykl. Jak ktoś krytykuje TS to albo nie wie w ogóle o czym mówi, albo ma złomy i OGÓLNIE NIE JEDŹDZIŁ TAKIM MOTO W NORMALNYM STANIE (znaczy się dobrym na prawde a nie dobrym z ogłoszenia). Temat cen pomijam. heheh, nie no jaja.... tak to łeee. za grosze kupić można a jak by przyszło sprzedawać to he, panie, mniej niż 800 nie bydzie hehe Pozdrawiam Rafał P.S. Kłótnie co lepsze nie mają raczej sensu ale bezpodstawna krytyka tymbardziej.
-
A ja nie podawałem do niej linka bo myślałem, że wszyscy co tu zaglądają znają pana Bogdana Chudzikiewicza :buttrock: Pozdrawiam Rafał
-
-
Witam, Jak będziesz mógł przeznaczyć niewiele pieniędzy to kup socjalistycznego dwusuwa. Pamiętaj, że kask, cokolwiek do ubrania kosztuje. Warto mieć też trochę kasy na jazdę... a jak się (odpukać) zepsuje to naprawę. Nie odradzam jednak 4T. Ja wybrałem GSa choć na kasie nie śpie. Po prostu trzeba chcieć i ciężko pracować. Pozdrawiam Rafał