Skocz do zawartości

davgor

Forumowicze
  • Postów

    226
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez davgor

  1. cześć moja niezwykle cenna rada jest taka żebyś kupił zwyczajną kamizelkę z marketu. a potem ją lekko stuningował. wiem co mówię, gdyż swoją przerabiałem ładnych parę godzin i teraz mam pewność, że: a) nikt takiej nie ma b) pasuje na mnie jak trzeba i nie powiewa c) nie rozpina sie do 180km/h [pzdr] davgor
  2. to tak jak wujek, który śmiał się z mojej zielonej kamizelki co w niej jeździłem na początku swojej motocyklowej kariery.porażka
  3. też dorzucę swoje t r z y kamizelkowe grosze. Otóż przez pierwsze 2,5tys. km. pomykałem w kamizeli bo wydawało mi się, że tak jest bezpieczniej. Ale co się okazuje.. od miesiąca jej nie używam i czuję się na drodze o wiele lepiej! nikt na chama nie zajeżdza drogi, zjeżdzają na drugi pas itp. pełna niemalże kultura. czy chodzi o mit złego motocyklisty w skórze, który nie wybacza nikomu? taki gość w kamizelce jest wg. moich obserwacji odbierany jako drogowy świeżak , któremu trzeba pokazać kto jest górą(tak myślą zapuszkowani). po zmroku to co innego , będę w niej pomykać ale w dzień no way! serdecznie pozdrawiam WSZYSTKICH davgor
  4. Wszyscy się na junaka(17lat?)rzucili i niedobrymi słowy potraktowali. Chłopak przynajmniej testował czoperka na polu a nie na ulicy a poza tym chciał się podzielić refleksją. Oj nieładnie forumowicze żeby tak z błotem kolegę mieszać. Podejżewam, że większość z nas kiedyś zrobiła jakąś niezbyt mądrą rzecz. pozdro. ktoś sensownie napisał co by się przed panienkami nie popisywać, one tak na prawdę potrzebują z naszej strony czegoś innego :buttrock: :)
  5. Ty tak twierdzisz, te osoby które chciały mi sprzedać motor były święcie przekonane że ich sprzęty są co najmniej w idealnym stanie. :biggrin:
  6. szukałem moto w tej cenie i żeby nie było bardzo leciwe(>10l) i do tego nie bite i nie kombinowane to te wszystkie większe sprzęty o jakich mówią bracia motocykliści zaczynają się od 10tys zł polskich. za 8 tys. jak się znajdzie to xj, cb. gpz bym nie brał pod uwagę. cbr będzie raczej agonalna a jeśli nie to i tak jeszcze sporo w nią włożysz. optymalnie właśnie zrobić tak żeby potem nie dokładać w nieskończoność do moto. kompinuj tak co by było dobrze.amen :biggrin:
  7. cb 500 może znajdziesz w dobrym stanie. to co jest w ogłoszeniach to jedno a oponki i napęd oraz inne klocki i oleje przeważnie trzeba wymienić. na bandita może nie starczyć(mówie o w pełni przygotowanym do jazdy motocyklu i bezwypadkowym oczywiście!)
  8. ja posiadam taką wersję z tym , że jestem bardzo lekkim człowiekiem(zaledwie 55kg) więc nawet z pasażerem hamulce dają radę. Mam w zwyczajnym oplocie. NIe wiem jak jest przy ostrej jeżdzie bo to mój pierwszy sezon. w porównianiu z maszynami z kursu heble jak żyleta:)
  9. Nie rób człowieku sobie złej reklamy, zwracaj uwagę na to jak piszesz. Ilość błędów w Twojej wypowiedzi jest imponująca :notworthy: :icon_razz:
  10. posiadam szybkę 'GIVI' konkret sprawa, spokojnie mogę polecić. nie wiem ile kosztuje ale na pewno warta jest swojej ceny;)
  11. odblokowana NRS może i poleci ponad 150 ale jazda powyżej 100 to już średnia przyjemność z powodu wysokich obrotów. :notworthy: klasa mistrzowska 125 to motocykle o mocy 50KM tak jak normalne 500;) co innego poza tym "lecieć" jak napisałeś a co innego normalnie jechać. lecieć można krótko a jechać można bezboleśnie i długo tzn, komfortowo. Żadne 125 przy normalnej 'drogowej' prędkości nie sprawdzi się wg. mnie. A zresztą to jest moja prywatna opinia i jeszcze raz powtórzę, że jeśli kogoś na to stać to niechaj 125 nie kupuje, bo mu się szybko taki sprzęt znudzi. Poza tym jazda z pasażerem właściwie odpada. serdecznie pozdrawiam davgor PS.z tego co wiem to porządne szkoły w warszawce uczą na GS500 i ER500 niemalże od razu. tak samo wygląda ten proces w niemczech. nasze pomykanie na 125 pochodzi jeszcze z czasów galicyjskiej biedy i zupy wodzionki. wielu lat pomykania na wiejskich sprzętach kaskaderskich itp.itd.
  12. po pierwsze było juz takich tematów dużo(archiwum). po drugie to nie kupuj motocykla o pojemnośći mniejszej niż 500, po prostu szkoda pieniędzy.takie moto jest wolniejsze od większości puszek =grozi Ci rozjechanie przez tira itp, itd. te małe (125,250)pojemności są do nauki jazdy na kursie, potem spokojnie(o ile mózg jest na swoim miejscu) polecam coś większego. amen
  13. zdrowie Madzika ;) , tak na marginesie to dzięki tym promocjom z "oszana" my prowincjonalni motocykliści mamy w czym jeżdzić :icon_mrgreen: . Czekam na taki tani i dobry (DIT) model motocykla, bynajmniej nie 'mejd in czajna'. Dawajcie japończyka za 666zł!
  14. mogę nieśmiało zasugerować SV 1000, silnik super a do tego ten wygląd :icon_mrgreen:
  15. dzięki za poradę :) , nie zbłądzę w mroku dzięki Tobie :biggrin:
  16. moja rada jest taka, żebyś nie musiał co chwile zmieniać moto tak jak niektórzy Ci radzą. Mam na myśli nie kupowanie najpierw 50 potem 80, 125, 175, 250, 350, 450 itd itp. Kup od razu przynajmniej 500, oszczędzisz czas i pieniądze. nie bardzo wyobrażam sobie poruszanie się po współczesnych drogach wśród coraz szybszych puszek na małej pojemnośći. to tylko taka sugestia. pozdr. davgor
  17. nie zgadzam się, nie jestem aż tak niekumaty, heheh. dałaś się nabrać :) :clap: :clap:
  18. wydaje mi się, że na forum znalazłoby się takich osób min. 50, samych posiadaczy CB jest przynajmniej dziesięciu. nie wspominając o gieesowcach , eerowcach. ujawniajcie się!!
  19. szczerze powiedziawszy to wolę na baku napis "HONDA" tak się składa, że taki mam :clap: (post mój jak się domyślasz dotyczył wybitnej użyteczności polecanego wdzianka) pozdr, davgor
  20. a jakby tak kupić i wypruć te nalepki "chonda","jamacha" czy inne i nakleić sobie na bak :) ale by było co nie :crossy: :banghead:
  21. nie żyw do mnie urazy o nabijanie postów bowiem przyjechałem wtedy zmarznięty po trasce i chyba z wrodzonej złośliwości (akurat nie mam 500 na bluzę termoaktywną) napisałem com napisał. chylę czoła :) życzę powodzenia w poszukiwaniach
  22. dobrze prawisz :) , z wolna dojdziemy i do tego. osiedlowe kółka półlitrowe :banghead: żartuję oczywiście. zbiera się nas coraz więcej , do wiosny damy radę :crossy:
  23. albo szukać w Erze albo może zwykła folia za 2 złote? nie przepuszcza wiatru w ogóle i nie kosztuje pięćset. a tak serio to musisz chyba poczekać na cieplejszą porę roku bo w kalesonach i dzierganym swetrze jakoś tak nieporęcznie :)
  24. Specifications: Manufacturer: Honda Italy(od 1994) Engine: Water-cooled, 8-valve, parallel-twin, 4-stroke Bore x stroke: 73 x 59.6mm Displacement: 498.9cc Carburetion: Two Keihin VP 34mm Transmission: 6-speed Wheelbase: 56.3 in. (1430mm) Fuel Capacity: 4.6 gal. (18L) Claimed Dry Weight: 396 lbs. (180Kg) spalanie: od 4 do 5 litrów v-max: 180km/h(wersja zdławiona do 37KW) ps. występujące wersje jak chodzi o moc: 34 HP 49 HP 57 HP
×
×
  • Dodaj nową pozycję...