zajc

Roznia sie "moca",czyli sila potrzebna do pozniejszego odkrecenia sruby. Ja kupilem kiedys Loctite'a "super mocnego" 270 i w zasadzie jak raz zakrecisz srube z uzyciem tego specyfiku to pozniej baaardzo ciezko ja odkrecic ;)

Witam kolege. Smigalismy w jednej grupie na jazdach testowych u Smorawiny ;) Mam podobne wrazenia, Rka jak dla mnie jest motocyklem o wiele przyjemniejszym, dajacym ogromna frajde z jazdy. Krotsza skrzynia pozwala na kosmiczne przyspieszenia na kazdym biegu. A w winklach idzie jak po sznurku. Rka zaliczylem chyba jeden z najszybszych przejazdow po Biedrusku :icon_twisted: Ska wydala mi sie motocyklem o duzo lagodniejszym charakterze, widac ze bardziej nastawiona jest na turystyke. Choc nie powiem-tez przyjemnie smiga. Ale to sprzet bardziej nastawiony pod niemieckiego emeryta :P No i nie wiem czemu ale testowa Ska wyposazona byla w Conti Sport Attack-w porownaniu do M3 to przepasc! Na wyjsciu w winkli tyl odjezdzal mi przy kazdym odkreceniu manetki... Potem przesiadlem sie na Rke wyposazona w Metzelera i poziom przyczepnosci wzrosl okrutnie :D Co mnie najbardziej zadziwilo to poziom ochrony przed wiatrem na Rce. Pomimo ze owiewka wyglada bardzo niepozornie , to chroni lepiej przed wiatrem niz owiewka w moim FZ1S. Powyzej 200 bylo jeszcze w miare komfortowo. No i ten Akrap rzucajacy gromami :icon_twisted:

A jednak miałem rację że ten koleś z filmiku turystycznie jechał. Ja wczoraj testowałem ten-łuk i za pierwszym podejsciem mialem 175 km/h :icon_razz: Mysle ze 180 to tez nie bylby problem ;) W ogole ten zjazd od strony Poznania jest bardzo lagodny. Co innego ten od strony Wrocławia-na nim 120 km/h i drę już tlumikiem o glebe(bo podnozka juz praktycznie nie posiadam-przynajmniej nie przeszkadza w winklach ;P)

Wydawało mi sie ze mowimy o predkosci rzeczywistej ,a nie o tym co komu licznik pokazuje ;) http://www.szajba.eu.org/?q=node/1982 a tutaj mozecie poczytac jak duzo wysilku trzeba wlozyc ,zeby magiczne "czysta" osiagnac...

Nastepny fantasta, co wierzy we wskazania licznika :D Powiedz mi w takim razie po co wymyslili motocykle o mocy prawie 200 koni, ktore ledwo do 300 km/h dociagaja? Skoro 80cio konny TRX jedzie wedlug Ciebie tyle samo :icon_mrgreen: Moj motocykl ma 150 koni, a ledwo 250 przekracza. Yamaha sie uwstecznia? :icon_twisted: 220 km/h Bandit?Ale 1200 ,ktory ma ponad 100 koni!

Yubyś drogi przyjacielu-jezeli jestes skosnooki to przepraszam ze Cie urazilem. W przeciwnym przypadku potraktuj moj poprzedni post jako dowod uznania dla umiejetnosci odkrecania manetki o pol obrotu wiecej niz przewiduje fabryka :P No pewnie ze sa fajniejsze rzeczy sluzace do zaglebiania sie od TRXa ;) http://motocykle.vbs.pl/motocykle/yamaha/trx850.htm

Polska to jednak kraj samych talentów :notworthy: A ci glupi skosnoocy wiecej jak 220 z tego motocykla wycisnac nie potrafili :icon_mrgreen:

Według moich informacji to dobry TRX tyle na drugim biegu pójdzie :icon_mrgreen: :banghead:

To u was papierowe hydrofory robią ? :icon_eek:

Wymieniasz czy regenerujesz? On jeszcze za moich czasow wkurwial-bo byl za miekki. Teraz padł na amen? :)

Z jednej strony bez sensu, a z drugiej z sensem. Moje porównanie miało na celu pokazać tylko,że utrzymanie CB 750 wcale nie jest tansze od innych motocykli. A jak sam powyżej napisałes-"branza" tak twierdzi. I chodzi mi tylko o ten bez przerwy powtarzany mit. Koszty utrzymania sa na takim samym poziomie, jak w kazdym innym motocyklu No własnie. A obydwa motocykle uzytkowałem ja we wlasnej osobie ;) Wiec tutaj to porownane jest jak najbardziej miarodajne. Czyli przy moim sposobie jazdy szybsze zuzycie tych elementow nastepowało w Hondzie. Porównuje zestawy napędowe seryjnie zakładane przez producentów i do nich zalecane. Swoja droga to X-ring w serwisowce Hondy ujety jest jako opcjonalny. Jako standard wystepuje O-ring... Buber, tylko zwróć uwagę na Twojego posta znajdującego się powyżej! Pisałes o niskich kosztach utrzymania a nie zakupu! I moje wyliczenia tylko i wyłącznie odnosiły sie do tych kosztów. [ Mówisz o wymianie świec czy oleju? Bo europejska serwisówka zaleca wymianę oleju co 6kkm i świec co 12. Czekałem na takie stwierdzenie :D Trefniejszy pod jakim względem? Ze stosowałem interwały serwisowe zalecane przez producenta? Nie narzekałem na ten motocykl, bo woził mnie kompletnie bezawaryjnie przez pare lat. Jednak (powtarzana kiedys rowniez przeze mnie) magia "niskich kosztów" okazała się kłamstwem powtarzanym przez rzesze ludzi. Pamietaj że nie mówimy o zadnych naprawach, tyko o wymianach eksploatacyjnych! Z Suzuki nie miałem do czynienia. Zreszta dla mnie to kompletnie nieporównywalne motocykle. Konkurencja dla CB jest raczej GSX 750. I nad tym motocyklem bym się mocno zastanawiał w kontekście wyboru CBvsSuzuki. W Prusach Zachodnich :D

Wydaje mi sie ze juz raz na ten temat prowadzilem z Toba polemike. Ale jezeli jeszcze raz chcesz, ok. Jestem cierpliwy :D No widzisz, ja zrobiłem ponad 40 kkm na tym motocyklu. A ja znam Piaska i mam paszport Polsatu :icon_twisted: Widzisz-tym sie roznimy, ze Ty opierasz swe wypowiedzi na tym co uslyszysz i przeczytasz. A ja na wlasnych doswiadczeniach opartych na 4 sezonach jazdy tym motocyklem. Teoretyk :icon_twisted: "Branza" pisze tez zle o francuzach-ja jezdze i jestem bardzo zadwolony. Moze jednak nie zawsze nalezy ufac slepo w to co przeczytasz? Chcesz wiedziec co jest badziewnego? Juz odpowiadam. Regulacja zaworów oparta na hydraulicznych samoregulatorach nie do konca sprawdza sie w tym motocyklu. Moze i jest dobra do samochodow i wolnoobrotowych HD, ale nie do silnika ktory kreci ponad 9 RPM. Po pewnym przebiegu pojawiaja sie denerwujace stuki na zimnym silniku, ktore mozna wyeliminowac wymieniajac 16 hydrosztosów. Cena pare lat temu dochodziła pod 200zł/sztuke. Albo jezdzic i codziennie sluchac na zimnym napierdalajacych zaworów.Po jakichs 5 kilometrach stuk ustaje ;) Cały ten mit ciagnacy sie za tym motocyklem , ze on taki tani w utrzymaniu to bujda. Po Cebuli przesiadlem sie na litrowe Yamahy. Koszt utrzymania tych motocykli(2 razy mocniejsze silniki) jest na bardzo zblizonym,jak nie nizszym poziomie. Juz Ci mowie dlaczego 1.Wymiana oleju. Honda co 6 kkm 4 litry+filtr.Wchodzi 3,5 ale co najmniej 0,5 litra trzeba miec na dolewke. Bo jak to silnik chlodzony powietrzem lubi spalic sobie przy ostrzejszej jezdzie. Mi palil nawet do 0,2l/1000 km. Yamaha, ktora w obiegowej opinii pali olej, nie miala tego problemu. Stary kilofazer(pomimo 45 kkm przebiegu) obchodzil sie bez zadnych dolewek miedzy wymianami. W nowym w ogole nie znika olej, mimo wypadów na tor.A do silnika wchodzą tylko 3 litry. 2. Zestaw napedowy. Oryginalny zestaw napedowy w Hondzie skonczyl sie po 15 kkm. Wszystkie nastepne zestawy byly identyczne(RK X ring) i konczyly zywot po podobnym przebiegu. Yamaha nie oszczedza i zaklada DID XW ring. Efekt taki, ze pomimo dwukrotnie wiekszej mocy lancuch wytrzymuje spokojnie 30 kkm. 3. Przy sprzedazy Hondy(miala jakies 48 kkm) tarcze przednie nadawaly sie tylko do wymiany. Yamaha z podobnym przebiegiem miala tarcze, ktore spokojnie zrobilyby drugie tyle. 4.Spalanie w Hondzie(73 konie) spalanie od 5l/100(jazda w tempie WSK) do 10 na autostradzie(jadac 180 km/h). Srednio 6,5-7 Yamaha od 5(jazda do 120) do 12 tor. Srednio 6,5-7. Jadac na autostardzie 180 km/h pali 6,5 litra.... 5.Wymiana świec/regulacja zaworów. w Hondzie co 12 kkm/Yamaha co 20. W Yamasze regulacja zaworów co 40 kkm. W Hondzie tansze byly opony. Bo wezsze i na dluzej starczaly. Teraz jak sie Tobie chce to mozesz policzyc sobie koszty na dystansie na przyklad 50 tysiecy kilometrow i ciekawe czy faktycznie Cebula jest tak tania w utrzymaniu? Według mnie są na tym samym poziomie. Natomiast poziom frajdy z jazdy jest nieporównywalnie wiekszy na duzym Fazim. Dwa razy wieksza moc, za ta sama cene-czysty zysk :D Nie mowiac o poziomie zaawansowania technicznego zawieszen i hamulcow-to dwa rozne swiaty, w ktorym Honda jest o jakies 20 lat do tylu...

Ile kilometrow zrobiles tym motocyklem? Czy cala swa wiedze opierasz na tym co w google znajdziesz? :icon_rolleyes:

Cały świat znaczy kto?? Czytacze Świata Motocykli? :icon_twisted: Dla mnie wymiana oleju co 6 kkm, a świec co 12 jest przykładem dużej obsługowości. Tak wiem, wszyscy podniecają się hydrauliczna regulacją zaworów-która okazała się niewypałem. W innym przypadku stosowaliby ten patent w innych modelach ;)

No nie przesadzaj-tą cienką kiszkę zamyka się na każdym rondzie w mieście, a wydechy na winklach rysują się bardzo szybko. No i na dżwigni od hamulca można się w szczycie zakretu powiesić :P A ta bezobsługowość ,tak wychwalana na tym forum, to mnie do ataków smiechu doprowadza :icon_rolleyes: Motocykl fajny,tylko przez niektorych nieco przereklamowany ;)

A ja kiedys kupiłem tego Bel Raya i go zużyć nie mogę-bo dla mnie to największy syf (zaraz po Castrolu). Może i trzyma się łańcucha-ale strasznie lepi się do niego kurz. Przez co o wiele częsciej trzeba czyścić łańucuch. Już po dwu-trzykrotnym smarowaniu łańcucha jest on tak zalepiony mieszanka kurzu ze smarem, że konieczne jest usunecie tej mazi. Ostatnio używałem Motorex Strong i jestem bardzo zadowolony Podobno Synthetic jest jeszcze lepszy. Noi mój faworyt-Midland Synthetic, ale cięzko go dostać.

Taaa, a wszyscy posiadacze plastików jeżdzą ze struną na szyji.Pierdolicie panowie i uogolniacie. Choć nie zmienia to faktu z zdarzaja sie bufony na HD ;)

Tak, tylko ze jak ja lamie przepisy to dostaje pare stowe i punky. A oni robia to samo w "majestacie prawa" i "dla poprawy bezpieczenstwa". Lekka roznica ;)

Czyli dziennikarze ze świętego Motorrada? :icon_twisted:

W najnowszym Tele-tygodniu sa jej zdjecia, masz szanse :icon_mrgreen:

Całe szczęscie ,że Twoja żona nie ma konta na FM. Jeden KS nam wystarczy :icon_mrgreen:

http://www.opolezone.pro24.pl/fazer/ http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=113718 http://forum.motocyklistow.pl/Fazer-to-jes...FZ--t34753.html http://www.yamahafz1oa.com/

A kto uciekał??? Jechali sobie chłopaki turystycznie zwiedzając okolice Zielonej Góry,a tu z nienacka dogania ich zielone Mondeo i coś tam mruga i piszczy-ch*j wi o co mu chodzi ;)

Według mnie w zjazd z "trojki" na Zielona mozna wejsc szybciej. Postaram się to sprawdzić przy najbliższej okazji :icon_mrgreen:

Reklama czyni cuda :icon_mrgreen: