No zesz kur** i tak ma być :) :) Jak pewnie kilka osób wie zmieniałem uszczelaniacze zawieszenia ale miałem z tym samem problemy, których juz nie bede opisywał bo za długo by wyszło. Ostatniio nie mogłem znaleźć gumek nad uszczelniacze, a harmonijek simsonowskich nie chciałem zakładac bo jak to wypada do "scigacza". ;) Ale dzisiaj sie juz ostro zdenerwowałem (moto mam od stycznia, nawiniente kilka km) i kupiłem te harmonijki i .... załuje ze tego nie zrobiłem wczesniej bo mi sie bardzo podoba. ;) Czeka mnie jeszcze wymiana klocków hamulcowych (tez bedzie problem), olueju i tylniego kapcia ale juz wreszcie stoi na kołach i wiem ze bede jeździł :P :( :P :) :D :D :D