Skocz do zawartości

magneto

Forumowicze
  • Postów

    2212
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez magneto

  1. zauwazcie ze ja nie powiedzialem ze on nie pierdzi- "pragne" tylko abyscie nie porownywali go do komarka. i nie powiedzialem ze to rasowy scigacz!
  2. eee... to cos mi tu nie gra.. no moze te 120 to faktyczne przegiecie, ale ten na ktorym on jezdzil mial 4 biegi a wrzucalo sie je jak w kazdnym innym motorku(1 dol i kazdy w gore) moze to byl silnik od czegos innego...
  3. jak bylem w ta niedziele na gieldzie(stalem od 7 rano z mbxem) w lodzi to wlasnie obok mnie stal katana z chyba 2002 roku(ale nie jetsem pewien)... skuterek nawet nawet. bardzo cichutki i zrywny nawet jak zablokowany(tamten byl w 100%seryjny) bo koles nim jezdzil przy mnie... ale jak juz powiedzieli- PRECZ Z ODKURZACZAMI, JEZDZACYMI MUSZLAMI KLOZETOWYMI, SZLIFIERKAMI I JAK TYLKO SIE DA TO COS NAZWAC...!:P koles chcial za niego 5300zl. zainteresowanie bylo spore, ale tylko ze strony dziewczyn(a raczej ich dzianych tatusiow:P:P:P)
  4. w to to akurat watpie... moze wysylowany w mniejszym stopniu... moze tak ma ta twoja nsr`ka na ktorej jechales. ja mam 80tke i jakos nie powiedzialbym ze ma dziwek jak komarek. chociaz wydech seryjny(tyle ze troche wybebeszony) to jak sie go jeszcze wepnie na obroty to nikt nie powiedzial ze to motorower... coprawda nie rowna sie z zadna ninja czy czyms w tym stylu, ale nie jets na tyle cienki zeby go z komarkiem porownywac... gorzej troche z apriliami RS 50/80..
  5. magneto

    Moje Maszyny

    popieram jak najbardziej! motorki w sumie spoko :P
  6. jak daleko? 100, 200km?? jezeli wiesz po co jedziesz to warto i jechac ze 300km po cos konkretnego. ja np. pojechalem po jawe Dandy do czech, ponad 500km w jedna strone... coprawda i tak jej nie kupilem ale to juz drobiazg:P
  7. jezeli obroty w pewnym zakresie sie tj blokuja to modul zaplonowy(kostka CDI lub inne badziewie) ale jesli ma w ogole klopoty z wkrecaniem sie(robi to dosc wolno) to tylko gaznik. rozbierz go i sprawdz jaka jets szczelina.
  8. jezeli producent zaleca litr czy dwa to ma byc ten litr czy dwa. jakbys mial mniejsza moc to byc odczul, ze gdy przelejesz to traci na mocy i w ogole... zawsze znajdzie sie miejsce gdzie nadmiar musi sie wylac... po co psuc urok maszyny wyciekajacym olejem z silnika...
  9. podaj dokladnie co to za motor. jak sie wkreca na obroty, ile biegow(choc zapewne 6) i ile ciagnie na poszczegolnych. mozliwosci jets wiele.
  10. jezeli dobrze cie rozumiem to chodzi ci o slimak. moze on sie uszkodzil... moze to glupie porownanie ale mialem tak w romecie:P:P:P linka moze byc dobra, ale slimak nie przekreca obrotow kola na linke.
  11. u mnie w hondzie, zarowno mbx jak i nsr szuraja klocki. w nsr tylko jak jade do tylu(tzn pcham)to tylne klocki. potwierdzam jednak ze czyszczenie znacznie "pomaga" jak to zrobilem w mbx to i skutecznosc hamulcow wzrosla(byly zasyfione) i przxestalo piszczec.
  12. dzwiek jest po prostu piekny. z wydechu nie slychac nic- tylko praca silnika, ktory jak sie wkreci na na wysokie to naprawde ladnie brzmi. apka chyli czola i to w 100% od 600ccm. moze byc i od mniejszych- byleby byl chromowany i dzwiek sie nie zmienil(choc szczerze mowiac razi mnie to ze nie slysze w ogole silnika na wolnych- kiedy stoje na swiatlach czy cos...) zaplacilem za nia 4400zlotych. rok 2000 wiec napewno nie przeplacilem. nsrka z lat 94-96 kosztuje tyle samo a przy niej wyglada jak pol dupy zza krzaka:P
  13. eee...to cos mi tu nie gra. jak ja ogarem wyciagalem 70(po tuningu i to bylo zmierzone) i bylem na maksa rozpedzony to on wrzucal na trojke... moze wasi kumple nie mieli w pelni odblokowanych... albo on mial setke zarejestrowana na motorower(w co watpie bo widzialem papiery i wsyzstko od niego, serwisowki itp))
  14. no wiec tak... prawde mowiac to jets to honda NS1 wiec teoretycznie przeznaczona na tor. dlatego nie ma rozrusznika(niby zeby ja odchudzic...) jak nia wracalem to Vmax wyniosl 105km/h(mierzone seatem ibiza)tyle ze do takiej predkosci potrzebne jest niewiecej niz jakies 9-10 sekund. a moze i mniej. wszystkie zebatki ma na moc i dlatego tak "slabo" czy jade sam czy z pasazerem nie czuc wiekszej roznicy- motor i tak ma niesamowitego kopa. niestety biegi(dla mnie stety bo lubie sie tym bawic) musze zmieniac co sekunde-2 ale niewiecejniz 3 seundy jesli go mocniej przydepne. z bliska motor wydaje sie byc naprawde wielki. szeroki i w miare dlugi. ale koledzy mowia ze z daleka jest minimalnie mniejszy od prawdziwych scigaczy a poznaja ze to motorowerek tylko po koncowce wydechu(ktora mam zamiar zmienic) teraz wszystko chodzi cacy i mam nadzieje ze tak zostanie. a obroty od 1' date='5-2tys do 12-13 tys tzn wejscie nie zajmuje wiecej niz sekunde(tak jak wcisne manetke tak sie wkreca. na biegach rowniez) [ [i']Dopisane: 13-09-2005, 22:28[/i] ] a jesli kogos to zainteresuje to: http://www.bikepics.com/members/magneto/00ns1-80/ w najblizszym czasie postaram sie o foty calego sprzeta bo te zdjecia byly robione podczas czyszczenia gaznika(trzeba bylo go tak rozebrac zeby dziada wykrecic...:/
  15. to toczydelko po doblokowaniu leci pewnie gdzies ze 120... moj kumpel ma takiego to przy 70 wrzuca na trojke... wiem ze sa 3 blokady- napewno jest na wydechu, bo jak oddal do serwisu to mu wymienili caly uklad pomimo tego ze byl jak nowka... zapewne tez na gazniku czy cod, ale tego juz nie wiem...
  16. zdaje sie ze taka cieplote ma ta swieca. ale mniejszy odstep elektrod. ta honda ma pierscienie od crossa, dlatego ciagnie juz od niskich- mala dziura w obrotach jets kolo(na oko, bo chwilowo nie dziala obrotomierz) 7-8tys. a potem ciagnie jak szalona. ale mi nie chodzi o ta luke w obrotach, tylko ze cos mi przecina jakby nie bylo benzyny... moze byc tak ze go zalewa czy cos. wyreguluje jeszcze dokladnie gaznik- dodajze 2,5 obrotu cofniecia od maksymalnego wkrecenia... tak bynajmniej jest w 125.
  17. bo tamten skuter ma inna cieplote silnika :) to chyba proste. dzis jezdzilem(niestety padalo i trzeba bylo ostrozniej) i jak wyjechalem na ulice o malym ruchu to naprawde ladnie ciagla. nie ma wiekszej roznicy(tzn duzej) czy jade solo czy w duecie... ale od czasu do czasu jak jade na mniejszym gazie to ciezko jest potem gwaltownie przyspieszyc... silnik przez chwile tak jakby benzyny nie dostawal, ale to tylko przez chwle. tak jednak byc nie powinno i mysle ze znowu bedzie trzeba odpicowac gaznik... zainwestuje w nieco lepszy filtr paliwa i mam nadzieje ze bedzie ok przez jakis dluzszy czas.
  18. swiece juz mam, nawet sportowa briska, coprawda wolalbym zwyklego ngk, ale kolega mial nowke za 20zl. przejechal na niej 2 km i wykrecil bo mu sie skuter nie zbieral tak jak powinien. a co do gaznikow to ja po sobie wiem ze to kupa roboty, a co dopiero jak sie ma 4... wspolczuje:P
  19. wiesz... zbicie lancucha rowerowego to nie wyzwanie, ale przy takim motorku to juz inna bajka. ogniwo lancucha wyglada tak: ||o|| | | ||o|| a ty musisz wziac naprawde baaaardzo mocny zrobokret, mlotek i walic pomiedzy | (i) | czyli miedzy zlaczenie ogniwa. wybicie urwanego ognniwa nie bedzie klopotem, potem musisz go dobrze zbic(no chyba ze masz specjalna zabke do laczenia) dopasowujesz co trzeba, potem jakis duzy, duzy klucz(cos a`la kombinerki, tyle ze 10 razy wieksze) i wciskasz na chama. musi wejsc. pamietak ze tylko potem zbic to ogniwo, tak, zebuy ten precik ktorego wyjmiesz juz nie wyszedl... a jesli nie to wez jakies male kowadelko, popros kogos zeby ci potrzymal z drugiej strony lancucha i wal mlotkiem. mysle ze jak sie uprzesz to mnie zrozumiesz. ja to robilem intuicyjnie i zawsze bylo dobrze:) zycze powodzenia, pzdr
  20. palcem to mnie nie robili:P wsadzilem taka sama srobke od hondy mbx(maja takie same gazniki, tylko wiekszy przelot) i wtedy nie smigalo. ale dzis zrobilem baaaaardzo staranne czyszczenie gaznika- moczylem go z pol godziny rozebranego do maksymalnego stopnia, potem przedmuchiwalem kompresorem i... doslownie piasek sie z niego sypal. zasyfiony na maksa. a swoja droga to odziwo bez tej srobki motor tez jets w stanie chodzic. odpalil, coprawda z pychu, ale zapalil. teraz odpala od kopa i ladnie pracuje, ale ie trzyma jeszcze wolnych obrotow(wyreguuje raz jeszcze) i sa male klopoty z odpaleniem. pojezdzilem z pol godziny i od czasu do czasu muli go tak przy 6-7 tys. nie jetst to tzw dziura bo tego nie mial wczesniej, tylko czasem przy tych obrotach na 2 i 3 biegu musze delikatnie z manetka gazu... ale poza tym wszystko ok. dzieki bardzo za pomoc.
  21. wlasnie poprzedni wlasciciel dzien wczesniej zalozyl taki filterek. kolejny walek to taki, ze po drodze musialem zgubic srubke od regulacji mieszanki paliwo-powietrze. w poprzedniej hondzie tez bym zgubil, ale troche wyciagnalem sprezynke ktora byla na niej i smigalo bez przestawien. czyli dzis- wylewam cale to dziadostwo ze zbiornika, dokladnie pucuje gazniczek(rozebrany tak jak tylko sie da) w nitro. skladam i zakladam wszystko i ciesze sie jazda... oby!
  22. witam. kupilem wlasnie dzis honde NSR z 2000r. jechalem z nia zza ciechocinka do lodzi. wszystko bylo w jak najlepszym porzadku, ciagnela jak szalona caly czas, gdzies 60km za ciechocizkien(skad wyjechalem) zaczelo sie dziac cos nietak- moto nie trzymalo wolnych obrotow. za nastepne 20km calkowicie zgaslo i mialem naprawde duze klopoty zeby go odpalic. wlaczylem kranik paliwa na rezerwe i jakos zaskoczylo. kiedy dojezdzalem do lodzi(w zgierzu) moto gaslo na kazdych swiatlach i musialem go brac na pych zeby w ogole zapalil. a jak juz zapalil to ciagnal bardzo ladnie ale tylko na srednich i wysokich. wczesniej, kiedy tankowalem, zalalem do baku(gdzie bylo ok 2l) paliwa 98okt za 25zl(ok 5,5l u prywaciarzy) jednak w lodzi kiedy mik tak gasl, zalalem na shellu Vpower Racing+ kolejne 4 litry. i bylo minialnie lepiej. dojechalem do domu, moto ciezko chcialo sie zbierac, nie mowiac juz o odpalaniu w ogole. rozebralem gaznik. pokryl sie takim zielonym nalotem. wyczyscilem wiec go dokladnie, ale to i tak nic nie dalo. honda zapali na chwile z pychu i zgasnie. dodatkowo czesto strzela z tlumika i to bardzo mocno. to strzelanie wyglada na zle ustawiony zaplon, no ale chyba tam raczej wszystko bedzie elektroniczne(ale raczej nie wyprzedzenie)... i co mam teraz zrobic? rozebrac jeszcze raz gaznik i wyczyscic dziada? rozebrac zaplon? dodam ze motor chodzil bez filtra powietrza a swieca to ISKRA(!!!)F65super. nie mialem zadnego filtra wiec zrobilem z rajstopy:P a swiece dalem sportowa brisk z 3 elektrodami o wartosci okolo F80. pomozcie bardzo prosze:(:):(
  23. ejjj... ale sytuacja moze byc taka ze ten sezon bede smigal na NSRce(bo juz kupilem) a w przyszlym roku A1. nigdy nic nie wiadomo:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...