magneto

hmmm... wg tego o ktoreym juz napisalem, ze pol zycia tam spedzil... to mowi ze w niemczech chyba wszystkie komisy sa prowadzone przez... polakow... bo niemcom sie za bardzo nie chce prowadzic takich interesow... a najlepsze bylo jak opowiadal ze polak polakowi tlumaczyl droge po niemiecku... dopiero przy zegnaniu sie zorientowali kto z kim gada... a swoja droga skupilbym sie bardziej na hondzie NSR... coprawda sa brzydsze troche, ale ja bym wybral(i z reszta wybralem) japonie...

szwabskie: www.mobile.de ale tu raczej nic nie znadziesz za taka kwote. ponoc najlepiej jest jechac do niemiec osobiscie i poszukac po komisach czy cos... moj kolega pol zycia tam spredzil i jak sie wie gdzie szukac to sie znajdzie...

byly czasy byly... szkoda mi naprawde tego co sie stalo. cala praca Wrz`a poszla na marne. ja brysiem nie jestem i taklich pierwszych poczatkow to w ogole nie pamietam... zapisalem sie chyba w 2 miesiacu istnienia... heh, karty czlonkowskie i inne... teraz sie z tego smiejemy, ale jeszcze jakis rok czy dwa lata temu to bylo cos... ale z wiekiem i troche rozumu przybylo...:(

nie, nie..to to ja tak ironicznie powiedzialem. nie bierzcie tego doslownie. ale i takie przypadki sie zdarzaly... poczytaj dokladniej to znadziesz. hmm... ciebie tez stamtad pamietam. i chyba dobrze wiesz o co chodzi:P nie mam nic do ludzi z obslugi tamtego 4um. kiedys bylo naprawde wypasione. ale przyszly "czasy" kiedy zaczeli tam dogladac inni, mniej normalni ludzie i wszystko sie zwalilo. jeden wlazl, wkradl sie i wpuscil wirusa i takie tam. niewiele znam osob, ktore naprawde znaly sie na rzeczy... a szkoda. mam nadzieje tylko ze taka sytuacja nie bedzie miala miejsca tutaj- dlaego za wczasu uprzedzam :( [ Dopisane: 29-09-2005, 22:01 ] mam nadzieje ze zadnych konsekwencj inie poniose: Motoryna Service. moze tam nie dogladales i dobrze. niewielu by ci doradzilo przy takiej maszynie. dlatego przy zmianie moto-zmienilem forum. bo tam przy byle jakiej pierdolce prawie kazdy wytrzeszczal galy. czasem tam dogladam, ale nic z tego raczej wiekszego nie wynika... jets tez jeszcze pare innych for- jedno wiem ze prowadzi g*b*io... ale to jest totalny niewypal. wole isc do przedszkola prosic o porade niz zglosic sie do nich...

pomysl samego tematu jest nawet nawet... ci ze slabszymi motorami 50cc beda wrzucac tym z mocnmiejszymi ze maja za mocne i sie psuja., ci zas z mocniejszymi beda sie smiac z tych od slabszych ze sa za slabe... i to tak. jak sie wpisalem na to forum, jakos tu fajnie bylo w dziale motorowery. ale osoby pochodzace z innych- typowo motorowerowych for- nie majacych wiekszego pojecia o lepszych maszynach wszystko to sypia. ja tez z takiego przyszedlem, ale jakos sie potrafilem zachowac a nie pisalem: siema wsyzstkim co myslicie o moim hiper ogarze 205 z tlumikiem od simka??? bo ja uwazaqm ze jest... i to takie babci sranie... ludzie opanujcie sie!!!

a gdzie ten ring :) :-) widzisz... wlasnie przez takie posty poten sa klotnie... ktos powie cos glupiego i masz ci los.. ;) rownie dobrze mozna byloby wstawic pare emotek i git beret... chyba wiesz jak takie cos sie nazywa...? nabijanie...

wiesz..nie kazdy tak ma... za 5 tys mozna kupic tez dobry skuter, ale ja jednak wole manuale. mysle jednak ze sytuacja zaczyna byc naprawde goraca... i nalezaloby sie jakos opanowac... a z tym mysleniem to dobre...:):P:P

oj szkoda ze sie spoznilem... swoja droga to macie bardz ointerwsujace pomysly.. :) a no i bylo jakies zainteresowanie?

piszesz tak a sie zaloze ze w zyciu pewnie nawet z bliska takiego skutera nie widziales. i to sa chyba najbardziej swiete słowa:P podsumowanie wrecz calego dzialu... mam kolege, ktory jezdzi na piaggio sfera(uznany przez chyba swiat motocykli najlepszym skuterem dla dziewczyn) poobklejal go smiesznymi nalepkami typu "devil" czy cis w tym stylu i kozaczy przy 60kahaema. i co najlepsze- rozpedza sie na maksa i wjezdza w korek miedzy autami. i co na to powiecie...? smial sie potem ze mnie ze ja stanalem normalnie miedzy autami i powolutku przejechalem, no ale sorry was bardzo- mi jeszcze zycie mile...

hmm... skad ja to znam... osobiscie nie lubie skuterow ani wiekszej czesci tych co na nich jezdza. powod- to co wlasnie olek napisal. ale jak juz wspomnieli- szacunek trzeba miec dla wszystkich- bynajmniej na tym forum! bo to co wlasnie przeczytalem to nie wiadomo co o tym myslec. [ Dopisane: 25-09-2005, 17:33 ] a swoja droga to z lekka sie nam zeszlo z tematu...

siwy, nie szalej:P trzeba mu pokazac co i jak bo takto sobie nowych userow nie slokujemy... ale z drugiej strony masz zupelna racje. to jest popularny motorower, no w zasadzie maly motocykl... a na forum napewno cos o nim znajdziesz...

:-D :-D :-D ująłeś sprawę jak trzeba... ja tez nie lubie skuterow. fotki kiepskiej jakosci... jedyne fajne zdjecie to jak koles lezy na siedzeniu. dajac fotki moze myslales ze bedziemy tu sikac z radosci??;):P:P widac ze mlodzi sa teraz...wiec ciekawe co beda swirowac za pare lat jak sie przesiada na lepsze moto... tak w ogole to ja sie umusze zajac nsr`ka bo az mi glupio tak normalnie jezdzic... uczylem sie na MBXie ale byl niestety za slaby...

Leo Vince... o ile ja dobrze wiem:P a ktory motor na wysokich nie brzmi pieknie...? no rozumiem jakas przetyrana jawke 50, ktorej sie nie chce 4000rpm przebic... to inna sprawa:P:P:P

a jak bedziesz chcial potem to rozbebeszyc...??? jak dla mnie to ja juz bym sie obejrzal za nowa czescia bo to jak dla mnie to jets to tylko i wylacznie wiejski patent...

uwazac zeby moto sie nie przegrzalo, wiekszy stosunek oleju do wahy(jak juz napisali zapewne 1:30), stosunkowo czeste postoje moto, zeby sobie wystyglo... ja docieralem w ten sposob, ze pierwsze jakies 350km bardzo powolutku jezdzilem... potem jakies 50km ostrego pilowania i potem znowu jakies 100-150 powolnej jazdy... bo jak za duzo bedziesz powolutku to ci sie zamuli :D

hmm... moze sie jaki pierscionek postawil w cylindrze... i na szczescie wrocil do swojego polozenia... ja takie objawy mialem w jawie 50.... tyle ze w ogole sie kolo nie krecilo i to trzasnelo lozysko na korbowodzie:/ moja rada: zdejmuj glowice i sprawdz stan tloka, tzn czy nie ma zadnego uszkodzenia wiekszego...

biegi w motocyklu sa dopasowane do jego mocy itd. nie moga byc wiec za dlugie. moze byc cos takiego jak blokada na gazniku, ale tez mi sie nie wydaje. moj kolega tak mial w jinchengu ze jak wrzucil na 4(ostatni) to moto nie mialo sily jechac... ale to tez bez sensu bo przeciez na jedynce moto bierze wiecej paliwa niz na 6, bowyzsze obroty i w ogole... trudna sprawa...

hmmm... a mozesz zdradzic mi gdzie to jest??? niestety musze przyznac ze jakosc wykonywanych w tych wiekszych serwisach uslug nie jest za ciekawa(jesli chodzi o odblokowywanie). szukaja rozwiazania od du*y strony. jedynym jak dla mnie prawdziwym serwisem, z ktorego ja chetnie korzystam(tylko pytam:P) jets JAPAN SERVICE na ulicy wydawniczej chyba 4(bilboard hurtowni ELDORADO) robia tam sprzety wszystkich marek i wiem, ze to co robia robia dla pasji a nie dla kasy! mam nadzieje ze tym nikogo nie zrazilem- takie jest moje zdanie odnosnie tych serwisow w lodzi, ktore ja odwiedzialem...

cos pieknego i w sumie niedrogo :D :P :P jeszcze jak sie w tym tunelu jest samemu- nikt nie zakluca odbioru dziwieku wlasnej maszyny ;)

ahhh... sorki bardzo... a ja slyszalem ze japonskie sie najmniej psuja i dlatego wybralem honde ns-1. coprawda apki sa (moim zdaniem) duzo ladniejsze od wszystkich motorowerow o wygladzie scigaczy(no moze nie od motorspaniii RX50- ale to juz wyyyzsza polka) to ja jednak wolalem pozostac przy japonii... rzecz gustu i tyle. z drugiej strony znowu przejechalem zaledwie 3tys na MBXie i 500 na ns-1 wiec nie moge sie wypowiedziec co do awaryjnosci. z lekka za malo.

jezeli kogos stac na taka Apke, to i go na naprawy bedzie stac... tymbardziej ze i tak wiekszosc(podkreslam ze nie wsyzscy) oddaja do serwisu... coprawda inna sprawa jets ze mna....aele mniejsza o to. chyba nie o to to tu chodzi:P

w ogole te stare konstrukcje... typu jawka 50 czy wlasnie simson(co innego romet...:/) jak sie dobrze zrobi wydech to ladnie, naprawde ladnie slychac...

heh.. to tak jak u mnie w mbx`ie... tyle ze przy 60 no gora 70kahaema(co sie zadko zdarzalo, ale 65 bylo)... jak sie go mniej przypilowalo to sie zadowalal 2 litrami!!! przy ostrzejszej 2,5l ale 3 litrow mi sie nie udalo osiagnac... chocbym nie wiem jak pilowal...

wiadomo- jak sie tuninguje to sa takie efekty- tymbardziej ze na niemieckich czesciach, a oni tam sie raczej nie bawia byle czym... ale chyba nie o to tutaj chodzi...

hmmm... z ostatnich testow wynika ze YAMAHA TZR osiagnela 120kmh. moja ns-1 ciagnie do 105km/h(sprawdzone autem) przy wszystkich zebatkach na moc...