Frencci

-nooo, dupy daje jak szlag! Po prostu nie mam jak z os. warszawskiego w poniedzialek dojechac na tor- juz mnie skreca z ciekawosci. Sprzedalem auto i juz (grrr) trzy miesiace czekam za nowym a motocyklem nie jezdze do pracy.Koncze 'tyre' o 15.15 i wacam do domku...gdybym mial znow wracac do Posen- to wiesz bylbym na koniec treningow. Jak tylko kupie katamarana to jestem w kazdych krzakach na torze :buttrock: Pzdr

jak ktoś za mna jedzie to się dekoncetruję :clap: :) - nieee, to jak najzdrowszy odruch meski- ja tez majac z tylu faceta tuz przy moich otwartych wydechach czyje sie jakos dziwnie :clap: ;) :D

Bobo- umow sie z tym starym nudziarzem TomkiemL na trening.Zaloze sie, ze jesli narysujesz kreda Jego tor jazdy raz, to juz nigdy z niego nie wyjedzie. No normalnie El Professoro :clap: :clap: Sam zastanawiac sie czy nie naciagnac Go na jazde...Forza Tomcio!

Wlasnie rozmawialem z kolesiem z Berlina- teraz na topie (;-]) sa u Nich ladowarki -takze do zelowek o nazwie CTEC. Mozna je znalezc na ebay'u .de. Podobno maja bardzo inteligentny system ladowania, polegajacy na poczatkowo wiekszym pradzie i w miare naladowania zmniejszajacym sie. Do tego podobniez potrafia troche podreperowac zuzyte, zasiarczone (czy jakos tak) akumulatory. Tak slyszalem.

Mam cos podobnego-takiego zwyklaka z Louisa czy cos takiego. Ekstra sprawa, sa w w wiekszosci (wszystkie?) -w przeciwienstwie do zwyklych prostownikow przystosowane takze do zelowych akumulatorow. Mialem cala zime podlaczony akumulator i nic sie nie stalo. Laduje b.malym pradem i rozlacza sie gdy aku osiagnie wymagane napiecie, i tak w kolko.Ja jestem zadowolony jak szlag! Chyba mozna polecic ale poczekaj na wiecej opinii.Pzdr

Zawsze wszystko i zapiete pod szyje! Jesli przemieszczaja sie ochraniacze...to znaczy, ze troszke rekawy sa za luzne. Powinny byc na miejscu i zawsze proponuje aby jednak ciuch zaraz po zakupie byl lekko niewygodny (jesli chodzi o kombi ze skory)- pozniej sie dopasuje- kazdy przeciez jest inny.No tak, to jest moja teoria dot. skorzanych ciuchow. Nie wiem jak z tex-ami ale wiem jedno napewno- jesli az tak sie 'rylaja' to zle- w razie wywrotki i przemieszczenia sie ochraniacza mozna przytrzec cialo w miejscu gdzie on powinien byc.Znam taki przypadek- kosc w kolanie starta jak kostka mydla o tarke...brr.Pzdr.

:flesje: No, wreszcie sie zmobilizowales ;) Pozdrowka Ducatisto!!!

Jakie opony?

- a slyszales te trzace rury o asfalt?! Az sie boje co by bylo, gdyby wydechy byly krotsze... :D :)

Sjenks Marco, ladne pikczersy. Zosiu, jest wreszcie raz Bodzio Bodzio na czterech stowach kilogramow. :icon_biggrin:

Dzieks, kilka dni temu polerowalem na nowo sprezynki :flesje: bo od wody rdzewieja, he he. Trzeba bylo podejsc, pogadalibysmy sobie. A tak, w ogole to chyba musze sie zapisac do laryngologa bo na skrzyzowaniach nie slysze wydechow tylko te 'blaszane talerze w aluminiowym kotle'- jak to mowi moja Smoczyca. Smiech jak szlag- co jakis czas ktos z auta na swiatlach palcem wskazuje na silnik i pokazuje, ze zaraz sie cos ozleci :icon_mrgreen: :buttrock: Pzdr,fajnie bylo.Obawialem sie tylko czy nie bedzie padal snieg :icon_biggrin: ..bo jednak mialem pare dych do domu. :buttrock:

Wszystko chodzi.Dobre kolorki i jakosc,pzdr. :icon_biggrin:

- tak, wiem bo korzystam z tej stronki, chyba za duzo w danej chwili ludzi ssalo. Jest ok, fajne.Pzdr.

- kurcze-nie moge sciagnac- wyczerpalem limit czy cos bo proponuja mi platna opcje jesli chce wieciej :icon_eek: :D

Wiarra, Wiarra..prosze o przeslanie fotek z Bulgarskiej w duzych rozmiarach, a w szczegolnosci mojego klubowicza (wbrew pozorom!) Desmomaniaka- Bodzia- jednokolowego Goldasa ;) . Cyfrowka mi 'klekla' i nie moglem nic zrobic. Z gory dziekuje i jak to bylo w zeszlym sezonie-potrafie sie odwdzieczyc...np. fotami na torze (Luzer- popieraj Starego! ). Ale bylo goraco- a juz mialem przeblyski czy nie wracac gdy zaczelo lac w drodze nad Malte!!!!!!!!!!! Fajnie,fajniee,fajnie! Pzdr

Wiarra, Wiarra..prosze o przeslanie fotek z Bulgarskiej w duzych rozmiarach. Cyfrowka mi 'klekla' i nie moglem nic zrobic. Z gory dziekuje i jak to bylo w zeszlym sezonie-potrafie sie odwdzieczyc...np. fotami na torze ;) :D (Luzer- popieraj Starego! :icon_eek: ). Ale bylo goraco- a juz mialem przeblyski czy nie wracac gdy zaczelo lac w drodze nad Malte!!!!!!!!!!! Pzdr :P

zmieniam posta-czyli kazdy robi co chce...

Osobiscie mam na wtrysk i chodzi jak igielka.... :banghead: :evil: - ejj Kawciu a na Desmo Meeting do rodzinnego miasta Jana Pawla II to nie laska? Kolega na ST2 szuka kogos z kim milaby jechac :evil: :P

Hmmm, no wlasnie!

Dobra, juz cos wiem. A wiec Monster Cup jest organizowane przy okazji tradycyjnych treningow Brandt'a. Zdaje sie, ze w sobote odbezie sie wyscig Monsterkow ale dwuzaworowych do 95KM a takze dopuszczone beda: SS-y ale bez owiewek i ST2-jki ale z Top Case'm- to juz chyba zart?! Puchary i nagrody sa przygotowane do 6 miejsca. Przez wszystkie trzy dni odbywac sie beda normalne treningi i wyscigi wszystkich a takze ekstra np. "Battle of Twins" czy inne. Ma byc takze 3 - godzinny wyscig grup np. po 3 osoby. Widzialem juz cos takiego: jezdzi trzech motocyklistow na trzech motocyklach na zmiane.Czas zliczany jest dla calej grupy. Ceny: dokladnie koles nie pamietal ale uczestnictwo przez trzy dni- ok. 220 Euro, dwa- ok. 170Euro, wiec troche to jest. Oczywiscie poogladac sobie mozna za free- warto bo obok naprawde przygotowanych ekip na mega poprzerabianych motocyklach sa tez posklejane, polatane wynalazki ;-]. Tyle wiem, powodzenia dla startujacych.Pzdr :)

Tak, slyszalem juz o tym wczesniej ale nie znam cen, zasad itp. Napisalem wlasnie do kolegi- prezesunia klubu z Berlina zebyc cos naskrobal dla nas po polsku (przeta to Polak tak jak my to zrodzon ;-]). Poczekamy,zobaczymy. Z imprez,na ktorych bylem organizowanych przez np Brandta czy Schmidta (zdaje sie) bylo naprawde fajnie i rodzinnie. Niemcy przyjezdzaja calymi rodzinami, biwakuja itd. Pomagaja sobie nawzajem gdy sie cos rozwali. Jak wiesz Dominiku, 'u Nich' to dopiero jest duzo tych niepopularnych Dukatow! I jak zauwazam od lat przyjezdzaja przewaznie ci sami ludzie, niekoniecznie mlodzi i niejednokrotnie scigaja sie na sprzetach uznawanych u nas juz za 'klasyki'. Tak jakos jest, ze te motocykle starzeja sie razem z Nimi i sa latami w domach. Dobra organizacja, choc ciekawe jak bedzie z frekfencja- bo to wylacznie Monstery, zobaczymy. Osobiscie polecam, pomimo jak zwykle niemalej ceny. Sam czetnie wlecialbym ale wczesnie ranow w sobote wyjezdzamy klubem na Desmo Meeting w Wadowicach (moze w piatek lookne...). Szkoda, ze nie dojedziesz Dominik.

- szanuje Goscia bo ma nieprzecietny talent i 'reke' do kazdej manetki...ale jakos serduchem jestem z 'tymi bolonskimi pierdzielami' :) :banghead: :( Heh...

jutro na Eurosporcie...zdaje sie, ze o 12.15 jest powtorka- sam musze to zobaczyc ;-] Forza Ducaaatttiii

- taaa, postaram sie przyjechac i 'popyrkac' ;-]. Wiemy z Smoczyca jaka to przyjemnosc- ladna parada ;-]] Do zobaczenia.

Diabli by to wzieli- nie ogladalem tego. Moze wiecie gdzie znajde skrot z wyscigu...?