Breżniew

I to jest właśnie meritum sprawy. Kiedy i dla kogo 500 sie znudzi po kilku / kilkunastu miesiacach. Jesli lubisz wyciskac resztki mocy z silnika by osiagnac najwieksza prędkosc na prostej to GS naprawdę szybko sie znudzi. Tym bardziej że są motocykle lepsze do lansu. Jesli interesuje cię sama jazda , winkle czy spokojna turystyka , GS z powodzeniem starczy na dłuzej. Tym bardziej nowy bez patentów poprzedniego właściciela i należycie serwisowany. Na temat wyprzedzania tym motocyklem - rzadko spotykam samochody majace lepsze przyspieszenie od niego więc kompletnie nie stanowi to problemu. Oczywiście nie robię tego na 6 biegu od 100km/h tylko zbijam 2 lub nawet 3 biegi w dol jak trzeba.

Jak juz chcesz kombinować to wstaw czujnik do pomiaru temperatury oleju w misce olejowej + np czerwona lamka. Czujnik można wykorzystać ten od właczania wentylatora chłodnicy w samochodzie. Wprawdzie temperatura załączenia jest niska - 104-108 stp.C ale do tego celu powinno wystarczyć.

Nic nie kręć. Najpierw sprawdź czy świece , ktore siedzą mają prawidłową wartośc cieplną. Porównaj z katalogiem lub serwisówką. Jeśli jeździsz teraz przy niskich temperaturach wstaw cieplejsze świece. Wyczyść lub wymień filtr powietrza. Dopiero jak to nic nie pomoże to pojedź do serwisu a sam nic nie grzeb przy gaźnikach jak nie wiesz jak to wyregulować. Szkody będą więcej kosztować niz serwis.

Nie , bo prędkość jest zależna od obrotów silnika i przełożenia. Silnik zdławiony uniemożliwia rozwiniecie pełnej prędkości bo po prostu moc jest zbyt niska by pokonać opory ruchu motocykla , a w szczególności opory powietrza . każde zblokowanie silnika polega na ograniczeniu mocy max. Osiaga sie to nie po przez zmniejszenie dopływu paliwa jak pisze Lime a ograniczenie mieszanki paliwowo - powietrznej. Dławienie sama zmianą dysz jest szkodliwe dla silnika , bo zubaża mieszankę i powoduje takie defekty jak wypalanie zaworów , strzały , erozja denka tłoka itp. Dławienie bezpiecznymi metodami polega na zmniejszeniu skoku przepustnic obrotowych , zmniejszeniu wysokości podnoszenia przepustnic podcisnieniowych np pierścieniami o określonej wysokości , wstawieniu mocniejszych sprężynek w przepustnicach podciśnieniowych i większych dysz głównych , zmianie skoku zaworów lub czasów ich otwarcia. Czasami dławi sie tez modułem zapłonowym , który nie przyspiesza zapłonu w funkcji obrotow i silnik mimo wysokich obr przestaje ciągnąć. Najprostrzą metoda jest wklejenie pierścieni ograniczajacych podniesienie przepustnic podcisnieniowych w dekielki gaźników lub zwężek w króćce ssące . Dzięki temu , mimo odkręcenia manetki do końca silnik nie osiągnie max obrotow i mocy. Moim zdaniem lepiej kupić słabszy motocykl i na nim nauczyć sie jeździć niz kombinować z dławieniem. Założę sie , że i 500 to będzie potwor na początek . Teksty o tym , ze sie znudzi po sezonie to piszą tylko mistrzowie prostych. No ale lans na CBR jest większy , nie da się ukryć.

A jaki problem ładowac akumulator zamiast 10 godz. np 11? Taki akumulator naładujesz tez ładowarką o prądzie ładowania np 0,5A tylko wydłuzy się czas. Podany czas ładowania i prąd jest czysto teoretyczny bo dochodza do tego jeszcze takie czynniki jak rzeczywista pojemność akumulatora majacego juz kilka lat użytkowania , sprawność samej baterii i ładowarki oraz wiele innych. Pełny stan naładowania określisz po przez pomiar napięcia na akumulatorze odłączonym od prostownika i odczekaniu np 0,5 godz. Powinno wynosić 12,7V. Drugą oznaka końca procesu jest silne gazowanie elektrolitu i grzanie sie akumulatora. inne sposoby to pomiar gęstości elektrolitu i pomiar prądu w układzie ładowania.

I tu sie mylisz. W samochodzie filtr paliwa współpracuje z pompą i przepływ jest wymuszony nadciśnieniem. W motocyklu , gdzie przepływ jest wymuszony przez grawitacje moze byc tak , ze przy niskim stanie paliwa w baku przestanie płynąć paliwo do gaźnika. Wiem to bo sam miałem z tym problem. Filtr był papierowy stosowany w maluchu czy FSO. Jesli już stosować to tylko siatkowy.

Wydaje mi sie ze w przepustnicach mam tylko 2 otwory - jeden w ktorym siedzi iglica i drugi do wyrównania cisnienia. nie pamietam dokładnie. w tym tygodniu bedę czyscił gazniki u siebie to sprawdze.

Tu kłania sie indywidualna regulacja gaźnika. Ja mam wykręcone o ok 3 obr i jest ok. Jak bedzie w twoim przypadu , tego nie wiem. Pamietaj ze filtr powietrza ma duze znaczenie przy nastawach gaznika. Zmiana filtra na nowy lub innego producenta moze pociagac za sobą koniecznosc ponownej regulacji np wysokości igliucy bo będzie sie dusił silnik przy dodaniu gazu. Synchronizacje gaznikow robisz dopero po ustawieniu składu mieszanki w obu.

zaworek ma na końcu amortyzator w postaci kulki ze sprężynką.Pomiar robisz tak , by pływak opierał sie o kulkę własnym cięzarem bez jej wciskania. wtedy własnie ma byc 14,6mm. Jak wcisniesz kulke to pomiar jest błędny. Co do dysz to wstawił bym 122,5 a nie 120 i iglice na 4 rowek od góry. Lepsza reakcja na gaz i szybsze schodzenie z obrotow. Mniejsze dysze i niżej ustawiona iglica to regulacja ekologiczna a nie dla mocy i osiągów.

Wymiar na rysunku powinien być byc 14,6mm z dokładnościa do 1mm http://img129.imageshack.us/img129/2641/14078513xo8.png Moim zdaniem problemy z obrotami nie maja w tym wypadku wiele wspólnego z poziomem paliwa. Przyczyny trzeba raczej szukac w złym złozeniu gaznikow, nie domykaniu tłoczkow ssania do końca lub łapaniu fałszywego powietrza. Dysze głowne sa wprawdzie za duze ale wolne i srednie obroty powinne działać ok. Dopiero przy pełnym otwarciu przepustnic moze zalewać.

Najprędzej , przy tej temperaturze to kondensujaca sie para wodna . Normalny objaw. Odpal moto , rozgrzej silnik i zobacz jak bedzie dymił wtedy.

Te cypelki musza być . One wyśrodkowują spręzyne przepustnicy. Nie odłamuj lub obcinaj. Tu masz jak blokowane były GS-y w zależności od rocznika. http://home.arcor.de/gs-500/Drosslung.pdf

http://i20.tinypic.com/117vh1d.jpg Śruba nr 11 w pokrywce komory pływakowej.

Kup sobie naftę i pedzelek. Bardzo dobrze zmywa wszelkie brudy. Potem opłuczesz woda i gotowe , mozesz tez wytrzec naftę szmatka.

Niestety i tu sie mylisz . Wystarczy prosta matematyka by wykazać ze stężenie kwasu w takim elektrolicie też wzrosnie. Wprawdzie nie tak znacznie jak w przypadku samego , stężonego kwasu ale też. Tu masz manual Yuasy , to powinno rozwiać wszystkie twoje wątpliwosci. Wystarczy sie zapoznać. http://www.yuasabatteries.com/pdfs/TechMan.pdf

Pierwsza rzeczą po dłuższym postoju to wykręcenie wszystkich świec i wypalenie ich nad gazem w kuchni by oczyścić z wilgoci i nagaru. Ten zabieg na pewno ułatwi uruchomienie tego silnika. Druga sprawa to zastane paliwo w gaźnikach . Zlej stare z komór pływakowych , byc moze razem z wodą i probuj wtedy. Jak już zapali to rozgrzej silnik do prawidłowej temperatury a nie gaś zaraz po odpaleniu bo świece złapią przebicie.

Sam sobie przeczysz .silnik mający uszkodzona gładź cylindra , pęknięte pierścienie i uszkodzony tłok nie będzie miał cisnienia sprężania 13 bar. Zapomnij o tym. 7,8 to nie cisnienie spręzania a stopień spręzania . Są to dwa całkowicie inne pojęcia. W twoim przypadku kupił bym nadwymiarowy tłok z pierścieniami i zrobił szlif cylindra . Co do wałka rozrządu to moze cos lepszego uzywanego? Czy warto to zrobic zalezy od reszty stanu technicznego silnika . Najlepiej jakbyś dał zdjęcia walka i pozostałych uszkodzonych elementów.

Usuń wszystkie niedomagania i awarie. Wyreguluj gażnik i zrób moto by było zadbane. Zadnych wiejskich patentów , druciarstwa , luźnych śrub , cieknących lag czy zapowietrzonych hamulców. Co do wymiany opon czy łańcucha to po prostu kupujacy będzie skłonny mniej zapłacic za twój sprzęt. poinformuj go o koniecznosci wymiany. Jeśli chcesz by klient wierzył ci w sprawie serwisowania moto , przedstaw rachunki , wymienione stare części itp ale nie ściemniaj ze cos było robione a w rzeczywistości nie. To moze szybko wyjsć na jaw a wtedy problem.

Kolego jak masz udzielac takich rad innym to lepiej nic nie pisz . Nie trzeba byc doktorem by wiedziec ze z elektrolitu zawsze odparowuje woda , a nie kwas. I dla tego poziom uzupełnia sie wodą destylowana. Wlewając czysty kwas siarkowy do elekrolitu w akumulatorze podnosisz jego gęstosc a tym samym przyspieszasz zgon płyt. Ale kazdy robi jak uwaza . Czemu tylko potem pisze , ze aku ma juz 3 lata i do wywalenia ?

Ja bym przed paleniem , po wymianie oleju i filtra pokręcił bym rozrusznikiem bez swiec by zgasła lampka cisnienia oleju. Po tak długim postoju góra silnika jest praktycznie sucha i warto napompowac oleju do wszystkich zakamarków silnika bez obciazenia. W czasie tego kręcenia świece musza siedzieć w fajkach i opierac sie o rame lub silnik. Rozrusznikiem pokręc z przerwami by go nie uszkodzic.

Problemem jest nie specjalny klej ale sama emalia pokrywajaca drut , ktora spełnia role izolatora. Druty nawojowe wystepuja w wielu odmianach o różnych rodzajach izolacji , ilości warstw emali itp. W linkach są podane właściwości i oznaczenia drutow. http://www.poldrut.pl/oferta/emaliowane.php http://www.dacpol.com.pl/ofer/kbl/A/2-A.htm http://elektronikjk.republika.pl/l.html Do zastosowania w alternatorze zastosował bym drut oznaczony DN2E 200o o odpowiedniej średnicy , specjalnie do uzwojeń pracujacych w oleju . Ewentualnie DN2E180o. Oba te druty odporne sa na wysoka temperature - 200 , 180 stp. C i agresywne środowisko. Maja podwójną warstwę emalii. Drugim ważnym problemem jest sama izolacja rdzenia stojana od uzwojenia. W tym wypadku najlepiej przy odwijaniu starego drutu nie uszkodzic oryginalnego karkasu i go wykorzystac ponownie. Śmieszą mnie słowa ludzi piszących o cudownych właściwościach zastosowanych materiałow , kosmicznych technologiach itp stosowanych w tych alternatorach. Niestety niema tam nic nadzwyczajnego. Kluczem do sukcesu jest tylko zastosowanie odpowiednio dobranych materiałów i wiedza jak to zrobic by było dobrze. W wielu firmach zajmujacych sie przezwajaniem silnikow niema po prostu całego asortymentu drutów nawojowych , stosuje sie drut najtańszy i z tąd te problemy. Poza tym dajac do zrobienia taki alternator trzeba zastrzec w jakich warunkach pracuje uzwojenie i czy zostanie udzielona gwarancja na dłuższy okres pracy. Wiadoma ze lepsza by była oryginalna część ale nie zawsze można ją dostać. czasami skazani jesteśmy na kombinowanie.

Napięcie generowane w cewkach takiej prądnicy zalezy od prądu obciązenia , czyli mocy odbiorników i obrotow wirnika/ kołą magnesowego. Kłania sie tu znajomosc prawa Ohma. Czy przypadkiem moc tej zarowki 55/50W 12V nie jest za duza do tego moto? Masz serwisówkę lub schemat instalki? Wstawienie zarówki o zbyt dużej mocy moze spowodowac nie tylko przeciązenie reglera i jego uszkodzenie ale też zbyt duzy spadek napiecia i nie doładowanie akumulatora. Moim zdaniem musisz ustalić czy moc wszystkich żarówek jest zgodna z serwisowką i wymienic regler bo jest uszkodzony.

Przestawiłes fazy rozrządu. Ustaw wałek na znaki z wałem korbowym. W tej chwili tłok pewnie uderza o otwarty zawór , z tąd te blokowanie. mozliwe tez ze zmiana faz uniemozliwia w ogóle prace tego silnika.

Przewinięcie odpada- nie spotkałem jeszcze żadnej osoby, która przejeździła na przewiniętym alternatorze 2-3 sezony. Wszystko dlatego, że jakiej którego używają rozpuszcza się w oleju. I temat wraca jak bumerang po jakimś czasie, jak już nie ma gwarancji za usługę

Temat ładowania w GPZ był wielokrotnie wałkowany. Zobacz w szukajce.