alfonso

I ja na enduro :) Honda Dominator, jeszcze się nie dogadywaliśmy z chłopakami co do wyjazdu, ustalimy coś pod koniec tygodnia ale pewnie kilkuosobowa grupa się na pewno zbierze.

Była fajna impreza, warto było przyjechać, parada była super pozdrawiam Afrykanina z Bielska i chłopaków z Szepietowa mam nadzieję, że grupą pojedziemy do Giżycka.

Ja swego Dominatora szukałem z pół roku, głównie przez internet, kupiłem go dopiero w zimę. Ciężko znaleźć coś w ładnym stanie i w dobrej cenie. W moim przypadku Dominator jest wystarczającym motocyklem w miarę nie za duże pieniądze przy zakupie i jego serwisie. Frajda z jazdy super. W bardzo dalekie trasy się nie wybieram, a tyle co pośmigać na ile czas pozwoli i wolne dni od pracy w tygodniu jest jak na razie wystarczający. Powodzenia życzę w szukaniu tej jednej fajnej maszyny :D

Zgadza się, często śmigam nim po terenie, zimą po śniegu też fajnie się jeździ :D. Na Africach motocykliści robią bardzo duże trasy po świecie i też w różnym terenie. Ostatnio mijałem się na trasie z obładowaną Africą była lewa w górze z obu stron. To co mi się też podoba w Dominatorze to, że na światłach siedzi się wysoko ponad dachami samochodów :buttrock:

Obecnie mam Dominatora z 93 roku, motocykl 2 lata w PL, kupiłem go od starszego gościa który sprowadził go z niemiec, moto jest w świetnym stanie dałem za niego 7,4 tys. zł. (Regulacje zaworów co 6 tys km, wymiana oleju co 3 tys km trzeba o tym pamiętać), jest to moto dla osób wysokich ja mam 186 cm wzrostu i 90 kg wagi, śmiga się nim znakomicie po mieście szczególnie i lekkim terenie; opel tigra z pod świateł nie miał szans :D. Prosty w miarę silnik, jeden cylinder, wiadomo tylko 1 świeca przy wymianie, regulacja 4 zaworków na śrubkach, wymieniłem też napęd zębatki i łańcuch i jest teraz OK. Myślałem też o zakupie Hondy Africa Twin ale zadecydowała kasa na dominatora 7,4 tys. zł na africę trzeba przeznaczyć około 12 tys. lub więcej w grę wchodził też transalp ale też 9 tys trzeba dać przy zakupie. W sumie jestem zadowolony z zakupu tego motocykla i polecam. Pozdrowienia i lewa w górze.

Tragedia... Podlaskie to moje strony. Też mam nadzieję, że motocyklista nie był z forum. Zginęły 3 osoby [*]

W minioną sobotę troszkę właśnie sobie pojeździłem w tych rejonach Szczuczyn, Biała Piska Pisz, Ruciana Nida - port jachtowy, Ełk - jeziorko bardzo fajne i sporo foto radarów w mieście, odcinki drogi są dosyć dobre, jak też i takie sobie, śmigam na enduro dla mnie to w sumie obojętne. Dalej fajne strony Mrągowo, Mikołajki tam już się nie pogoni słabe odcinki. Było sporo pisane o tych terenach w tamtym roku na forum popatrzcie jeszcze w archiwum. Pozdrowienia.

Zobacz w archiwum jest sporo tego typu tematów, GS 500 moim skromnym zdaniem jest zbyt mały jak dla Ciebie to tak jak Yamaha 535, polecam enduro ja śmigam na Hondzie NX 650 Dominator, może transalp albo africa twin? Wszystko zależy ile masz kasy na zakup moto. E no i mała poprawka czy jeździłeś wcześniej na czymś więcej niż komar, bo wysokie enduro wymaga trochę wprawy.

Monkey ma rację, ja na spinkę też się nie namówię, najłatwiejszym sposobem jest zakuwanie. Kiedyś czytałem chyba nawet na forum jak motocykliście w ZZR Kawie (chyba to była) rozpiął się łańcuch na szczęście na światłach miał szczęście. Taką kichę w serwisie na dodatek mu odstawili. Pozdrowienia i lewa w górze :)

Cześć sorki, że się tak długo nie odzywałem. U mnie ze skrzynią biegów nie ma problemów, biegi chodzą znakomicie. Jeździłem do Rycha w Jedwabnem na regulacje, jest super. Nowa świeca NGK, regulacja zaworków (okazało się że na zaworze ssącym nie było luzu tak więc dobrze,że zostało to poprawione a i nie dokręcona świeca!, moto nie miało przeglądu jak od roku jest w kraju, tak mi mówił poprzedni właściciel), wolne obroty się znalazły tą śrubą z prawej strony koło gaźnika można łatwo też doregulować, moto łatwiej zapala. Co do zestawu napędowego to mechanik mi polecał łańcuch w którym zakuwa się ogniwo ponoć jest jakieś do tego urządzenie. Jak masz jakieś pytania to wal śmiało na moją skrzynkę: [email protected]

Ja zacząłem jeździć NX Dominatorem 650 w tym sezonie od +3 stopni no i się cieszę, że nie kupiłem moto o jeszcze większej pojemności NX pali około 8 literków na 100 km. Zależy jeszcze jak się jeździ i z jakimi prędkościami. W sumie to różnie na trasie 90-100 km jak jest miejsce to 120 do 140 km/h. Silnik jest jeszcze przed regulacjami za tydzień dam nową świeczkę i regulację zaworów, jednak to kawał silnika w singlu i swoje musi spalić.

Cześć, ja też śmigam na NX 650 Dominator 93 rok, sezon już zaczęty :) olej w moim silniku to pół syntetyk Aral 10 W40, motocykl kupiłem przed zimą wcześniej jeździłem już na kilku motocyklach. Co do regulacji to: wymiana świecy, ustawienie zaworów co 6 tys km, wymiana oleju co 3 tys km, no i czyszczenie filtru powietrza i regulacja gaźnika. Motocykl jest super śmigałem nim ostatnio 140 km/h na dobrej drodze, kopyto jak na enduro ma super, nawet jadąc we dwoje ostatnio też miałem okazję kumpla powozić też daje radę z mojego moto jestem bardzo zadowolony :bigrazz:

Szukam motocyklistów z Podlaskiego i Warmińsko Mazurskiego którzy śmigają na endurakach, Ełk, Białystok, Łomża czy jest ktoś z Was na forum? Kiedyś był podobny temat, ale użytkowników wysokich enduro było chyba nie za duża ilość. :roll: Można by się kiedy zgadać i pośmigać w jakieś traski. Pozdrawiam.

Ja też przedobrzyłem ostatnio z ubraniem się na moto podczas jazdy było mi zbyt gorąco, trzeba uważać na lód miejscami i za bardzo nie odkręcać, a ludzie w mieście patrzyki się na mnie jak na ufo jak przelatywałem :lol: Aby do lata będzie dobrze. :P

Dzisiaj zrobiłem sobie małą wyprawę nad pobliskie jezioro (15 km w jedną stronę) w moich stronach, pół odcinka sucho czysty asfalt super się jechało ale pół odcinka to ubity śnieg i lód w lesie śniegu do pasa spotkałem wędkarza który się zakopał oplem astrą miał łopatę i się odkopywał ;) , wracając mała runda po mieście. Temperatura znośna +3 stopnie. Podsumowanie wyprawy: dwie gleby w głębokim śniegu na szczęście nic się nie stało dla motocykla. Mimo to było warto super. :)

Gratulacje, mało brakowało a też bym kupił transalpa z 93r. a wyszło, że kupiłem tańszego w zakupie i znakomitym stanie NX 650 też z tego roku - też Honda ;) . Miałem okazję jeździć transalpem w tamtym roku znakomity sprzęt na polskie drogi.

W Podlaskim zimno, śniegu do pasa w nocy -18 chyba było lipa ogólnie i ślisko.

To moje strony :) do Mrągowa i Mikołajek mam jakieś 100 km na pewno się tam pojawię czytałem kiedyś, że spokojny cemping jest w stonę Rynu jeśli ktoś by miał chęć nocować pod namiotem.

To się zgadza racja co do kart, najlepiej weź gotówę na dowolny cel tyle ile Ci trzeba na zakupy ratę miesięczną + odsetki miesięcznie system sam Ci będzie pobierał z konta prosta sprawa. A z karty wybierzesz kasę i potem trzeba pilnować terminów lub jak to tam zwą okresów obrachunkowych spłaty na czas nie spłacisz to dowalą karę z 50 zł i przeterminowane 23% odsetek obecnie. Ofert kart kredytowych jest dużo według mnie terminów tam obowiązujących ciężko jest dopilnować.

Gratulacje fajne moto. Czytałem wcześniej jak robiłeś przymiarki i porady innych do zakupu tego motocykla. Mój motocykl podobnie jest rok w polsce i jeździł nim 40 latek stary motocyklista poszanowany sprzęt w ładnym stanie. Na trasie machnij czasem dla wolniejszych eduro :P

Załatw lepiej kredyt gotówkowy na dowolny cel w banku gdzie masz prowadzony rachunek będzie na pewno taniej. Mniej papierków i szybka obsługa kredytowa w salonie (tzw. luksus kosztuje) ma za sobą wyższe prowizje i pewno oprocentowanie też. Będziesz miał łatwiejszą kontrolę stanu zadłużenia, brak prowizji od wcześniejszej spłaty kredytu itd. Obecnie banki otwarte są dla klienta i równie szybko sprawy kredytowe są załatwiane.

Tanio znaleźć gmole to ciężka sprawa, w internecie w sklepach internetowych długo szukałem i przez znajomych. Do Dominatora nic innego nie znalazłem jak te za 382 zł. Czytałem też sporo w archimum forum to ceny tak się mają a częściej to i w górę w zależności od modelu motocykla. Stopki boczne, centralne czy gmole kosztują kupę kasy. Chyba, że jeszcze allegro popatrz.

Jesteś moich gabarytów, ja wybrałem enduro. Polecam Dominatora, transalpa, a może DR BIG - kobyła - kasy masz około 8 tys. zakładając, enduraki na zdjęciach są niepozorne dopiero w rzeczywistości widać ich gabaryty tylko nie kup yamahy 535 bo jest po prostu zbyt mała :evil: i kolana będziesz miał pod brodą. (Bez urazy dla właścicieli tego moto). Wcześniej było już sporo tego typu tematów poszukaj w archiwum lub też ktoś jeszcze z użytkowników tego forum coś podpowie. Lewa w górze i aby do lata. No i doczytałem... Koledzy co na endurakach śmigają pewno się uśmieją albo i nie... Porównałeś Enduro do wyglądu "roweru" ...?? Przejedź się np. wystarczy starym transalpem zobacz jak jest ciężko go utrzymać w pionie i na boki zobaczysz, że to nie rower tylko ciężki motocykl na którym co niektórzy zwiedzają świat.

Kask kupisz w Porosłach k/Białegostoku (to wylotówka jak się leci na Warszawę) tuż pod Białymstokiem ja tam kupiłem dwa grexy. Jest to salon Yamahy polecam ten sklep, trochę może ciężko go znaleźć możesz się zapytać w Porosłach w CPN o drogę to jest tuż obok niego po lewej. Mają trochę ciuchów, sporo motocykli na sprzedaż i spory wybór kasków, Grex, Nolan, kaski otwarte też były. Kupując kask radziłbym przy zakupie przymierzyć XL grex był dobry natomiast nolan który kosztował trzy razy tyle też rozmiar XL był zbyt wąski i za ciasny w sumie. W Łomży rozglądał się po sklepach mój kumpel to podobno nie za bardzo był wybór wowo dobrze wyżej pisze.

Tak dzięki. Ta stronę znalazłem juz wcześniej w archiwum forum, był temat o gmolach do transalpa. W NX Dominatorze te gmole może dużo ochrony nie dają na plastiki lecz przy glebie na lewo stronę obrywa w pierwszej kolejności dźwignia zmiany biegów. Zbieram kasę pewno się skuszę na zakup, wysłałem meila do właściciela tego sklepu odpisał, że obecnie na stanie w sklepie nie ma tych gmoli ale może zamówić, jeszcze w moto-akcesoria.pl mam się dowiedzieć za jakiś tydzień może coś uda się przez nich zamówić.