ventura

Hej stary posłuchaj lepiej czmiela. Lej petrygo i nie patrz na nic, krzywda mu się nie stanie na 100% ,to nie borygo. Chyba że masz chęc zainwestować w płyn "markowy" i zapłacić 90% wartości za markę a w gruncie rzeczy to szajs

Innej opcji raczej nie ma. W szkoplandii mają jakieś dziwne pomysły odnośnie blokowania. Poco to kupować moto 1000 i blokować go jak by miało 600 pojemności. Podstawowe blokowanie odbywa się na zakładaniu przesłon w gaźnikach lub też nawiercaniu kolektorów ssących i zakładaniu słabszych sprężyn. Jeżeli ktoś ambitnie bawił się rozrządem w celu zblokowania to lepiej poszukaj całej głowicy razem z gaźnikami z jakiegoś rozbitka ,bo nic innego nie wymyślisz.

Moim zdaniem to też wina opony. Sprawdź jeszcze czy jest dobrze kierunkowo założona. A jak pomysłów brak i chcesz sprawdzić czy ma bicie to postaw moto na centralną stopkę załaduj 6 bieg i go wkręć na obroty. Będziesz wtedy widział czy moto nie skacze, wykluczysz sobie wtedy wadę opony

Lepiej nie sugieruj się zbytnio tymi danymi. Po pierwsze nigdy olej nie ścieknie do końca a po drugie masz od tego wziernik lub bagnet do sprawdzenia i tym się kieruj. Wlej zawsze troche mniej przy wymianie o jakieś 200/ 300ml a potem ewentualnie dolej. 300 ml mniej nie zaszkodzi na początek w przeciwieństwie do przedawkowania normy.

JA zawsze robie w ten sposób ,że co dwa miesiące doładowywuje aku a tak co miesiąc odpalam moto. I nigdy potem nie mam problemu w lecie

Takie moto kupiłeś czy po czasie zaczął tak robić? Jeśli taki kupiłeś to problem może być taki ,że moto jest poprostu przydławione czyli zblokowane.

Zakuć łańcuch na motorze to nie lada sztuka ale ja jestem jednym z tych którym się to udało :buttrock: Jeżeli jest dość dobry łańcuch to miejsce zaklepania jest dobrze zrobione ,że wystarczy jakaś cegła na podkładke ,młoteczek ,coś do pobicia i kilka dobtych strzałów załatwi sprawe. Chyba ,że masz kogoś kto to już wcześniej robił to może i strzeli z młota w twoje ogniwo :buttrock:

Z autopsji wiem że spinki w takich przecinakach lepiej omijać szerokim łukiem. Tylko zakuwanie wchodzi w grę i każdy porządny sprzedawca zestawów napędowych napewno nie dołączy do tego zestawu spinki.

Nie ma co wydawać fortuny na nowe części jeżeli wydaży jeszcze szlif z poprzedniego i lepiej nie doszukiwać się tam kosmicznej technologii :buttrock: Kup tłok nadwymiar, niech ktoś zrobi Ci szlif z honowaniem. Dotrzesz dobrze moto i będzie zapindalał jak nowo narodzony. I oczywiście cylinder musi się nadawać do szlifu ,bo jeśli Twoje uszkodzenie polega na tym że tuleja jest pęknięta wtedy to już lipa i musisz szukać jakiejś używki.

Wymieniając olej na czas nie ma się teoretycznie czym przejmować. Nie chciałbym CIę pocieszać ale może moto ma zbyt duży przebieg. Nie popukuje na wyższych obrotach? Poza tym nieraz dzieją się różne rzeczy typu takiego może wystąpić luz w mocowaniu wałka rozrządu lub też niewłaściwy zapłon na poszczególnych cylindrach lub też być może taki wałek że są założone inne świece na cylindrach po jakimś nieudacznym właścicielu nie wspominając o regulacji zaworów.

Oczywiście mowa o plastikach nielakierowanych? Lakierowane oczywiście normalnymi środkami do lakieru nawet z woskowaniem 2 razy do roku. Pozostałe nielakierowane szczerze odradzam komtaktu z woskiem. Najlepiej umyć te zatłuszczone i pozostałe też jakąłś pospolitą pianą nawet typu Lud...ik A następnie kup Plack do czyszczenia desek rozdzielczysz w samochodach i je nim potraktuj.Będą miały nasycony kolor a nie popielaty wypalony od słońca.

Z tego co wiem to zazwyczaj w nowym moto pierwsza wymiana może być po 500 lub po 1000. Dla pewności wymień go następnie po 2000. A dalej najlepiej co 6000. Przynajmniej ja tak robie u siebie i z doświadczenia wiem że tak jest w miarę bezpiecznie bez większego ryzyka

Całkiem dobrze kombinujesz.Ja mam zzr 600 i nagrzewa się dość szybko. A wentylator działa przy wysokiej temperaturze? Odnośnie termostatu to.... Są metody ala Kowalski. Coniektórzy demontują termostacik i aby sprawdzić czy otwiera czyli się rozciąga wrzucają go do garnka z wodą. Wtedy gdy woda się nagrzewa i potem gotuje to widać czy otwiera. A w Twoim przypadku poprostu go wyjmij i wdmuchując do niego powietrze zobacz czy przelatuje ono na wylot przez wszystkie kanały.Jeżeli tak znaczy to że jest cały czas otwarty i daje takie rezultaty jakie napisałeś. Apropo jeszcze zzr, silniki te mają to do rzeczy że długo się nagrzewają i przy niskich temperaturach otoczenia nie dają się w pełni nagrzać.

Jak już sprawę zasilania będziesz miał z głowy i będziesz pewien że o nie to to proponuje zajrzeć w zawory. Jeżeli luz zaworowy będzie zbyt mały wtedy po nagrzaniu silnika luz zaniknie na skutek rozciągania metalu pod wpływem temperatury.Skutek tego będzie taki że po rozgrzaniu silnik poprostu nie będzie miał ciśnienia.

Czyli wychodzi na to ,że to był fałszywy alarm i nie ma podstaw do niepokoju :buttrock: Skoro nikt nic nie wie na ten temat.

Przyczyn nie trzeba szukać zbyt wiele. Albo masz zbyt mocno naciągniętą linkę gazu lub nie dokońca wyłancza się ssanie. Tak jak już padłą podpowiedź ,musisz sprawdzić czy przepustnice są podomykane do końca

http://www.megaupload.com/?d=I2KP4A75 Tam powinieneś wypatrzeć coś na temat A tu masz więcej potrzebnych rzeczy na przyszłość http://www.vfr.superhost.pl/ort/forum/viewtopic.php?t=736

A zależy w jakim języku masz.BO mam angola, spanisha, niemiecką :buttrock: Ale polskiej jak brak to brak

http://www.sklep.larsson.com.pl/?a=c3&mymo...a27a0c99bff6710 Może to będzie pasowało do Twojego sprzętu. Pozdrawiam

Jeśli chodzi o hamulce motocyklowe to zwykłe pompowanie niewiele na początku pomoże. Załóż wężyk ze strzykawką na odpowietrznik i wyciągaj płyn tą właśnie strzykawą uzupełniając w między czasie poziom w zbiorniczku. Jeżeli już nie będzie bąbelków wtedy możesz zacząć odpowietrzanie przez pompowanie i odkręcanie odpowietrznika. Ważne aby na odpowietrzniku zawsze był wężyk i ważne jest też to że klamkę hamulca musisz puszczać tylko po zakręceniu odpowietrznika.

http://chudzikj.republika.pl/ZZ-R600.htm Może to Cię troche poratuje.

http://chudzikj.republika.pl/ZZ-R600.htm Tam znajdziesz conieco

GPZ 500 występowała w kilku wersjach silnikowych najmocniejsza wersja 60 konna osiąga prędkość 200 km/h. Drugą wersją była nieco słabsza jednostka o mocy 50 KM, natomiast najsłabsza wersja była zdławiona do 27 koni mechanicznych. Wszystkie ograniczenia mocy uzyskano tylko i wyłącznie na wskutek zmian konstrukcyjnych w gaĽnikach i tak w wersji 50 konnej przetłoczono pokrywy zaworów co ograniczyło skok przepustnicy natomiast w wersji 27 konnej na przepustnicach wywiercone zostały 4 otwory które skutecznie zmieszają podciśnienie w gaźnikach przez co nie można w pełni wykorzystać przelotu gaźników. Poza tym gaźnik wersji 27 konnej nie różni się niczym od wersji 60 konnej.

WItam! WIe ktoś może jak wygląda dłuższa eksploatacja Kawki ZZR 600? A mianowicie chodzi mi o skrzynie biegów a tak głębiej to bieg 2. Wyczytałem gdzieniegdzie że można się spodziewać wypadania 2 co wiąże się z wymianą koła zębatego 2 i 6 biegu a także wałkiem 6 biegu. Może ktoś miał taką "przyjemność " zmagania się z tą bolączką? Wydaje mi sie że problem ten może dotyczyć przecież każdego sprzętu. Miałem przedtem GSX600F z 92 roku i też podobno miało się dziać conieco a moto jak chodziło tak chodziło i ani nie pomyślało o awarii.

Mój znajomy ma starsze Suzuki i też po przerwie zimowej musi troche z nim poganiać po placu :biggrin: żeby zaskoczył. A wina jest tego , że silnik nie dostaje paliwa. Albo kranik coś nawala albo zaworek iglicowy w gaźniku się zacina