Skocz do zawartości

gonzo

Forumowicze
  • Postów

    404
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gonzo

  1. Między 5 i 6 jadę już zazwyczaj szybko więc słyszę głównie szum zefiru :), ale wydaje mi się, że jest cicho.
  2. Moje Vertigo Corsa wróciły z naprawy gwarancyjnej. Wszystko jest ok.
  3. Co do istoty się z Tobą zgadzam. Nie powinno tak być, że nie wychwytuje motocykli. Nie wiem czy są jakieś normy dotyczące czułości takich urządzeń i pewnie tu się tego nie dowiem:) Póki co musimy sobie jakoś radzić. Ja jeśli widzę, że utknąłem na krzyżówce rozglądam się czy nie ma policji i czy jest bezpiecznie i przejeżdżam. Czasem zamiast w lewo lub prosto skręcam w prawo na strzałce i gdzieś potem zawracam.
  4. gonzo

    LUBLINerring MotoGP !!!

    8 i 9 to może i ja się pojawię. Są jakieś zapisy czy wystarczy po prostu przyjechać?
  5. Też czasem wbije mi się luz (między 5 i 6). W moim przypadku łatwiej o to przy większym obciążeniu - gdy jadę z pasażerką (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie).
  6. Sygnalizacja jest sprawna. Taką ktoś zaprojektował, zamówił i kupił. To, że nie wychwytuje motocykli to raczej błąd konstrukcyjny niż wadliwe działanie.
  7. Panowie nie przesadzajcie. Jak ktoś miał styczność z Vertigo Corsa to i Vortice szybko założy. Mi to zajęło ze 2 minuty w sklepie.
  8. Kupiłem Vertigo Corsa i po 2 tygodniach użytkowania rozpruł się jeden z kluczowych szwów. Oddałem na gwarancji. Zobaczę co powiedzą.
  9. Rzeczywiście to nie fair wobec ludzi, bo nie każdy mieszka w Poznaniu. Wywala się tyle kasy na benzynę, tylko po to by zawrócić.
  10. To prawda, mi w mieście również bardzo często włącza się wentylator. To normalne gdy temperatura na zewnątrz oscyluje w górnych granicach 20 stopni.
  11. Współczuję kolego takich problemów, bo to zacny sprzęt jest. Mam 929 z 2001 roku, 30 000km na liczniku i zero dolewek:)
  12. 3 kufry GIVI w pełni naładowane. Prędkość do 180. Nic nie odpadło:)
  13. Hehe, do zdejmowania szybki rzeczywiście trzeba się przyzwyczaić. Ja już wykonuje to mechanicznie i potrafię wymienić ją pewnie w niecałe pół minuty. Nie jest to takie straszne jak wydaję się na pierwszy rzut oka:) A te boczki zasłaniające mechanizm też są ok. Fakt, że w Shoei szybkę wymienia się znacznie szybciej.
  14. Dobra, nie będę wkładał kija w mrowisko. Ja jeżdżę w Suomy Extreme. Po ponad trzech latach użytkowania w moim Suomy nic się nie zepsuło, nie odpadło i nie odkleiło. Kask spadał mi kilka razy z motocykla i żadna szybka mi nie pękła (mimo zadrapań). Nie wiem więc zajc o jakich dwóch światach jakości wykonania piszesz. Kask ma świetną aerodynamikę a wnętrze wyścielane Alcantarą jest dla mnie najprzyjemniejsze na rynku. Nie będę nikomu udowadniał, że poza Shoei istnieją inne świetne kaski bo mi to wisi. Nich każdy śmiga w czym chce:)
  15. Bardzo rzadki sprzęt. Możliwe, że wywiozą go za granicę.
  16. Jak wygląda sprawa z ubezpieczeniem? Firma była ubezpieczona?
  17. Mi w F3 zawsze odkręcał się bez problemu, niezależnie od temp silnika.
  18. Ja mam duży garb Berika i jest tam gąbka, więc śmiem twierdzić, że coś jednak daje.
  19. Ja mam duży garb i on troszkę przeszkadza mojej połówce, ale już się przyzwyczailiśmy. Jej zamówiliśmy kombi firmy "Psi" z niedużym garbem. Jeżeli chodzi o panią to kierujcie się względami estetycznymi. Garb na pewno nie zaszkodzi, a jeśli nie poprawi aerodynamiki to na pewno bezpieczeństwo - zawsze to dużo gąbki na górnym odcinku kręgosłupa:)
  20. Również polecam Berika. Mój dopasował się tak dobrze, że mam wrażenie, że jest uszyty na miarę:)
  21. Ok, ok już przy niczym się nie upieram. Chodziło mi tylko o to, że teoretycznie jest to możliwe, a temat dotyczy żółtego koguta, wiec chyba dobrze poruszyć wszystkie aspekty.
  22. Powiedział. "jeśli to, co napisano powyżej nie oznacza dla Ciebie, że nie wolno żółtego koguta używać na motocyklu, to powinieneś wrócić do szkoły"
  23. Nie uczestniczę w tej dyskusji po to by kupić sobie koguta i latać. Nie spełniam żadnego z dwóch omawianych warunków ani nie mam takiej psychicznej potrzeby. Chciałem tylko zauważyć, że w omawianym temacie zaszło nieporozumienie, którego skutkiem było założenie, że motocykl koguta mieć nie może choćby nie wiem co.
  24. Wydaje mi się, że to Ty właśnie szukasz własnej interpretacji przepisów. Wymyślasz kolejne bezsensowne punkty, w których nie wyczerpujesz nawet ułamka sytuacji, które mogą wystapić na drodze. Życie samo pisze najlepsze scenariusze. Poza tym nie rozumiem czemu chcesz być mądrzejszy od przepisów. Tam jest użyte słowo "Pojazd" czyli również motocykl. Tak? Tak. I gdzie ja tu dokonuje własnej interpretacji? A Ty chcesz wykazać, że w przepisie jest napisane "Pojazd", ale Ty wiesz lepiej, że nie chodzi o motocykl bo "motocykl nie jest przystosowany do zamontowania przystawki do koszenia"... Sorry, ale nie tylko z przystawką do koszenia można coś sprzątać na drodze. Swój przykład podałem w poprzednim poście. Jeżeli koleś byłby zatrudniony i miał prawo dokonywać prac na drodze, i na miejsce przyjechałby motocyklem służbowym to mógłby założyć sobie koguta. Bo pojazd to pojazd. I czy będzie to lublin czy motocykl to nie ma znaczenia. W drugiej części swojego postu znów próbujesz wszystkim udowodnić, że Ty wiesz lepiej co miał na myśli ustawodawca. Znów użyte jest tam słowo "Pojazd" a Ty próbujesz siermiężnie wykazać, że do grupy pojazdów na pewno nie można zaliczyć motocykla. Gdyby tak było miałbyś napisane w przepisach "Pojazd (poza motocyklami i motorowerami), który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie..itd".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...