A więc pokolei. Motocykl ma 32 tys km przebiegu i jestem jego w 100% pewien. Zapewnił mnie o jego realności napęd, który zmieniałem w lipcu. Był masakrycznie wyciągniety i po sprawdzeniu oznaczeń na łańcuchu, okazało się, że to taki, który zakładano w fabryce. Oznaczenia łańcuchów szybko się zmieniają, więc nie sądze żeby ktoś zaraz po kupnie zmieniał napęd w nowym motocyklu.:tongue: Co do napinacza, zmieniłem już wcześniej na ten z yamahy fzr, ponieważ dzięki niemu ustaje hałas, który powoduje oryginalny napinacz hondy. Jest to dość znany patent. Ten napinacz jest napewno w 100% wporządku. Trzpień nie ma luzów jak i sprężynki są ok. Sprawdzę jutro ten łańcuszek, tak jak napisał jimi11. Powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz, skoro trzpień w napinaczu jest wysunięty zaledwie o pare ząbków to powinno świadczyć o tym, że łańcuszek jest w dobrym stanie, nie wyciągniety, tak? Bo jak sie zastanowie to nie wiem co tam może w takim razie hałasować, a wszystko wskazuje właśnie na rozrząd. Napewno hałas dobiega z prawej strony, pojawia się na zimnym silniku, po czym cichnie i dopiero pózniej pojawia się na ciepłym przy ~ 4tys obr.:happy: A trzpień napinacza jest wysunięty tylko o 3-4 ząbki :icon_razz: