kiler

jak tylko pogoda dopisze to oczywiście też jade :D :clap: :biggrin: ;) :evil: :flesje:

a o której bo jak po 16 to ja się pisze :clap: ;) :flesje:

Jest jeszcze jedna sprawa- Moja Honda (może inni też tak mają to niech się wypowiedzą) na paliwie z esso (98 no pb) pali ok 8 l i jedzie jak ostatnia p.... :P :crossy: na paliwie z neeste(98 no pb) zużycie spada do ok 7,2-7,3l podobnie jest z paliwem z schell-a . a np jak rok temu byłem w niemczech to na zwykłej 95 moto chodziło dużo przyjemniej i spalanie mieściło się w okolicach 6,8l/100 km. To chyba świadczy o jakości naszego paliwa :clap: :)

Właśnie czyli jednak zdarzają się tacy gamonie (ciekawe czy ten należał do wiekszości czy do mniejszości) :P :crossy: :clap: :)

I tu bym się nie zgodził Znaczniki umieszcza producent żeby użytkownik wiedział kiedy nie da się już na niej bezpiecznie jeździć ale w różnych krajach są różne przepisy odnośnie głębokości bieżnika i niektórych upierdliwych formalistów nie da się przekonać że producent opony wie lepiej kiedy jego opona powinna być wymieniona niż jakiś "mądry" który wymyślał ustawe (zdaje się nawet że Eskimos miał w zeszłym roku jakieś "doświadczenia " z tym związane w czasie "akcji" policji pod Stajenką)

Ja w zeszłą niedziele miałem taką samą przygode (zgubiłem dowody rej od samoch i moto ,prawo jazdy itp) w moim przypadku wyglądało tak Prawo jazdy - składasz wniosek jedno zdj + wpłata 70 zł miesiąc czekania ale dali kartke i ja z nią jeździłem jak patrzy na to policja jeszcze nie wiem bo mnie nie zatrzymali :icon_twisted: :buttrock: Dow rej -wypis z przeglądy technicznego(podjedź tam gdzie robiłeś przegląd wypiszą ci u mnie wypisali za free) i musisz mieć duplikat oc (w pzu mi wypisali "od ręki" ) jak masz to wszystko to do WK (musisz mieć ze sobą tablice i jeśli wydano to karte pojazdu) wpłacasz chyba też 70 zł ale dokładnie nie pamiętam czekasz w kolejce (w poznaniu cały dzień ) i dostajesz nowy dowód rej i na koniec szczęśliwe zakończenie Nie miałem czasu żeby stać cały dzień w kolejce w WK złożyłem tylko papiery na nowe prawko a tu przedwczoraj przychodze do domu a w drzwiach kartka "W sprawie zagubionych dokumentów prosze się kontaktować z numerem ......" i wszystko się znalazło teraz mam 2 oc duplikat przeglądu itp :biggrin: :buttrock: :icon_mrgreen: :icon_eek: na szczęście nie robiłem jeszcze dow rej

Moja CBR f3 pali w mieście ok 7,5-8l (tyle samo spala w czasie jazdy po torze :biggrin: :buttrock: ) może dla tego że często kręce ją do czerwonego pola :icon_twisted: :buttrock: :icon_mrgreen:

Tak to panu tylko w erze dopasują :cool: ;) Czy myślisz że japońscy konstruktorzy celowo zwiększaja zuzycie paliwa? i da się ich tanio i łatwo poprawić :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: NIEMOŻLIWE Bez zmniejszenia mocy ma spaść zuzycie paliwa - nie ma cudów konie trzeba czymś nakarmić :lalag: Oczywiście są różne sposoby zmniejszenia zużycia paliwa ale do tanich nie należą (zmniejszanie masy stosowanie wtrysku itp ) dodatkowo z upływem lat i kilometrów zwiększa się zużycie paliwa (silnik się zużywa klocki nie "odbijają" :P tak jak w nowym rozkalibrowują się dysze coraz ciężej kręcą się łożyska itp)Taka jest (bolesna ) prawda

Tak czytam ten wątek i wiesz co - Stwierdzam że sam tego nie wiem :icon_razz: :) (podejrzewam że wielu innych też nie wie) może byś nam tu opisał albo ew gdzie można to znaleźć

ja niedawno (2 mc temu)przejechałem na cbr z poznania nad morze i z powrotem z plecaczkiem w ciągu jednego dnia i było git

Sory a mógłbyś troche dokładniej sprecyzować o co chodzi bo raz piszesz że robiłeś to zimą a teraz pytasz czy trzeba odkręcać obydwie lagi ? :icon_rolleyes: :)

no właśnie sam zaliczyłem glebe ale tak "wielką" że tylko zgiąłem lusterko (nawet nie pękło) i zadrapałem owiewke :lalag: (sam nie wiem jak to jest możliwe że przy glebie na prawo zgięło mi się lewe lusterko :) i jeśli nie liczyć drobnego wycieku paliwa to w sumie całe szkody na sprzęcie (na ciele żadnych śladów ) to bardzo dobra lekcja na przyszłośc :) oczywiście jak tylko śię "wyrobie" czasowo to w przyszły poniedziałek znowu jestem na torze ;) ;)

Widze ze bankomaty wytrzymały :icon_exclaim: :biggrin: gratulacje to co dzisiaj śmiganko ? :bigrazz: :clap:

W pzu nikt nic nie wie bo tak jest lepiej dla pzu (może klient jak zobaczy co go czeka to się zniechęci) ja zawsze w sporach z firmami ubezp biore to co chcą wypłacić a potem dopiero piszę o0dwołania itp w ostateczności polecam skontaktowanie się z jakąś firmą która zajmuje się "bojami" z firmami ubezp (np ostatnio na www.scigacz.pl widziałem reklame takiej firmy) oni są wstanie dużo więcej wyciągnąć od nich niż ty czy "zwykły człowieczek"

Taak kiedyś był podobny temat (nie mogłem go znaleźć :icon_mrgreen: :biggrin: może po porządkach na forum przepadł) tam byo bardzo mądrze to opisane - po co kupować nowy łańcuch lepiej skracać go co jakiś czas o 2-3 ogniwa :crossy: potem znowu i znowu aż zostanie jedno albo dwa (te już się nie rozcągną) :wink: :icon_biggrin:

To nie kursant ponosi odpowiedzialność przecież on się uczy ale jak widze instruktora który każe kursantowi np jechać lewym pasem bo za 3 km skręca w lewo to już rozumiem skąd biorą się "inteligentne baby" (bez urazy baba boże być rodzaju żeńskiego i męskiego) przecież jak tak się uczyli od początku to kto ma ich nauczyć innych zachowań? "czym skorupka za młodu...." tak tak to panowie instruktorzy wypuszczają takich niedouczonych kierowców którzy potrafią co do 5 cm ztanąć na egzaminacyjnej kopercie a nie wiedzą czym sie różni prawy pas od lewego

To źe silnik możesz zmieniać codziennie to żeczywiście nikogo nie interesuje pod warunkiem że jest on legalny np możesz mieć codziennie inną np felge przednią ale jeśli okarze się że jst kradziona (np ktoś ją rozpoznał bo miał taką w swoim moto które mu ukradli ) to też nie interesuje wydziału komunikacji ale policje PWINNO zainteresowac

Fat to jak możesz to daj jakieś namiary na tego gościa co ci to przesłał albo wyślij mi na [email protected]

Ja bym jeszcze wspomniał o "troche " trudnym składaniu sprzęgła jak się nie ma odpowiedniego ściągacza

Kris załatw nowe lagi wywal połamane plastiki do tego jakas custom owiewka z przodu troche roboty i będzie fajny street. ;) :banghead: Ciesz sie że jesteś PRAWIE cały bo ja jak to widziałem to miałem już czarne wizje nawet nie wiesz jak mi ulżyło jak zobaczyłem że się ruszasz :banghead: :banghead: miałeś kupe szczęscia a moto gorzej wygląda niż jest naprawde 3maj się

Dzięki :banghead: tak właśnie zrobiłem -rozłożyłem wszystko wymyłem (fakt było b dużo syfu) zalałem świeży olej (20w) i po złozeniu rewelacja zawieszenie jak nowe :banghead:

czuje że w mojej cbr F3 jest już dosyć mało oleju w lagach chyba trzeba by do nich zajrzeć ale szukałem na forum i czytałem http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,1976940.html ale albo paweł opisuje to zbyt fachowo albo ja nie nadązam za jego myśleniem :flesje: :) . Czy jest ktoś kto wymieniał olej w F3 i ew byłby mi w stanie napisać jak to zrobiś krok po kroku .pamiętam że kiedys (jakieś 10 lat temu) w mz robiłem to tak że odkręciłem śruby spustowe jak wyciekły resztki oleju to odwróciłem lagi "do góry nogami' i strzykawką wlewałem olej przez te właśnie otwory spustowe ale chyba nie tak to przewidują normy :flesje: ;) Poza tym z tego co się doczytałem to dobrze jest wszystko przemyś żeby wypłukać cały syf który sie tam zgromadził No i oczywiście podstawowe pytanie to ile tego oleju nalać ????

Bo to jest polski sposób naprawy ulic -postawić ograniczenie 20-30 km/h żeby w "razie czego" zawsze można było powiedzieć "tu jest ograniczenie a kierowca za szybko jechał " :bigrazz: :biggrin: Koło mnie jakieś 3 lata temu zrywali cały asfalt a potem poszerzali ulice i kładli nowy i co ? - No zanim jeszcze otworzyli ulice dla ruchu to popadał deszcz no i oczywiście co ?? - wszędzie było widać jak na NOWEJ NAWIERZCHNI stoją kałuże . jak nietrudno się domyślić oczywiście po 2 latach (zimach) w tych mierjscach są dziury których nikt nie łata no i stoi ograniczenie na prostej drodze 30km/h a pod nim znak ostrzegający o nierównościach :wink: :flesje: :cool: :wink:

Nie sprawdzałem tego ale na mój gust jak najpierw przemalujesz dosyć gęstą żywicą 1-2 razy poczekasz aż wyschnie to POWINNO wyjść dosyć dobrze i NIE POWINNO być widać struktury włókna . Pisze powinno bo nigdy tego nie sprawdzałem ale na chłopski rozum tak powinno wyjść

Tak jak pisałem ostatni raz bawiłem się żywicami jakieś 10-12 lat temu i od tego czasu nie robiłem nic w żywicach więc nie wiem pod jaką nazwą to występuje ale ta hurtownia gdzie to kupowałem dalej istnieje i nawet ma strone nie pamiętam adresu ale w tym tygodniu będe jechał w tej okolicy to sprawdze i napisze Szukałem troche w necie (wpisz w wyszukiwarce "Żelkot" ) z ciekawych stron znalazłem http://www.gaz-bud.pl/zyw-poliestrowe/zelkot-b.html http://lamikolor.com.pl/zelkot.htm http://www.zch.sarzyna.pl/poliestry/zelkoty/index.html http://www.chembet.pl/home/oferta.htm http://www.modelarstwo.org.pl/forum/viewto...cce0cc225762944 Jest więcej ja nie przeglądałem wszystkich ale to powinno wam pomóc Jeszcze coś mi się przypomniało jak ja pracowałem z żywicami to wszyscy mówili żeby nie mieszać przyspieszacza i utwardzacza razem bo mogą eksplodować ale chyba teraz już ktoś to obmyślił tak żeby było bezpiecznie ale lepiej spytac niż sprawdzać osobiście :icon_twisted: :icon_mrgreen: :icon_twisted: