forrest2000

Gratulacje SirConceptz. Wiem jak się czujesz - wspaniale!!! Jeszcze raz gratuluję!

Jak pisałem na PW Arturo jestem dla Ciebie pełen podziwu, że od razu wskoczyłeś na Ventkę. Ja wiesz ja jestem zwolennikiem stopniowania wagi motocykla ale mam kumpla, który zaczął od razu od takiej bestii i spokojnie sobie poradził. Podstawa to bez szaleństw i rajdowych winkli. Ventka to moto do długich, dostojnych, asfaltowych podróży po szerokich drogach z dużymi parkingami. Typowa maszyna na autostrady (stąd tempomat -na gaźnikach- cudo! CB, radioodtwarzacz) Bez tych zabawek trudniej znieść kilkugodzinne jednostajne brzmienie silnika na bardzo długich trasach. Potężna moc ma z łatwością "pociągnąć" dwie osoby, ale na zakrętach ZWALNIASZ DO MINIMUM! Lepiej pokonać go wolniej i być zbluzganym przez kierowcę malucha niż pociągnąć resztę zakrętu rowem modląc się aby nie było betonowych przepustów. Mój drugi znajomy który miał Ventkę pojechał tak rowem - i trafił na przepust. Kilka miesięcy w szpitalu i co zrobił jak wyszedł ?! Zaczął od składania Ventki do kupy! Zuch chłopak!!! Śmiga dalej. Pisze to dla przestrogi. Na winklach jedziemy wolno, a na porządnym prostym asfaltowym odcinku odkręcamy manetkę POWOLI aby nie ujechało tylne koło. Moto zasuwa jak talala !!! A jak jesteś spragniony winkli to .... zapraszam na CBR-a! Książki piszą że moto dla normalnego przeciętnego motocyklisty ma ważyć 3 razy więcej od jeźdźca. My jesteśmy nieprzeciętni i śmigamy na naszych laleczkach. Nie wyobrażam sobie innego motocykla dla siebie. Zakochałem się na zabój!!!. I ty Arturo masz przewalone bo nie jesteś w stanie z miłości zmienić tego moto na inne i dlatego spokojnie na nim przełamiesz pierwsze lody. Ale jedź rozważnie. Przy okazji polecam wszystkim chętnym książkę "Motocyklista doskonały wyższa szkoła jazdy" Davida L Hough. Są tam opisane techniki jazdy oraz stosowanie przeciwskrętu. Wielu moich znajomych poleca tę pozycję, podobno super i daje do myślenia. Ja jeszcze jej nie mam ale wiem ze słyszenia, że warto ja kupić.

Masz rację Dyzio, jeżeli chodzi o jazdę w zaciemnionym terenie gdy są podpięte lightbary do świateł drogowych, ale chodzi mi o jazdę w oświetlonym terenie zabudowanym. W poprzednim moto miałem na początku jedną lampę i dwa razy ludziska wtargnęły mi na przejście dla pieszych. Gdy założyłem lightbary kłopoty się skończyły i nigdy nikt już mi nie wtargnął na przejście. Sam pamiętam czasy jak nie byłem motocyklistą i przechodząc przez przejście dla pieszych widziałem jedno światełko na drodze to z góry zakładałam, że "dziadek z grzybów wraca komarem" i pchałem się na przejście aby potem zobaczyć jak duże moto hamuje awaryjnie a fecet w skórze obrzuca mnie mięsem. Miał rację. Od tamtej pory wiem, że bezpieczne moto to ładny gang wydechów (aby było je słychać) i lightbary (bo co trzy lampy to nie jedna). Lightbarrów na razie nie mam ale do poprzedniego moto udało mi się kupić za 240 zł chinole (wyglądały zajefajnie) na żarówki H4, które podpiąłem do głównej lampy. Miałem 3 światła mijania i 3 światła drogowe. Świeciły bosko. Sprzedałem je z poprzednim motocyklem i nie udało mi się kupić już drugiego kompletu, ale cały czas na nie poluję

Powiem Wam panowie, że sprawdziłem swoje moto w nocy i byłem zaskoczony bardzo dobrą jakością oświetlenia reflektora. Super widać wszystko i odszedłem chwilowo od zamiaru pilnego montowania lightbarów bo gówna lampa daje czadu. Nie mniej jednak sądzę, że lightbary poprawiają bezpieczeństwo bo z daleka piesi widzą 3 lampy i nie wciskają sie na przejscia dla pieszych bo widzą, że jedzie cos dużego. Pozatym podnoszą walory estetyczne moto i kiedyś trzeba będzie je sobie sprawić.

U mnie był Piter kłopot. Maszyna z 2008 roku ale pierwsze egzemplarze zjechały z linii w tym kolorze jesienią 2007. Zero oznaczeń na motocyklu co do koloru. Zero informacji w salonie Yamahy - powiedzieli to co napisałem wyżej. Tajemnica - żebym przypadkiem nie dobrał ze "śnieżki" :icon_mrgreen:

Filmik spoko. GS-ik sprawdza się w takim klimacie, ale łzy leciały mi ciurem jak widziałem go tak oje... oje... oje...brudzonego po tym teście. Moto służy do jeżdżenia i nie ma się co rozczulać, że brudne bo to nie mebel, ale jak mi nawet mucha kupę zrobi to ja poleruję po trasie pół godziny :biggrin:

Arturze, w głośnikach musisz słyszeć CB nawet jak nie masz wpiętego mikrofonu. Ja jeszcze nie przestroiłem, ale jak włączę CB to trzeszczy i czasami słyszę zakłócenia z innych częstotliwości. Co do spotkania panowie, najlepsza będzie środkowa część kraju (a dla Was to super!) Dla mnie to ponad 300 km w jedną stronę, ale to nic w porównaniu z np. Helem :biggrin:

Super chłopaki, że nareszcie temat Venture Działa jak trzeba!!! Pamiętam jak kilka miesięcy temu pisałem posty sam do siebie - a teraz?! Nie odpalałem kompa kilka dni a tu - dwie strony postów!!! Super! Tak trzymać. Szkoda Arturze, że Piter od razu napisał Ci, że to bzyczenie to pompka paliwa. Chciałem zrobić Cię w kulki i napisać Ci na żarty, że to bzyczenie to dźwięk silnika pomocniczego, który (jak w lokomotywie) po krótkiej pracy uruchamia silnik główny :icon_mrgreen:. Dzięki za namiar na emblemat na kufer zaraz zacznę nad nim pracować. Co do szyby to kupiłem MGG tylko krótsza o 16 cm za 190 zł (skrócili na zamówienie) bo lubię wiatr w oczy (pozostałość po chopperze). Nawiązując temat kolorów Venturek to informuję, że co roku wychodziły z fabryki inne dwa kolory. Jeżeli dobrze człowiek postudiuje to można po kolorze (jeżeli moto nie było malowane przez właściciela) rozpoznawać roczniki po lakierze. Aby to potwierdzić dam Wam mała zagadkę (wujek google pomoże). Moja Ventka jest jak w avatarze - góra wiśniowy metalik a dół czarny, po angielskiemu to będzie (Black Cherry/Raven). Przekonacie się, że spokojnie można w ten sposób ustalić rocznik i kolory nie powtarzały się w innych latach. Co do kodu koloru - baz szans! Tajemnica Yamahy, trzeba dobierać komputerowo. Jeżeli macie jakieś pęknięte plastiki do klejenia to polecam sprawdzony klej Technicqll Polychloride - klej do twardych plastików (dostępny w Castoramie). Klej do nowoczesnych materiałów syntetycznych np. szkło akrylowe, ABS, TR, EVA itp ,który częściowo rozpuszcza klejone powierzchnie i tworzy spoinę jak spawanie. Super sprawa sprawdzona na mojej Ventce. Początkiem roku przygotowywałem do malowania obudowę prawego tylnego głośnika który był popękany. Lakiernik chciał mi udowodnić, że ten klej to badziewie (namawiał na spawarkę do tworzyw sztucznych) i próbował złamać spoiny w ręce - nie dał rady! był zaskoczony że tak trzyma. Pomalował i lakierek trzyma do dzisiaj jak talala!

Gratulacje, moto śliczne. Będziesz zadowolony. Pozdrowienia

Widzę, że nie próżnujesz i każdą chwilę poświęcasz Venturce. Ja również mam kilka drobiażdżków do zamówienia tj. szukam chromoniklowej oprawy reflektora, paska chromoniklowego podszybia i emblematu "Venture" na prawy kufer. Jak będę to miał to sprawie sobie fajną blondynę na tylną kanapę :icon_mrgreen: Ktoś pomyśli, że ześwirowałem, bo wolę w pierwszej kolejności oprawę reflektora od blondyny, ale prawda jest taka, że nowa oprawka to rarytas i ciężko ją dostać, a fajne blondyny są wszędzie :icon_mrgreen: Co do hamulców - mam tak jak Artur. Są twarde jak skała. Jak mocniej nacisnę to moto staje dęba. Klamka najdalej schodzi 1,5 centymetra. Opisany przez ciebie koreczek Arturze to wlew oleju silnikowego. Uważaj na lusterka, bo choć podróbki są z wyglądu bardzo podobne to nie oddalają a ponadto oba lusterka maja gwint prawoskrętny. Nie pamiętam jak przy Ventce ale prawdopodobnie prawe lusterko może mieć gwint lewoskrętny. Zwróć na to uwagę i przed zakupem nieoryginalnych lusterek sprawdź jakie masz gwinty.

Nie dziwie się :icon_mrgreen: roboty jest na pół dnia a w dodatku moto nie za lekkie a trzeba je podnieść oraz dobrze zabezpieczyć przed upadkiem. Dobrze, że nie trzeba demontować kufrów i wydechów :icon_mrgreen: bo to najbardziej wkurzające. Sama robota przy danym elemencie nie trwa długo, ale same do niego dotarcie jest czasochłonne

To się nazywa współpraca! Ciesze się Harbuziku, że już zlokalizowałeś usterkę, a dzięki Arturowi nawet ja po raz pierwszy zobaczyłem gdzie w Venturze zainstalowany jest czujnik poziomu paliwa i jak się do niego dostać

Masz racę Situ. GS mocna maszyna jest. Znajomi przejechali GS-em z powiększonym zbiornikiem paliwa do 41 litrów Gruzję, podróżując większość trudnym terenem tj. drogami żwirowymi, szutrowymi i kamienistymi. Dwutygodniowa wyprawa przebiegła bez większych zakłóceń a moto się sprawdziło. W ubiegłą środę wyświetlali film z podróży w Rzeszowskim klubie motocyklowym Red-Zone. Ludzisków było FUUUUL i wszystkich GS zadziwił jak widzieli tak ciężki teren.

Witaj Arturze. Super szczegółowy opis. W serwisówce do której dostałeś linka są na dole numery katalogowe części i ich ceny w USA. Jak pojedziesz do salonu Yamahy facet odpali kompa i zamówi Ci wszystkie wskazane części po przeliczeniu na euro. Spisz co Ci brakuje ale z dupereli bo inne większe elementy będą bardzo drogie np. ja zamawiałem poduszeczkę z czarnego tworzywa która jest nad prawym tylnym głośnikiem pasażera i zapłaciłem 195 zł, czekałem 2 tygodnie i przysłali z Japonii. Drogo jak cholera ale nie było czym zastąpić tego elementu. Ten element co Ci brakuje pod potencjometrem to guzik do nośnej do CB lub interkomu do którego ma dostęp pasażer. Możesz pasażera przełączyć ze swojej konsoli aby nadawał na CB za Ciebie lub normalnie naciskając go włącza interkom i go słyszysz w swoim kasku. Zobacz z ciekawości w salonie ile taki guziczek kosztuje. Nakrętka wlewu oleju u Ciebie nie jest oryginalna (zapewne dlatego tak chrom na niej pęka), możesz również zobaczyć z ciekawości w salonie za ile ją sprowadzą. Jak będziesz jechał do salonu podaj im numer (po staremu VIN) swojej maszyny i możesz spisać te numery katalogowe. Lusterkiem się nie przejmuj. Moje ma o dwie rysy więcej ale nie zamieniam go bo te na allegro to zwykłe "szyby", a nasze oryginalne oddalają i widzimy większą przestrzeń, po prostu są super o wiele bardziej bezpieczne. Miałem te zwykłe lusterka kupione w Polsce (wyglądały na oryginały) ale nie oddalały i mało co było w nich widać (miałem je w starym moto) wyglądały super to je kupiłem a potem musiałem się na nich mordować. Jak Ci nie będzie to przeszkadzać możesz (ale ciężko dostać) kupić chromoniklową naklejkę w pasku, wyciąć na wymiar i zakleić tymczasowo te ryski a w przyszłości kupisz lusterko oryginał. Możesz spróbować przełożyć do kupionego z allego szkło oryginalne, ale obawiam się, że mogą być szkła na stałe zaklejone w obudowie. Szkło odblaskowe i dekielek z napisem Yamaha zamówisz tylko w serwisie.

Cieszę się, że mogłem pomóc Harbuziku. Pamiętaj, za nim zaczniesz rozbierać moto rozmów się z mechanikiem czy faktyczne opisane przez ciebie objawy mogą być usterką czujnika w zbiorniku, czy to nie czasem figiel elektroniki. Jeżeli elektronika nawaliła trzeba będzie sprawdzić wyświetlacz licznika - ale ja stawiam na czujnik w zbiorniku

Witaj Maciejka 750! Super Cię Widzieć. Jest tak jak piszesz. Venturki są praktycznie bezawaryjne jak dużo innych japońskich marek i większość z nas tylko na nich jeździ a nie grzebie w silnikach. Ja również nie orientuję się dokładnie gdzie co jest. Dla mojego kolegi Harbuzika i innych kolegów przesyłam link do amerykańskiej serwisówki. Jest tu Venturka od podkładki - również czujnik poziomu paliwa Haruziku !!! http://www.bikebandit.com/houseofmotorcycles/2008-yamaha-xvz13tf-royal-star-venture/o/m17110#sch540676 Pozdrawiam

Jeszcze nie przestrajałem CB Arturze. Nie zakupiłem jeszcze zestawu do kasku i temat mnie nie naglił. Ponadto delektuje się pięknym dźwiękiem wydechów na przemian z radioodtwarzaczem. Jednak przy dalszych wyjazdach CB jest bardzo pomocne i dlatego zapewne w przyszłym sezonie ten temat załatwię. W chwili obecnej jestem na etapie ustalania czy będzie taki fachowiec na podkarpaciu.

Witaj Maciejka 750 i Dyzio77. Pozdrawiam również Harbuzika i Artura! Sorry Harbuziku, że nikt nie dał Ci info o co chodzi z tym czujnikiem paliwa, ale prawdopodobnie nikt z nas nie spotkał się z takimi objawami i nie wiemy jak zdiagnozować problem. Jeżeli masz w pobliżu salon Yamahy z serwisem spróbuj popytać, ale mechaników nie sprzedawców. Ventur jest bardzo mało i dlatego trudno o wiedzę w tym zakresie. Przypuszczam, że Royal Star TD będzie miał identyczny czujnik poziomu bo to prawie ta sama konstrukcja, ale nie znam nikogo z TD aby zapytać o ten element. Najprościej będzie zapytać w serwisie jak zlokalizować czujnik i jak go zdemontować. Polecam przy wizycie zabrać mały załącznik (0,5) tzw. ułatwiacz rozmowy :icon_mrgreen: Arturo, super Ventka ta Twoja! Z tego co widziałem na fotkach to masz oponki Dunlopa - bardzo dobra i bezpieczna guma. Pozdrawiam

Masz rację FnissT. Gdy kupowałem pierwsze moto na cardanie myślałem tak samo, tj. że wystarczy raz na 3 lata wymienić olej przekładniowy i tyle! Po kilku latach "odkryłem" na przykrych doświadczeniach moich znajomych, że jednak ten rodzaj napędu można uszkodzić, gdy nie zadba się o jego elementy.

Rewelacja Situ! Widzę, że objeździłeś parę fajnych maszynek i znalazłeś najlepsze moto dla siebie. Tak trzymać. Przy dobrych wiatrach może zobaczymy się w Bieszczadach w przyszłym sezonie. Pozdrowienia dla Gruszeczki

Bardzo Ci lubię Harbuz więc odpowiem Ci szczerze - pojęcia nie mam! Obejrzyj zbiornik i ustal gdzie przebiega przewód. Do czujnika powinien być doprowadzony przewodzik, którym przesyła wskazanie do licznika. Możliwe, że wskaźnik poziomu paliwa jest połączony z kranikiem lub znajduje się w jego pobliżu. Spróbuje się czegoś dowiedzieć w tej kwestii

Witaj Dyzio! Zmartwiłem się, bo zniknąłeś z forum, ale już znam powód Twojej nieobecności. Fajnie, że już jesteś. Mam nadzieję, że pozostali chłopcy z W-awy również się odezwą. Pewnie wykorzystują każdą wolną sekundę aby pośmigać bo pogoda sprzyja :icon_mrgreen:

Dziękuje Piter za dobry namiar. Faktycznie facet dysponuje polską instrukcją obsługi. Możliwe, że sam skorzystam z tej aukcji.

Instrukcja obsługi przesłana Harbuz. Miłej lekturki Ci życzę! Napisz jaki masz kolorek Venturki P.S. Ok znalazłem ją na innym temacie. Super maszynka! Gratulacje!!! P.S. Troszkę poszperałem na allegro i jest piękna klameczka do sprzęgła Royal Star Tour - powinna pasować - za 29 złotych http://allegro.pl/dzwignia-sprzegla-yamaha-xvz-1300-royal-star-i1912802353.html

Nasza bańka ma 22 litry a pół bańki to 11 litrów, rezerwa włącza się przy 3-4 litrach, zapala się pomarańczowa lampka dodatkowa na desce rozdzielczej oznaczona jako rezerwa a kreska jak zejdzie do dołu to faktycznie chyba mruga, ale ja nie dopuszczałem do takiej sytuacji bo nie chcę stanąć w szczerym polu półtonowym motocyklem bez paliwa. Nie można go pchnąć nawet o centymetr nie mówiąc o podniesieniu na klocku i zakręcenie przednim kołem aby sprawdzić czy tarcza jest zwichrowana. Co do tarczy, to możliwe, że jeden z klocków nie odbija za każdym razem i dlatego tak szura. Najważniejsze aby nie było wibracji, jeżeli będą natychmiast pilotuj ten temat i usuń usterkę bo to chyba krzywa tarcza lub niewłaściwie zamocowana. Co do rezerwy - jak zapali Ci się pomarańczowa lampka licznik przebiegu kilometrów przełączy się na tryb FUEL tj. będzie odliczał Ci przejechanie 30 mil. Jak w ciągu tych 30 mil nie zatankujesz to lokomotywa stanie a ty zadzwonisz po auto pomoc. Mi ten tryb F razem z rezerwą włącza się jak mam jeszcze dwie kreski do końca i od razu tankuję, tak że nie wiem co znaczy mrugająca jedna kreska - możliwe, że jest zawieszony czujnik poziomu paliwa. Jeszcze jeden fajny bajer - przytrzymaj 2 sekundy guzik selekt na desce rozdzielczej a licznik przebiegu kilometrów zamieni się w zegarek (można śmiało śmigać i nie przegapić obiadu) :icon_mrgreen: Ciesze się Harbuz, że kolejna Venturka jest na forum. Przesłałem ci na e-maila instrukcje obsługi. Pozdrowionka