Sikor

O czym mówi lambda?

Trochę OT, ale ten fragment zwrócił moją uwagę. W taki właśnie sposób skasowano moje auto, a mogło być też tak, że "skasowałby się" mój kumpel. Po treningach na torze, tym bardziej w te najcieplejsze miesiące, kiedy wracacie po nocach do domu po 700+ km - bierzcie nocleg. To nie są żarty.

Niekoniecznie. My laptimer podłączyliśmy tak, że czytał stopień otwarcia rollgazu, może w tym przypadku tez by dało rade

Kąty złożenia raczej niepotrzebne, otwarcie przepustnicy masz z TPS-a, a resztę na podstawie GPS. Zagadaj do Michała Motokeina, ma takie zabawki, warto

No bo też jest gaźnik ...

W pewnym sensie :) . Aktualnie mam taki zestawik - 250 SX-F + 125 SX, oba modele 2014, bliźniaki. Ostatnim czasem upalam tylko setkę.

Ten gaźnik co wrzuciłeś jest w np. KTM-ach 250 SX . Mam to w manualu. Do mojej 125 SX jest PWK 38S AG

Napisz coś więcej bo ciekawie się robi :) . Sam chciałbym wiedzieć. Na czuja bym strzelił, że AFR wzrośnie, moto będzie "niedolane".

Twierdzisz, że Ninja 250 nie spełnia tych wymagań? Proszę Cię :)

Nie idź w 2T. Co ja bym zrobił na Twoim miejscu? Kupił Ninję 250, przygotował zawias, sportowe sety, owiewki torowe, zdjął z moto zbędne rzeczy, dobry, lekki napęd, zebrał budżet na opony i wyjazdy na tor i cieszył się jazdą.

Ja bym tylko wywalił dekielek na przednią zębatkę i z tyłu wywalił tego Sunstara i założył jakiegoś ładnego Afama

:clap:

Żeby zrobić licencję, musisz zaliczyć jakieś zawody jeszcze bez licencji (na zasadzie egzaminu), przystąpić do jakiegoś klubu MX, a potem złożyć wniosek do PZM o licencję (oczywiście wraz z opłatą za licencję). Sherman Ci faktycznie wszystko wytłumaczy

Keith Code miał takie powiedzenie: klocki są tanie, silniki drogie, oszczędzaj silnik, nie żałuj hamulców :) . Jak w 30kkm zajechałeś już 2 komplety tarcz, a przede wszystkim kilkanaście kpl opon to coś tu chyba jest nie tak

Zarówno opony jak i heble zużywają się od tarcia. Im go więcej, tym krócej pożyją :) .

Może Was zainteresować ;) . Podrzucone przez kolegę na FB

Yuby, dopłać i kup sobie taki pod główkę ramy, poważnie. IMHO najlepsza opcja, ułatwia wiele rzeczy.

Aczkolwiek masz 190 cm wzrostu, może być Ci trochę ciasno, musisz się przysiąść i ocenić.

R6, tylko i wyłącznie :) .

BTW Korzystam z takiego stojaka w moim busie i sprawdza się rewelacyjnie. Opieram stojak luźno o burtę, wjeżdżam przednim kołem i tylko delikatnie spinam tył moto i gotowe. Polecam.

My łapaliśmy je tak https://www.dropbox.com/s/3oy7umf1zvxhqcn/2013-04-30%2016.00.26.jpg?dl=0 https://www.dropbox.com/s/47glix4jt31lpvu/2013-04-30%2016.00.47.jpg?dl=0 Z przodu za prowadnice zacisków hamulcowych. Z tyłu w jakiś sposób żeby zapobiec wyskoczeniu koła z rynny, dobrze byłoby złapać za wahacz lub delikatnie za sety. Generalnie ja starałem się mocować tak, żeby ściskać elementy nieresorowane, tak żeby w transporcie moto mogło pracować na własnym zawieszeniu.

IRC zajebiste, gorąco polecam. Miałem digitale i działały miodzio, wszystko mozna bylo elegancko poustawiac

To niech Ci przy takim manewrze coś wyskoczy nagle na drogę, albo niech się stanie cokolwiek co by wymagało szybkiej reakcji i korekty toru jazdy. Pojazd który "nie hamuje ani nie przyspiesza" ma niższą przyczepność i jest gorzej sterowny

Ciężko mi powiedzieć, SXF-ką zrobiłem 60 mth (a miała 60 jak kupiłem) i praktycznie nic się nie działo ponad standard typu łożyska, napęd, uszczelniacze lag. SX-a mam dopiero od niedawna i zrobiłem raptem 2,5 mth.

Zajrzyj lepiej na fora poświęcone KTM (nawet te polskie). Generalnie SX-F to super crossówki, zwłaszcza modele 2013 wzwyż. Sam mam SX-Fa 250 2014 i od niedawna SX-a 125 (też 2014) i jestem bardzo z nich zadowolony. Są sztywne i dość narowiste/agresywne, typowo na tor. Jak chcesz coś nie na tor MX, to ja bym odpuścił.