Skocz do zawartości

Nezer

Forumowicze
  • Postów

    115
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nezer

  1. Sam napisałeś, że problem zaczął się po zatankowaniu. Wywal całe paliwo z baku, spuść paliwo z komór pływakowych, wyczyść/wymień świece. Po tych zabiegach nalej świeżej, pewnej zupki i napisz o efektach.
  2. Właśnie tak się składa, że z budowy napinacza ciężko wywnioskować, w jakim stanie jest łańcuch. Napinacz. Nie ma tam żadnej miarki, podziałki etc. Jednie można by się sugerować stopniem wyciągnięcia sprężyny, lub wygięciem ślizgu napinającego. Jednak ciężko to zrobić, nie znając położenia początkowego. Mogę ewentualnie podmienić koło na wałku i zobaczyć co będzie.
  3. Witam Jako, że byłem zmuszony do wymiany uszczelki pod klawiaturą, zainteresowałem się stanem łańcuszka rozrządu. I to co zauważyłem budzi moje małe obawy. Otóż na szczycie koła wałka łańcuszek daje się odciągnąć o jakieś 1 do 1,5 mm. W serwisówce napisane jest jak sprawdzić łańcuch wymontowany, ale ani słowa nie ma na temat diagnostyki, gdy ten zamontowany jest w silniku. Jako, że mam drugi piec jako dawcę, porównałem jak sprawa wygląda w tamtym przypadku, i tam łańcuch siedzi sztywno na kole, ma tylko małe luzy po osiowe. Mało tego, wydaje mi się, że w drugim przypadku łańcuch jest w miarę nowy ( powierzchnia styku łańcucha z kołem praktycznie nie nosi śladów współpracy). Z tego co wiem to jest możliwość wymiany łańcucha, bez połowienia silnika. I tu moje pytanie czy taki luz kwalifikuje łańcuch do wymiany. Druga sprawa to czy jesteście na podstawie znaków określić producenta łańcucha. Poniżej fotki Tu co prawda łańcuch przeniesienia napędu, ale takie same znaki są na łańcuchu rozrządu aktualnie zamontowanym znak na "nowym" łańcuchu. Duża litera M miejsce pomiaru luzu. Dodam jeszcze, że próba napięcia łańcucha nie przyniosła żadnych efektów. Silnik SOHC RC03
  4. Witam. Szkiełkowanie, a później wedle uznania malowanie lub polerka.
  5. Sytuacja już opanowana. Wszystkie przewody mierzone pod kontem oporności, oraz testowane pod obciążeniem i wydaje się być w porządku.
  6. A nie było przypadkiem tak, że przestawienie faz rozrządu spowodowało spotkanie tłoka z zaworami i w konsekwencji zerwanie klina ? Jak zaczniesz spawać te koła to mogą Ci "pouciekać" wymiary i możesz mieć problem na przykład z założeniem koła na wałek. Nie kombinuj kup nowe koło.
  7. Tylko jeśli raz się poprzestawiały, to nie masz pewności, że nie poprzestawiają się znowu. Ja bym nie ryzykował tylko wymienił koło na nówkę jeśli jest taka możliwość.
  8. Jeśli chcesz to możesz próbować na prasie. Jednak na dużym i małym kole masz znaki ustalające, z racji tego nie jestem pewien czy producent przewidział w ogóle taką operację.
  9. Zupełnie jak moje Wigry 3 :icon_twisted:
  10. Myślałem o położeniu nowej od podstaw, ale mierzyłem tą i po małym serwisie nie jest źle więc na razie sobie odpuszczę. Tym bardziej, że nie mam za bardzo czasu na to. Odebrałem dziś graty z malowania i czas składać sprzęta :icon_biggrin:
  11. Instalację i tak mam zdjętą, jako że rama i i inne graty w malowaniu, a stan izolacji spajający instalację razem i tak pozostawiał wiele do życzenia. Odnośnie lutowania to nie sam lut trzyma. Na fotkach tego nie widać, ale pod lutem są oryginalne, wyczyszczone złączki, dodatkowo na odcinku około centymetra przed złączką przewody są odizolowane, skręcone razem mocno plecionką miedzianą i dopiero całość jest lutowana. W tym przypadku wszystkie obciążenia mechaniczne idą na plecionkę oraz złączkę, a lut jest tylko gwarantem dobrej przewodności. Z resztą w wiązce jedyne obciążenia jakie są to drgania. Nie ma raczej sił rozciągających, skręcających ( no może poza odcinkiem przy kierownicy, ale na tym odcinku brak jest jakichkolwiek złączek).
  12. W minionym sezonie, pomimo tego, że był dla mnie krótki moje moto parę razy miało problemy z elektryką. Raz zgasło bez jakiejkolwiek rozsądnej przyczyny, zdarzało mu się dławić na wyższych obrotach, lub po naciśnięciu startera nagle wszystko niespodziewanie zgasło, by po chwili powrócić do normy. Usterki te pojawiały się sporadycznie, bez jakichkolwiek wcześniejszych oznak, a tak samo jak szybko się pojawiały, tak też szybko i tajemniczo znikały :icon_twisted: . Przejrzałem oraz wyczyściłem wszystkie kostki elektryczne, sprawdziłem stacyjkę ale to nie było to. Jako, że zima sroga, a w garażu padła mi farelka, ku uciesze żony przeniosłem warsztat do salonu. Ciężko by mi było wytłumaczyć, co robi silnik na stole, więc zająłem się instalacją elektryczną. Po usunięciu izolacji z głównej wiązki sprawca całego zamieszania okazał się oczywisty. W przypadku mojej instalacji, masa, jak i przewody zasilające poszczególne odbiorniki mają rozgałęzienia, w których są łączone poprzez normalne złączki zaciskowe. Wilgoć i czas w przypadku mojego motorku zrobiły swoje i niezabezpieczone niczym złącza pokryły się śniedzią oraz w zrobiły się w kilku przypadkach luźne. W taki sposób już nie gwarantowały dobrego styku i stąd te niespodzianki. Po rozkuciu i wyczyszczeniu wszystkich połączeń zostały one zalutowane. To powinno rozwiązać problem. Poniżej kilka fotek, na których dokładnie widać, o czym mówię. Niepewna masa akurat ta od cewek zapłonowych oczyszczone i zlutowane Mała pajęczynka kolejne słabe połączenie. w zależności od kaprysu oporność od 0,3 do 30 Ohm no i pomagier :icon_rolleyes: Piszę, bo być może komuś oszczędzi to poszukiwań Pozdrowionka.
  13. Z jeżem co prawda nie miałem przyjemności, ale za to do pewnego momentu nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo gęsia szyja potrafi się wkręcić w szprychy ETZki :icon_biggrin:. Ja troszkę za mały, moto trochę za duży i stadko gęsi wypłoszone z jakichś opłotków. Na efekty tego spotkania nie trzeba było długo czekać :icon_biggrin:. Ja +1 do zdrapki a właściciel -1 do stada. Jeszcze pyska darł, że "waryjaty i zabójcy" A co do jeża . Pozdrowionka
  14. Możliwe, lecz widok kluch silikonowych wyciskanych przez dławik w kanale olejowym, gdzie średnica otworów jest jakieś 0,7 do 1mm skutecznie mnie zniechęciła do stosowania tegoż specyfiku. Ale tak jak napisałem jest to moje zdanie. Pozdrawiam :icon_biggrin:
  15. Moje zdanie jest takie. Silikonem to sobie okna można uszczelnić. W moim moto, które kupiłem jakiś magik kleił silnik na silikon i efektem tego były pozatykane kanały olejowe w głowicy. Ja polecił bym Ci Loctite 518.
  16. Nezer

    Honda CB 750 four

    Tato81 mam pytanie. W jaki sposób odświeżyłeś silnik. Dekle rozumiem, że polerka. A co z karterami, cylindrami i głowicą. Malowałeś je, czy może jakieś anodowanie, lub coś innego?
  17. Ponawiam Zostały same gaźniki PD51D + króćce ssące wraz z opaskami. W gaźnikach do wymiany uszczelki komory pływakowej, brak membrany pompki pompki akceleracyjnej. Gaźniki od Hondy CB650.
  18. tylko w przypadku jaki proponuje HD1940 pomijasz całkiem przekaźnik a podłączasz tylko gniazdo oczywiście z osobnym zabezpieczeniem. Jeżeli zostawisz przekaźnik, a kabel oznaczony przez Ciebie jako "?" podłączysz do + aku to cewka przekaźnika powoli ale skutecznie rozładuje Ci akumulator. Plusy takiego rozwiązania to tak jak napisał HD1940 a dodatkowo możliwość podładowania navi czy telefonu na postoju bez włączania zapłonu. Minus jak sie zapomnisz i zostawisz ładowarkę na dłużej to masz gwarantowane problemy z odpaleniem, i czeka Cię przygoda z prostownikiem :icon_biggrin: . decyzja należy do Ciebie :bigrazz:
  19. Jeżeli podepniesz do pozycyjnych, to warunkiem działania gniazda zapalniczki będzie włączenie świateł pozycyjnych. Będzie ok, a w przypadku zwarcia na tym kablu poleci bezpiecznik pozycji. Jeśli chcesz aby gniazdo działało niezależnie od pozycji zaraz po włączeniu stacyjki to zobacz na których bezpiecznikach pojawia się napięcie bezpośrednio po włączeniu stacyjki i włącz ten kabel za bezpiecznikiem o najmniejszej wartości. Będziesz miał gwarancję, że w przypadku przetarcia lub uszkodzenia tego kabla poleci bezpiecznik a nie zacznie się smażyć kabel. Druga sprawa kabel plusowy do gniazda zapalniczki zaopatrzony jest zapewne w bezpiecznik. Jeżeli podłączasz go bezpośrednio do aku, to zadbaj o to, aby ten bezpiecznik był możliwie blisko akumulatora. W ten sposób cały kabel będziesz miał zabezpieczony przed potencjalnym zwarciem. Jeśli dasz ten bezpiecznik daleko od aku, a nastąpi przebicie na odcinku pomiędzy aku, a bezpiecznikiem to masz pewne, że kabel zacznie się smażyć i może narobić sporo zamieszania.
  20. Z racji profesji mam ustrojstwo do badania rezystancji izolacji i małych rezystancji. Jeżeli chcesz możesz podskoczyć ze stojanem to go przemierzymy, z tym, że w domu będę dopiero w piątek. Na uzwojeniach alternatora nie ma prawa być zwarcia do masy. Chyba, że masz jakieś ustrojstwo, o którym nie słyszałem :icon_biggrin: Możesz zrobić jeszcze jedną próbę, a mianowicie zmierzyć napięcie pomiędzy fazami alternatora a masą motocykla przy odpiętym altku. Powinno być 0 V. Jeżeli chodzi o napięcie ładowania 13,9V przy obciążeniu to według mnie jest jak najbardziej OK.
  21. Nezer

    Honda CB 750 four

    Panowie, jeszcze przy okazji zapytam o regenerację pompy hamulcowej i zacisków. Jako, że moje wyglądają już nie bardzo, myślałem o ich lakierowaniu i chcę je również oddać do lakierowania proszkowego. Myślicie, że będzie ok czy w jakiś inny sposób należy je polakierować?
  22. Nezer

    Honda CB 750 four

    Niestety jeszcze nie korzystałem z usług żadnej więc nie pomogę. Sam niebawem będę szukał.
  23. Nezer

    Honda CB 750 four

    Piękny motor. Gratuluje uporu no i efektów zapewne ciężkiej pracy :icon_biggrin: . Ja aktualnie walczę z CB 650 z 82 roku. Mechanika już opanowana sprzęt odpalony, a aktualnie jestem na etapie malowania całości, jak starczy funduszy to może i chromy dam radę poprawić tej zimy. Mam nadzieję, że na wiosnę też będę mógł się pochwalić podobnym zdjęciem :bigrazz:
  24. Hej Pierwsza sprawa to czy łańcuch jest równomiernie wyciągnięty. Możliwe, że w jednym miejscu naciąg łańcucha jest ok a za chwilę po obróceniu kołem robi się napięty do granic nieprzyzwoitości i chrobota. Jeżeli łańcuch i zębatki są w porządku to warto sprawdzić łożyskowanie koła tylnego. Jeżeli i tam wszystko bez zastrzeżeń to tak jak napisał grebur łożysko wałka zdawczego przy zębatce. Wyciek oleju, o którym piszesz to uszkodzony simmering na wałku zdawczym. Uszkodzenie mogło zostać spowodowane przez nadmierne luzy promieniowe w przypadku uszkodzenia łożyska wałka zdawczego.
  25. Dane serwisowe do gaźników KeiHin VB54C i VB54D z Hondy CB650SC 82r. Link Ciężko było to odkopać w necie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...