Dawid1981

Na tych gaznikach moze Ci nie chodzic .Kup sobie chinskie k68 Pekary za 140zl albo za okolo 400 zl oryginaly ruskie.Zobacz cisnienie sprezania i tak jak pisze kolega wyzej.Mozesz miec gniazda wypalone itd .Ojjjj jakbym go mial na 1 dzien to diagnoza jest od razu a tak to moze byc wiele wiele przyczyn.

Napisz mi czy ten moto chodzil wczesniej?? Czy masz sprawny aparat zaplonowy i czy ktos to rozbieral wczesniej ??? Czy ogólnie zapala?? Skoro masz iskre jak tlok jest na dole to wszystko wskazuje na to ze cos jest obrócone o 180 stopni.Np garbik w aparacie o ile jest taka mozliwosc.Rusek ogolnie jest dziecinnie prosty wiec jak ktos mial troszke doswiadczenia to opanowuje to w 10 min. Jak ustawisz ten tlok 2mm przed gornym martwym punktem to wtedy krec aparatem zeby przeskoczyla iskra a jak nie bedziesz mial na tyle regulacji to cos jest obrocone o 180 stopni .Odnosnie wypowiedzi kolegi wyzej to pierwsze slysze zeby zaplon nastepowal idealnie w gornym martwym punkcie bo z tego co wiem to nastepuje przed GMP.W dolniaku jest 2mm przed w junaku 1mm przed a w uralcu napisalem mniej wiecej bo nie wiem ile dokladnie.

Hej.Pisz smialo.Jak bede wiedzial to zawsze pomoge.pozdro

Hej.A wiec dajesz tlok 2 mm przed górnym polozeniem luzujesz aparat zaplonowy i krecisz nim tak aby uzyskac moment poczatku otwierania platynek przerywacza.Jak platynki zaczynaja sie otwierac to nastepuje iskra.Mozesz tez zrobic jeszcze tak ze jak juz ustawisz tlok 2mm przed gornym polozeniem to wlóż swiece do fajki na tym cylindrze i wlacz zaplon i wtedy krec aparatem z duzym wyczuciem i jak przeskoczy iskra na swiecy to w tym polozeniu dokrec aparat i powinno biegac.Jednak zaznaczam ze nie zawsze ta iskra chce przeskoczyc heh i wtedy musisz podlaczyc zarowke do kabla ktory idzie na przerywacz i jak zaroweczka po rozwarciu styków przerywacza zacznie jasniej swiecic to dokrec w tym momencie aparat. A najprosciej- jak juz ustawisz tlok to wloz miedzy styki przerywacza bibulke z papierosa i bardzo delikatnie pociagajac za nia krecisz powoli aparatem az lekko sie wysunie z platynek co oznacza rozwarcie stykow i przeskok iskry ,wtedy dokrec aparat. Pamietaj ze jak ustawiasz tlok to musi byc na suwie sprezania czyli naciskajac delikatnie na starter tlok idzie w gore bo jak juz pojedziesz za daleko i przeskoczy i zacznie opadac to musisz od nowa.Tlok ustawiasz za pomoca srubokreta ktory wkladasz przez otwór swiecy i na wyczucie heh ,chyba ze masz specjalny czujnik albo jak swieca jest pionowo do tloka to suwmiarka.Ja zawsze na srubokret i kwestia wprawy.Chyba ze sa znaki albo lampa strodoskopowa ale w rusie lampa???pfff po co??? heh I odnosnie 2mm przed gornym polozeniem to napisalem na przykladzie dolniaka m72 w uralcu moze byc troszke inaczej ale mysle ze powinno biegac.

Dodaje trzy foteczki oryginalnego walka od Świątka niestety bez pomiaru twardości bo twardościomierz jaki posiadam ma zbyt duzy nacisk i przebija warstwę ulepszona .Trzeba miec mikro twardosciomierz o mniejszym nacisku bo warstwa na tym walku jest bardzo cieniutka ale jak podaje producent wynosi 60 HRC.Zębatka napedu pompy oleju w tym walku jest osobnym elementem osadzonym na klinie i nie stanowi calości z walkiem tak jak to wystepuje w oryginale.

Hej:).Witam:).Nowych korbowodów czyli takich które jeszcze nie biegaly w silniku tylko lezaly kilka lat w smarze:).Wal juz mam kupiony igielke ale skladam dwa kolejne na zapas i robie trzeci komplet korb z czopami koszykami i rolkami na zapas albo komus pogonie za jakis grosz.Ogolnie te sprzety bawią mnie do lez a czasmi szokują jakościa wykonania heh (czyt.masakra).Ale klimacik jaki panuje na tych sprzetach powoduje to ze wybaczam im wszystko:).Dzisiaj przyszedl mi calkiem nowy waleczek od Świątka i jutro zrobie pomiar twardosci i dodam fote na poprzednim poście.Pozdrawiam

Witam.Dodaje jeszcze pomiary z twardości popychacza zaworowego (zdjecie 2),sruby regulującej luz zaworowy (zdjęcie 1) oraz dla porównania pomiar twardości lożyska(zdjęcie 3).Zaznaczam ze popychacze zaworowe kupione na allegrino od jednego ze sprzedawców a pomiary wypadly w normie:).pozdrawiam

Wykonalem pomiar dwóch nowych korbowodów produkcji radzieckiej.Pomiar wyszedl w miare dobrze jezeli chodzi o twardość HRC.Natomiast jakość ogólna korbowodów to temat dyskusyjny hahahaha ale postaram sie doprowdzic to do ladu dorabiajac nowe tulejki glowki korby oraz dobrze spasować z nowymi koszykami ,rolkami skf i czopami które dorabiam ze stali 18HGM.Następnie nawęglam , hartuje dwa razy i odpuszczam lekko.

Nie ma tak zle :) jak ma wiecej niz 50HRc to ujdzie w tloku ale jak mniej to juz troszke niebardzo.Jak sie obrobie to wpadne podratowac twojego sprzęta.

Trzeba patrzec na te czerwone cyferki na zegarze heh:))) a tam jest max 57 HRc

Mierzylem ostatnio dwa waleczki od kaśki.Jeden z kolem rozrządu a drugi bez (po dwa pomiary).Mysle ze powinien miec cos pomiędzy 58 a 62 HRc.Na jednej krzywce prawie sie udalo heh.

Jest regulacja i nie mam problemu z takimi usterkami ale juz sie nie wypowiadam bo sie nie znam:)) heh

ehhhh cos wiem o wypadkach

Witam...moze pomoge moze nie....oczywiscie wiele moze byc przyczyn ale....jak dobrze ustawiles szczeki na samoregulatorach a wiec jak ustawiasz samoregulatory to pamietaj ze linki recznego musza byc wyluzowane i dzwignie musza samoczynnie wracac do konca bo inaczej bedzie kapiszon:))) a wielu o tym nie wie...lub wie tylko im sie nie chce luzowac linek. Po ustawieniu samoregulatorow dopiero napinasz rownomiernie linki w taki sposob zeby rowno lapaly(kola w powietrzu i zaciagasz na 1 ząbek i starasz sie obracac rekami lub lyzka miedzy wkrecone sruby wyczowajac podobne opory na obu kolach i jezeli sa rozne popraw na regulacji). Jezeli juz masz tak zrobione to wazna jest kolejnosc odpowietrzania a wiec prawy tyl ,lewy tyl ,prawy przod ,lewy przod i uwagaaaaaaaaa bo niektore auta maja inaczej sekcje podlaczone i odpowietrza sie po przekątnej a wiec prawy tyl lewy przod itd.....czasmi wystarczy jednak przelac uklad ale lepiej niech ktos pedaluje hamulcem :))heh....pozdro

Wiadomo ze trzeba robic wszystko od nowa ale najpierw trzeba go miec:))))zeby cos zrobic....ja tam lubie sie pobawic jakims zabytkiem....czesto za darmoche robie dobremu znajomemu:)) albo za grosze heh......ale trzeba sobie pomagac ...

haha ale nie wszyscy tutaj wiedza co to plytki wzorcowe:)))zreszta maja prawo.....

na przykladzie samochodu to po wymianie walka nic z glowica nie trzeba robic chyba ze zamienisz mostki od walka z innej glowicy to trzeba robic owalizacje walka rozrzadu...lub jezeli jakis mostek byl regenerowany to tez....wez pomierz srednicowka ktora sobie ustawisz na plytki wzorcowe II klasy dokladnosci i bedziesz wiedzial co i jak.......czy wytarte czy nie i jakie luzy A walek mysle ze najlpiej uzywke poszukaj w dobrym stanie....oczywiscie to moja opinia...........

Jezeli chcesz naprawde dobre szczeliwo do skladania slnikow np w samochodach czy motorach dawane na uszczelki POD GLOWICE ITP lub tam gdzie sie nie daje uszczelki tak jak w oplu miedzy glowica a obudoWa walka rozrzadu gdzie sa odpowiednie gladkie powierzchnie tooooooo: IDZ SOBIE DO SERWISU OPLA I POPROS O TAKIE MLECZKO KOLORU JASNO ZIELONEGO W BIALEJ TUBCE Z NAKLEJKA Z NAPISAMI GM ITD .KOSZT KOLO 60ZL .SMARUJE TYM ZAWSZE USZCZELKI W SAMOCHODACH Z OBU STRON NA RANCIE I JAK SILNIK DOSTANIE KILKA RAZY SWOJEJ TEMP TO SIE ROBI Z TEGO JAKBY PLASTIK SZKLISTY A ZE ZDJECIEM NIE MA PROBLEMU BO ODPRYSKUJE.A SILNIK ZAWSZE SUCHY I NIE CIEKNIE NA KANALACH OLEJOWYCH PRZY GLOWICY I NIE POCI SIE NAWET PO 2 LATACH.....SRODEK TYLKO W SERWISIE OPLA ..POZDROOOOO

dokladnie wszytsko trzeba zobaczyc a szczegolnie simeringi bo guma sparciala i mogly stracic szczelnosc a to podstawa w 2takcie:)))

ale ja sie nie sprzeczam tylko wymieniam poglady i pelny luzik haha:)))

1.Jak juz to stale do azotowania: W związku z tym stale do azotowania znajdują duże zastosowanie na cylindry, wały, sworznie tłokowe i inne części silników spalinowych, na części turbin. Polska Norma PN-89/H-84030/03 przewiduje 3 gatunki konstrukcyjnych stali stopowych do azotowania: 38HMJ, 33H3MF i 25H3M. 2.A stale lozyskowe: Stal do wyrobu łożysk tocznych (pierścieni łożyskowych, kulek, wałeczków itp.) powinna się odznaczać wysoką twardością i odpornością na ścieranie, a także dużą wytrzymałość na ściskanie i zginanie. W kraju stosuje się dwa gatunki stali łożyskowych (PN-74/H-84041): ŁH15 (1,0% C, 0,3% Mn, 0,25% Si, 1,50% Cr), ŁH15SG (1,0% C, 1,1% Mn, 0,55% Si, 1,5% Cr). 3.albo:) •Sworznie tłokowe-stale stopowe konstrukcyjne do nawęglania np.15HN(0,15% C,1,0% Cr,1,5% Ni) oraz 16HG(0,16% C,1,0% Cr,1,2%Mn). Pozdrawiam -i pamietaj o odpowiedniej chropowatosci powierzchni po szlifowaniu Ra=0.32 i jest jedna zasada jezeli hcodzi o sworzen---twardy na gorze okolo 60 HRc a srodek miekkszy zeby nie pekal......wiec lozyskowa stal na sworzen raczej odpada...do naweglania i azotowania oki...ja we wlasnym zakresie takie cos sobie robie...hej

Byc moze tylko ze na wyzszych biegach jest przelozenie inne ale niewazne...moze tarcze a moze regulacja ....czasmi po opisie nie da sie stwerdzic ale na zywo od razu wiec sam wiesz..ja z diagnozami nie mam problemow chyba ze jest naprawde czary mary :) czasmi trzeba do wrozki dzwonic hahahhaha pozdrooooo Ostatnio mialem tak w ruskim ze na 3 biegu mialem szarpniecia...puszczalo i lapalo ...pomyslaem ze pewnie zab sie wykruszyl ....rozbieram skrzynie a tam wszytsko dobre ale z ciekawosci ogladam dokladniej choinke a tam brak klina na walku hehe a kola sa tam pasowane na ciasno i caly sezon chodzilo az wkoncu puscilo i obracalo kolo na walku czasami ..heh jakis rusek nie dal klina i luzik hehe....tak ze jak nie rozbierzesz to czasmi ciezko stwierdzic:)

Witam.Pewnie o tym wiesz ze w starych ruskach byl plus na mase....pozdrawiam

hahahha co za brednie piszesz....jak juz to lozysko stozkowe ktore mozna dociagnac jak sie zrobi luz a kulkowe to mozesz w komarku zakladac :))) rozleci sie i koniec jazdy a luzu nie zlikwidujesz.....lozyska stozkowe sa duzo bardziej wytrzymale i odporne zuzycie szczegolnie tam gdzie jest mozliwosc zanieczyszczenia smaru........w ruskim tylko stozkowe ktore sa odwrotnie zakladane bo redukcja luzu jest bierzniami zewnetrznymi bo miedzy wewnetrznymi jest dystans ...a w samochodach najczesciej odwrotnie.............pozdrooo

silniki do junkersa chodza po okolo 600zl ale na bazarze nawet 1000 zl krzycza ale malo kto kupuje za taka kwote chyba ze ma kase na wydanie:) heh...jednak jak sie nie znasz dobrze na mechanice to stracisz nerwy z pojazdem typu junak:))) ale taki ich urok i za to sie je lubi hehehe jak chcesz sprzedac to na allegrinoo wszystko co masz za normalna kase i zejdzie:)))