Skocz do zawartości

bnuc

Forumowicze
  • Postów

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bnuc

  1. Jestem optymistą i liczę, że nie ruszy gumy - pożyjemy zobaczymy :)
  2. A więc znowu niewielki krok do przodu. Tył już zamontowany. Ośkę miałem przerabiać z oryginalnej CBR, ale udało się dorobić na tak zwaną fuchę razem z tulejkami. Ośki wraz z tulejkami kosztował mnie 30 zł. Oponka z założeniem 100zł. To tyle wstępu a teraz do konkretów: Po zamontowaniu koła doszedłem do wniosku, że jest możliwe dorobienie łożyskowania zabieraka – to tak na przyszłość jak by ktoś myślał o takiej modyfikacji. Trzeba tylko zastosować trzecie łożysko do zabieraka 20x47x8 bo szersze już się nie zmieści (chyba, że będziemy ingerować w piastę) – myślę, że powinno spełnić swoją rolę. Można wtedy wyeliminować spawanie zabieraka, czego ja chciałem uniknąć jak i również moją opcję. Po fakcie myślę, że jest to najrozsądniejsza opcja. Generalnie jest bardzo ciasno, przy zachowaniu osiowości koła i oponie 150/17, łańcuch jest oddalony od gumy raptem kilka milimetrów. Chcąc zastosować oryginalne szpilki i nakrętki z cebry musiałem je obciąć (nakrętka została stoczona na 9mm, tak aby nie ocierała o wahacz) Poniżej dodaję kilka zdjęć oraz rysunek mojej opcji ośki z tulejkami. W przypadku jeżeli ktoś zdecydował by się na opcję z łożyskowaniem zabieraka to lewą tulejkę (tą większą trzeba wykonać węższą o grubość łożyska czyli 8mm + jakiś milimetr na podkładkę dystansową między łożysko w piaście. A ha na ośce jest gwint taki sam jak na seryjnej WR (ta sama nakrętka). Na trzecim zdjęciu jest ściągnięty łańcuch i pokazany rzut z góry między zębatką a wahaczem. Jest jeszcze jeden problem – przy zębatce SM 42 zęby i krosowej 50 trzeba mieć dwa komplety łańcuchów. Przyszłościowo będę myślał o zębatce SM 47 lub 48 zębów – wtedy można to ogarnąć jednym łańcuchem a przekładka zajmie z 15 minut.
  3. Zależało mi żeby koło było osiowo a piasta tej samej szerokości co oryginał w kołach enduro. Piasta (od ceber f2) od strony tarczy hamulcowej ma taką samą odległość od osi obręczy co piasta w kole enduro w związku z tym tej strony nie ruszałem. Następnie pomierzyłem szerokość piasty enduro między tarczą a zębatką (153mm) i wyszło mi do ilu musze zebrać zabierak z cebry aby uzyskać identyczny wymiar. Wywaliłem oryginalne łożysko z zabieraka i stoczyłem zabierak do grubości 16mm. Następnie dorobiłem tuleję dopasowaną do wewnętrznej strony piasty f2 i zabieraki. Zaprasowałem wszystko do kupy, a reszta jak wyżej w opisie. Wczoraj udało mi się wszystko pomierzyć w kacie sm od jednego kolesia i moje obawy się potwierdziły. Do mojej opcji mogę założyć max 150 opony (łańcuch jest bardzo blisko gumy, koleś też miał 150).
  4. Dokładnie tak. Części te są używane i walory estetyczne czasy świetności mają za sobą - więc postanowiłem je odświerzyć (tymbardziej, że mam takie możliwości)
  5. No na to to musimy jeszcze trochę poczekać :) Przypomnę sie jeszcze :)
  6. W kołach krosowych nie ma amortyzacji, oryginalne koła supermoto też nie mają amortyzacji
  7. Panowie, czy ktoś się wie lub może zmierzyć jaki jest rozstaw piasty tylnej między tarczą a zębatką w kole supermoto? Ja swoją przetoczyłem na taki rozmiar jak fabryczne koło cross, lecz zastanawiam się czy przy oponie 160 łańcuch nie będzie latał po gumie. Dajcie też znać jaką macie odległość łańcucha od opony.
  8. W realu jeszcze lepiej :) , zdjęcia nie oddają tego efektu
  9. Znalazłem trochę czasu i jakąś lewą kaskę i pomału zaczynam przeróbkę. Narzazie mam tylko tylne koło i sprawa wygląda następująco: - tylne kółeczko od cbr f2 - tak jak to Koledzy sugerowali (wypiaskowane, pomalowane proszkiem na srebrny metalik-140zł z zabierakiem i zębatką) - zębatka została od f2 lecz stoczona na 5,8 mm i pocynkowana (trochę jest nie po układzie bo zębatka ma 42 zęby a obecna w kołach cross mam 50 – wiąże się to z tym, że przy wymianie kół muszę wymieniać łańcuch, lub założyć inną zębatkę w zakresie 45-48) - tarcza od cb 500 (pocynkowana i delikatnie przetoczona -udało się kupić za 50zł) Teraz parę słów odnośnie przeróbki. A więc stoczyłem zabierak tak aby odległość między tarczą a zębatką wynosiła tyle co w kołach cross, należy wziąć pod uwagę osiowość koła. Patrząc po necie widziałem różne sposoby montowania zabieraka do felgi - począwszy od spawania, po przez tulejowanie. Ja wybrałem opcję tulejowania (na focie widać wprasowany pierścień między felgą a wewnętrzną stroną zabieraka. Tulejowanie stanowi połączenie sztywne i trzeba wyeliminować ruch zabieraka to w przód przy dodaniu gazu, to w tył przy hamowaniu silnikiem - w przeciwnym wypadku tuleja się wyrobi i zabierak nam odpadnie. Ja postanowiłem usunąć klocki gumowe (które są elastyczne i pozwalają na ruch zabieraka) i zastąpiłem je specjalną żywicą epoksydową. Dokonałem kilka odwiertów w zabieraku w górnej części (otworów nie widać bo są zalane żywicą - kolor kremowy na focie), następnie wprasowałem zabierak i zalałem komorę piasty zalewą. Po utwardzeniu zalewa staje się twarda i w sposób trwały i sztywny unieruchomiła zabierak. Rozważałem także opcję obsadzenia zabieraka na nowej tulei z łożyskiem, ale jest bardzo ciasno i wydało mi się to nie możliwe (cały czas miałem na uwadze osiowość koła, można by było przesunąć koło w prawo, zrobiło by się i miejsce na nowe gniazdo z łożyskiem, ale koło było by poza osią). Jeżeli chodzi o łożyska, to nie udało mi się namierzyć nowych o średnicy 47/22 i zostaję przy 47/20. Wiąże się z zastosowaniem cieńszej ośki. Zamierzam kupić oś z cebry , skrócić ją i dopasować do potrzebnego rozmiaru, ale to dopiero będę robił, także na razie na tyle.
  10. A może to po prostu zazdrość ? :)
  11. No to mamy wszystkie informacje, pozwolę sobie zrobić podsumowanie: 1 Graty i usługi powyższej listy 1164zł 2 Dodatkowe usługi - Dorobienie klucza do unieruchomienia kosza sprzęgłowego (robiłem sam) - Dorobienie klucza do magneta (robiłem sam) - Przerobienie oryginalnego ślimaka mechanicznego na kontaktron pod elektronika - Prostowanie chłodnicy + prostowanie lamelków - Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia i oleju - Dorobienie instalacji elektrycznej pod migacze - Odblokowanie furki Koszt mocno szacunkowy i intuicyjny 250zł ? 3. Silnik (rozbiórka + wymiana części + mont, info od RAFAEL.) 300-350zł 4. Do tego jak by ktoś chciał - części do kapitalki (informacja od LIDKUS) ok 1500zł 5. Nie policzono rozbiórki ramy co do śrubki i jej montaż Co daje niecałe 3300zł :) Tyle właśnie trzeba wpompować w starego krosa, enduro, aby tchnąć w niego "nowe życie " :) Wnioski i refleksje do rozważań indywidualnych - czy warto? Ps: Frajda z roboty bezcenna W tej sytuacji chciałem jeszcze raz podziękować kolego z forum za pomoc merytoryczną i wkład w napisanie tego posta. Mam nadzieję, że powstały przez to materiał będzie pomocny dla innych "amatorów mechaników" i pasjonatów starych kosówek. Pozdrawiam
  12. No chłopaki - nie czajcie się wpiszcie jakieś ramy kosztowe za wykonanie powyższych usług, chociaż w dużym przybliżeniu. Jestem bardzo ciekaw ile zaoszczędziłem :)
  13. Gratulacje :) - też bym chętnie przejrzał lepsze foty
  14. Okleina jest cieńka, specjalnie laminowana, a na przedniej lampie będzie jeszcze białe pole z numerem. Co do braku osłon to będę je kompletował. Jest jakiś zarys kosztów, niektóre ceny są zaokrąglone, a więć : 1. Uszczelki silnika 130zł 2. Łożyska :balansator FAG 17zł wałek zdawczy FAG 22zł simeringi pompy 10zł 3. Naprawa trybów skrzyni (opis szczegółów w poście nr 58 i 59) 180zł 4. Piaskowanie 100zł 5. Malowanie (rama, dekle, pozostałe duperele) 230zł 6. Trawienie części aluminiowych + cynkowanie dupereli 40zł 7. Olej Castrol do lag + uszczelniacze - zostały mi z poprzedniego moto (nie pamiętam ceny) 8. Manetki 20zł 9. Licznik 30zł 10. Migacze LED + przerywacz 100zł (jeszcze ich nie mam, ale są wytypowane) 11. Płyn chłodniczy MOTUL 35zł 12. Olej Agip 2litry - 60zł 13. Okleina własnej roboty - 55zł za dwa komplety (folia cienka specjalnie laminowana) 14. Pokrowiec na siedzenie 45zł (kupiłem resztkę skaju z rolki za 20zł, rozprułem stare poszycie aby zrobić szablon, naniosłem go na skaj , wyciekłem i zaniosłem do tapicera do zszycia i naszycia starego emblematu 25zł) 15. Czyszczenie gaźnika w myjce ultradźwiękowej, regulacja i strojenie u kolegi LIDKUSA ( http://www.facebook.com/fast2fix ) – 70zł + koszty wysyłki 16. Płytki zaworowe 20zł 17. Przednie klocki hamulcowe 70zł 18. Płyn hamulcowy – został z poprzedniego moto. SUMA 1164 zł + robocizna +to co poniżej :) Oprócz tego: - Dorobienie klucza do unieruchomienia kosza sprzęgłowego (robiłem sam) - Dorobienie klucza do magneta (robiłem sam) - Przerobienie oryginalnego ślimaka mechanicznego na kontaktron pod elektronika - Prostowanie chłodnicy + prostowanie lamelków - Dorobienie instalacji elektrycznej pod migacze - Odblokowanie furki (skrócenie śruby ogranicznika przepustnicy, wypięcie szarego kabeleka, przestawienie rozrządu, ściągnięcie osłony filtra – i tutaj podziękowanie dla wszystkich kolegów z forum za konkretną pomoc) Póki co zrezygnowałem z wymiany wałka z automatycznym rozprężnikiem z 450, bo moto pali na dotyk. Pozostałe elementy i podzespoły nie wymagały wymiany, skrzynia biegów w idealnym stanie, łożyska też, tylny zawias brak luzów wstępne napięcie ustawione pod moją wagę (gdy usiądę na maszynę siada na 10cm), nie wiem tylko jak dobicie i odbicie ale teraz nie ma jak sprawdzić, trzeba trochę czasu i pogody na testy, po za tym jeszcze z tym nie czarowałem i na razie muszę się przygotować teoretycznie. Silnik tak jak pisałem wyżej nie wymagał innych zabiegów (typu wymiana tłoka itp.) No i jeszcze przez zimę będę chciał spasować koła Sm z cbr f2 (ale to już inny muj post) Panowie praktycy jeżeli możecie to podopisujcie koszty robocizny no i będziemy mieli jakiś obraz kosztów
  15. I zapomniałaś jeszcze o krótkiej kurteczce :)
  16. Tak nawiasem mówiąc to chyba nie ma bardziej sexy widoku jak kobieta w jeansach na moto :) Chyba się zgodzicie ze mną? :biggrin: Pozdrawiam
  17. Dla zainteresowanych- chciałem sie pochwalić lepszymi fotami http://imageshack.us/f/600/obraz019jm.jpg/ Z sentymentu wkleiłem jedno zdjęcie mojej poprzedniej furki. Co sądzicie o koncepcji okleiny? - taką miałem bazę : http://www.google.pl/imgres?q=grafika+wilk&um=1&hl=pl&safe=active&sa=X&tbo=d&biw=1280&bih=661&tbs=ic:specific,isc:blue&tbm=isch&tbnid=Gute_V3L_VzlgM:&imgrefurl=http://www.tapeta-wyjacy-wilk.na-pulpit.com/&docid=kCVobJ-o6KSORM&imgurl=http://www.tapeta-wyjacy-wilk.na-pulpit.com/zdjecia/wyjacy-wilk.jpeg&w=1280&h=959&ei=ex7CUJ-WCayM4gTnlICIBg&zoom=1&iact=hc&vpx=165&vpy=197&dur=2732&hovh=194&hovw=259&tx=108&ty=87&sig=104921415835936692136&page=1&tbnh=125&tbnw=194&start=0&ndsp=20&ved=1t:429,r:15,s:0,i:137 Jeżeli chodzi o kalkulację to zrobię to niebawem. Pozdrawiam
  18. Osłona pod silnik już była, wytrawiłem ją tylko i wygląda jak nowa Wbrew temu co by się wydawało to z mojej strony koszty wcale nie były wysokie :). Jest kilka czynników, które się do tego przyczyniły- między innymi to, że jestem "umoczony" w lakiernię proszkową i galwanizernię, ale skalkuluję koszt tych usług wraz z pozostałymi i postaram się zrobić jakieś zestawienie. Trzeba zaznaczyć to co wspominałem na początku postu, że motocykl pozornie był mocno zdezolowany. Gość od, którego go kupiłem totalnie nie wiedział jak serwisować i eksploatować motocykl, nawet nie wymieniał oleju i filtra - motocyklowy rzeźnik . Zapewniał mnie natomiast, że motocykl przeszedł kapitalny remont przeprowadzony przez poprzedniego właściciela, który przywiózł go z UK. Silnik pracował ładnie, nie licząc braku wolnych obrotówwięc postanowiłem zaryzykować i go łyknąć. Na szczęście Informacja o remoncie okazała się prawdziwa -wymienił korbę, łańcuszek, cylinder z tłokiem nominalnym(co widać na foto i po przeprowadzonych pomiarach - luz na tłoku 0,07-świadczy, że moto kupę nie latało). Koleś wysypał V i jak się zaczął orjętować ile będzie musiał zapłacić za naprawę to spasował i ożenił mi furę. Po rozebraniu jedyna niespodzianka jaka mnie spotkała to lekko przytarty wałek ssący - co by można tłumaczyć brakiem wymiany oleju - olej był jak smoła, oraz dwa łożyska i kilka uszczelniaczy (wymienione bardziej profilaktycznie) no i dwie zębatki Podsumowując wyszedłem na tym całkiem nie źle, ale szczegóły postaram się opisać jak będę miał chwile.
  19. No to w końcu finisz :) , jeszcze tylko alternatywnie koła sópermoto i będzie git
  20. Witam Niestety mimo moich usilnych prób nie ogarnąłem gaźnik, na szczęście z pomocą przyszedł mi kolega LIDKUS. Przesłałem Mu gaźnik, wyczyścił w myjce ultradźwiękowej wstępnie skalibrował i zestroił w swojej maszynie, co poparł szczegółową dokumentacją foto + filmik. Tak, że po otrzymaniu i zamontowaniu gaźnika w swoim moto fura wymiata jak nowa.. Jeżeli ktoś nie ogarnie tego tematu tak jak ja to w 100% polecam LIDKUSA. Dziękuję także pozostałym kolegą za merytoryczną i fachową pomoc. Temat mogę uznać za zamknięty. Jak to mówią „ wszyscy ludzie wszystko wiedzą” :) Pozdrawiam
  21. Nie zapomnij, także o utrzymaniu filtra powietrza w należytym stanie, a mianowicie należy go okresowo myć i nasączać olejem aby wyłapywał drobne cząsteczki pyłu czy innych zanieczyszczeń. Naprawdę ładna sztuka. Też tak swoją potraktowałem :)
  22. Jeden z moich kumpli z którym latam po torze ma EXC 525 i daje radę. Z tego co wiem to wlał tylko gęstszy olej do przednich amorów a tyłu nie ruszał. Z tym, że tak jak mówił RAFAEL nie nie robi hop po 15m. W tej sytuacji istotna jest zapewne waga, jak nie ważysz ze sto kilo to ogarnie :)
  23. Nie do końca Cię rozumie, bo tak jak pisałem po wyżej moc drz 400 jest taka sama jak w 250 4T w którą rzekomo celujesz. Z mojego punktu widzenia jeżeli nie zamierzasz jeździć po torze i „robić hopek” gdzie istotny jest zawias, wyważenie sztuki i waga to zbyteczny jest full kros. Po za tym żeby utrzymać taką furke Full krosa w nienagannej kondycji to trzeba przy niej troszkę pogrzebać albo mieć grubszy portfel. Nawiasem mówiąc znam kolesi co zajeżdżają sprzęty na amen i jeszcze próbują sprzedać na Allegro z dopiskiem - po remoncie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...