bnuc

A myślałeś o Suzuki drz 400?. Dobra bezawaryjna maszyna co prawda moc dupy nie urywa, ale ma tyle samo co ćwiartka ful krosa. Po za tym bardzo mało wymagająca pod względem serwisowym. Patrząc na Twoją specyfikację eksploatacyjną to wydaje się być idealna.

Jak tam kolego, ogarnąłeś temat zaworu?

Piękna furka, też mi się taka marzy - ale jak to mówią póki co "nie dla psa kiełbasa" :)

Dzięki Szczegółowe foty zrobię już na koniec jak będzie dopięta na ostatni guzik – taka wisienka na torcie :)

Może dziś uda mi się wrzucić jakieś nowe foty i jakiś opis. Jeśli chodzi o plasty troszkę podregenerowałem, a mianowicie wyszlifowane drobniutkim papierem na mokro, a następnie podgrzałem opalarką. Nowe po tym zabiegu to one nie są, ale zdecydowanie leprze. Doszłem do wniosku, że nowych nie ma sensu dawać bo po sezonie i tak będą sfatygowane. Mała fotka z postępów: Fura prawie już poskładana, po modyfikacjach z wałkiem i szarym kablem chodzi jak złoto, niestety nadal mam problem z gaźnikiem, ale to już inny mój post. Co do remonty to z grubsza na tyle, została mi jeszcze okleina (mam już grafikę i będę robił we własnym zakresie)mini migacze żeby mi dowodu nie zebrali, no i koła supoermoto ale to już też inny mój post. :) Przerobiłem też fabryczny ślimak linkowy pod licznik elektroniczny – jak by kto był zainteresowany to służę radą. Na razie tyle.

OK będę próbował

Wydaje się, że kanały są drożne bo myłem i przedmuchiwałem cały gaźnik, ale przyjrzę się jeszcze raz. Luzy zaworowe są takie jak powinny (0,20-0,25 wydech, 010-015 ssące). Jak jest ciepły, wyciągnę ciepłe ssanie to na sekundę odpali od strzała i zaraz potem gaśnie. Furkę kupiłem w opłakanym stanie z wysypanym V biegiem i dość mocno zdezelowaną i już wtedy nie miała wolnych obrotów więc ciężko powiedzieć kto i co czarował przy gaźniku. Optymistyczna informacja jest taka, że gaźnik nie posiada luzów na przepustnicy i reszta też wygląda nie źle.

Próbowałem dzisiaj coś pokombinować, ale nic, ponadto jak się zagrzeje to masakra go zapalić a zimny pali od kopa. Jutro spróbuje zrobić tak jak mówisz, rozkręcę jeszcze raz gaźnik, spróbuję podnieść o jeden ząbek iglicę no i dysza. A co znaczy standardowe otwarcie przepustnicy? Orientujesz się od czego jest kowadełko ze śrubką pod osłoną linek? Filter jest wyprany i nasączony olejem, ale sprubuję go delikatnie uchylić

Gaźnik raczej poprawnie złożony (składałem z manualem), zabezpieczenie na iglicy ustawione jest centralnie na środku, ale zacznę od sprawdzenia świecy i dam znać. Świeca nie jest idealna, lekko okopcona i czarna - co to może oznaczać? Wyczerpały mi się już wszystkie pomysły, przywróciłem nawet poprzednie ustawienia rozrządu i wpiołem szary przewód. Przez moment myślałem, że może klinek się urwał, ale cechy na magnecie zgrywają się z cechami na wałkach. Ratujcie Panowie.

Oczywiście, ale to nic nie daje (albo są zbyt wysokie albo jak odkręcę to gaśnie), jak już uda się w coś uzyskać to po prze gazówce gaśnie.

Witam Przeglądałem forum i znalazłem tylko poszlakowe informacje odnośnie regulacji gaźnika WR czy YZF w związku z tym pozwoliłem sobie założyć nowy temat. A mianowicie mam problem z wolnymi obrotami, moto ma niskie obroty ale tylko w tedy jak pracuje na ssaniu, jak wcisnę ssanie gaśnie. Po za tym silniczek pracuje idealnie, ładnie wkręca się na obroty, nie przerywa i pracuje równo. Muszę zaznaczyć, że zmieniłem ustawienia na YZF (przestawiony rozrząd, zmieniona mapa zapłonu -wypięcie szarego przewodu, skrócenie śruby ograniczającej otwarcie przepustnicy, tłumik seria). Nawiasem mówiąc zdecydowana poprawa mocy, na trójce bez problemu wchodzi na koło z gazu Od czego zaczynać? Czy potrzebne są jakieś specjalistyczne przyrządy pomiaru przepływu? Czy jest konieczna zmiana położenia czujnika na przepustnicy? Muszę jeszcze dodać, że gaźnik nie wykazuje żadnych śladów zużycia (typu wytarta przepustnica, luzy, pęknięta przesłona itp)

też jest taka opcja :)

Nasunęła mi się jeszcze jedna koncepcja odnośnie zębatki. Zębatka od cbr jest pod łańcuch 525 (5/8x5/16") a my potrzebujemy na 520 (5/8x1/4"), czyli cieńszą. Nie będzie prostszą opcją zeszlifować 525 na szlifierce magnetycznej? (każdy zakład ślusarski ja posiada).

Widze Lidkus, że sumiennie się przyłożyłeś do zadania domowego :) - masz u mnie browar. Powiem Ci, że mnie przekonałeś i na pewno będę wchodził w temat. Jest to mocno ekonomicznie uzasadnione rozwiązanie. Kiedy myślisz startować z przeróbką?

Martwi mnie czy koło i zębatki będą w osi i czy tarcza będzie na swoim miejscu, tak aby wykorzystać seryjny zacisk z uchwytem.

Miałem podobny dylemat w CR 250 2003 i zrobiłem następująco: 1. Ściągasz manuala 2. Rozpinasz wtyczkę silniczek - modół 3. Patrzysz na manuala na który styk podać "+" a na który "-" (zobrazowane rysunkiem, także jeśli nawet nie ogarniesz angielskiego to powinieneś dać radę, jest także podane napięcie jakie trzeba podać), po tym zabiegu silniczek powinien przesunąć się w jedną stronę (do oporu), następnie zmieniasz polaryzację i powinien zadziałać odwrotnie.Jeżeli tak się stanie to silnik jest OK. W przeciwnym razie należy podejrzewać sterownik. Aby to zweryfikować postępujesz następująco: 1.Patrzysz na manual i podpinasz omomierz na styki przedstawione w instrukcji (przy odkręconej manetce gazu) i odczytujesz wynik, który podany jest prawdopodobnie w omach porównujesz stan rzeczywisty z instrukcją. 2.Następnie powtarzasz to samo przy zamkniętym rolgazie - porównujesz wyniki i już wiesz wszystko. A potem to już tylko ALLEGRO i zamawiasz co trzeba :) Powodzenia

A jest kooś, kto robił już adaptację z cbr?. Mam jakieś obawy odnośnie montażu zębatki - jak ją tam wkomponować?

szprychy - http://allegro.pl/szprychy-cross-enduro-yamaha-ktm-honda-kawasaki-i2741982525.html

Już wiem: 1.Cena kpl. szprych (72szt) to od 230-300zł 2.Centrowanie 40-50zł za koło ( nie wiem ile zaplatanie) 3.Obręcze tak jak wspominał kolega wyżej ok 600zł za parę 4.Piasty -jak się komu uda :)

W tej sytuacji ta opcja z samymi obręczami wydaje się najsensowniejsza, tyle, że też preferuje dwa zestawy kół. Dobrze by było kupić jakieś krzywe koła enduro i dopiero zrobić przekładkę. Postaram się zrobić rozeznanie jaki był by koszt szprych i nowe uzbrojenie koła.

Pierwsza fota z montażu: Tak jak wspominałem rama po piaskowaniu pomalowana podkładem i farbą proszkową (RAL 5002). Jak by ktoś kiedyś piaskował ramę z WR to trzeba zabezpieczyć numery ramy jakąś blaszką bo są płytkie i po przejechaniu kilka razy lancą zdecydowanie można je zetrzeć. Jestem ciekaw jaki będzie efekt mocowy bo przestawiłem wałek jak w yzf (odstęp między cechami 12 oczek) bez zmiany iglicy i dyszy, no ale na to muszę jeszcze trochę poczekać. Narazie tyle. Możecie wskazać nr dyszy, którą trzeba wymienić ?

Narazie robię rozeznanie. Najpierw muszę moto poskładać do kupy i jeszcze kilka niezbędnych dupereli dokupić a potem będę myślał o kołach. Ale jak nie będzie problemu to walnij jakomś fotę albo linka.

Nie zależy mi specjalnie na szerszych, nawet tarcza z przodu mogła by być standard, nie zamierzam jeździć na torze, raczej pośmigać czasem po asfalcie, na a na korku wiadomo jak jest. A co z zębatką ?

O to właśnie mi chodziło - dzięki wielkie.

Witam Przeglądałem forum w tytułowej kwestii, ale niestety nie znalazłem konkretów w związku z tym pozwolę sobie założyć nowy temat. A mianowicie z czego podejdą koła supermoto do yamahy WR 426?. Interesuje mnie czy jest możliwe spasowanie kół od CBR - są one zdecydowanie tańsze.Nie wiem jak wyglądają szczegóły techniczne (średnica osiek, mocowanie tarcz itp). Jeśli macie jakieś doświadczenie w tej sprawie to podzielcie się spostrzeżeniami.