Skocz do zawartości

_Monter_

Super-Moderatorzy
  • Postów

    15226
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez _Monter_

  1. Nie dziw się, że robią się czerwone jak go kręcisz bez ruchu. Jak dłuzej pokręcisz to i wydech zarumienisz. Jedyną rzecza jaka należy sprawdzić to skład mieszanki bo zła mieszanka będzie powodowała zbyt wysoką temperaturę spalin. Dragania ramy być może wynikają ze złego mocowania jednak V-ki nie należą do stabilnych silników :icon_biggrin:
  2. Wiroś...o czym Ty piszesz, jakie długo. Nie będzie żadnych szarpnięć przy normalnym operowaniu sprzęgłem i gazem. Nie jest do płynności wymagana żadna dłuższa operacja na owych pedałach. Chyba przestane uczestniczyć w tej rozmowie bo mnie nosi jak czytam takie wpisy. Po prostu trzeba umieć to robić...a żeby umieć to trzeba chcieć a nie wymyślać jakieś między gazy bo tak łatwiej.
  3. Zaraz zaczniemy rozmawiać o skrzyniach do napędu neutronowego z NCC Enterprise. Po co wprowadzać kolejne wątki. Skrzynie niesprawne nie powinny być brane pod uwagę w rozmowie bo to znowu naciąganie jednostkowych przypadków i tworzenie śmiesznych teorii o miedzy gazie w samochodach ze zsynchronizowanymi biegami.
  4. Możesz spróbować podłączyć go prawidłowo ale sądzę, ze jest usmażony. A co do kostki właśnie tak możesz sprawdzić. To, że na tej stacyjce jeździłeś to jeszcze o niczym nie swiadczy. Styki sie wytopiły i w końcu za którymś razem zmieniły pozycję. Oczywiście jest to hipoteza jednakże wielce prawdopodobna. Jak nie stacyjka to będziemy szukać dalej.
  5. Usmażyłeś kostkę (i nie mam na myśli tej połączeniowej tylko styki wewnątrz) stacyjki oprócz regulatora. Dwie minuty to bardzo dużo. Narazie moduł zostaw w spokoju.
  6. Oklej odpowiednio przednią lampę aby nie raziła kierowców na przeciwnym pasie i wszystko. Faktycznie plotki słyszałeś. Możesz normalnie jeździć.
  7. KLIK Po angolsku ale są obrazki :icon_mrgreen:
  8. W teorii to nie ma znaczenia czy był odpalony czy nie bo właśnie ten pierwsze zgniecenie jest ważne. Jednak myślę, że nie powinieneś mieć problemów tylko kwestia jest taka czy warto ryzykować gdy cena uszczelki nie powala na kolana.
  9. Przecież Piotr nie zabronił Ci złożyć. Już wiesz co będzie się działo i jakie to może mieć konsekwencje a to jak długo pojeździsz to nikt nie wie i Ci nie powie. O innych konsekwencjach się dowiesz jak np. zblokuje Ci koło podczas jazdy 100 km/h w winklu...jak napisałem na przykład. Jak masz takie parcie to kup drugi piec i będziesz wiedział, ze korby Ci bokiem nie wyjdą podczas jazdy a części w zapasie też nie zabraknie.
  10. Dokładnie tak. Teraz to zapewne i tak usmażony jest. Trzeba najpierw pytać a potem podłączać. Już tyle razy to pisałem, że w elektronice nie ma próbowania.
  11. Zgadzam się z Tobą, zebys nie myślał, ze Cię atakuję. Sterowania gazem nie można nazwać między gazem-to jest naciąganie teorii. Nadal uważam, że gro osób nie potrafi zmieniać biegów i operować gazem i sprzęgłem i teraz wymyśla sobie metodę na to aby nie szarpnęło dodając gazu. Moja o mało co teściowa ze zdrowymi nogami szarpie gdzie ja z nogą w gipsie w 15-nim golfie nie mam żadnych problemów z płynnością. Jeszcze jedno, jeśli ktoś zwala brak płynnosci na wiek auta to również brakuje mu doświadczenia.
  12. Zaniesz jeden zamek od kompletu do ślusarza i Ci dorobi.
  13. ...obawiam się tylko czy to nie jest "do trzech razy sztuka"...
  14. Mam full info...właśnie zezłomowałem mojego wiernego dziadka (750r ale niczym się nie rózni poza pojemnoscią). Jeśli znajdziesz dobry egzemplarz to jest sprzęt nie do zarżnięcia. Co ja tysięcy nim nawinąłem między po europie to hoho. Zostało mi kilka ciekawych maneli (altek przerobiony pod regler z malucha, rozrusznik, cewki, cała wiązka z impulsatorami itp. prawie nowy napęd, silnik po urwanych zaworach (skrzynia i sprzęgło itp. ok) i jeszcze kilka żeczy by się znalazło) Specjalnie nie ma większych problemów. Pilnować zawory. Jeździłem na oleju samochodowym i nie miałem żadnych problemów ze sprzęgłem. Twój wybór ale po co przepłacać. Nie zdarzyło mi się nie wrócic nim na kołach ale raz jechałem 100 kilometrów na dwóch garach bo cewka mi padła. Poza eksploatacyjnymi rzeczami to wymieniłem pompę wody bo się wysypała. Szczególną uwagę naeży również przywiązać do puszki bezpieczników bo w miejscu, którym jest fdostaje wodę i potrafi śniedź szaleć. Przednie lagi i system antidive, tu należy sprawdzić przy zakupie czy działa jak należy. Dużo zależy od właściwego oleju i terminów wymiany. Jak chcesz coś jeszcze konkretnego wiedzieć to pytaj bo trudno tak zebrać na raz.
  15. ...mało tego, ze sznurowadło...na jakimś bajzlu widziałem na metry taki oplot i zakłada się właśnie na nowoczesną linkę.
  16. Zazdraszczam Ci. Ja mam coraz większe obawy co mojego planu latania motongiem po Madżorce... To nie tylko w stopce mam wyskrobane :icon_razz: . Noga cały czas ma swoje chimery i potrafi dobrze dać mi w kość. Nadal ćpam choć czasem udaje się dużo mniej. Ogólnie wku**wiony ale cóż...czekam końca tych zmagań. Dzięki Marrio...coraz bardziej zdecydowany jestem na armaturę. BTW kiedyś marzyłem o magnie...teraz trochę za mała mi się wydaje.
  17. Wyyyyyyyyyyy..........ać z mojego tematu. Majki ma swój :icon_mrgreen:
  18. Sprawdziłeś zawory? Jeśli będą ok to chyba czeka Cię rozbieranie.
  19. Do mnie kierujesz tą uwagę? Nie umiesz rozróżnić dobrej rady (bo wiem jakie problemy może sprawić odpowietrzanie i Ty też już wiesz) od cwaniakowania. W dziale mechaniki raczej nie ma miejsca na takie cwaniakowanie. Dla mnie koniec odpowiadania w Twoich tematach.
  20. Napewno rację masz jednak rzeczywistość potrafi być inna. A teraz wracając do tematu. Miałem kiedyś przypadek źle poskładanych sprężyn (blaszek sprężynujących) w zacisku i efekt był właśnie taki, ze układ był odpowietrzony a klamka rosła i była nieco gumowa.
  21. Nie ma ale za to podczas jazdy skok klamki przy pierwszym naciśnięciu będzie głębszy i sprawi wrażenie zapowietrzenia.
  22. Chętnie bym Ci to odpowietrzył ale nie miałbyś okazji tego oglądać.
  23. Jeśli sobie nie radzisz bo nie umiesz to i technologia NASA Ci nie pomorze. Zaprowadź motocykl do serwisu motocyklowego z prawdziwego zdarzenia a nie serwisu lodówek i przestaniesz zbędnie sie spinać. A jak nadal czujesz się obrażony, bo b&b nazwałem serwisem lodówek to możesz zaraportować mój post do moda. W sumie to mam wyj**ane na Twoje heble. Skończ odpowiednie szkoły, zdobądź praktykę i nie będziesz narażony na krytykę.
  24. Ale ja lubię się nudzić :icon_biggrin: Ciekawe...rozważę. Sihaja :wub:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...