Skocz do zawartości

Wazzabii

Forumowicze
  • Postów

    1081
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wazzabii

  1. hah ;), ale z nas twardziele ;):D nie myslcie ze w takiej koszulce jezdzilem :), rozebralem sie prawie caly bo juz raz w wodzie lezalem i wiem jak zimno jest, 2spodnie, bluza, koszulka, gogle, ochraniacze, plecak, telefon, portfel, dokumenty zostawilem na brzegu zeby sie nie pomoczyly:P teraz powiem wam jak to bylo otoz o 10 rano wyruszylismy do miejscowosci oddalonej o jakies 15km od naszej, dokladnie do mojego wujka zeby mu oddac mape terenu na ktorej byly wszystkie drozki w lasach, no i na tej wlasnie mapie z roku 79" (wydanie 83") widnial most, no to pojechalismy i znalezlismy most, mapa nie klamala............................. no ale bylo ALE.................. most byl drewniany, lezaly klody przewalone przez wode, stabilne, a na nich szczebelki blisko siebie, daloby rade przejechac bez problemu jesli wszystkie strzebelki by byly, pare z nich bylo to Przemek przetestowal, pociagnal z buta, i trach, rozpadl sie szczebelek, drugi, trzeci, czwarty :) wiec musielismy sie przeprawiac przez wode :), wjazd byl twardy tylko z drugiej strony bylo bagno, polozylismy kolki zeby dalo sie przejechac no i tylko mi to pomoglo bo ja na nie trafilem :) predzej musielismy podjechac pod gore, jeden podjazd piaskowy, drugi trawiasto-mchowy, a trzeci miedzy drzewami, ja podjechalem ta 2 opcja, patrze gdzie oni sa, kukam jeden lezy z motorem drugi mu pomaga, to wylaczylem i biegne malo co sie nie zabilem bo stromo bylo a wszedzie drzewa, no to jednemu pomoglem i drugiemu (te ich szosowki :)) wszyscy zmeczeni, spoceni... mi prawie reke polamalo jak motor lecial do tylu i o drzewo sie zaparlem :banghead: ehh to jest kurde to ;) wrazenia z przepraw, ogolnie bylo jedwabiscie :)
  2. OEM Team Pila zalicza przeprawe przez rzeke, bylo nas 3 i kazdy sie utaplal w wodzie i blocie, Yosarian mial najbardziej przrabane bo wykompal sie praktycznie z maszyna ;) ja i Przemek jakos przejechalismy, tzn przod byl na brzegu tylko tyl zostal w bagnie ;) ale wyciagnelismy wszystko co nasze ;) zdjecia pozniej :)
  3. zgadza sie... dzisiaj jak przeprawialismy sie przez rzeke i na wyjezdzie wbilem sie w blocko to caly amortyzator utaplany w blocie, a dobrze mu to na bank nie sluzy... tez mam taka szpare, pokombinuje, wezme stara detke rozetne i przynituje tak zeby bylo sprezyste i ladnie oslanialo ;) patent hyhy
  4. niektorzy maja takie gumowe przedluzenia na blotniku tzw CHLAPACZE i nie sypie wtedy po kolanach i silniku
  5. to fajnie wiedziec co mnie czeka jak bede DR350 szukal...
  6. strzela bo benzyna nie dochodzi, tj. opary moga dochodzic wiec jest duza zawartosc powietrza i wybuch jest nijaki i tak sie wydaje, zobacz na wezyk czy jest caly czas zalany benzyna, w ogarze kiedys tak mialem ze za malo benzyny lecialo i na wyzszych obrotach gasl
  7. no ja widzialem jak jeden klient sobie XTkiem polecial na bok jak wyrywal na jedno, i maszyna go przygniotla, jak koledzy powiedzieli w XT mocy nie brakuje DT125 wyrwiesz z gazu to XTkiem na bank, krecisz tylko rollgazem na 2, dodajesz odejmujesz dodajesz odejmujesz zeby tak jakby sie dlawil i nagle dodajesz na maxa? najlepiej samemu sprawdzic zeby nie przesadzic, malymi kroczkami a wyjdzie,
  8. czy to sworzen to latwo sprawdzic, odkrecasz uklad wydechowy (dyfuzor) wkladasz palucha do cylindra i pomacaj tlok, jak sie rusza na boki, kreci sie to znaczy ze masz luzy (na tloku albo na swozniu), najlepiej to sprawdzic to w ten sposob ze scigasz glowice i cylinder (w chlodzonych powietrzem 2T bardzo latwo) no i ruszasz tlokiem, jak chodzi na bok na sworzniu (dla nie zorientowanych to jest taki no sworzen ktory trzyma tlok) no i poruszac nim, wtedy to bedzie czuc czy lata, a korbowod to moze chyba stukac dlatego ze lozysko sie zuzylo i ma luzy, lub tez sie pogial, regeneracja to chyba wyjscie ale nie dla kogos kto to spierdzieli, w mojej okolicy jest taki klient co to robi ale wole pojechac 30km do innego miasta gdzie koles ma nowoczesne maszyny do tego i tego na bank nie spierdzieli... jak powiedzialem cos zle to powiedzcie kolega mial luz na tloku i pierscien mu pekl, kawalek tloka przy pierscieniu odprysnal i porysowal cylinder, moto palilo z zapychu ale fatalnie, myslelismy ze to cos innego ale jak sciagnelismy glowice i cylinder to wyszlo na jaw co jest grane. wiec radze sluchac co wam maszynka szepcze do ucha
  9. kup sobie klucz do szprych motocyklowych, mozna za mala kase wyprostowac felge samemu, moj ojciec mi zawsze w tym pomaga, przeszprychowal mi 2 nowe piasty w rowerze i z motocyklem sobie tez poradzil, tylko klucz do szprych w motocyklu jest troche wiekszy wiec radze nie kupowac w rowerowym, jezeli felga nie jest pogieta w ten sposob ze jest wbita do w strone osi tylko pogieta na bok to po prostu moze pokrzywila sie przez to ze szprychy byly za slabo ponaciagane (brat mial tak w rowerze), moim zdaniem lata ci zapewne na boki, pokrec to zobaczysz, przyloz krede do opony i zobacz w ktorym miejscu ci lata, no i wtedy jak jestes inteligentny to bedziesz wiedizal w ktora szpryche musisz pokrecic, a jak nie chcesz myslec to metoda prob i bledow ktorej nie polecam :D a jak ci sie wbila w strone oski to musisz chyba wykrecic wszystkie szprychy i isc do wulkanizatora (u mnie takie cos robi) i tam ci felge wyprostuja na specialnej prasie (aluski tak prostuja wiec felge motocyklowa tez wyprostuja, jak nie chcesz bawic sie w krecenie szprychami to robia takie cos za 30zl/szt tylko nie pamietam gdzie :D
  10. jeden klient z czaplinka sprowadza maszyny ze szwajcari, tylko nie wiem czy taki drogi sprzet sprowadzi na swoja reke, pogadaj z Yosarianem, on od tego klienta kupil swoja Honde, tanio i dobra, nawet gwarancje mu dal
  11. dobra, mam film, jest edytowalny wiec jutro po szkole zaczynam robote, jade do kumpla (wybralem sobe stara trase, zeby przez tory nie przeprowadzac motoru), i jade droga a tam szlabany... i czekalem sobie dobre 20min... bo towarowy dopiero ruszal i lecial z 10km/h... a tory to zamkneli 10min przed przejazdem, wlokl ise z dobre 5min, po czym minelo pare minut jak sie szlabany podniosly... cholera mnie tam brala, ale na szczescie spotkalem motocykliste... no dobra skuterowicza... i sobie pogadalem, chlopak czul respekt przed maszyna enduro, wiedzial co to za zabawka, no bo w koncu jego Stalker 50 to nie to samo, pogadalem, zainteresowany byl, i troche nawet wiedzial no i jak sie szlabany podniosly to ruszylem i............................. zabladzilem :D, szukalem chwile chaty kumpla dostalem plytke i wszystko dziala jak nalezy, wiec teraz robota ruszy pelna para, czekac jedynie na zebranie OEM Team Pila, ktore zatwierdzi film i ladujemy CIERPLIWOSCI BRACIA MOTOCYKLISCI :D pojezdzijcie troche na maszynach to wam przedzie, w sobote robie sobie przerwe od roboty bo wyprawa z rana sie szykuje, co nie Przemas?
  12. ja mam bodajze 1,7 bara, ale to chyba optymalne to 1,5 PS ladny sprzet :D
  13. ta Honda jest bodajze na allegro wystawiona, poszukaj bo mi sie wydaje ze ja tam widzialem
  14. mowisz o dojsciach do cross'ow a o ile wiem to Yamaha WR to hardenduro jak i KTM EXC, czy sie myle?
  15. co do wyciagania przedniego kola... u mnie wykrecasz oske, wyciagasz ja, i KOPIESZ w kola az wyjdzie :D, na tarczy robia ci sie takie ranty (konce tarczy sie nie zcieraja dlatego tak jest:P, pozniej jak chcesz wsadzic spowrotem kolo to wsadz srubokret miedzy klocki i je troche porozchylaj zeby tarcza weszla spowrotem, bo latwiej wyciagnac niz wsadzic przerabialem to wiec wiem :D
  16. dobra rusze dupsko i jade do kumpla po plyte bo zapomnial mi przyniesc jej do szkoly a wy CHILL OUT :D jest na co czekac, jak wam sie DEMO podobalo zdaza sie ze ja sobie nawet co dziennie ogladam te nowo stworzone no i wpadam na innowacje i poprawki :D wszystko musi byc dopracowane
  17. do hondy kosztowalo 2 razy wiecej :D, w ogole to nawet nie jest warte 5zl :D takie male i tyle kasy ;)
  18. widzialem Honde mbx? czy tam nx w kazdym razie cos z X 125 w moim miescie, koles ktory ja ma wybral ta druga opcje jezdzenia na motocyklu tj. szpanowanie, sprzet moim zdaniem nie nadaje sie na teren tylko na polskie dziurawe drogi, male te koleczka sie wydaly i w ogole sprzet jakis dziwny, albo przez to ze klient taki amator w terenie to mi sie wydalo ze motor do niczego
  19. ała.... ps ten zaworek iglicowy o ktorym mowa w twoim podpisie kosztuje +/- 100zl, kumpel musial zakupic taki do Hondy MTX80, nie dosc ze czekal miecha to sie jeszcze tak wykosztowal, lepiej to juz uzywanego gaznika szukac :D
  20. musze isc najpierw sie zapytac tych w punkcie reklamowym i w punkcie ksero gdzie cos podobnego robia przy okazji musze skopiowac mape wojskowa mojego terenu ktora dostalem od wuja :D
  21. ale jak masz szablonik ladny to i na allegro mozna zarobic, ja myslalem zeby zakupic naklejki z www.danmot.com.pl i je powielic, jakosc bedzie taka sama, a i grubosc mozna zwiekszyc wybierajac inny podklad naklejki :D musze jedynie dogadac sie z "members of OEM" ;) bo u nas jest nadmiar naklejek FOXa ;) (sam liseq, napisz FOX w ktorym zamiast O jest liseq) a UFO PLAST to ladniej wyglada, mam tez zrobione szablony dla mojej SUZUKI i naklejki redbulla, mobil1, castrol, polini, monocross etc. ;)
  22. powiem wam ze z tym bieganiem za moto to roznie... ja przy szybkiej jezdzie rowerem wyrwalem na jedno no i zle zabalansowalem i polecialem na plecy probowalem nogami nadgonic zeby roweru nie rozwalic ale to bylo powyzej 30, no i sie wyp**** ostro, rower polecial kilka metrow i tak rabnal ze pedal aluminiowy przybral jakis dziwnych ksztalow kierownica sie skrecila i klamka poszarpala mi rame (odprysk) lancuch sie dziwnie zaklinowal, a ja poturlalem sie pare metrow po kostce brukowej, wiec jak wyrywacie na moto ktore wazy ponad 100kg to w zyciu moim zdaniem nie nadgonicie, to nie jest simson ;) Marjan na DT kiedys wyrwal na jedno nieoczekiwanie przy najezdzie na wyskocznie i maszyna prawie go przygniotla, w ostatniej chwili poczul nogami ziemie i odepchnal maszyne, on szorowal pyskiem po ziemi, a DT usiadla na 2 kolka i zwalniajac wrabala sie do rowu, no i Marjan mial ladne fioletowe kolano :D moim zdaniem najlepiej przeniesc srodek masy na tyl, no i najpierw probowac na siedzaco (bawisz sie rolgazem, dodajesz odejmujesz dodajesz odejmujesz i na maxa dodajesz) trzeba uwazac zeby nie przyliczyc gleby, wiec najlepiej to robic powoli wyczuwajac maszyne, ja na swojej Suzi pare razy bawilem sie ze strzalem ze sprzegla, to prawie zawsze lezalem na plecach, ratowalo mnie jedynie odkrecanie gazu, maszyna siadala z pozycji prawie pionowej, ogarem wyrywalem na jedno siedzac na tyle kanapy wiec kazdym sprzetem sie da ;), tylko trzeba wiedziec jak, ja w takie cos sie jeszcze za bardzo nie bawilem, moze kiedys ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...