Mly96

a czy nafta przypadkiem nie dostanie się niżej do silnika? Wtedy bym musiał spuścić olej i dopiero się tak bawić?

Zapiekł mi się jeden pierścień, na cylindrze jest ślad, możliwe że od przegrzania, ale pewności 100% nie mam, wie ktoś jak mogę go uratować? Najlepiej bez odkręcana cylindra.

głowica podobno jest dobra, bez pęknięć, prosta. Mechanik powiedział, że było źle dokręcone, stwierdził to chyba na podstawie uszczelki. Przy okazji dowiedziałem się, że jeden pierścień się zapiekł, jest taki ślad na cylindrze, ktoś wie jak się z tym rozprawić? Dziadek stwierdził, że psiknięcie na to wd40 pomoże, o ile wszystkie jego rady i wskazówki zawsze są trafne i ma rację, tak w tym przypadku mam pewnie wątpliwości. Co wy na to?

raczej kupię nową, dzisiaj dziadek u mnie był, trochę się na tym zna, miał coś takiego w samochodzie, popatrzył na starą uszczelkę i stwierdził, że to nie jej wina, ponieważ nie widać miejsca w którym kompresja uciekała, może i ma rację, a skoro mówicie żeby robić raz i porządnie to chyba kupię inną głowicę i dam do planowania.

zamówię ten klucz, uszczelki, dam głowicę do planowania, wyczyszczę cylinder z tego starego silikonu, poskręcam i zobaczymy :) a co powiecie na pękniętą głowicę? jest taka możliwość?

jesteś pierwszym właścicielem?

mam, ma być dokręcone 23-27 Nm, ale tak na wyczucie raczej ciężko.

wiem, nie zamierzam oszczędzać bo póki co to będzie mój jedyny środek transportu, a jak ja kupię coś innego to go pewnie zostawię dziewczynie, wyczyszczę to wszystko tak jak napisałeś, z tego co kojarzę gwinty były dobre, zero obrobienia itd, uszczelki zamówię z atheny, ale nie mam znowu jak skręcić żeby było dobrze :/

poszukaj na cylindrze.

powinien być "napis" na cylindrze, ale jak na moje to ktoś sobie tą historyjkę wymyślił....

nowych nie dostane już nigdzie (może i ktoś załatwi, ale będzie to pewnie koszt połowy tego co dałem za moto) wina taniej uszczelki, być może, ale wątpię, a dać 150 za uszczelki atheny z którymi stanie się to samo to raczej mało opłacalne. Co polecacie zrobić? Nie mam tu żadnego mechanika motocyklowego, do samochodowych nie oddam bo mam złe wspomnienia i jestem pewny, że znowu nic nie zrobią. "Pomierzyć długość i porównać z serwisówką. Wyciągniętej szpilki już nie naprawisz. Jedynie kupno nowych" Czyli za nic w świecie nie wyciągać? Jak pomierzę i okaże się, że wymiary się nie zgadzają to co dalej? I jeszcze jedno pytanie bo tak myślę o tym co napisał bartek85 - skoro przez parę dni płyn normalnie był, nie ubywało go to może faktycznie uszczelka słabej jakości, z drugiej strony co można zrobić źle w takiej uszczelce... Przecież i te atheny i ta jest z aluminium, więc jak to może być że jedna przepuszcza a druga nie? Myślę też o korku chłodnicy, może z nim coś nie tak? Jak trochę pojeżdżę i się zagrzeje mocno to z tego odpływu leci woda z powietrzem, takie bańki się robią.....

na allegro szukaj, może znajdziesz, jaka jest oryginalnie z przodu?

no możesz dać tą 50z nie wiem ile na tym zyskasz, ale na pewno prędkość maksymalna spadnie. 50 w 4t to największa padaka jaka istnieje, szacunek za to, że jeszcze to trzymasz bo ja już dawno bym to wypieprzył, żeby to przyspieszało w miarę to byś musiał mieć zębatkę wielkości opony, przejedz się na 50 w 2t i porównaj

ok, wyślę głowicę na planowanie, cylek chyba też, a co z tymi szpilkami? Jak sprawdzić czy to ich wina i ewentualnie naprawić? I czy jeśli wyrzuca płyn przez odpływ zbiorniczka wyrównawczego to na pewno upg?

dobrego mechanika to tu nie znajdę, kiedyś oddałem moto żeby wymienili simering od strony sprzęgła, całe wakacje byłem bez motocykla, a jak przyjechałem po niego to się okazało, że jedyne co potrafili zrobić to spuścić płyn z chłodnicy i olej...... Planowanie głowicy i ewentualnie cylindra wystarczy? Oczywiście potem nowa uszczelka bez silikonu, tylko jak mocno to skręcić żeby było dobrze?

Jak masz oryginalny to na 90% zablokowany, ile max nim możesz jechać? Zębatka 50z z tyłu da ci parę km/h więcej, zębatka z przodu jeśli chcesz mieć lepsze przyspieszenie to musi być ona mniejsza, tak jak masz w rowerze.

jak ostatnio wymieniałem to nie pozbyłem się starego silikonu, nowego nie dawałem w ogóle bo podobno nie wolno, nie wiem czy to też może mieć wpływ. W takim razie co mam z tym teraz zrobić?

dwa tygodnie temu założyłem nową uszczelkę, bo ubywało płynu, po paru dniach z nową stało się dokładnie to samo, wie ktoś co może być przyczyną?

rg80, spalanie, bezawaryjnosc, wygoda

gs500 w bardzo dobrym stanie w tej kwocie dostaniesz bez problemu, bardzo dużo osób bierze go jako pierwsze moto, tylko nie zapominaj, że to nie simson, jeździj z głową, bo moc to to ma. Co do spalania, normalnie łyknie koło 5l, według mnie w sam raz, co do wygody to sporna kwestia, usiądź, przejedź się i zobaczysz jak pasuje. Za samochodami w tyle nie zostaniesz nawet na 125 2t, taki gs ma koło 6s do 100, więc żeby zostać w tyle musiałbyś trafić na naprawdę porządny sportowy samochód :)

najlepszym wyjściem jest zwrot, ale jeśli musisz ten syf trzymać to oddaj do serwisu i powiedz co jest nie tak. Może to tylko kwestia przekręcenia pare razy śrubką, ale kto to wie, w tym gównie sypie się wszystko. Jeśli masz do tego jakąś serwisówkę, to przeczytaj ją, może napisali coś o regulacji, może zanim zacząłeś kręcić wystarczyło troszkę wkręcić śrubkę wolnych obrotów żeby były wyższe i żeby nie gasł????????

powiedz co dokładnie dotykałeś i regulowałeś

jeśli stać cię na części to bierz rs, ładne moto, derbi to samo, jeśli chodzi o te z am6 to dostęp do części jest duży, więc problemu nie ma. Sam kiedyś chciałem rs, ale kolega kupił no i mi się odechciało, ale on ogólnie źle trafił, więcej u mechanika była niż jeździła, jak trafisz na zadbaną to nie będzie problemu.

jeśli chcesz typowe 50, to wszystko z silnikami am6 - dt, tzr, rs (nie polecam, nie ma kopki, a rozrusznik lubi się zepsuć, wtedy palisz na pych, ogólnie włoskich moto nie polecam, szczególnie rs125 które się sypią na potęgę, częsci drogie, ciężko je dostać, lepiej szukać japońca) suzuki rmx, smx (jak nie jeździsz w terenie to będzie ok, przy skokach pękają ramy :) ) , a jeśli intersuje cię coś co jedzie w porównaniu do tych 50 to polecam rg80, kupisz w super stanie za 2500-3500, bezawaryjne, najmniej wysilony silnik 80ccm, można jeździć dłuugo bez remontu, maksymalna moc dość nisko jak na 2t, co mi się w nim podobało, po założeniu wydechu gianelli zaczynał jechać powyżej 7 czy 8 tys. Fajna jest też honda ns1, mocniejsze niż rg, poleci ze 130 przy dość dobrym przyspieszeniu. Z enduro znajdziesz dt80- ceny od 2000 do 3500, więcej nie ma co dawać, za 3500 musi być w stanie idealnym.

niestety podrożały strasznie