Nitomen

jezdzilem rok na K60 i poza asfaltem zupelnie sie nie nadawaly.

nic dziwnego w tym nie ma w 90% motocykli jest to niemozliwe na wylaczonym silniku , ale jesli na wlaczonym masz problemy z 1 to wina sprzegla albo skrzyni... pierwszo slysze aby od akcesoryjnego lancuszka rozrzady wyrabialy sie zebatki tego lancuszka... a co to DID-a to nie poelcam , w kazdym razie nie w polsce bo wiekszosc lancuszkow to podroby i bardzo szybko koncza zywot , a kosztuja sporo , imho tylko oryginal !!!

gdzies widzialem czarny mat i ladnie to wyglada

a nie lepiej oddac na jakis fajny aerograf ?? np namalowac pustynie i na niej jadace DR z tumanem kurzu z tylu ( wersja DAKAR)

ja bym go nie ruszal i tylko dobil gazu ( no chyba ze i olej uciekl to co innego ) , na regeneneracje amora oddaj do sprawdzonego i polecanego przez wielu forumowiczow serwisu , ja oddalem do seba motor i zaluje bo zrobili straszna kaszane pogubili czesci , poprzestawiali elementy w srodku... gdzies kiedys wyczytalem ze wezyki od oleju przy silniku rowniez lubia sie przecierac , ogladnij pozostale wezyki

tylko ze 400 jest znacznie lzejsza..

skoro na piasku przy skrecaniu zaczela mi odjezdzac , to co bedzie na blocie , owszem poki jechalem prosto to bylo ok , na szosowych nawet nie dalo sie jechac prosto :icon_mrgreen: , jezdzilem nia po blotnistych kaluzach prowadzila sie srednio troszke szarpalo kiera , w glebokim blocie ( bagnie) nie sprawdzalem mialem ja ok tygodnia , bo pozniej zmienilem na kostke crosowa. Na lato dokupie taka tylnia i mysle ze da rade wjechac w teren i jakos przejechac :) Ogolnie sa to opony tzw caloroczne - dadza rade wszedzie ale maja tez ograniczenia , ale na zime tylko pelna kosteczka !!!

tzn jak jedziesz prosto to moze i przejda , ale jak bedziesz krecil kiera to moze byc kiepsko :)

stac cie na cbr-ke to kup se normalny lancuszek , albo zobacz czy podejdzie od kosiarki albo roweru , napedowy to zastosujesz od wsk ? po zeszlifowaniu zebow zebatek dalo by rade. polecam wylacznie lancuszek oryginalny , didy spotykane na polskim rynku to szmelc , ponoc tourmaxy podobnie , wbrew pozorom oryginal nie bedzie drozszy od akcesoryjnego

ale na blocie , albo w koleinie polegna , nie maja bieznika z boku , a pozatym kostki sa dosc szerokie , te opony sa dobre na suchy teren..

poslizgu na ciezkim enduro nie zlapiesz majac kostke , ja swoim gleboko sie popchylam w zakretach na crosowej kostce , kupuje przednie uzywane , tylnie nowe C-02 , ale na pol roku jazdy wystarczy

cze zalozylem na przod tkc 80 ( szosowa kostka ) idzie calkiem niezle , prawie jak kostka crosowa , ale na zakretach moze wynosic wiec tu radze sie pilnowac , na asfalcie podobnie jak do typowej kostki - troszke sciaga do dolu , po blocie duzo nie jedzilem wiec nie wiem jak to idzie , ale koles na klx 650 z tymi oponami daje rade nawet w dosc blotnistym terenie. Ale typowej crosowej kosteczki nic ci nie zastapi !!

widzalem mickre po wiekszej stluczce , nie wiele z niej zostalo.....blacha Micry przypomina ta od puszki piwa.

wlasnie czy wyienilesz wszystkie uszczelki w pompie ? w niektorych moto sa jeszcze specialne uszczelniacze

hm skoro skuterki 50/80 lataja po 100km/h to pewnie i to dalo by sie nieco podkrecic :biggrin:

z kad dorwales simery/oringi i czy walek nie ma rowkow ? napewno prawidlowo poskladales ? wpadlo mi jescze cos do glowy , moze masz luz na lozysku ? w skutek czego walek podnosi sie i opada ( moze byc tez krzywy walek)

w kawie daj max zalecany luz , oszczedzisz glowice :P

hmm wstawic siliczek od GSXR 1000 i polata ( doslownie) :D:D:D

8-9 tys zl

starego passat 2.8 VR6 w aftomacie spala podobnie , od 9 do 11 wiec mysle ze to normalne spalanie , chyba nie liczyles ze takie duze auto z takim silniczkiem spali 6/100 :icon_mrgreen: , oczywiscie jak mu depniesz to wyjdzie i 15+/100 - ale w polsce malo jest drog gdzie mozna trzymac srednia przelotowa pod 200 km/h :)

KLR 650 przed remontem nawet 0.5 L na 100 km - po remoncie zrobilem jakies 600 km i nie dolalem ani grama :buttrock:

jak wyzej kolega napisal , sylikonem jak nie ma cisnienia , albo kleje o nazwie chester metal molecular - odporny nawet na wibracje

sruba jak sruba, daj dobre imbusy 8.8 twardosci - orginalne sruby dzaponskie sa dosc delikatne kiepski klucz , albo zle zlapanie sruby i kaszana gotowa. Oczywiscie dopilnuj aby wysokosc lba byla identyczna, wkrec ja ne klej do gwintow bo sie moga wykrecic...

ze pewnie jej stan odbiega znacznie od opisu i do regulacji , znaczy do kapitalnego remontu natychmiast :icon_mrgreen:

pojemnsoci w ccm podaje sie zawsze w przyblzieniu , nigdy nie zgadza sie ona idealnie z tym co sie mowi potocznie.