Skocz do zawartości

Mishel

Forumowicze
  • Postów

    242
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mishel

  1. Niestety PGR ma racje... oficjalnie moto musi być w Turku i niestety w przewozie nie tkwi problem... głównie chodzi o możliwość nakłonienia rodziny(bo lekarzy mam gdzieś, sam widze, że dam rade jeździć) na jazde... Jak tylko poruszam ten temat w domu, to kończy się niemalże awanturą... Rozumiem ich pod tym względem, boją się o mnie po tym wypadku ale chyba dwa lata to za duże poświęcenie??? pozdr.
  2. Problem w tym, że mój ojciec nie jest głupi... Wie jak patrze na maszyne... :notworthy: A co do serwisu i kupca, to też to nie przejdzie... serwis na miejscu, a kupiec?? Ojciec wie, żę maszyny nie sprzedaje, bo mam ją przerabiać... czekam na inne pomysły:)
  3. Pomimo tego, że jeszcze nie moge jeździć, w sobote nakręciłem około 50 kilometrów Suzuki gs 500 i DragStarem 1100 :)
  4. Witam wszystkich. Mam drobny, a w zasadzie dupny problem. Rok temu miałem wypadek i lekarze wraz z rodzicami zakazali mi jeżdzić jeszcze przez rok :angry: . Problem tkwi w tym, że mam już nawinięte około 50 (i nadal rośnie) kilometrów w tym sezonie :) . jak mam przyprowadzić maszyne do Wrocka z Turku, tak by rodzice nie mieli do mnie żadnych zastrzeżeń. Bo Mama jakby się dowiedziała, że już jeżdżę, to by mnie za jaja do sciany, gwożdziami przybiła :blink: Mistrzynie i mistrzowie ściemy :unsure: pomóżcie!!! Drogie koleżanki, zwracam się do was ze szczególną prośbą...Udobruchajcie mojego ojca... Kochani modowie, to jest poważny temat z problemem, powypadkowym więc pozwólcie temu tematowi pozostać... :rolleyes: Or else... :)
  5. szacun, imprezka świetna, no może troche za długa...(powrót o 7:00) ale jakoś dotarliśmy:) Rano jak zawsze z Cotletem stwierdziliśmy stanowczo "Ja już więcej nie pije" czyli do zobaczenia na następnej "bezalkoholowej" imprezie:flesje: ;) pozdr. :P :P
  6. Ani jedno ani drugie... Wiadomo, że raźniej w pełnym składzie Pasteura, lecz nie znaczy to tego, że jak jednego nie ma to reszta nie przyjeżdza... Więc nie bulwersuj się PGR-ku, to nie było osobiste :mrgreen: Zawsze można na nas liczyć... zawsze :mrgreen: Droga koleżanko... co będe ściemniał... Pało :mrgreen: ale Ty robisz ten kisiel... w 10 garnkach :mrgreen:
  7. na 26 lutego już sięzbiera ekipa pacyfikująca :mrgreen: Więc im nas więcej tym oczywiście głośniej :D czy jakoś to tak miało być :)
  8. bardzo chętnie ale jako plecak niestety...:) jeszcze tylko roczek:) :D Ale ekipa serwisowa zawsze gotowa do jazdy:)
  9. Mishel

    Turnieje w turku

    Troche mało ścisła wypowiedź. Ale wnioskuję, żę chodzi Ci o zawody Trialowe, które odbywały się co roku w Turku na stadionie tysiąclecia. Z tego co rozmawiałęm z dziedkiem, to w tym roku klub ma 60 rocznice istnienia, więc coś tam będzie dziadzio kombinował... Jak coś więcej będe wiedział, to dam znać. pozdr.
  10. Właśnie Prot... Prawde mówisz :mrgreen: Jesteśmy mili, spokojni i pamiętamy o poległych :evil:
  11. Kasiu:) może w takim razie będzie trzeba sie zaopiekować Twoim GS-em:P Jak coś to się pisze :mrgreen: Fakt... niech tym razem nie gryzie :evil:
  12. no to trzeba się będzie spotkać na miejscu i browarka wychylić :mrgreen: ękipa z Pasteura będzie cała w gotowości :evil: No i oczywiście licznie zgromadzona ekipa z Wrocka :D
  13. Zapomniałeś podać jeszcze: Herrgeneralmenel Prot(ten co "nigdy" nas nie wyciąga do chlania) :mrgreen: Kindergeneralmenel eMDe (cichy, spokojny... tak jak tatuś) :) unDrinkenKierowcenmenel Kaśka (bez komentarza...) :D
  14. mam kolczuge jakby coś:P to będziesz mieć choć jakiś pancerz, przeciwko niedobitkom stworów kuchennych :mrgreen: Bo nas się chyba już nie boisz :mrgreen:
  15. Powiem wam jedno. Ja jak wiem, że mam jechać to nawet łyka alkoholu nie wezma... A co do jedzenia... To faktem jest, że np. jedna golonka w piwie, bądź kilka czekoladek nie zaszkodzi. A co do mentalności naszego narodu, to jakby wprowadzono przepis pozwalający jeździć pojazdem do 0,8 promila we krwi, badź w wydychanym powietrzu, to mielli byśmy pełno pijanych za kierownicą... Już obecnie kierowcy katamaranów nas nie widzą albo po prostu uznają zasade "nie będzie mnie jakiś motórzysta wyprzedzał, to ja jestem królem drogi" . To wyobraźcie sobie co by się działo przy wzmocnieniu alkoholowym... Jestem za pozdr.
  16. Teee, to może poszujkajmy jeszcze gaśnicy z korytarza 8O Może też się tam znajduje... Niewiadomo czym Dual pomagał sobie (skoro zęby miał całe :mrgreen: )
  17. taaa, zaowocuje... znowu nie będziesz nic pamietać... ewentualnie wyspowiadasz sie płycie chodnikowej ;) :mrgreen: :D Masz racje:) Będziesz rządzić u nas... Ale chyba jedynie przy garach ;) pozdr.;)
  18. Czasem tak bywa, że się po nocach w Dziekanacie siedzi... wszystko w ramach uczelnianych obowiązków... :D A Ty Astarte nie gadaja tyle, bo znowu w śniegu wylądujesz :mrgreen:
  19. Widze, że fotki są fajne:) Tylko, już się niektórzy nas boją, to co dopiero jak zobaczą te fotki... ;) adu, teraz żeś pokazała... Nie wiem jak to nadrobisz:P Zwłaszcza za ostatnie zdjęcie...:buttrock: Zobaczymy jak przyjedziesz... Dostaniesz klapsa i bana na piwo do odwołania :mrgreen:
  20. Wielki jak plac grunwaldzki :mrgreen: i tak samo pusty :|
  21. najpierw musze założyć hak... i oczywiście uzbierać kase na wyjazd... Wtedy już z przyczepką nie będzie problemu :mrgreen: pozdr.
  22. to nie szok, tylko okres... przed sesyjny oczywiście ;) A co do prezentów to mamy już pewną koncepcje :mrgreen: Dziadziowi się przyda :(
  23. Wielkim demonem prędkości... Escortem WRX cosworth 1.4 w gazie... Bo niestety na moto jeszcze nie będe mógł... :( W końcu podobno potrzebna jest pomoc techniczna(gdzieś ten alkohol trza wozić) pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...