Mishel

No to mnie pobiłeś... Mi się wróciło o 15:05 do domu i zdążyłem jeszcze pójść na wykład z microekonomii na Akademii Ekonomicznej...(tak na marginesie, to studiuje na Polibudzie :twisted: ) szacun jak byk :D

Z wielką przyjemnością usiadłbym przy browarku i nawet bajek bym posłuchał :twisted: Tylko niestety ta nauka... :? Mam bana do 29... A później :D

Naprawde on tego nie pisał serio?? :-D Może i tańszy ale przy dużej ilości i tak sumka na rachunaku (bynajmniej nie sumienia) jest znacząca :D Więc na następne spotkanie zapraszamy

Spoko, tylko ostrzegam... Moja się skurczyła... A cotletowi troszke rozlazła :twisted: Ale skoro ma być VIP, to strój obowiązuje :-D Na PGR-a to nawet to nie da rady... wysypisko śmieci przy nim, to perfuma :cry:

Widze, że mi reklame robicie... aż mi łezka w oku się pojawia... Ale to tylko dlatego, że od was nieźle je*ie... Dla was to nawet DOMESTOS jest za słaby :twisted:

To specjalnie dla Ciebie coś wymyślimy :twisted: tak byś poczuła się u nas lepiej niż w domu :D A tak serio, to w końcu mówisz normalnie :D

A ja jestem po$%^any :mrgreen: To wyżej napiał jakiś zjeb ode mnie z chaty... Ale w sumie się nie pomylili :-)

No i chwała Ci za to. Jak przyjedziesz do Wrocka, to masz u mnie browara :twisted:

Prot... specjalnie dla Ciebie mam normalną mine :twisted: Jestem wręcz anielski :twisted: A nie WSK-e?? :?

no muszą cłopaki troche poćwiczyć... W końcu spią razem :twisted: A tak serio' date=' to trzeba na motobazar sie przygotować:) Już my przypilnujemy, byś tą WSK-e miała śliczną ;)

Fakt, było nieźle...szkoda, że nie zostaliście do końca:D Powyjściu z "Czemu nie" zwiedziliśmy jeszcze jakąś knyszodajnie i wstąpiliśmy na browarek do "Garażu" :lol: Za tydzień, przed motobazarem powtórka z rozrywki u nas :twisted:

Jak nie będzie Adu, to pojedziemy z delegacją do Wawy, by już nie miała problemów z robotą... Po naszej interwencji po prostu ją zwolnią:) Fakt, tu pierwszy raz w życiu podzielam zdanie PGR-a :twisted:

Moto prezentuje się godnie, więc o nie dbaj, bo naprawde warto. Jak już wspominali koledzy, nie pozbywaj się owiewki, bo może się przydać na dalsze wypady. bez niej najesz się stada komarów :twisted: Do zobaczenia na drodze

no to widze, że będzie ciekawie... Najpierw zrzuta na wstępie a później chlanie do białego rana... pozdrowienie z imprezki u nas na Pastura :twisted: Lista obecności: Astarte Kaśka Mario1810 Cotlet PGR BejZ kakanogaja Jerry i Ja :twisted: i oczywiście zaraz wpadnie POLICJA... :cry:

No to powiało grozą... grrrrrr :twisted: Będzie na weekend, bo wizytacja rodziców...

Jak chcesz to moge zamieścić zdjęcia :notworthy: Spałęś jak zabity, ale jednocześnie po minie dało się odczytać, że szczęśliwy :-D A co do miejscówy, to czy bunkier, czy garaż... byle podłoga była równa i jak dla mnie bomba. Jak nas tam nie wpuścisz, to w takim razie musisz kombinować, bo słowo się rzekło i nie masz już innego wyboru jak impre zrobić.

Zniewieściali?? Poczekaj jak nas zobaczysz w akcji :notworthy: Zazdroszcze koleżanek, bo u nas na chacie same chłopy i gotujemy, by z głodu nie paśc na ryj... A sprzątamy jak rodzina ma przyjechać :mrgreen: A wracając do koleżanek, to jak nas odwiedzają, to mają o nas boskie wrażenie, ledwo co wchodzą to mówią "O Boże!!!!!!!!!!!!" Oszczerstwo... Po prostu chamstwo powiązane z drobnomieszczaństwem :mrgreen: Niestety drugiego terminu brak :?

Mario, jakie wymagania... 8O A u nas na chacie, to na fotelu spałeś i nawet wtulony w majty PGR-a nie narzekałeś A tak na serio, to PGR postaraj się coś załatwić, bo nas już skręca... czas chlać;)

widze że o mnie się już nie pamięta... Bywa, starość nie radość PROT. :mrgreen: Jak nas poznasz, to zapamiętasz do końca życia... :twisted:

Tak od razu przez nas... My jesteśmy spokojnymi, dobrze wychowanymi, uczynnymi, uczącymi się, zaradnymi i oczywiście ciężko pracującymi studentami... No dobra... Kłamałem :mrgreen: Adu... nie rób jaj i zjawiaj się we Wrocku, bo zaczniemy być źli :twisted: Racja, bo przez tych pijackich sąsiadów nie możemy spać i się uczyć :mrgreen: My również jesteśmy z siebie dumni :P

Chyba piątke... bo jak co, to jeszcze tam mieszkam... A może o czymś nie wiem... :roll: Bardzo chętnie, bo z tym najazdem na naszą chate, to są spore szanse... niestety... Taki już los pilnych studentów :twisted:

Widze, że przed wami nawet nazwiska się uchować nie da... :P BejZ ma przerąbane jak tylko wróce na chate :twisted: A tak serio, to pisze się na przedbiegi ;) Zdecydowanie jestem za :mrgreen:

Tam miał być przecinek po "kolana". Chodziło o to, że kolana szwankują prawie wszystkim motocyklistom, a u mnie szczególnie prawe... Wybaczcie za wprowadzony bałagan. pozdr.

Raz zapomniałem... Aż wstyd się przyznać, bo uszkodziłem klamke sprzęgła... i oczywiście swoją dume :) Od tamtej pory już zawsze pamiętam by sprawdzić.