billy

CO do piątego biegu w MZ to chyba jeździłeś motorynką . Ja jeździłem w dwójkę na mojej MZ i 5 wrzucam przy 60 i moto idzie płynnie i cichutko. pozdr

no to ja potrafie jechac na moto, zdjąc rękawiczke, wyjąc aparat z kieszeni i robic zdjęcia podczas jazdy, a na przednim kółku to staje na rowerku - ostatnio to bardzo polubiłem

czejsc kolega sprawdzał ustawienie zapłonu i iskre i jest bardzo dobrze. ogólnie moto odpala idealnie rzekłbym

nie no, ale ty piszesz o CZ a nie TS 350. PS. Mi tam MZ pali dużo mniej.

dobra, kolejny objaw, jak przyspieszam bez swiateł i je włączam to na chwile sie dusi silnik (gdzieś na 0,2 sekundy ) pozatym , czym silnik cieplejszy tym gorzej, no i na światłach jest dużo gorzej, a jak jeszcze włącze tylny hamulec ( i przy okazji światło stopu ) to ciężko w ogóle utrzymać obroty. co to może być ? chyba do elektryka podjade jednak.

czesc nie trzymałem na sprzęgle, od razu bieg i puszczałem sprzęgło, chodzi mi tylko o skrzynie biegów czy nie osłabiło to jej za mocno.

rozumim! :) :D :D :D :D to fajnie 8) 8) 8)

nie no, racja ze duzo pepiej z kimś, bezporównania, ale ja nie miałem czasu i już. rozumisz?

Mam pytanie, jesli sie jezdzi na sprzegle ktore ciagnie , to czy moze miec to jakies straszne skutki. Boje sie troche o moją maszynę. wracałem tak z gór.

widze ze tu slawny jestem :lol: pojechałem na Słowacje we wrzesniu i bylo super , sam jechałem bo nie bylo czasu kogos szukac, simson lagodnie traktowany jest bezawaryjny jak japonski sprzet, jak nie lepszy. polecam bo warto, dlugo sie jedzie i tanio. pozdr

Junak nie zna takiego słowa jak bezawaryjność.

DObra, ale jak podjedziesz na CPN taką Jawą to ci sie odechce jezdzic. Mz tu bije Jawe 350 na głowe ponad 2 razy, jak nie lepiej. pozdr

jedziemy w gory ( slowacja czechy ) w dniach 28 - 31 .03.03 . miedzy innymi Rafal B , ja i paru innych nie z forum, sa wolne miejsca na pufach naszych rumakow ,wiec jakby ktos byl chetny to zapraszamy. Podaje numer do Rafala B - mam nadzieje ze sie nie obrazi ;) 8) :lol: ( ja nie mam komury ) 0608 341 166 pozdr

witam a wiec tak w piatek rano jadziemy z DOMU , jestesmy w Chyznem albo w Rabce pod wieczor, nastepnego dnia, jedziemy na Słowacje, jezdzimy, tak samo niedziela, Czechy przy okazji troche tez, w poniedzialek wracamy do Polski i do domów, koszta bardzo minimalne tj, spanie u wiesniakow , wolna jazda , skromne posilki , jak najtaniej sie da, Wiec kto zdrow to zapraszamy. MA BYC GORĄCO W TYCH DNIACH.

Yuasa jest godna polecenia, nawet sie nie wyleje jak sie wywali akumulator na bok. pozdr

Byc moze to tylko swieca, kto wie, zawsze od niej trzeba zacząć. pozdr

Jedziemy prawdopodobnie w ten weekend w gory na 4 dni , moze ktos by chcial na TSce jechac z tylu ? jakby co to prosze pisac , bo malo czasu. moge wyslac nr telefonu. pozdr

przejezdza sie normalnie jak motocyklem, trza mieć dokumenty ;) ,ubezpieczenie i zieloną kartę , ( mozna wyrobic na niektorych przejsciach ) w PZU jest za darmo. Ja byłem za granicą simsonem, i zaden problem zajrzyj na moja strone pozdr

Cóż ,Jawa 175 ma ostre wibracje, ale dźwięk jest OK. Poczujesz się jak na czoperku. pozdr

ja tam mam bebny i po prostu wolniej jezdze, a z tarcza to troche strach ze w chwili krytycznej za mocno wciscinesz i lezysz

Dobra to jeszcze link do mej Eci. http://forum.swiat-motocykli.pl/album_view.php?id=126 pozdr

dobra, a więc tak. Podczas jazdy jak puszczę gas , to moto skacze , ,bez swiatel mniej troche. Jak wyluzuje to jest dobrze wtedy, mechanik cos mowil ze to jest spowodowane tym ze przepustnica w gazniku ma luz, i halasuje. Na luzie juz nie gasnie. No i przez to też wolniej obroty schodzą. - --- CZY TO RZECZYWISCIE WINA LUZU PRZEPUSTNICY CZY JEDNAK COŚ Z ELEKTRYKĄ.

taka sama sytuacja jest i umnie - sruba dokrecona do oporu , i powiem tylko ze to mechanik mi tak zrobił, więc to nie jakies kombinacje . skoro moto pracuje jak nalezy to chyba nie ma problemu. pozdr

no no, niezla ta emzeta, ( czyzbym widzial z tyłu tarcze ? )

moja ecia tez jest w albumowym garazu od jakiegos czasu - poszukajcie bo warto. pozdr