Skocz do zawartości

falko

Forumowicze
  • Postów

    160
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez falko

  1. Trajka ...nie mów mi ile mam lat ... i nie mów mi o statystykach . Akurat mam prawo jazdy więcej lat niż Ty masz w ogóle ... więc w tym zakresie daruj sobie swoje rady i wywody . Pogadamy może za 10 lat ,,doświadczony kierowco'' . Wg mnie możesz na swojej pauzie nawet mlekiem popijać. I dalej uważam ,że masz problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego ...wciąłeś się w dyskusję ... nie trafiają do Ciebie żadne argumenty ... Może mi powiesz ile razy w swoim życiu wezwałeś Policję na interwencję ? A może masz trochę czasu i skoczyłbyś na jakąś stację palwową gdzie stają Tiry na pauzę ... gwarantuję Ci ,że w ciągu całego dnia z dziesięć razy będziesz miał okazję wezwać Policję ... albo po prostu wstąp do Policji ... ale osobiście sądzę ,że jesteś tylko internetowy moralizator ... tyle. :buttrock:
  2. Trajka ... to Twój motocykl w awatarze ? Bo nie widzę na nim lusterek , mam wątpliwości do jego oświetlenia i niestandartowego wydechu . Zadzwoniłes już na siebie na Policję ? Na moje oko ten motocykl stanowi takie zagrożenie w ruchu że podstawy do tego są. Rozumiesz co mam na myśli ? ... bo właśnie mam wrażenie ,że ten brak owiewek wywiał akurat tobie resztę mózgu . Do reszty adwresazy ... nie bardzo trawię piwa ... fajek w ogóle nie palę ... więc nie mam problemu w tej kwestii . Odnośnie kraty piwa w Tirze , to tylko polemizowałem z Ks-riderem ...może trochę niejasno się wyraziłem . Lekko zaprotestowałem przeciwko temu co On napisał , bo akurat widziałem jakie ilości piwa oprózniali właśnie Niemieccy kierowcy Tirów ... i dalej sądzę że nie byli pijani ... pili w znikomych ilościach w przełożeniu na czas . Do tego właśnie w Niemczech jest bardzo liberalne prawo . Naprawdę uważacie że kierowca Tira który na pauzie lub co kilka godzin weźmie łyczek piwa to przestępca na którego trzeba wzywać Policję ? Wiecie ile nadmucha w alkomat ? ... 0.0 ... Oby jej wam nigdy nie zabrakło gdy będzie zajęta takim wezwaniem , a faktycznie będziecie potrzebowali pomocy :) pzdr
  3. Podobno pierwsza seria miała ten problem ...ale została wycofana ze sprzedaży . Mam ciągły kontakt co najmniej z pięcioma użytkownikami tego kasku i mogę powiedzieć że nic nie opada ... ba... ta blenda jest tak dopracowana i użyteczna że właśnie dla niej warto kupić ten kask. pzdr
  4. Tak ... mam uprawnienia które pozwalają mi prowadzić każdego Tira , wiem co to 40 t a nawet z przeładowaniami ponad 50 T ... znam ten temat dobrze , aczkolwiek nie jestem zawodowym kierowcą... kiedyś nawet miałem okazję polatać po Niemieckich autostradach . Około 10 -15 lat temu ( myśle że nic się nie zmieniło)powszechnym zwyczajem było zabieranie w trasę skrzyneczki piwa do kabiny którą się to opróżniało wraz ze zmiennikiem jako orzeźwienie , i bynajmniej uważam że każdy się kontrolował aby nie przekroczyć dopuszczalnej normy . Mówię o Niemieckich zwyczajach w Niemieckiej firmie . I akurat nie widze w tym nic złego , tylko chcę stanowczo podkreślić że Tiry ( Polskie i nie tylko ) uczestnicżą w wielu zdarzeniach drogowych ale akurat alkohol jest przyczyna w marginalnych sytuacjach . P.S Ks-rider ... myślę ,że z tymi radykalnymi przekonaniami onośnie choćby łyku piwa ,za tą Odrą (gdzie statystyczny Niemiec wypija dużo więcej piwa od statystycznego Polaka ) ....jesteś niezbyt popularny ? pzdr
  5. Że tak powiem ... cienkie porównanie ...nie mające odniesienia do rzeczywistości . Sądzę że większość kierowców Tira kupuje sobie browara ... tak samo jak prawie każdy korzysta z toalety w stacji paliwowej i dopina sobie rozporek ... Myślę że jest to popularne zachowannie które można zaobserwować na każdej stacji . Do naszej inteligencji nalezy ocena czy mamy do czynienia z pijakiem lub zboczeńcem i tym samym angażować organy ścigania czy nie. Natomiast zapytam wprost ...Ile razy widziałeś wybiegającego ze stacji paliwowej człowieka trzymajacego karabin w ręku ? Paradoksalnie uważam że własnie wtedy większość by nie zadzwoniła ... pzdr pzdr
  6. Smigam w takim od początku sezonu ...coś 8 tys km. Ogólnie jestem zadowolony , nie żałuję zakupu . Jęsli chodzi o hałas to świszczy troche mniej niż w N101 w którym dotychczas śmigałem ...ale dalej jak to w szczękowcu tej klasy świszczy . Dwie mega zalety to zupelnie nieparująca szybka i wewnetrzna opuszczana czarna blenda ... tutaj mega pozytyw . Wentylacja działa prawidłowo , jakość wykonania bardzo dobra , waga w normie . Największa wadą wg mnie to sposób otwierania szczęki . Oczywiście jest bardzo wygodny i poręczny dla użytkownika ...ale ,,w razie co'' , to ratownik prędzej łeb ci urwie niż wpadnie jak tą szczęke otworzyć . pzdr
  7. A czy wiadomo ,że kierowca Tira był pijany ? przecież autor wątku nie napisał że kierowca wypił całego browca lecz szedł z otwartym piwem . Czy łyk ... lub pół piwa jest zabronione ? Wg mnie w Polsce dopuszcza się 0,2 promila ... w Niemczech kiedyś było 0,5 . Oczywiście zależy od organizmu ale ja osobiście nawet po wypicu całego piwa nie mam 0,2 promila . Czy kierowca który spędza w kabinie kilka dni z rzędu nie może sobie kupić czteropaka aby sobie co kilka godzin lub na koniec dnia walnąć dla orzeźwienia łyk browara? :notworthy: . Idąc tym tropem może będziemy dzwonić na Policję gdy np ktoś dopina rozporek ... napewno to zboczeniec lub pedofil ? :crossy: pzdr
  8. Byłem w zeszłym sezonie dwa razy na Litwie ... raz w Wilnie . Wg mnie to nieprawda . Fakt że w centrum Wilna na każdym kroku są kamery ... Spytaliśmy kelnerkę czy możemy zostawić obładowane motocykle zupełnie na ulicy ... nawet nie zakumała co mamy na myśli . W efekcie motocykle zostały z bagażami przy krawężniku w centrum miasta , na lusterkach kaski a przez siedzenia przerzucone ciuchy :buttrock: . Nic nie zgineło :icon_mrgreen: . pzdr
  9. Miałem taki komplet na Fazer 1000 . Mały z nich pożytek był . Przez pierwszy tysiąc km się układały , pocżątek gumy nie nadający sie na normalne drogi ... strasznie nieprzyczepna. Następne 4 tyś km było dobrze , nawet super ... ale po przebiegu 6 kkm były łyse . pzdr
  10. A na pewno miałeś otwarte przepustnice na max w czasie pomiaru? Owszem spotkałem się z takimi przypadkami w tych silnikach, ale winą był niewłaściwie wykonany pomiar. A że tak zapytam. Po co robiłeś pomiar ciśnienia? Moto kuleje na wolnych? Gdy długo nie jest robione synchro lub jest niewłaściwie zrobione to przepustnica na czwartym jest zdecydowanie bardziej zamknięta niż na pozostałych trzech. Wynika to z budowy śrubek do synchra w tych gaznikach , a dokladniej uklepujących się sprężynek pod nimi. pzdr
  11. Ma ktoś w swoich zbiorach takie dane aby ustalić kod błędu wyświetlany na obrotomierzu? Moto to Fazer 1000 ,2002 rok. Obrotomierz idzie na 11,5 tyś obr i wraca . Objawem jest brak iskry. Pamięta ktoś gdzie to moto ma czujnik położenia wału? Pzdr Sprawa się wyjaśniła . Pytanie nieaktualne . Padł czujnik położenia motocykla , EMERGENCY STOP SWITCH. Jest pod siedzeniem , tuż koło akumulatora , blisko klemy minusowej. W pozycji pionowej dawał sygnał ,że moto leży. :banghead: pzdr
  12. Nie wiem czy pętelka? Po prostu do silniczka dochodzą trzy kostki. Dwie jakby razem ,jedna osobno. Z tych co są razem jedna jest na sześć kabli a druga na dwa . Jak rozłaczymy tą na dwa kable to odłączamy podtrzymanie prądu i szyba po wyjęciu kluczyka nie wraca na dół. pzdr
  13. Jeśli się nie myle to na ZZR były dwa trupy. Było to kilka lat temu na zlocie w Bagiczu . Dwóch kolesi jechało sobie wzdłuż zaparkowanych aut i jedno akurat wyjeżdzając przecięło im drogę. Były różne plotki że jechali za szybko , bez kasku i pod wpływem alkoholu. Ale to niepotwierdzone wiec nie wiem. A Hayabusa była kolegi z Kołobrzegu . Dobze jezdził , nie był młokosem , coś nie wyszło... Widziałem go jakiś czas po wypadku , przeżył choć mocno ucierpiał . Gdy z nim rozmawiałem to jego motocyklem był wówczas jakis rusek z koszem :) pzdr
  14. Dobry mechanik i nie zmierzył kompresji? Jeśli tam jest exup to mierzymy cisnienie na zamknietych przepustnicach , potem na całkiem otwartych . Ja nawet zwalam gażniki do tego drugiego pomiaru.Może byc na zimnym silniku. Wiem ze sie mierzy na całkiem otwartych! Tu chodzi o porównanie. Prawdopodobnie na otwartych przepustnicach cisnienie bedzie równe na wszystkich , a na zamknietych trzy gary bedą miały jakąś tam wartość ale sobie równą a czwarty bedzie miał około 30% ciśnienia . Jeśli tak jest to napisz wtedy przejdziemy do drugiej rundy. Pzdr
  15. Zanim sie narobisz jak kiedyś ja ,to dolej z 200 -300 ml oleju i sie przejedz.
  16. To jest kontrolka poziomu oleju. OIL LEVEL. Przedstawię to w uproszczeniu . Czujnik jest w takim miejscu albo ma taka budowe , że jest jakby w ,,kieliszku". Czyli jakbyś spuścił cały olej a nie przechylił motocykla to i tak kontrolka nie zasygnalizuje braku oleju ,bo kieliszek bedzie pełny. A dla czego zapala sie przy takiej szybkości? Raczej obrotach . Wg mnie w związku z tak dużymi obrotami jest tyle oleju w obiegu że czujnik wychwytuje jego zbyt niski stan. Gdy zwalniamy to jakby pompa olejowa mniej go zasysa do góry i kontrolka gaśnie. Mozna by było powiedzieć że damy w palnik na postoju i też powinna się zapalić. Własnie że nie . Na postoju ,, kieliszek " sie nie opróżni bo motocykl stoi w pionie. Do Fazera wlewamy tak, ze oczko jest całe zalane , czyli prawie 3,5litra . Dodam tylko że Fazery ,jak jezdzimy pod 200km/h biorą olej. Jedne mniej drugie wiecej. Tak ze oczko kontrolujemy w miare często.
  17. Na drugim nie ma śrubki. Ba , nawet nic nie wkrecisz, bo nie ma tam gwintu i jest to dziurka ślepa. Oczywiście sprawdż świece . Ale sadze że masz zasyfione gażniki. Czyli najpierw czyszczenie , ustawianie i synchro. Pzdr
  18. Byłbym bardzo wdzięczny jakby mi ktoś podpowiedział . Ile ma byc oleju w przednim zawieszeniu ? I ile obrotów wykrecamy śrubę regulujacą skład mieszanki w Fazer 1000 , 2002 rok , 143 Km ? Pzdr
  19. falko

    Petersburg w czerwcu

    Nikt nie był w Sankt Peterburgu? Też mam ochote na tą wycieczkę więc każda sugestia i podpowiedż mile widziana.
  20. Tak z ciekawości zapytam czy jechał w dzień czy po zmroku? Celowo pytam czy w dzień , bo wg mojej wiedzy , to w Polsce obowiazuje dla rowerzystów jazda na światłach całodobowo , przez cały rok. Z tego co widać na drogach- przepisy swoje , a życie swoje.
  21. Jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś to radziłbym ci spróbować zadzwonić do tego Policjanta. Oczywiście twoja praca czyni to ,ze jesteś bardzo zajęty . Jednocześnie się bardzo stresujesz i chciałbyś bardzo wiedzieć co i dokładnie kiedy miałbyś przeskrobać. Nie chciałbyś przyjść składać wyjaśnienia nieprzygotowany. Wiec prosisz telefonicznie o ustalenie daty złożenia wyjaśnień , jak i datę zdażenia co do którego miałeś sie dopuścić. Nie wiem jak to wygląda od strony prawnej , ale jeszcze nigdy mi nie odmówiono takich wyjaśnień telefonicznie. Tym bardziej Ci się należą ,jeśli czujesz się niewinny. Natomiast z dokładniejszymi danymi nie zeznasz na ,,kwit" żadnych nieprzemyślanych głupot. pzdr
  22. Najpierw powinieneś ,, zgłosić sprzedaż " w Wydziale Komunikacji, potem to samo w firmie ubezpieczeniowej. Do tego potrzebujesz tylko umowę kupna sprzedaży i twój dowód osobisty. OC zawsze dajemy kupującemu . Chyba mamy na to 30 dni , ale nie jestem pewien. pzdr
  23. Powiem ci na moim przykładzie. Mam Drag Stara clasic i moge ci powiedzieć że jest dość niewygodne. Mam wrażenie .że właśnie z tyłu jest za wysokie. Wydaje mi śię że płytsze i bardziej miękie byłoby lepsze. Generalnie ja na oryginalnym siedzeniu po 100 km odczuwam bół we wiadomym miejscu. Ostatnio za namową jednego kolegi z forum zakładam na siedzenie takie koraliki samochodowe. Mimo że ma to niezbyt motocyklowy wygląd zrobiłem niedawno prawie 500 km za jednym zamachem i jest super. Nic nie boli ani nie piecze.
  24. Do pikus 91 Młody człowieku nie wiem skąd w tobie tyle agresji wzgledem mojej osoby. Na szczęscie nie żyję w kraju gdzie mógłbym być ubity jak kaczka , czyli pozbawiony życia przez taką osobę jak ty , za jazdę np na długich światłach. Powinno ci być wstyd za takie formuowanie słów wobec innego człowieka. Może powinieneś iść z rodzicami do psychologa. Śpiesze sie z wyjaśnieniami że moja jazda na długich w dzień nie wynika tylko z chęci ochrony mojej dupy , a także z chęci ochrony dup wszystkich ewentualnych stron potencjalnego wypadku drogowego . Dokładnie myślę że kierowca samochodu w słoneczny dzień ma zdecydowanie większe szanse w zauważeniu motocykla gdy ten jedzie na długich. Jak wiadomo wiekszość sprawców wymuszeń tłumaczy sie że nie zauważyło jednośladu , mówią że nie wiadomo skąd się wziął. Dlatego popieram wszelkie idee związane z kamizelkami czy naklejkami odblaskowymi , a osobiscie jazdę w słoneczne dni na światłach drogowych. Jeśli Ty masz osobiste odczucia ,że światło drogowe w biały dzień jest dla ciebie na tyle niebezpieczne iż Mógłbyś zjechać na swoim Simsonku na przeciwległy pas ruchu i zderzyc się ze mną ze skutkiem śmiertelnym to proponuje odstawić motorower . Myślę że jeśli tak jest to nie Masz predyspozycji do kierowania żadnymi pojazdami mechanicznymi. Z jednym sie zgodzę że temat założony przez senia dotyczy naszych motocyklowych dup. Dla tego zachowajmy powagę tematu i wyciągajmy mądre wnioski z doświadczeń naszych kolegów abysmy cało wracali do domu. pzdr
  25. A ja zauważyłem, że ilość zajechań i wymuszeń na mojej osobie spadła od czasu jak w ciągu dnia jężdżę na długich światłach . Mam nadzieję, że mi to inni użytkownicy na drodze wybaczą, ale jak ich z lekka oślepiam to jestem lepiej zauważany. Czasami mi jakiś TIR pogrozi , ale cóż...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...