kivi

oczywiście że źle jest. Za słaby ten co ma 12. Zawsze się robi dwie głowice w V-kach. Nie może być jeden cylinder mocniejszy. Chyba że na handel to wtedy jest dobrze. Zwyczajowo dopuszczalna róznica to 5%

A Ty walisz na gumę z klamy czy z gazu?

Na winklach bym spękał na robocie. Ale jakbyśmy sie scignęli do 300 to w połowie bym sie zaczął zastanawiać czy sie nie rozmysliłeś:)

po prostej, od swiateł do swiateł? nie wydaje mie sie. ZX dychą ojebałem wszystkich i zawsze.

Hero ma zawsze racje i do niego należy ostatnie słowo. Jakiś tępy frustrat-co za argument uznaje tylko bicie po ryju.

Dlaczego-duzy przebieg, cena zimowa-juz mocno uzywane moto więc rewelacji bym sie nie spodziewał.

Kozaka to parę dni temu wciągło pod cięzarówkę.

Ale to oferta dla gównozjadów. Nowy taki kosztuje 35000 z rocznika 2008. to nie lepiej wziąć nowy z gwarancją?

To nie plastik-to przejściówka dla niezdecydowanych.

Ale wiesz o tym, że większość źle lata. Ale chcąc nie być ujem nie należy zjeżdżać bo nie wiesz, z której strony zostaniesz zaatakowany.

Nie wiem jakie jest Wasze zdanie na ten temat, ale jak jadę samochodem to nie bardzo wiem jak zjeżdżać motocyklistom. Dajmy na ten przykład Paryż. Auta jadą blisko lewej krawedzi lewego pasa, blisko prawej krawędzi prawego pasa. Środkiem jadą motocykle i jest git. W Polsce obserwuję jazdę "na szarańczę" czyli którędy się da. I tak jak zjadę w prawo przepuszczając tego po lewej, automatycznie zajeżdżam temu po prawej i jestem śmieciem puszkarzem co to zajeżdża motocyklistom i czuje do nich zawiść, bo oni właśnie jadą. Reasumując: Gdyby wszyscy jeździli w sposób w miarę uporządkowany, mniej trzeba by było patrzeć w lusterka, bo wiadomo by było że :"motocykliści są z lewej"

Moim i wielu zdaniem-SV nadaje sie na pierwsze moto. Na pewno nie zabija, a jest wolniejsze od burgmana 650:) Moje 0,03 pln w tym temacie

Naprawdę SV650 jest za mocny i nie do ogarnięcia? Może w takim przypadku należałoby przebadać się pod kątem zdolności psychofizycznych do prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu mechanicznego, jak również koordynacji ruchowej. Na sv-ce jest niewygodnie, ale to może moje subiektywne odczucie.

Liter w sporcie. Urazy fizyczne uczą pokory, a ból uwzniośla duszę.

Ale co wam z tymi winklami? A jak ktos nie chce winklowac tylko je**ć od swiateł do świateł jak wiekszość? Wolny kraj-ja bym brał litra. Sam używam do turystyki litra i dobrze mi z tym.

To nie chodzi czy dużo czy mało. 600 ma wiele zalet-chociażby poreczność-na przykład po takim torze w lublinie-łatwośc w operowaniu gazem zachwyca, a litrem jest cięzko płynnie dodawać gazu-albo wyrywa do przodu, albo za mocno hamuje silnikiem. Co innego od świateł do świateł-tam nie ma czego szukać szejsetą. Poza tym liter na trójce idzie na gumę z klamy o co trudno w mniejszej pojemności. A jak wiadomo z klamy jest awantażowo:)

Napisane przeca jest że Individual. Więc w tym celu są korby, żeby było bardziej indywidualnie:) A ciekawe jaką to różnice sprawia w produkcji takiego wozu dać szybę w korbie zamiast na prąd?

Istotnie-lekkie wozy. Takie cos musi podawać.

Może to jakas zmowa z właścicielami myjni? Bo wczoraj polali wisłostradę i znowu mam usyfiony wóz. Innego powodu brak:)

Ładne kolanko to ma pasażerka:)

Polecam słownik-zobacz co oznacza słowo frustracja i zobacz do kogo ona bardziej pasuje i dlaczego. Podobno nie chciało Ci sie juz gadać.

No ten sezon definitywnie uległ zakończeniu:)

Wybacz, ale rewelacje z Auto-Świata mnie już nie podniecają. Nie mam już 15 lat od jakiegoś czasu. Szkoda, że pomyłka-myślałem że powstała jakaś nowa teoria, za podważanie której można dostać po ryju na najbliższych światłach.

Naprawdę uważasz, że to profil opony odprowadza wodę? Znasz jeszcze jakieś rewelacje?

Potrafię prowadzić merytoryczną dyskusję-jednak muszę mieć partnera do niej. Ogólnie cenię ludzi, którzy mają coś do powiedzenia i mówią, ale jeszcze bardziej cenię tych, którzy nie mają nic do powiedzenia i o tym nie mówią.