toOczeQ

Najlepiej co sezon. Ale myślę że jak by dwa sezony przejechał, to nic by się nie stało ;)

Nie, 10w40 to gęstość oleju. Możesz kupić coś tańszego, ale żeby miało gęstość właśnie taką jak pisałem. A nie lepiej wydać Ci te 35-40 zł na ten olej, i jeździć bez problemowo ze skrzynią ?

Zbiorniczek ?! Tak, wejdzie 850ml, ale jak pisałem. Najlepiej lej z odkręconą kontrolką. Olej najlepiej lać Motul 10w40 Transoil Expert.

No to w takim razie do skrzyni biegów wlewasz 850 ml oleju. Ale najlepiej dolewaj, z odkręconą kontrolką (moto musi stać równo, czyt. nie na nóżce itp).

1. Do dozownika*, czyli lejesz Castrol 2T (Półsyntetyk lub full Syntetyk), Motul 710 itp. 2. Motul 10w40 Transoil Expert 3. Raz na rok starczy, zwykły Petrygo.

Zapodaj zdjęcie silnika. Ale zapewne 850ml , tak jak u mnie ;)

Czyszczenie i regulacja gaźnika, lub to co wspomniał Shinigami

Klimat po prostu wciąga. Jak dla mnie jesteś profesjonalistą, gratulację :clap:

Tak jak piszą koledzy wyżej. Jeżeli motor jest dobrze serwisowany, wymieniane różne podzespoły, serwisowany. To nie powinno być problemu z prędkościami. Najlepiej przed taką podróżą posprawdzać stan opon, łożyska kół i główki ramy, no i co najważniejsze to hamulce. Jeżeli będziesz miał taką świadomość że jest to stary motor, i może Ci się zaraz coś stać, to będziesz jeździł w strachu. Trzeba być dobrej myśli, a jeżeli miało by się coś stać, to pewnie wyczuł byś to szybciej. A gdy będzie się to działo w trasie jazdy, to tym bardziej zwolnisz ;) A jeśli chodzi o takie hamowanie, to pozostaje tylko doświadczenie kierowcy + hamulce.

Do takiej zmiany, musisz doliczyć : - Wał, bo ten może Ci nie potrzymać długo - Gaźnik o większym gardzielu - Cylinder, tłok + pierścionki

Ten model nie ma zaworu wydechowego. Jak wszystkie 80-tki.

Miałem przyjemność na takiej jeździć. I muszę Ci przyznać że znakomity wybór ! :) Szerokich dróg ! :crossy:

Gratulacje ! :clap: No to do zobaczenia na drogach ! :crossy:

Gratulację ! :) A co ksiądz na to ? :P

Proszę Cię bardzo, jest pare sposobów : - Rozcięcie wydechu, i wyczyszczenie - Nalać kreta (mało skuteczne) - Nalać wody kaustycznej (takiej używałem i pomogło) - Wrzucić do ogniska na jakiś czas, syf się wypali. Tylko po tym musisz malować tłumik (oczywiście bez końcówki wrzucasz) I to chyba na tyle ;)

Co ma dysza wspólnego z dziurą w obrotach ... ? Bardziej stawiał bym na zapchany wydech, zobacz czy nie masz tam zbyt dużej warstwy nagaru. Bo za rezo odpowiada dyfuzor. Ale z tą dziurą, to nie jest tak że w tym czasie trwa przestawienie fazy zapłonu ?? Jeśli chodzi o 2T bez zaworu wydechowego.

Ja u siebie takiego nagaru nie zauważyłem, a jeśli jest to minimalna warstwa. A jeżdżę cały czas na castrolu.

Na każdym oleju zostanie Ci chodź trochę nagaru. 2 takt ma to w sobie, że czasami wyrzuca nieprzepaloną mieszankę do wydechu.

Simson okej, bo to nie jest wysilony silnik. Ale zobacz później jaki zostawia nagar w wydechu ... ;)

Albo zobacz stan zębatek, może być też tak że Ci łańcuch przeskakuje. Ale raczej to byś wyczuł. Obstawiam, tak jak piszą koledzy. Sprzęgło.

Nie, jeszcze się to nie zmieniło. Sąsiad pytał się ostatnio egzaminatora prawa jazdy, jak to jest z jazdą w korku i wyprzedzaniem. On mówił, że można. W prawie nie ma dokładnie określonej odległości. Tak jak pisze MaG_1975, czy to będzie 20cm , 50 , czy nawet 5 metrów. Nie ma to różnicy. Tylko puszki mają inaczej, one mają wyznaczone właśnie ten jeden metr przy wyprzedzaniu roweru, motoroweru itp. A pro po tego co było w artykule. Że nie może być jednocześnie dwóch pojazdów na jednym pasie. Rozumując to dokładnie, to przy wyprzedzaniu skutera np. samochodem, musimy wyraźnie zjechać na przeciwległy pas.. Bo przecież nie można jechać na jednym pasie! Dobrze rozumuje ? ...

A ja zamierzam się wybrać w parę osób ;)

Najgorsze jest to, że się ładnie wszyscy rozsuwają, dziękujesz im za to. A tu nagle trafi się taki frajerzyna i Ci zajeżdża drogę, gdzie widać to perfidnie. Rozumiem, że nie widzi w lusterku, albo chce zmienić pas. Ale na tego w Omedze, to nie ma sił .. Trzeba mu po prostu nagadać, i może się ogarnie frajerzyna albo nakleić mu karną PYTKĘ na przednią szybę :D

Ja bym nie wytrzymał jak motonita w tym filmiku. Albo bym się zatrzymał przed nim, zsiadł z motoru i mu powiedział po prostu co o nim sądzę. Albo jebs z pięści w samochód i jazda dalej ;)

Smakowity, chętnie bym go posmakował :crossy: W ogólnie nie dał bym że to rok 81 :P