Miklas

Nie wiem czemu masz takie odczucia ale to Twoja sprawa. Ja generalnie ma zle odczucia jak mam kupowac sprzet od handlaza, czy bedzie z R-mia, W-wy, Krakowa czy Gdanska

moj jest bez owiewek, z owiewkami maja oznaczenie F

Ja mam ta wersje. Z tego co wiem jest to po prostu nazwa fabrycznie niezdlawionej wersji i jezdzi to tak samo jak kazdy inny odblokowany GS.

Chyba kojaze kolesia, ale nie jestem pewny. Gdybys mial konkretne namiary na niego, to bym sie upewnil i moglbym cos o nim napisac. Jesli to ten o ktorym mysle, to mialem z nim stycznosc ale w zupelnie nie motocykloowych okolicznosciach i koles nie wywiazal sie ze zobowiazan w stosunku do naszej firmy.

Mam nadzieje, ze jednak dasz rade, a w razie czego na pewno napijemy sie za Twoje zdrowie :D :lapagora:

Fajny, tylko rogi zrobilbym oryginalne, np krowie. Moznaby bylo popytac w jakiejs masarni z ubojnia :lapagora:

No, ja też wyśmienicie się bawiłem, zarówno na imprezie właściwej, jak i na afterku. :P Od dziś (a właściwie wczoraj) piję w 2oo tylko Heinekena - w ogóle nie miałem kaca (po Żywcach/Warce zawsze zdycha(łe)m następnego dnia, a dziś ku memu ogromnemu zdziwieniu obudziłem się jak nowo narodzony). :D Ja tam tez nie mialem kaca a pilem i warke i finlandie i jakis spirytus kukurydziany :-D :mrgreen: Aaaa, zapomnialbym o Jackowej kukulce :D :mrgreen: BTW Irish Twoj krupnik niestety zostal u mnie w samochodzie, teraz lezakuje u Adu i tak sobie mysle, ze moze zawiezc go do Wrocka na imprezke, ale Ty decyduj ;)

SwiruRadom kupowal na eBayu :lapagora:

Hmm, troche mnie zmartwiles, nie pomyslalem o tym, najwyzej bede zakladal ochraniacze na spodnie :lapagora:

Tez mialem ten problem. Musisz sobie rozpisac wszystkie plusy i minusy takich i takich ciuchow. Pomijam fakt, ze np na plastiku texy wygladaj tak sobie :D. Trwalosc ciuchow Texy po wiekszym szlifie ci sie przetra, w skorze mozesz dalej jezdzic a nawet jesli uszkodzenie bedzie durze, to mozna wymienic tylko przetarty element. Komfort Napewno w texach jazda w upale jest przyjemniejsza niz w skorze, rowniez jazda w deszczu nie sprawia wiekszego problemu. Skora zaraz namieknie, zrobi sie ciezka i caly przemokniesz (dobrym rozwiazaniem jest kombinezon przeciwdeszczowy, ktory na dluzsza mete do texow tez dobrze zalozyc). Apropo wagi w texy sa lzejsze, a ruchy sa mniej skrepowane niz w skorze. Wyglad Napewno skora wyglada bardziej rasowo i agresywnie 8). Texy natomiast sa bardziej stonowane i mniej krzykliwe. Osobiscie po rozwazeniu za i przeciw wybralem texy. Moze nie dla kazdego wyglad jest tak wazny, ale ja np w swojej pracy mam czesto kontakt z klientem i nie moge wygladac agresywnie. Do pracy zakladam zwykle jeansy, pod to mam zamiar dokupic ochraniacze na kolana, a na gore zarzucam kurteczke texowa, ktora wyglada prawie jak zwykla sportowa kortka. Lubie podroze, a texy napewno sa bardziej uniwersalne od skory (deszcz i upal) W miescie tez sporo jezdze, wiec to samo. Licze sie z tym, ze przy szlifie musze wyrzucic pieniadze na nowe ciuchy, ale mam na to pieniadze. Ty musisisz sam sobie odpowiedziec jakie ciuchy dla Ciebie beda lepsze. Pozdrawiam Miklas

Mi sie ze dwa razy zdarzylo zapomniec, ale na szczescie musialem troche wycofac zanim ruszylem, wiec przypomnialem sobie przy niewielkiej predkosci "na wsteku" i nic sie nie stalo :mrgreen:

Dokladnie :D :lapagora:

Chetnie bym sie pokazal na takiej imprezie, moze wreszcie poznam 4umowiczow osobiscie. Niestety termin dla mnie jest zbyt odlegly, zeby okreslic moja obecnosc na 100%. Wstepnie zapowiadam swoja obecnosc :D

Ja tam odpalam na wlaczonych swiatlach, bo raz juz zapomnialem wlaczyc i mandat sie dostalo :?

Ok dzieki, moje obawy zrodzily sie po przeczytaniu tego artykulu http://www.scigacz.pl/Yamaha,FZS,600,Fazer...-,2003,605.html Nie wiem w sumie czy konkretnie chodzilo o shimmy, ale jakos tak mi sie skojarzylo po przeczytaniu tego fragmentu:

Ok, to ja sie jeszcze spytam. Rozwazam zakup Fazera na przyszly sezon, konkurencja w moich zamiarach to Suzuki SV 650, bo jednak w roznych publikacjach jest lepiej oceniany pod katem turystyki od SVki ze wzgledu na pozycje w jakiej sie siedzi oraz wiecej miejsca dla plecaczka. Natomiast wyczytalem gdzies, ze Fazer 600 ma tendencje do Shimmy i troche mnie to zniecheca. Czy to prawda??

Dobre dobre, ciekawe czy jest jakis przepis mowiacy jak ma byc tablica przyczepiona, po co ulatwiac panom policjantom odczytywanie numeru :mrgreen:

Przykro :( Tez zrobilem sobie weekend na motocyklu. Pojechalismy z bratem do jego kolezanek poznanych na wakacyjnym wyjezdzie do Anglii. Zrobilem z Radomia do Lasku pod Lodzia jakies 200 km w jedna strone. No i chyba sie zakochalem, szkoda tylko, ze ona ma chlopaka, ale co mi tam, najwyzej go zmieni :mrgreen: . Generalnie wypad zaliczam do na maxa udanych :P Szkoda, ze Tobie nie wyszlo :?

Glownie o to mi chodzilo. Chodzilo mi raczej o wyprowadzenie auta z tej konkretnej sytuacji. Bo ze dalo sie to zrobic zupelnie inaczej od samego poczatku, w to nie watpie. :lapagora:

No widocznie nie wiem. Powiedz mi w jaki sposob wyciagniesz auto w ktorym tyl wyprzedza przod dodajac gazu?? Jakos moj ograniczony umysl nie moze tego pojac :?

Co ty za bzdury opowiadasz, to ma naped na tylna os, jak by dal buta, to by jeszcze bardziej tyl zaczal przod wyprzedzac, wlasnie powinien odpuscic i tak jak napisales mocniej skontrowac ale pewnie sie uniosl honorem i zrobil jak powiedziales..

Ogladam sobie fotki z tegorocznego zlotu i jestem pelen podziwu dla ludzi, ktorzy w nim brali udzial. Pol biedy jak ktos ma moto z koszem, ale zastanawiam sie jak mozna jezdzic na 2OO po takim sniegu :? Chetnie bym sie wybral na taka impreze, pewnie niesamowity klimat, ale nie wiem jak bym dal sobie rade z jazda. Moze pomysle o tym w 2007 roku :lapagora:

Jak robilem kurs i wyjechalem na miasto, to tylko raz mijalem motocykliste (tak w r-miu nie ma ich wielu) I ponoc mi machnal, ale bylem tak zaaferowany jazda, ze nawet go nie zauwazylem, od razu dostalem zjebki od instruktora przez interkom, ze nie odmachnalem :oops: Glupio mi sie wtedy zrobilo, teraz staram sie obserwowac cale otoczenie i cala jezdnie a jak tylko wylapie motocykliste to od razu lewa w gorze :lapagora: Lkowiczom tez macham tak jak ten motocyklista, ktory wtedy mnie mijal :)

Dopiero zaczynam przygode z motocyklem i zastanawiam sie jak trzeba by przygotowac moto do takiej jazdy?? Jakies specjalne opony itp sprawy??