Skocz do zawartości

kristi_rx125

Forumowicze
  • Postów

    686
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kristi_rx125

  1. Przede wszystkim zawieszeniem. Z przodu w ETX upsy są trochę cieńsze (lagi), z tyłu wahacz też jest dużo delikatniejszy, kierownica też jest cieńsza. Plastiki chyba są takie jak w RX 50 od 99 roku.
  2. promując forum moich kolegów z toru .... :) http://www.motox.com.pl/index.php?option=c...d=120&Itemid=63
  3. średnie ceny RX z ogłoszeń niemieckich + cena transportu i zarejestrowania. czasami się trafiają na ebay, ale nie za często http://www.mobile.de/SIDhGrkJaY.Ya9qTovWyz...=0&doSearch.y=0
  4. Czyli w/g mnie stosuj dozownik do np. Hondy NSR, Aprilii RS itd. :P , a ponieważ tu jest dział enduro zaproponowałem wyjęcie, no chyba że używa się motoru enduro do jazdy na lody i pokazywania stroju na mieście :) to oczywiście można mieć olej w dozowniku, żeby się nie ubabrać (ale to już nie jest enduro tylko "TURYSTYK" :-D ). :mrgreen: Bez urazy ICE, nie pije do ciebie tylko ogólnie pozdro
  5. Pewnie że nie ma sensu, bo to zostało już zweryfikowane przez setki wykształconych ludzi, którzy jeżdżą na moto trochę dłużej niż ja i ty. :P i kilku ludzi z forum, którzy muszą kupić cylinder bo coś nie zadziałało z podawaniem oleju. Nie chcę się sprzeczać, ale wszyscy których znam, jeżdżący w cięższym terenie niż asfalt raczej :) nie używają dozowników, ale mogą się oczywiście mylić. Może nie dosiadają takich niezawodnych sprzętów jak niektórzy to i problemy mają.
  6. chodzi o to ze nie trzeba sie babrac z olejem i wozic go gdzies tam w kieszeni :mrgreen: :mrgreen: jedziesz na stacje, tankujesz, placisz, odjezdzasz Icea - jakie trafne porownanie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: pzdr Ja zauważyłem u siebie w motocyklu coś takiego jak rezerwa :P więc jak muszę jej użyć (czyt. przełączyć na rezerwę :) ) to wiem że niedługo trzeba będzie tankować. Staram się nie dopuszczać takiej sytuacji, wybierając się w dalszą drogę zaglądam do baku i sprawdzam stan paliwa. W RX 125 nie używam dozownika ze względu na bezpieczeństwo. Mam pewność, że sprzęt dostaje cały czas dobrą mieszankę. Icea - co zrobisz, jak dozownik ci padnie w lesie albo w innym terenie 20 km od garażu? Będziesz miał do wyboru zatrzeć motor albo pchać. :?: Dozownik to nie winda, a pchanie moto kilkadziesiąt kilometrów to nieprzyjemna sprawa. Inna sprawa gdy jeździsz cały czas po mieście i w razie awarii dozownika możesz blisko znaleźć stację i dolać oleju do paliwa. Jak dla mnie ryzyko zatarcia jest zbyt duże w stosunku do wygody - ale to tylko moje zdanie. Poza tym zawsze mam zapasowe 5l mieszanki w garażu na wszelki wypadek więc jak mi się śpieszy to też nie ma problemu. Pozdro
  7. Stary mam Aprilie wiec wiem o czym mowie' date=' a moi znajomi maja rozne motocykle. To ze czekales na tlok miesiac to jeszcze nie jest tragedia. Wiem ze to jest w sezonie dlugo, ale do Aprili niekiedy nie ma wogole, a jak juz cos jest to cena tez jest odpowiednia. Co do ogsugi to nie wiem, ja sobie wyszstko sam robie. WIEM CO MOWIE WIEC NIE PERDO* WIECEJ GLUPOT. A jesli dalej sie upierasz to daj mi namiary na tlok+cylinder do silnika ROTAX 123.[/quote'] tu ma racje, kumpel tez ma af1 z rotaxem 123 i czesci szukal i szukal sprowadzali 2 miesiace i gowno sprowadzili wkoncu wyrwal silnik na allegro caly i do swojej af1 po remoncie zalozyl uzywane czesci, a potrzebowal pierscionki tlok cylinder i korbe ;) osobiscie af1 do remontu bym nie kupil zle wrazenia :P moze w innych miastach nie ma problemu z czesciami ja tam nie wiem Pzdr! Nie wiem jak szukał twój koleś, ale wszystko co mi było potrzebne kupiłem lub zamówiłem w ciągu tygodnia, np. w MOTOROMIE. Jedyny problem miałem z tłokiem do zestawu POLINI, ale zadzwoniłem do OLKA i w ciągu 3 tygodni był już u mnie. Nie wiem skąd biorą się takie mity, jak się chce to można kupić. Z tego co wiem, tłoki do zwykłego rotaxa 123 były dostępne od ręki :D tak samo korba, łożyska i uszczelniacze - sam kupowałem ;)
  8. polecam link http://www.motoscout24.autoscout24.de/Public/List.aspx Jeśli sprowadzisz mi w bardzo dobrym stanie za 3 tys to kupię bankowo :)
  9. sorka, nie widzialem. Ostatnio w "Karambolu" też mówili o jakimś wypadku z udziałem motocykla. Policjant jednak stwierdził, że nie ma znaczenia czy ktoś jechał za szybko, ponieważ wyjeżdżający z drogi podporządkowanej jest zobligowany do ustąpienia wszystkim znajdującym się na drodze głównej. Niezależnie od ich prędkości - musi wszystkich przepuścić. Tak więc ewidentna wida Tico wg mnie. Niestety zginęły dwie niczemu niewinne małe dzieci. :cry:
  10. Nie ma wogle. Masz tylko na ramie. A ja mam numer silnika u siebie wRX 50, nawet wbity w kartę pojazdu :)
  11. Przez kilka ostatnich dni jakieś 5-6 razy samochód zajechał mi drogę, gdy jechałem na dwóch kółkach. Raz wprost przed koło z podporządkowanej wyjechała mi baba. Z trudem udało mi się wyhamować i trąbiąc zacząłem ją bluzgać, a ona bezczelnie zatrzymała się, popatrzyła na mnie z uśmiechem i spokojnie pojechała. Pewnie myślała że i tak nie miałbym szans więc musiałem jej ustąpić. Na jej twarzy był widoczny wyraz wygranej, tak jakbyśmy właśnie mieli małą walkę a ona spokojnie zwyciężyła. W sobotę miałem jazdę na kursie i jadąc tą samą ulicą odruchowo zwolniłem przed dojazdem tej podporządkowanej drogi. Instruktor powiedział, że za takie coś na egzaminie mogę oblać. Kilka razy zwracał mi uwagę, że w niektórych sytuacjach gdy mam pierwszeństwo za bardzo zwalniam. Co mam robić, gdy na własne oczy widziałem kilka akcji, że właśnie w tych miejscach dochodziło do wymuszeń, które skończyły się bardzo źłe, więc mam już taki odruch. Czy na egzaminie, gdy np. będę dojeżdżał do drogi podporządkowanej w której będzie pędził samochód w moją stronę i zwolnie odruchowo to mnie obleje? Co o tym myślicie?
  12. to dziwne ja mam inaczej... moze dlatego' date=' że mam gaźnik dellorto :lol:[/quote'] W mojej RX 50 jest tak, że przy zimnym silniku włączam ssanie, odpalam i czekam ok. 5 sekund i przekręcam manetkę na chwilę na max, wtedy ssanie się wyłącza i chodzi na wolnych obrotach. Czekam kilka minut aż się zagrzeje i jadę bez problemów :)
  13. Miałem 2 TDR. 1 - 95 rocznik jeszcze na starej ramie i plastikami, juz z odlewanymi kołami 2. 98 rocznik - nowa rama deltabox, nowe plastiki koła pełne. TDR to sprzęt dobry na miasto, bardzo przyjemnie się jeździ, pozycja wygodna itd, niestety jedyny teren na króry ją polecam to las. Ładnie się prezentuje, ma niezłe osiągi. Zawieszenia ma dość mały skok, dodatkowo jest bardzo obudowana plastikami i każda wywrotka może słono kosztować, bo niestety są drogie. masz fotkę mojej z 98 roku http://www.bikepics.com/pictures/370671/
  14. Najlepsze są akcje typu: baba podchodzi do ulicy i czeka.... ponieważ widzi tylko z bliska to jeśli droga jest pusta widzi "nic" :D i czeka dalej. Jeśli jednak pojawi się w zasięgu wzroku jakiś pojazd wtedy rzuca się biegiem na drugą stronę myśląc, że jak ona zobaczyła to i kierowca ją zauważył i oczywiście zatrzyma się w miejscu. Widziałem dziesiątki takich akcji i za każdym razem jednocześnie mnie śmieszą i przerażają.
  15. Obawiam się że wcale nie jest mniejszy, nawet RX 50, nie mówiąc o 125 :)
  16. Musiał mieć założone kolce bo inaczej to nawet 1000Km nie postawi na koło bo sie poprostu będzie slizgać Myślę że DT 80 po tuningu da radę bez kolców ;)
  17. Chyba ta yz na hamulcu jechała nie na hamulcu' date=' kmx tak idzie, na 2 bez problemu z gazu na koło idzie, zamykał mi budzik i jeszcze dalej przyspieszał(na obrotach było widac)[/quote'] Ja i tak wolę DT 80. Właśnie zamierzam sobie taką kupić. To idealny hard enduro. Odblokuje i zrobię kompletny tuning. Będę mógł spokojnie jeździć po ulicach, a przy okazji będę mógł na torze stawić czoło typowym wyczynom jak YZ czy KX, tylko muszę nad kondycją popracować żeby utrzymać taką moc na wodzy. Trzeba jeszcze zauważyć, że przy DT nie trzeba tak często robić remontów jak w wyczynach, nie trzeba mieszać oleju (dozownik) a moc i zawieszenie jest praktycznie takie samo. I oczywiście w większości przypadków jest zarejestrowana na motorower. Jednym słowem zarejestrowany wyczyn i niskie koszty utrzymania.
  18. Dajcie sobie spokój z organizacją czegokolwiek bo to już smieszne się wydaje naprawde. I masz racje Kristi' date=' żeby nie dawać ogłoszeń. [/quote'] Chyba nie umiesz czytać Panie Filu - nie jestem/byłem organizatorem, więc słowo "dajcie" w moim kierunku zupełnie tu nie pasuje. Co do tego że jest to śmieszne, masz rację, jedynie pretensje kieruj nie w moją stronę. Podałem informację którą otrzymałem od "niby organizatorów". Pozdrawiam i życzę spokoju, bo widzę że coś nerwowy jesteś :D
  19. Filu, jednak nie dało rady. Zawody odwołane. Drugi raz się napaliłem, bo sprzęt gotowy do jazdy, zapowiedziałem znajomym, że jadę a tu dupa. :D Nie daję więcej takich ogłoszeń, bo to bez sensu. Zastanawiam się tylko nad przyszłością naszego klubu i innych imprez motocyklowych, które były u nas organizowane od lat, a teraz stoją pod znakiem zapytania. Pewnie zostaną tylko treningi w grupie znajomych, jest super ale to nie zawody.
  20. To to nie będzie po tym torze motocrossowym??!! Ja myślałem, ze to tam ;) Żeby nie było znowu czegoś takiego jakw tym Kurdwanowie, przeorane pole, i jazda w kółko. Pozatym nie czaje, jakto Wy się składacie na spychacz, a zawodnicy mają nie płacić wpisowego :?: My robimy nasz tor, nie na zawody, ten na cross country to zupełnie inne miejsce, nie wiem jaki będzie i kto inny go robi, ale podobno jakieś hopki mają być. A co do jazdy w kółko po polu, to właśnie tam można było sprawdzić wytrzymałość i technikę jazdy w błocie i zaktętach. Jeśli ktoś jest naprawdę dobry w każdych warunkach daje sobie radę :P (nie mówię o sobie, bo jestem cienki początkujący)
  21. Moje fotki ze śmigania niedzielnego na naszym torze. Słaba jakość, niestety ;) http://www.bikepics.com/pictures/389827/ http://www.bikepics.com/pictures/389828/ http://www.bikepics.com/pictures/389829/ http://www.bikepics.com/pictures/389830/ http://www.bikepics.com/pictures/389831/ http://www.bikepics.com/pictures/389832/ http://www.bikepics.com/pictures/389833/ http://www.bikepics.com/pictures/389834/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...