zbyhu

Czolem! Wlasnie sie dowiedzialem o tym watku :D Heh, kurde, no Borki trzeba przeczekac, bo bylaby kolizja terminow i interesow :). Ale potem - kto wie? :) Pozdrowki

Czolem! Dzieki za tak szybka odpowiedz :). Jakos mi nie przychodza powiadomienia, to nie wiedzialem, ze temat "chwycil" Dzieki :D Pozdrawiam

Czolem! Jak w temacie. Mam uszkodzona naklejke na jednej bocznej owiewce (napi: GS 500 E) i zastanawiam sie co z tym zrobic. Duzo ujmuje to wygladu. Wiem, ze oryginalne naklejki pewno beda kosztowaly fortune, wiec pytam tu. Sa jakies zamienniki? A moze da sie jakos dorobic? MZ Rider zrobil sobie do Transalpa naklejki na swoim kompie, dlatego pytam. Moze ktos z Was ma czcionke uzywana na naklejkach GSa? Wtedy sam moglbym sprobowac cos podzialac... Z Gory thnx za wszelkie info i pomoc. Pozdrawiam

Czolem! To Hubercie mnie pocieszyles i jednoczesnie utwierdziles w przekonaniu, ze Japonskiej wersji nie kupie. Dowiedzialem sie chyba od Dofo, ze Japonce uzywaja wlasnie tych CB w szkolach jazdy. Totez mnie nie zdziwilo, ze wsrod naprawianych elementow wymieniles sprzeglo... Szalec nie mam ochoty. Potrzebny mi niezawodny motocykl, ktorym bedzie dalo sie przyzwoicie podrozowac. Coraz bardziej wiec mnie do Sevenki przekonujecie :). Pozdrawiam

Czolem! Ja nawet na suchym je omijam. Dobry nawyk :). Pozdrawiam

Czolem! Nosz qrde, co sie na tym swiecie wyprawia! Takiej czarnej serii wypadkow to nie bylo daaawno :). Dobrze Vlaad, ze nic Ci sie nie stalo. Szkoda motorka - pamietam go dobrze z artykulu w SM... Kurde, jak juz gleby spotykaja tak dobrych i doswiadczonych kierowcow jak Gixer, czy Ciebie Vlaad, to zaczynam sie cieszyc, ze moj sprzecior w naprawie... Chyba tez bede musial pomyslec nad zbroja. Myslalem, ze to drozsza zabawka... A teraz wlasnie chce przeznaczyc 1kzl na porzadne ciuchy. Pozdrawiam

Czolem! O taaaak. Hydrauliczne zaworki to piekna sprawa :). Dlatego w przedbiegach odpadla Kawa ZR-7, ktora w sumie jest calkiem podobnym motocyklem, ale wlasnie zawory ma na plytki :). A wlasnie - co ile czasu trzeba sprawdzac napiecie lancuszka rozrzadu? I ile ich jest w CB? Dwa? Pozdro

Czolem! Mnie podobnie raz wyskoczyl koles, tylko z lewej. Chyba by mnie juz nie bylo, gdyby jednak mnie nie zauwazyl w koncu. Zatrzymal sie pol metra przed moim torem jazdy... Wracaj do zdrowia! I wiecej nikomu nie popuszczaj... Za taki uszczerbek na zdrowiu nie nalezy sie jakas kasa z ubezpieczenia? Pozdrawiam

Czolem! Zaraz zaraz... Bo juz sie zaczynam bac ;). Mozna zejsc poniezj 6l... A ja mialem nadzieje, ze przy spokojnej jezdzie mozna zejsc ponzej 5 :P. Qrde, to spalanie to mnie bardzo boli :). Nie ma to jak 4,2l/100 GSa :P. No, ale chce wieksze moto, to chyba nie ma wyjscia. Musi palic wiecej... Dzieki za info i of korz czekam na wiecej :) Pozdrawiam

Czolem! A spojrz na cos takiego... Chromow do cholery, wiec swieci jak chopper. W korkach sobie da rade, a do podrozowania mysle, ze tez nie najgorszy. Sam rozpatruje teraz zakup takiej wlasnie maszyny, dlatego to Ci proponuje :). Silniki slyszalem, ze sa nie do zajechania, wiec starsze, a wiec i tansze roczniki (w zasiegu Twojej kieszeni) moga wchodzic w rachube... http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M78940 CB Seven Fifty... Ewentualnie stylistycznie podobny Zephyr 750, lub 550... Co Ty na to? Pozdrawiam PS Honda Shadow jest rowniez malutka. Nie wiem, czy wieksza od Virago 535, ale dla Twojego wzrostu moze byc i tak ciut mala... Przymierz sie, bedziesz wiedzial :).

Czolem! No to co mozecie mi powiedziec na temat tej maszynki? Juz rozmawialem z kilkoma osobami na ten temat, przegladalem stronki w necie, czytalem artykuly... ale ciagle mi malo :P. Byc moze wlasnie na taki motorek zmienie swojego GSa ;). Stad moje zainteresowanie :). Takze piszcie - kto zna, co przyezyl z tym motorkiem, jak wspomina. Jak sie nim podrozuje, ile pali, czy warto...? Z gory dzieki za wszelkie info :). Pozdrowki

Czolem! E, kurna, za szybko odkryliscie, ze pisze ta relacje :P. Tam jest jeszcze do cholery bledow :|. Prawie po chinsku napisane... Qrde, zaraz mi zabraknie miejsca na zdjecia ;]. A przeca z Norwegii jest jeszcze tyle fotek do wklejenia :P. Leza pisac... Pozdro DOPISEK: Doszla kolejna stronka - czwarty dzien opisany :P. Na dziś mam dość ;) DOPISEK 2: Już jest piąty dzień i może dojdzie dziś szósty :P. [ Dopisane: Środa Listopad 02, 2005 8:55 pm ] Czolem! Kto sledzi, ten wie. Kto nie, a jest zainteresowany informuje: Relacja z wyjazdu do Skandynawii zostala ukonczona (jesli chodzi o tekst)! http://republika.pl/zbyhu1/moto/skandynawia.htm Jeszcze beda wprowadzal powoli poprawki, dokladal zdjecia do reszty relacji, gdyz od pewnego miejsca jeszcze ich nie zamiescilem. Ale czytac juz sie w miare da :). Jesli macie jakies uwagi, znajdziecie jakies bledy, to krzyczec :). Pozdrawiam

Czolem! Adres stronki jest w moim podpisie zawsze :). Wlasnie dodalem tzeci dzien i chyba zabiore sie za pisanie kolejnego... Pozdrowki DOPISANE: Hmm, gdzie moj podpis :? http://republika.pl/zbyhu1/moto

Czolem! :oops: :oops: :oops: Kiedy mi sie tak pisac nie chce :oops: . Taka ladna pogoda :). Co prawda motorek mam w naprawie, ale i tak usiedziec sie nie da :(. Juz za chwile zapodam nowy dzionek do relacji :P. Bo mnie troche zmotywowales do dzialania :). Pozdrawiam

Czolem! Niektorzy, to by sie cieszyli z takiego strzelajacego GSa :). Ja swojego nie potrafie w zaden sposob zmusic, zeby cos puklo z wydechu :( Pozdrowki

Czolem! Relacja bedzie dluga i pekata - na mojej stronce. Chyba nie ma sesnu dawac tego tu, jak bedzie tam :P Ale napisanie troche czasu zajmie... Oj nie wiem tez jak bedzie z miejscem na fotki do relacji :P. Pozdrowki

Czolem! Jestem, wrocilem i poki co potwierdzam swoja obecnosc :). Mam nadzieje, ze przywroce do tego czasu sprawnosc Suzi po wysilku przejechania 6tys km po skandynawii i szlifie w norwegii. Teraz balbym sie pojechac 20km za miasto na niej ;). A moze, gdyby wydarzenia potoczyly sie lawinowo - przyjade na czyms nowym :D? Pozdrowki

Czolem! Dzis wrocilem :). Krzychu jeszcze smiga po Polsce z dziewczyna. Cala noc jazdy za mna... Prosto z promu o 20:00 wsiadlem na Suzi w Gdyni i o 5:00 rano bylem w Rybniku. 9h i 700km ;). Gdybym przez godzine nie bladzil w zasmolonych Katosach, to bym zrobil lepszy czas :). Teraz boli mnie tylek, plecy i umieram na spanie. Suzi w oplakanym stanie, ale sie dokulala. Zrobilem ok. 6tys km w sumie. Jeden szlif zaliczony w Norwegii i dwie mniej powazne gleby parkingowe (hehe, wjezdzalem GSem, tam gdzie Krzychu nie chcial Transalpem ;)). Ide spac. Napisze cosik wiecej, jak sie wyspie. A cala wyprawa bedzie opisana wkrotce na mojej stronce :P. Pozdrowki

Czolem! Syf w paliwie? Zakrapiane paliwo? Pozdro

Czolem! A ja w ogole nie polecam latac GSami z maksymalnymi predkosciami na dlugich odcinkach :P. Nie wiem na ile to jest prawda, ale slyszalem, ze potrafia sie przez to panewki zacierac. Co jak co to - jest tylko silnik chlodzony powietrzem... Pozdrawiam

Czolem! No to wyglada na to, ze jutro z MZ Riderem ruszamy w traske :P. Zyczcie nam szczescia :P. Tzn. jutro ja jade do Poznania, a w niedziele startujemy juz razem :P. Pozdrowki

Czolem! A u Olka za robote chca 300zl ;). Ciekawe... Pozdrawiam

Czolem! A wie moze ktos z Was cos na temat lancucha Okinoi :D? Nie wiem nawet czy tak sie to pisze... Moge sobie taki zorganizowac z zebatkami za 310zl. Nie wiem co to warte, a na wiecej nie mam kasy. Ktos cos wie na ten temat? Pozdrawiam

Czolem! W sumie skonczylo sie tylko na strachu, ale moze warto opisac moja sytuacje... Wracalem z zajec w Gliwicach do Rybnika. Traska prosta jak w morde strzelil, przebiegajaca przez miejscowosc zwana Ochojec. I w tym rzeczonym Ochojcu rowniez jedzie sie caly czas prosciutko na Rybnik, nie ma zadnych swiatel, jest tylko jedno wazniejsze skrzyzowanie, na ktorym i tak mialem pierwszenstwo. I wlasnie na tym skrzyzowaniu sie wszystko stalo. Lecialem moze 90km/h. Zauwazylem, ze na tym skrzyzowaniu z lewej (podporzadkowanej) podjechalo z duza predkoscia auto i prawidlowo, choc gwaltownie zatrzymalo sie. Jakis srebrny syf ze spojlerem. Odpuscilem gazu, bo widze, ze jakis niewyzyty typ siedzi za kolkiem i zblizam sie do skrzyzowania ciagle swidrujac w ten samochod. No i klasyka. Jak juz bylem pare metrow od skrzyzowania baran ruszyl... Pocisnalem oba heble, tyl pisk, a po chwili przedni tez bloknelo. Koles zauwazyl mnie i zatrzymal sie na srodku skrzyzowania, maska samochodu zajmujac pol mojego pasa ruchu. Za chiny bym nie wyhamowal, gdyby sie nie zatrzymal. Przelecialem mu przed maska probujac zapanowac nad moto, ktore wpadlo w mocne shimmy. Nie wiem jakim cudem kierownica sie uspokoila - w kazdym razuie zwiedzilem jeszcze pobocze, gdzie sie wreszcie zatrzymalem. Koles odjechal. Naprawde nie wiem jak sie to stalo, ze motocykl odzyskal swoj tor jazdy. Gdy chwycilo mi przednie kolo, to tak pomajtalo kierownica, ze juz sie widzialem, ze leze. No a gdyby koles sie nie zatrzymal, to wkomponowalbym mu sie w drzwi fury :|. Strach sie bac. Uwazajcie na siebie! Pozdrawiam PS Wiem, ze jest w tym duzo mojej winy, bo jechalem za szybko. W koncu to byl teren zabudowany... Takze nie piszcie, ze sam jestem sobie winien. Napisalem to, bo moze ktos wyciagnie z tego jakies wnioski. Ja swoja lekcje dostalem...

Czolem! A na pelnym zbiorniku, ale gdybys jechal na RES jest to samo? Jesli tak, to bym widzial klopoty z membranka w kraniku lub ukladem podcisnienia. Jesli nie - to tylko przypchany przewod paliwowy od ON (lub kanal w kraniku). Pozdrawiam