mrbravo

nie wierze ze czujesz roznice

kiego czorta co miesiac wymieniasz plyn? ;)

pojedziesz na obidowa to pomysla ze jakas reinkarnacja... ;)

ja probowalem w tym roku polatac testowka i nigdzie nie mieli... moze w przyszlym sie uda. fajna jest kawa 10-tka, tylko troche licznik skopali...

przeciez progresywnie znaczy wlasnie pelna garscia... ;) z reszta bez znaczenia, powiedzialem swoja opinie i juz... ;) chcecie latac z ABSem latajcie, chcecie bez latajcie bez, przecie mnie to nic nie obchodzi... ;) niech se kazdy lata jak se kurde chce... ;P

;) no spoko, a ja lecialem swiatlo sie zmienilo ja na hebel i przelecialem na czerwonym bo ABS zaczal "pyrkac"... honda ma dobry ale innych bym nie probowal.

ja latalem na sprzetach z ABSem i malo sie nie zabilem... wole standard, jedynie honda robi robote jesli chodzi o ABS...

prawda jest taka ze profesjonalisci na KRD nie patrza. banki maja swoj rejestr i nikt go nie upublicznia. jednakze uwazam ze powinienes dochodzic swoich praw bo trzeba tepic wszelka zaraze...

jesli chodzi o firme to dobrym sposobem na ustalenie rachunku jest po prostu zawarcie z nimi umowy przez jakiegos podstawionego czlowieka z innej czesci kraju. no ale to ja tak moge robic, nie wiem jakie uprawnienia maja komornicy. nie mniej jednak patrzac historycznie na wspoldzialanie z organami wladzy powiem krotko: jak w teczuszce nie przyniesiesz dowodow na popelnienie przestepstwa oraz listy majatku to nic nie zrobisz. jak wieksza kasa to bez problemu mozna tez zablokowac sprzedaz domu np zonie dluznika. ze swojej strony powiem tez, ze jesli roszczenie jest sporne to mozna przelamac granice miedzy biznesem a prywatnoscia. chodzi mi o to, ze np moja firma zostala jakis czas temu pozwana o zaplate za fikcyjne roszczenie. sprawa zakonczyla sie nieprawomocnym wyrokiem sadu nakazujacym zaplate. poniewaz dotknelo mnie to do zywego postanowilem sie zemscic. no i coz, wykupuje wysadowane ale nie sciagniete dlugi mojego przeciwnika. oceniam tez ze juz w przyszlym roku role sie odwroca bo przejdziemy do egzekucji...

pierwsza swoja spolke zalozylem juz na pierwszym roku studiow, nie mam jednak zadnego wyksztalcenia w tym kierunku... mam natomiast za soba godziny planowanych strategii jak odzyskac pieniadze i jak nie zaplacic mimo wyroku...

trzeba zaczac od formy prawnej dluznika, inaczej ciezko operowac szczegolowymi pojeciami...

napisz moze z czego...?

zglos do ZTM roszczenie o zadoscuczynienie z tytulu naruszenie dobr osobistych. roszczenie powinienes poprzedzic jakas negatywna decysja kredytowa w wyniku ktorej rzekomo dowiedziales sie o wpisie. ponadto powinienes zarzadac od ZTM wycofania wszelkich nieprawdziwych tez (wycofanie wpisu) oraz publikacje przeprosin... to standardowa procedura. zalacz dokumenty ze byles za granica, ponadto skieruj do prokuratury zawiadomienie o oszustwie... ps. jeszua: zeby dostac zadoscuczynienie to strona przeciwna musi udowodnic ze swoim dzialaniem nie nararazila cie na np na utrate zaufania niezbednego dla prawidlowego funkcjonowania jako strony postepowania scooringowego w sprawie udzielenia kredytu...

bzdury piszecie.... po pierwsze jaka forma prawna prowadzonej dzialalnosci? EGD/Sp. zoo/SA??? jak juz bedziesz wiedzial sprawdzasz dokumenty finansowe ktore sa w KRS/US. jak juz to bedziesz wiedzial a firma nie ma kasy sciagasz majatek od wlasciciela/zarzadu. jesli ten nie ma kasy skladasz wniocha do prokuratury ze ukrywa majatek. poza tym powinienes miec wniosek do allegro o cesje platnosci (komornicy cos takiego robia). bedziecie placic komornikowi za szukanie majatku to zostaniecie z palcem w dupie! tu trzeba czlowiekowi pokazac czarno na bialym skad ma sciagac...

jesli koszt z audatexu jest bliski wartosci rynkowej to najlepsze wyjscie to rozliczenie kosztorysowe. dostajesz wtedy najlepsza kase i wlasnie krecisz lody bo mozesz na allegro kupic czesci za 4 kola a odszkodowania dostajesz np 20... a najlepsze jest to ze te glupki nic nie moga zrobic bo kazdy biegly pracuje na audatexie. wiec jedyne co zrobia to beda gadac ze trzeba zastosowac urealnienie (którego kalkulacji nie przedstawia) i ze w ramach naprawy istnieje koszt czesci ukrytych (i tu tez polegna jak dasz do ogledzin moto gdzie bedzie mozna zdjac elementy). to jest czcze gadanie. pisalem wielokrotnie ze nie ma znaczenia za ile sie kupilo ale ile cos bylo warte w dniu szkody...

za 500 funtow jest od reki, mozesz wystapic o rabat i powinni dac 10-15%...

w jakim sklepie?

kazdy ma jakies tam swoje opinie, choc brak przelozenia ustawien spoilerka na uzytkowanie jest dla mnie co najmniej niewiarygodne. z parowaniem tez niedowierzam bo w zimie latalem (tak kolo -5 C bo jak bylo ponad -10 C to juz przemarzalem) i wtedy lekko parowal mi na swiatlach, co neutralizowalem "szparą". normalnie mi nie parowal i zawsze jezdziem bez pinlocka...

ja moge powiedziec ze swoich odczuc z jazdy bo technicznych elaboratow to sie mozesz naczytac. wszystkie araje sa podobne. RX7 pod wzgledem skorupy rozni sie tym ze ma 5 warstw. jak to wyglada w praktyce...? dla zainteresowanych moge pokazac zdjecie co zostalo z drzwi auta w ktore przyladowalem arajem glowa, napewno nie zamieszcze tego na forum... ;) odnosnie uzytkowania: 1. moim zdaniem araj nie jest glosnym kaskiem jezeli jezdzi sie z zamknietymi wlotami. poruszam sie w nim przy dosc znacznych szybkosciach z broda na zbiorniku i szumu powietrza przy takim zlozeniu nie slychac. oczywiscie buczenie moto troche przeszkadza. proba jazdy >150 z otwartymi wlotami bez stoperow naprawde powoduje odczuwalny bol uszu. jazda z otwartymi wlotami na szybce powoduje bol zatok. po miescie w cieple dni latam z otwartymi wszystkimi wlotami i jezeli nie przekracza sie 120 to jest bardzo przyjemnie. wolniutka jazda w korku powoduje fajny chlodny przewiew czego nie ma w innych kaskach. 2. bardzo ciekawym rozwiazaniem jest spoiler ktorego nigdy wczesniej nie mialem. dziala on w ten sposob, ze mozemy ustawic sobie plaszczyzne glowy przy naszej predkosci przelotowej w danym zlozeniu. ja mam ustawiony spoiler nieco do gory co powoduje ze jak jade kask utrzymuje moja glowe w danej pozycji (podnosi nieco brode). proba spojrzenia na zegary wymaga wtedy pewnej sily, ale jazda ze spoilerem jest bardzo wygodna 3. nie wiem czy mozna dokupic podbrudek, ale w araju w standardzie w pewnym zakresie podbrudek sie wyciaga. ja nigdy nie korzystalem z tego. zawsze lepiej mi sie jezdzilo jak mialem tam doplyw powietrza 4. szybka z zatrzaskiem, bardzo dobre rozwiazanie... 5. zgodnie z rozmiarowka i po wielu przymiarkach na moja glowe pasowal rozmiar M, teraz jednak zamawiam S-ki. ciezko to wytlumaczyc... mysle ze jak wydaje ci sie ze M sie scisnie i bedzie latal to sie nie scisnie, ale juz same takie przeswiadczenia powinny sklonic do zakupu S-ki. araj ma jakas inna rozmiarowke... najlepsze jest to ze ten kask po prostu nie przeszkadza. wszystko widac idealnie, szybka nie paruje i nie uzywam zadnych pinlokow (ktore skad inad akurat w przypadku araja sa jakos bezsensu wykrojone). dobre jest tez to ze mozna dowolnie uchylic szybe, a w moim przypadku po prostu latac z minimalna szpara co w kaskach suomy bylo np problematyczne. takie szybkie spostrzezenia, nie wiem co mozna wiecej pisac o kasku... ;) jesli chodzi o kaski z usa i chin to faktycznie sa tansze ale maja inaczej przyjeta geometrie "standardowej" glowy uzytkownika, wlasciwa dla tych krajow. edit: fotka podbrudka: http://img3.imageshack.us/img3/3871/podbrudek.jpg

wiedzialem... ;) ten co mam na bance to RX7-GP w malowaniu pedrosy... od dawna niedostepny w polsce...

moglbym ci cos napisac o araju ale najpewniej skonczy sie tym ze nigdy w nim nie jezdzilem, albo go nie mam, a co najmniej, dopoki nie pokaze fotki to powinienem sie w ogole nie odzywac... haha... ;D ps. gdybys mial dowolny kolor za ta cene to ja poprosze IOMTT 2011... za cholere mimo znajomosci nie moge dostac w homologacji EU

to co proponuje ten adwokat jest totalnie bez sensu bo cos takiego nic nie odwzorowuje. rownie dobrze mojej siostrze mogliby dac moto i pomierzyc jej droge hamowania. jakie to bedzie mialo znaczenie to ja nie wiem. podejrzewam, ze gdyby nawet sam adwokat na moto siadl to tez jakas droga hamowania by mu wyszla... ;)

no niestety, tak sie sklada ze pojecie mam i gwarantuje ci ze gdybys mi ustalil droge hamowania mialbys sprawe z art 233 i 271 kk...

jak by byly slady to biegly moze ustalic droge jaka pokonal pojazd na zblokowanym kole ;)

nie ma szans zeby biegly ustalil droge hamowania... :) tak miedzy nami to jest po prostu dowod na niewiedze bieglego. wiele parametrow moze podac, ale drogi hamowania w postaci s=23,76m podac nie moze... :)