Sadek

uwazam, ze okulary przeciwsloneczne (mozna sobie sprawic korekcyjne) sa jednak bardziej praktyczne niz ciemna szybka, w zaleznosci od pogody zakladasz lub nie i nie ma problemu z widocznoscia fakt, taka lustrzanka to klimat ;] ale cos za cos

na takich ludzi nie ma rady!!! a skoro musimy z nimi dzielic ulice to musimy sie wyposazyc w mocne nerwy, jeszcze jedna pare oczu, jakies jasnowidztwo by sie czasem przydalo. ograniczone zaufanie do innych urzytkownikow to podstawa

oby tylko, jesli wypali, temat byl zarezerwowany tylko do celu przytoczonego przez ciebie, jesli pod kazdym nickiem pojawi sie gora postow pod tytulem: ale szkoda chlopaka...to chyba nie ma sensu

Stary Sierżant ma racje...jednak wydaje mi sie golab wazy wiecej, a wrona... celne trafienie ptakiem przy DUZEJ predkosci raczej na pewno skonczy sie powaznie, trafienie w kask...dajmy na to zlamanie kregoslupa... szyba samochodowa jest dosc wytrzymala, a tu taki klops

posiadam honde cx 500 C - wersja custom - odradzam - niewygodna pozycja, wersja turystyczna na pewno bedzie pozbawiona tej wady(rozbija sie wszystko o kierownice) w CX'ach znamiennnym jest ciekniecie pompy plynu chlodzacego - wymiana zalatwia sprawe, CX potrzebuje troszke pokrecic po dlugim staniu...ten typ tak ma...poza tym polecam CXa, silnik ma opinie bardzo trwalego, wal - bezobslugowy

ech...sytuacja niezaleznie od predkosci sie wydarzyi jesli jedziesz na tyle wolno ze zdazysz wyhamwac no to lux, ale jesli w tej sytuacji predkosc zwiekszysz to juz nie starczy czasu, drogi i dzwon gotowy. nie mowie o uwadze, koncentracji, mysleniu za innych, etc. to na pewno zmniejsza ryzyko wypadku, jesli dodamy do tego dostosowanie predkosci do warunkow jazdy...coz jedynie zwiekszamy swoje szanse na bezpieczny powrot do domu niech nikt jednak nie mowi ze predkosc nie ma znaczenie, bo te wszystkie wypadki, o ktorych slyszelismy w tym roku moglyby sie skonczyc inaczej gdyby predkosc byla stosowna... (zaraz mi pojada od zgredow) pozdrawiam a co do tegoz wypadku... przykro, nie wiadomo czy wyprzedajac mial 130 czy 230 na szafie...w kazdym razie za szybko... [']

szkole Tomka polecam goraco!!! wzialem tam jedna jazde doszkalajaca przed egzaminem, swietna atmosfera, ci goscie to profesjonalisci!!!

16:43 - no ba!!! jak mi stary motonga pozyczy to przyjade sam, a moze nam sie uda razem - z nim na plecaku, jak wszystko szlak trafi przyjde kurde i sobie popatrze!!! teoria w koncu tez sie liczy ;d 19:51 - no i klops, wlasnie sie dowiedzialem, ze moto jedzie na rajd do niemiec i z nim moj udzial w kulikowisku :icon_twisted: trudno, jak stoi wyzej, przyleze popatrzec, zglaszam sie tym samym do konserwacji powierzchni plaskich i pelnienia funkcji nadwornego kucharza... pozdrawiam

na razie nawinalem cale 30! km - pierwsza jazda po edbraniu prawka, kask mam otwarty(nie dorobilem sie jeszcze swojego wlasnego) i tak huczalo (przy max 100) ze ojej, moto nie slyszalem!!! dobra rada: kask integralny po pierwsze (jak najmniej zbajerzony - mniej zawirowan sie tworzy), po drugie stopery!

ja tam sie nie znam ;pp ale ladnie sie prezentuje ;d gratulacje, milego smigania!!!

pogratulowac, czekaj na papier i oficjalnie w droge, ladne te nowe dokumenta;>

powitac, lacze sie z toba w swietowaniu, sam nie dawno odebralem prawko!!! gratulacje

za szybko!!! za szybko!!! powrotu do zdrowia zycze.

strach pojawia sie czasem u mnie jak siegne pamiecia do kilku bardzo niebezpiecznych sytuacji na drodze, wszystkie byly skutkiem brawury i predkosci. az mnie ciarki przechodza jak pomysle co by sie moglo stac gdybym jechal szybciej, lub np. drzewo stalo pol metra blizej... . na, lub w maszynie wszystkie mysli odchodza, wazna jest koncentracja!!!

bylem u kolesia, miesci sie na Sadybie w Warszawie. na stanie ma okolo 3-4 modeli kurtek klasycznych, ze dwa modele spodni (mowie o czarnej skorze, oczywiscie full ochraniacze, nie jakies tam frendzle) poza tym posiada bardzo duzo kombinezonow, duzo rozmiarow, sama firma, wygladalo to wszystko solidnie!!!

jako ze zaczalem dopiero motocyklizm moge sie podzielic doswiadczeniem z uzywania tej techniki podczas prowadzenia samochodu, otoz, prawie zawsze ja stosuje przy wyprzedzaniu pojazdow typu traktor, ciezarowka, musze zaznaczyc ze klakson nastepuje zdecydowanie przed manewrem, a nie w trakcie, no i oczywiscie mryg dlugimi razem z klaksonem!!!

robisz osemke jedna reka?? jak tak, to bez mrugniecia okiem zrobisz, nowa osemka jest tak ogromna ze ojej...glowa do gory, bedzie dopsh

rower i jeszcze raz rower i poki nie potrafi zrobic osemki na rowerze nie wpuszczaj na moto jakis czas temu jezdzilem z moja pania na rowerze, miala kilkuletnia przerwe, wiec czuje sie na 2 kolach nie pewnie; do przodu, a i owszem pojedzie, ale jak jej kazalem cwiczyc cos ala osemke...wymiekla, umiala w miare prawe skrety, ale w lewo juz nie potrafila...wiec ... rower! nie wiem co by sie dzialo gdybym dal jej moto...

no comments 200 km/h to ponad 50 m/s dodaj czas reakcji i nawet nie zdazysz zobaczyc przeszkody zanim w nia wjedziesz

tez mialem spotkanie z PP, ktore milo wpominam. otoz, jechalem bez dokumentow wozu (puszka) i bez OC, bo przeca siedzi w dowodzie. bylo to w malym miescie Plonsku. godzina nieprzyzwoicie pozna(wracam z knajpy). dobry wieczor, dokumenty poprosze, ja na to mam tylko DO i PJ, ale ze mieszkam za winklem to podjade po dowod i dowioze.... poszedl do wozu i siedzi, ja czekam, wraca... no to ja na pana czekam, ja dzida do domu, wracam, zostawiam fure na boku, podchodze do nich, prosze bardzo, dziekuje... oni do mnie(stalem tylem do swojego samochodu) samochod panu odjezdza...odwracam sie a moja fura powoli stacza sie ze wzniesienia...UPS biegne, zaciagam recznym przez szybe, wracam do policjantow. wracamy do rozmowy, pytaja czy zbieram punkty, ja niesmialo, ze nie. puscili mnie, zyczyli tylko dobranoc...;]

piekne motocykle i kobiety, wiekszy wybor(obu) niz na BikeShow, godne polecenia, wiele mozna dosiadac(przynajmniej w piatek, kiedy to byly puchy) pozdrawiam

dzieki za gratulacje, troche dlugo trwalo zdobycie uprawnien, kurs zaczalem w marcu zeszlego ruku(praktyczny, bo teorie i inne formalnosci zalatwilem jeszcze sezon wczesniej) co do latwosci egzaminu i weryfikacji przez matke ulice... sadze, ba kazdy to potwierdzi, ze kurs(jesli sie wczesniej nie jezdzilo) praktycznie niczego nie nauczy, owszem damy sobie rade z osemka, ale to na ulicach gina ludzie. jezdzic nauczymy sie trenujac - smigajac, oczywiscie pomocne sa wszelkie dobre rady doswiadczonych motocyklistow i lektora moadrych ksiazek(polecam "motocyklista doskonały" by David L. Hough), warto czasem zaplacic za kilka jazd doszkalajacych(ja moje pierwsze osemki w tym sezonie, w prima aprilis, wyturlalem, w ramach przypomnienia przed egzaminem, w pewnej znanej w srodowisku forumowym szkole jazdy na bemowie) ... itd...mozna by tu ksiazke napisac, sens mojej wypowiedzi, i tak sie nauczymy jezdzic, chyba ze ktos zdobedzie nagrode darwina, ale to inna historia kurs robilem w imoli, ale po tym co zostalo mi zaoferowane przez chlopakow z bemowa powiem krotko: imola sucks(mam nadzieje ze nikogo nie obrazilem) pozdrawiam

wlasnie wrocilem ze zdanego egzaminu praktycznego kat A :wink: zdawalem egzamin w warszawie na odlewniczej pierwsza rzecz jaka rzucila mi sie w oczy jak tylko wszedlem na teren WORDu(wiedzialem o zmianach ale az tak znaczacych sie nie spodziewalem) to wielkosc osemki, jest po prostu ogromna, czolg by sie zmiescil, a dla scislosci to wymiar zewnetrzny zwiekszyl sie o 50 cm (srednica) rozstaw miedzy brzuszkami osemki tez sie powiekszyl. jedzie sie jak po autostradzie, nie mozna sie nie zmiescic!!! slalom jest w linii prostej...tak wiec placyk to banal!!! na miescie, jak to na miescie...ale dalem rade uslyszalem "prawo jazdy do odebrania w wydziale komunikacji" :icon_razz: tak wiec zdawalnosc i tak juz wysoka chyba sie jeszcze powiekszy!! pozdrawiam Sadek

to jest jak najbardziej SRka ale wersja custom :D

tylko potwierdza moje przekonanie do stroju motocyklowego(skora+ochraniacze+rekawiczki) czasem z czystej niewiedzy probuje bagatelizowac bezpieczenstwo bierne, wycieczka do sklepu w koszulce itp