Skocz do zawartości

ajriszkofi

Forumowicze
  • Postów

    2864
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez ajriszkofi

  1. Tyson, nie licz, że ciuszki przestaniesz kupować. A dojdą jeszcze koszta akcesoriów na moto (chyba, że już w takowe wyposażona... ale pewnie nie będą kolorem pasować do nowego plasticzka ;) ). Ryzyko złamania tipsa wzrasta, a kosmetyczka kosztuje.. Zresztą no przecież - na moto nie można poczuć się w tych buciorach dostatecznie kobieco, więc nowe szpileczki, sukieneczki, szmineczki... Po prostu przygotuj się na kolejne wydatki :icon_mrgreen: Ja lubię jeździć w towarzystwie, bo się cały czas uczę, idzie coraz lepiej i... coraz przyjemniej jeździ mi się samej.
  2. Mycior, chyba Malvina wyraźnie napisała, na czym jej zależy - na tym, żeby było dobrze zrobione, najchętniej w autoryzowanym serwisie, a że mają rozrzut cenowy niemały, to chyba normalne, że nie chce przepłacić za tą samą usługę? Nikt o Panach Zenkach nie mówił. Nie spinaj się tak i nie wsiadaj na nią bez sensu, to Cię może przewiezie :wink: :flesje:
  3. Oczywiście, warszawscy egzaminatorzy to siusiaki, chamy, robią wszystko żeby uwalić... Mnie zastanawia tylko jedno - krzywer, czy egzaminaor przed egzaminem coś Ci mówił nt. odwracania głowy i używania kierunkowskazów na 8-ce?
  4. ajriszkofi

    Borki 2009

    Co zrobić, nie mam serca spowalniać prawie 1000 cc
  5. ajriszkofi

    Borki 2009

    Ja wyjadę o 13. Też pewnie się spotkamy na trasie :wink:
  6. Nie miałam w planach schować się za Tobą, tylko sobie elegancko wyprzedzić, a tu - takie samo zdziwienie jak Twoje. To i Cię dogoniłam. GS dawał o dziwo radę całkiem dobrze, sama nawierzchnia mnie nie stresowała.
  7. No z butów mi nie wyżarło. Ale sprawdź sobie w jakimś miejscu mało rzucającym się w oczy. A potem grubo pasty/kremu i niech się wchłania.
  8. Gronka, jechałam na tym fragmencie zaraz za Tobą. Zastanawiałam się tylko, czy migasz im długimi, czy po prostu kurczowo trzymasz kierownicę .
  9. Miałam wrażenie pływania, ale prowadzić się dało. Choć bardzo stresująco. Spokojnie, nie jeżdżę ponad swoje umiejętności. Ale w grupie zazwyczaj pozwalam sobie na ciut więcej, niż jak jeżdżę sama. Po prostu raźniej. Ale nie jest mi wstyd, że zwlekę z wyprzedzaniem.
  10. No tak, to było przeżycie. Zajebiście się cieszyłam, że nie jadę pierwsza.
  11. spróbujcie polecieć ACE a najlepiej płynem L.O.C. z Amway'a. Wypróbujcie na małym fragmencie, ja wszystkie białe buty (skórzane) tak doprowadzam do porządku i, o ile solidnie się je potem zapastuje, to nie rzutuje to na ich trwałość.
  12. Mój wczorajszy przejazd do Płocka nauczył mnie paru rzeczy: - po frezach się nie da jeździć (o koleinach nie wspominając, ale frezy to była dla mnie nowość) - jak wyprzedzasz, to upewnij się, czy masz możliwość powrotu na swój pas (uskok 15 cm, nowy asfalt kladli. Ale jak widać - dla chcącej puszki nic trudnego zmieścić się na jednym pasie z motocyklistą) - warto zainwestować w dobrą bieliznę termoaktywną, moja wymiata ;) - GS daje radę i nie eksploduje nawet przy najwyższych obrotach - naprawdę ciężko jest się nie zmieścić między samochodami
  13. Chłopaki, musicie w każdym temacie dupę lizać prezesowi? Nawet w takich, gdzie kompletnie nikogo MGS nie interesuje? Macie swoje podwóreczko, to zmiatać tam posty bez sensu tłuc :icon_rolleyes: Rahu - gratuluję zakupu, oby służyła bezawaryjnie i paliła kubeczek na stówkę ;)
  14. Romku, mnie nawet Twoje argumenty przekonują, bo sama nadużywam sprzęgła. Często wydaje mi się, że za szybko, mimo że wcale nie za szybko, a gazu przecież nie puszczę i wciskam lewą klamkę. Tylko mam świadomość, że nie jest to perfekcyjnie wykonany skręt. A co do szybkiego omijania przeszkód - w PL też uczą żeby robić to z wciśniętym sprzęgłem.
  15. ajriszkofi

    FIRESTORM!

    Nadmiar szczęścia ;) Kongratulejszyn. Polatasz kiedyś ze mną? ;)
  16. Hamować w złożeniu? Chyba powinno się tego unikać jak ognia. Mnie uczyli, że jak się robi za szeroko, to popchnąć kierkę bardziej od siebie, pogłębić przeciwskręt. Chyba muszę dziś poćwiczyć ;)
  17. Za taką kasę kupiłam nieśmigane Alpinestarsy (fakt, że nie najświeższy model) i to z dostawą do domu. Wystarczy tylko odrobina cierpliwości i szukania nie tylko na allegro.pl Nie mogło jednak być za różowo - razem z promocyjną ceną dostałam gratis wspaniałe skrzypienie przy chodzeniu ;)
  18. Dlatego też się z nim raczej nie będę w najbliższej przyszłości rozstawać. Wiem, że lubi wyższe obroty niż niższe, ale przyznam, że jeżdżąc po mieście trzymam się w zakresie 5-8 tysięcy obrotów. Naprawdę wyjątkowo rzadko odkręcam bardziej, bo wyje niemiłosiernie i mam wrażenie, że się męczy :icon_rolleyes: Nie wiem, jakie to wartości, a chętnie się dowiem.
  19. GS to w ogóle fajny sprzęt jest. I nawet mi się ostatnio nie rozpadł jak go przypadkiem do 10 000 obrotów pociągnęłam ;)
  20. TYSON - jeśli to Pani z Twoich fotek, to ja bym się ją bała do domku samą przehandlować ;)
  21. stówa między kolanko a bak - może być 5 złotych, trudniej utrzymać i straty mniejsze ;) Czyli głowa nie w jednej linii z ciałem, tylko tak, by oczy cały czas były w miarę w linii horyzontu - głowa stara się trzymać pion.
  22. Z Warszawskimi egzaminatorami na kat.B nie mialam do czynienia, ale wyobraźcie sobie, że znam AŻ 2 egzemplarze, które zdały egzamin za pierwszym podejściem na Odlewniczej. Można? :cool: Jasnym jest, że wszędzie się pewnie trafiają czarne owce, ale nic prostszego, jak złożyć skargę, jeśli zachowanie egzaminatora było niewłaściwe. Odpyskować grzecznie też zawsze można, prawda? Mój egzaminator motocyklowy był bardzo w porządku, mimo pozornego zadzierania nosa i starania się o bycie śmiertelnie poważnym, kiedy podeszłam i poprosiłam, żeby potrzymał mi torebkę :wink: I nawet jakby mnie oblał (bo jakby się uparł, to by mógl i nawet bym wiedziała za co), to zdania bym nie zmieniła.
  23. A czym się to chamstwo objawiało?
  24. W Warszawie na początku sezonu też się tyle czeka... pod koniec pewnie zresztą terminy są podobne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...