ajriszkofi

A wysoki? ;)

Klaudiusz, sądziłam, że na namiot zawsze jest pora...

Klaudiusz - dla Ciebie nie, ale ten Twój siostrzeniec rugbysta może szuka pokoju? ;)

Mam dla Ciebie przygotowaną specjalną ofertę cenową. Casting - oczywiście. Pokój może wynająć tylko wysoki blondyn w typie Artura Boruca ;)

Rebciu, proszę, weź śledzie...

Czas zakończyć zamieszenie z mieszkaniem i znaleźć nowego współlokatora/współlokatorkę. Pokój samodzielny, dla jednej osoby. Jest oczywiście umeblowany. Komunikacją miejską do metra ratusz 10 minut. Cena to 650 złotych + niewielkie opłaty miesięczne (około 50 złotych, choć aż tyle się chyba nie zdarzyło). Pokój będzie wolny od 1 września (ewentualnie chwilę wcześniej). Wszelkie pytania proszę kierować na maila lub PW. PS. jeśli moderatorom bardzo się nie podoba zamieszczenie tego typu ogłoszenia w dziale "przy piwie" to nie obrażę się, jak przeniesiecie.

Coś czuję, że może szczegolnie dobrze nie pamiętać trajektorii lotu ;) Ale właśnie - leciałeś i ciuchy nie spełniły zadania, czy się z autem czule objąłeś?

Tak, będzie idealnie. Tylko po co nam ta Gronka to nie wiem ;)

Dobrze, zgadzam się. Domki są 4-osobowe. Jak pozna mnie i Gronię to się na pewno "nawróci" ;)

Rozczarujesz się :wink: Gronka - ja cały czas liczę, że Staszek weźmie dla naszej trójki domek...

Ja mam nadzieję, że się wciskać nie będę musiała nikomu z własnym śpiworkiem, tylko normalnie po ludzku mi udzielicie łóżka ;)

Ja dzisiaj pierwszy raz oddawałam płytki i przyznam, że mnie nieco wymłóciło w porównaniu do standardowej pełnej donacji. Ale za miesiąc idę znowu, co mi tam ;)

Sprawdźcie sobie miejscowość Wisełka. Namiarów na konkretne dawać nie będę, bo wybór nie jest szczególnie duży ;) Dziura, ale jest i jeziorko i morze. Zagrać w bilard też można, piwa napić takoż. A do morza się idzie przez rezerwat woliński, czyli lasem, a nie prosto z deptaku. Są 2 ośrodki z domkami lub pawilonami z pokojami z łazienką. Dodatkowo przypominam, że ze Szczecina do morza jest 100 km i nie mamy bezpośrednich tramwajów do plaży :icon_twisted:

Pewnie jeździ tylko w nocy ;) Jakob - wiesz, Szczecin też ponoć jest nad morzem... :bigrazz:

Ech.. Wybaczcie, ale jak tak czytam niektóre posty, to zupełnie jakbym o wyborze pierwszego moto i polecaniu nań tysiąca... :> Czy wspominałam, że to ma być w Warszawie? :> Za zainteresowanie dziękuję, PW rozesłałam. Jeśli ktoś jeszcze coś wie, to ja cały czas oczekuję. Visuz - ech, żeby w Krakowie mieli weterynarię... :wink:

Czołem! Stało się tak a nie inaczej - poszukuję mieszkania do wynajęcia, choć wcale mnie to nie cieszy. Jeśli sami macie lub znacie kogoś posiadającego 2-pokojowe mieszkanie (2 osobne pokoje) w rozsądnej cenie i lokalizacji (w miarę w okolicy metra), to będę wdzięczna za informacje na PW lub maila. Mam chęć się rozpłakać, wizja przeprowadzki mnie przeraża, a utraty strzeżonego parkingu dla GSa jeszcze bardziej.

Nie, nie cały, tylko sterownik od pompy... :icon_mrgreen:

Pan polegał na swoich zmysłach i ocenił, że pompa. Ale mówił tylko o sterowniku, a to ponoć może być cała pompa. Całe szczęście samochód nie mój :wink:

Nie wiem, może chcę... Wiem tyle tylko, że zepsuty jest sterownik. Tak orzekł Pan mechanik. A do zastosowania jest opcja bardziej trwała, a najlepiej bardziej trwałą i tańsza do tego ;) A dzieje się tak, że przy dodawaniu gazu szarpie, głównie na 1 i 2 biegu, zdarzy się i na 3 przy wysokich obrotach.

Jak mieli tak serdecznie w dupie i nie chciało się im nawet palcem kiwnąć, żeby sprawdzić, gdzie będzie położone ich nowe mieszkanie, to faktycznie - mogli nie mieć pojęcia, że mają czynny tor kartingowy pod oknami. Postawę - a, coś z tym na pewno zrobimy, to co, że byli pierwsi, jest przyjąć nietrudno, zwłaszcza, jak się ma przewagę liczbową i przychylność powstającego obok centrum kościelnego. Może warto uwagę i nieprzychylność mieszkańców skierować na dewelopera/urząd - bo to oni, nie motocykliści, nie zapewniają im komfortu życia w środowisku nieprzekraczającym norm głośności.

Czy wie ktoś z Was, gdzie w Warszawie lub okolicy mogę zregenerować za przyzwoite pieniądze sterownik do pompy/wymienić na inny? W jednym warsztacie Pan powiedział: 700zł za wymianę na inny zregenerowany. Może to wyjątkowo dobra cena i nie ma sensu szukać innego? Z góry dziękuję za pomoc.

Frafel - chodzi o to, żeby ryzyko niepowodzenia minimalizować, a nie przez swoją niedbałość je zwiększać, zwłaszcza, jeśli manewr nie należy do najłatwiejszych i najbezpieczniejszych. Oba złe! pierwsze - kto to widział, niebieskie slidery do czerwonego kombinezonu :banghead: drugie - plecak nie jest w szpilkach ;) kivi - metr czy 2 przed światłami to normalne, a skoro mówię, że to brzydki nawyk, to znaczy, że robię to też dużo wcześniej. Lubię jak się tak ze mną droczysz, miau :wink:

Nie zgodzę się z tym. Każdego przyzwyczajenia jesteś w stanie się pozbyć, jeśli tylko masz chęci, cierpliwość i silną wolę. A jeśli nawyki są nieprawidłowe, tym bardziej powinieneś nad nimi pracować i się cały czas samemu kontrolować. Ja np. mam brzydki podjeżdżania do świateł z wciśniętym sprzęgłem... Ale walczę! :bigrazz:

No nie, chłopaki, jestem wzruszona, nie przyłączyliście się chórkiem, że to ja nie mam racji ;) Swoją drogą - w jakimś temacie było nt. przycierania slajderami buta o podłoże i stosowania ich jako "ogranicznika" zakrętu.

No normalnie - gdzie pięta? przytulona do moto. A sródstopie nieco na tym podnóżku cofnięte, prawie na palcach się opiera o set.