jak byś dorzucił trochę - około 5tys zł to nabyłbyś yamahe r6 z "+ -" 2000r. Ten walniety motor nawet jak nie chcesz to wstaje, ja ogólnie lubie jak mam 2 koła na asfalcie, wiedomo podczas startu jest to nieuniknione ze troche wstaje, ale gorzej jak wychodząc z zakretu odkrecasz przepustnice a motor jedzie prosto bo własnie przekroczyłes magiczna bariere i przednie koło jest 20cm nad ziemią - to są atrakcje związane z jazdą YZF - R6. Na wprost - jedziesz na 2 podkrecasz do 7 tys, zamykasz przepustnice, moto nurkuje, otwierasz przepustnice /max do połowy/ i swiatło oświetla niebo - chory motor nie lubie sie tak bawic....