jerzyk7

Mocu,to że hydro ,to nie znaczy że wodne.Zwłaszcza w tym przypadku. ;)

Ale toż to,przecież...obrysówki.

Jest jakiś przepis,który określa ilość świateł.Z tego co pamiętam,chodzi o symetryczność.Tzn. po obu stronach pojazdu,ma być taka sama ilość świateł, o ile pojazd jest wyposażony, w więcej niż jedno.

Jubku,ale to przecież nie Twoje IQ tutaj chodzi.

Ale,ale,przecież zawsze może posłużyć się staropolskim przysłowiem i powiedzieć;idzie/jedzie/jak w dym.

Polukałem,czy tam jak to się pisze.Jutro zrobię zdjęcia. PS.jak będzie problem,to na PW mogę Ci przesłać?

Kurcze odnawiam zabytki ,wczoraj w Moskwie kupiłem Ledy,sprzedawca zapewniał że wszystko ok.Taki pasjonat ze mnie ze podłączyłem.nie działały.no tak.maja rezystory.BTW lubie i odnawiam starocie.Mam fajne kawasaki na tapecie.Chyba się poddam

Ha,to musi być bogacz.

Q..a!wymieńcie wreszcie te łożyska.Ile razy można czytać.To forum szkoły specjalnej?Piotr Dudek powiedział jak to zrobić.Więc choć spróbuj a nie spamuj.powodzenia. :buttrock:

Dokładnie tak.Możesz też zastosować rezystor w układzie.Szeregowo.

He, to że samochód ,ma w swojej nazwie 4x4 to wcale nie znaczy,że jest sam.terenowym.4x4 ma tu całkiem inne zadanie/poza oczywiście ceną/.Z terenem ma tyle wspólnego co np.Jeep "cywilny"z bezdrożami.Ale o tym ludzie przekonują się dopiero wtedy,kiedy wjadą w bagno,czy rzeczkę po kostki.Samochodzik staje i dobrze jak się kończy na traktorku.W większości przypadków niestety na remoncie tego "terenowca"

Bieżnik wygląda jak "Avon"

Co do kaca to go nie mam nigdy.Co do czytania,no cóż,dla mnie jest to jednoznacznie napisane.Więc albo Ty się naucz czytać,albo pisać,ta,żeby nikomu nie robić krzywdy.BTW przeczytałem forum o analfabetach,i bodajże,sam ty, potępiałeś,tych nazwijmy ich "buhaha".pozdr

Twoje buhaha nie jest na miejscu.Sam nie wiesz ,a wyśmiewasz się z kolegów.Jeszua dokładnie wyjaśnił ten termin.Ruchoma,dodatkowa lampa,którą można sterować z kabiny kierowcy.Kiedyś takie lampy miała milicja,a jak oglądasz amerykańskie filmy,to tam takie lampy mają wozy policyjne i taxi.

Gwoli podsumowania;przepisy respektujesz jadąc autem. Motocyklem ich już nie respektujesz. Czyli przestępcą jesteś na moto, a w puszcze szanowany gość.No ładnie.

Tak. W trosce o własne bezpieczeństwo,powinieneś jeszcze żółtego koguta wystawić.No ale jesteś przekonany że nie musisz.Ale przecież tak powinno wyglądać.Ok,to wystawię.Chociaż jestem przekonany że nie muszę. Troluję?Ty też!

Temat się rozwija.Powinien być przeniesiony do działu;"co na pierwsze moto"

Dla psa?Po co?/na co?/

Ja też mam taką nadzieję.Wypada nam ...tylko tego życzyć. Jeszcze raz powodzenia.Gdyby było bliżej,to pewnie bym się pojawił na moto :crossy:

Mały OT.Muzeum browarnictwa znajduje się w Brzesku.15km od Bochni. 25.04 jest rozpoczęcie sezonu motocyklowego w Małej/kierunek na Rzeszów jakieś 80km od Brzeska.Jest to drugie co do wielkości rozpoczęcie, po Częstochowie.Polecam,warto trochę dołożyć km.A co do rzeczonej ,to Częstochowa jest bodajże 18.04.Chyba że się coś zmieniło w dosłownie ostatniej chwili,ale pewnie bym o tym wiedział.pozdr

jerzyk jeśli Tobie się nie udało znaleźć tej jednej jedynej z którą chcesz się zestarzeć to trudno. Jeśli ożeniłeś się z jędzą też trudno. To były Twoje błędy, ale nie musisz nimi psuć mi tego dnia. Inka! To było żartem powiedziane.Pewnie gdyby nie reakcja jednego nadgorliwego,to Ty też pewnie byś tak to odebrała.Nota bene dostało mi się już za to od forumowiczów. Co do mojego małżeństwa to trwa już ono prawie 27 lat,jest udane czego i Tobie życzę. pozdrawiam.j

Nic dodać nic ująć.Ciekawy jest też komentarz J.Zasela.Śmiem jednak twierdzić że w naszej dyskusji i tak to nić nie zmieni.W Poznaniu będą szkolić po swojemu ,a w W-wie P.Tomasz Kulik/skąd inna cieszący się szacunkiem/będzie robił to dalej po swojemu i szedł w zaparte.Tak trzymać panowie.Wasza interpretacja jest jedyna i nieomylna.Naprawdę,Weście w wolnych chwilach/ a teraz wam ich nie brakuje/i trochę poczytajcie literatury związanej z zagadnieniem.Bo jak tak dalej pójdzie,to konkurencja was zweryfikuje,a i ośmieszać się nie będziecie.Interpretację przepisów tak jak napisał p.Zasel zostawcie ustawodawcy lub sądowi. pozdr ps.nasuwa mi się takie pytanie;co się wydarzy jak na skrzyżowaniu np.w Lublinie,czy Krakowie spotkają się trzej kierowcy;dwóch wyszkolonych przez was i jeden szkolony prawidłowo/Czy za powstałą kolizję weźmiecie panowie Tomek,Konrad odpowiedzialność?

Ale w czym problem?Bo nie rozumiem.

No i ja Tobie tego samego! i co by cię jescze babinka nie napierdalała!Wszystkiego Dobrego!