-
Postów
628 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez WSR
-
Wcale bym się nie zdziwił, poznaniacy nie sa chyba ulubieńcami warszawiaków i odwrotnie :buttrock: ja akurat mam zachodniopomorskie blachy, wiec jak mi sie wydaje jestem traktowany dosyć neutralnie, zresztą staram się być kulturalnym i nie być zawalidrogą pozdro
-
nie napisałem,. że wszyscy robia się nerwowi, tyylko, ze część :D każdy ma swoje doświadczenia, na których buduje swój światopogląd,nie można za to nikogo gnębić, mozna jedynie próbowac przekonać, czy ktoś z was z czystym sumieniem może powiedzić, że w 100% ręczy , że to co powiedział będzie się tyczyć danego miasta i jesli jakiś podróżny je odwiedzi to odniesie takie same wrażenie? Marlew: dla mnie poznań jest jak najbardziej ok Barył: twoja wypowiedź ma sens :notworthy: Guzik: też wolę, jak ludzie ruszają ze świateł równocześnie (w moim rodzinnym miasteczku, gdzie akurat sie stało,ze kazdy ruszał po kolei pewien niemiec przyzwyczajony do wielkomiejskiego ruchu przywalił w tył poprzedzającego auta, bo był pewien, że na zielone kobieta przed nim ruszy równie szybko, co 1 co stał na światłach :buttrock:)
-
zapomniałeś dodać: "Uważam, że" lub ewentualnie "według mnie". Jeżdzę całkIem sporo po poznaniu, niestety tylko samochodem i wielokrotnie wpuszczając ludzi z podporządkowanych jeszcze nigdy nie spotkałem sie z czymś takim jak trabienie(jedyne jakie mi się przypomina, to jak ktoś mocno zaśnie na zielonym, ale to rczej rzadkość), sam nieraz jestem wpuszczany:) Oczywiscie, że się trafiają buraki, ale nie przypominam sobie żadnej sytuacji w stylu twojego opisu (a powinni na mnie trąbić non stop, przecież mam zamiejscowe blachy :D ) I moje 2 spostrzeżenie: gdy tylko na forum zaczyna się dyskusja o warszawie i jej stosunku do reszty świata, to część mieszkańców stolicy robi się wyjatkowo nerwowa, dlaczego, czy nie potrafią spokojnie uczestniczyć w dyskusji, a może prawda w oczy kole? (NIKOGO NIE OSĄDZAM, w warszawie jako kierowca byłem tylko raz i raczej nie pozostawiła na mnie miłych wrażeń, choć nic sie nie stało wartego uwagi) pozdro
-
Motobajzel w Poznaniu (27-28.05)
WSR odpowiedział(a) na Piotrusgsx temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
aaaaa i znowu przegapiłem :/ -
a nie łapie fałszywego powietrza? popsikaj rozpałką do diesli koło króćców
-
było "kupię fzr 600 pochodzenie motoru mnie nie interesuje" i to zaznaczone wytłuszczonym drukiem, no normalnie bym takiego sk**syna .....
-
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=105369881 :) :( :D :buttrock: jesliby zdążyli usunąć aukcę, to będę miał screena jakby co
-
FZR 400 RR / 600 - problem z ładowaniem
WSR odpowiedział(a) na loony temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
bładzisz synu błądzisz, standard zewnętrzne magneto z magnesami stałymi i wewnętrzne cewki, napięcie międzyfazowe do 220V jak mierzyelm u siebie, pomierz napięcia, jęsli będa równe na każdej fazie to zostaje regler, o ile ejst przejście do aku, to wiadomo, reg do wymiany, ale można sklecić samemu, u mnie to ju 3 sezon z własnorecznie zrobionym regulatorem :) pozdro -
jak dla mnie to na prawdę dbrze mu to idzie a wiado, że efektywniej jest zarzucać tyłem, niż przyhamowywać przodem, relax men :)
-
najwyzej nalicza ci odsetki karne, ale nie ejst to az takie prawdopodobne, zalezy od wyrozumiałości urzednikow, także biegiem po deklaracje pcc1 (i pcc-1a jesli kupowałes od 2 włascicieli) wypełnij i złóż jak najszybciej, mozesz też spisać jeszcze raz umowę z poźniejszą datą za 2 tyg zwłoki chyba jeszcze odsetek nie naliczą
-
no najświeższy to filmik nie ejst, ale robiłem porządki na dysku i się znalazł, więc wrzuciłem :icon_twisted: też sie zastanawiam co to za miasto
-
czy ejst tu ktos, kto stoi w korku razem z samochodami, bo ja raczej nie lubie, a omijanie sprawia mi przyjemnosc, ale ten koles jest :icon_twisted: :icon_twisted: http://spozniony.czm.patrz.pl/
-
heh podejrzewam, że najblizszy kontakt z moto będę miał za jakiś miesiąc, więc zacznę chyba od wykręcenia i popatrzenia co i jak, w sumie zdążyłem na tych świeczkach zrobić z 200 i jak odstawiałem moto, to wszystko było ok ale teraz to widze, że miałem szczęście...
-
uuuu toś mnie przestraszył tym zdjęciem, zobaczymy, co będzie, to co ja mam kupić w takim układzie, skoro ani NGK ani DENSO nie wytrzymują mojego użytkowania moto (częste rozruchy i niedługie trasy)
-
kupiłem, założyłem , póki co jeździ swietnie, dobrze pali i nie ma problemów, wcześniej kupiłem komplet denso, chyba za 160 i za długo nie wytrzmał... wole , zeby padały swieczki za 5zł a nie za 40 :icon_razz:
-
:icon_razz:
-
ooooo to chcecie powiedzieć, że ten teflonowy pierścień pod wirnikiem z łopatkami jest smarowany chłodziwem? heh człowiek uczy sie całe życie :icon_razz:
-
a od kiedy to pompa wody jest smarowana chłodziwem, no chyba, ze rozbierałem na jakies dziwne sprzety (LTD454, DT80 no i duuuuuzo samochodow)
-
nie wiem, na ile to pomoze, ale w samochodach jeśli zmieni się tylko świece,a kable zostawi, to same świeczki wytrzymują znacznie krócej, moze spróbuj zacząć od wymiany takze kabli i świec, cewka pewnie od kaszlaka?
-
spróbuj sprawdzic, czy nie zasysa za dużo fałszywego powietrza, dezodorant, albo coś, możesz też nawet spróbować odpalić na dezodorancie jakims tanim łatwopalnym, testowanym na zwierzętach (psikasz gnoja do airboxu, o ile ma i se moto chodzi), albo na rozpałce do diesla :icon_razz: jesli gaźniki są na bank cacy, to pozostaje zapłon
-
dobrze juz dobrze :icon_razz: 1 uzylem żartobliwie, urażonych przepraszam :clap: 2 nie zawsze wiedza idze w parze z jej praktycznym wykorzystaniem 3 racja, ale czasem warto przeczytać jeszcze raz co się napisało pozdro i bez urazy :)
-
ILE RAZY MAM POWTARZAĆ, ŻE RZYGI SIE PISZE PRZEZRZ!!!!!!!!!!!!! TĘPAKI :D
-
to, że iskra jest ok, to wcale nie znaczy, że jak dostaje ciśnienia, to np nie znika, albo nie przenosi się poza elektrody na świecy, ja bym zaczął od wymontowania gaźników i gruntownego sprawdzenia, co w nich siedzi mogła się nawet dysza przytkać ...
-
czemu, keidys latałem GT80, Dt80/110, brat ma rd i jeszcze nigdy nie było problemów z dozownikiem, a na czas docierania oprocz dozowniak szła lekka mieszanka do baku, z tego co pamietam, to nie słyszałem, aby układ dozowania uszkodził się sam z siebie, prędzej przez to, że ktoś chciał coś usprawnić
-
trzeba popatrzeć do gaźników, może też gubic iskrę