wueska

tak, najprościej kupić nowy przedni zacisk od chińczyka nie dość że jest tani jak barszcz to jeszcze znajdziesz do niego szybko wszystkie części potrzebne do przymocowania, siła hamowania będzie podobna jak na olbrzymim bębnię MZ tyle ze dozowalność o niebo lepsza.

albo kopia brembo seryjnie montowana na przód w MZ ;) takie same ze znaczkiem brembo sa w starszych BMW :)

Najpierw tarcza do koła potem dopiero potem przypasujesz zacisk

płyn odciagasz przez odpowietrznik druga osoba uzupełnia

Zostaw niedziele do odpoczynku zrób to przy dniu powszednim, może i przesad ale robota w niedziele nic dobrego nie przynosi

manetka gazu na ful i krecisz

ciśnienie jak w kołach źle zrobiony pomiar

Pompa próżniowa, albo duża strzykawka i wężyk nałożony na odpowietrznik

Ten przełącznik to albo blokada zapłonu albo pozostałość po jakiś neonkach i tego typu ścierwach ;)

Przymocowałeś już tarcze do koła ?

Wiesz co masz puki co robić ;) nie zachodź w głowę. Schemat ogólny: klema minus od wiązki(-)----(x)---(-)słupek minusowy akumulatora (x)- żarówka. Uprzedzając następne pytanie nie nie może to być dioda led.

Dlatego najpierw trzeba rozebrać sprawdzić wszystkie elementy a potem zamawiać części i składać. Nie trzymając się tego schematu zawsze będą rozczarowania, a to mi sprężynki brakło a to śrubki.

Dobra robisz tak żarówkę 5w wpinasz miedzy klemę minusową akumulatora a słupek minusowy akumulatora. Masz zwarcie więc odpinasz odbiornik aż zgaśnie. Hiss na razie zostaw w spokoju, jak będzie uszkodzony to będziesz się martwił(w co wątpię).

Linki kolego popraw.

Bocznik to kawałek drutu miedzianego ;) Są mierniki zabezpieczone ale to nie ta półka cenowa. A sam bezpiecznik też niezbyt tani. Dla przykładu w moim starym fluku upalony bezpiecznik koszt 25zł

Nie lepiej zrobić kontrolkę ładowania ?

Powiem ci że tego jeszcze nie grali;) Nawet te najtańsze mają zwykle jakiś bezpiecznik

Tak właśnie może być ciekawi mnie jednak co innego;)

Ja w domu mam kilka, najstarszy to Fluk 8020(1979r) którego używać lubie najbardziej. Mam ut-10 i UT-33(taty). Wszystkie wyskalowane, kosztuje nie duzo a sprzet pewny. Wracajac do istotnych rzeczy, nie tyle sam multimetr ważny co jego przewody, te najtańsze maja coś co je udaje, nie dawno robiłe 8 70cm przewody do swojego fluka, koszt prawie 50zł ale warto było.

Napisałem już w temacie o "blokadzie" http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/32059-yamaha-ybr125-ma-blokade-czy-nie-ma/

Loc troche za bardzo okrzyczany, chodzi raczej o jakość paczki, czy dobrze sie rozprowadza, zabezpiecza (tak zeby na chwile starczył a nie wysechł za chwile), stosunek cena jaość w miare rozsadny.

UT 33 zgrabny, wystarczający.

Nie ma panowie złotej reguły, z mojej strony zwrócę uwage na dokładne oczyszczanie gwintu. Przy okazji zapytam szacownych kolegów, jakie kleje do gwintów stosują? Jakie polecacie gwintowniki?

Zrób zdjecia z tym dziwom, to nieco rozjaśni. Motocykl dopiero kupiłeś ? Opisz coś wiecej.

Na poczatek rozbierz i sprawdź wszystkie elementy slizgowe.