Skocz do zawartości

Olsen

Forumowicze
  • Postów

    6768
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Olsen

  1. A ja być może zaszczycę Bemowo swoją obecnością. Być może organizator wyciągnął wnioski po tym, co się działo ostatnio - chodzi mi głównie o paradę, której organizacja (a właściwie jej całkowity brak) pozostawiała wiele do życzenia. Zdaję sobie sprawę, że imprezę, na którą zjeżdża się kilka tysięcy luda, trudno jest utrzymać w ryzach. IMHO należy jednak dołożyć wszelkich starań, by burdel ograniczyć do minimum. Uważam, że konieczne jest usprawnienie wjazdu na płytę lotniska - można ustawić więcej ludków sprzedających bilety i wpuszczających na teren imprezy, a nie jednego czy dwóch. Można by także poprawić infrastrukturę wewnątrz zlotowiska, w razie potrzeby powiększyć zaplecze gastronomiczne i sanitarne (co za problem dostawić więcej budek z kiełbachą czy przenośnych latryn?). Można też być głuchym i ślepym na sygnały nadchodzące zewsząd i pozostawić sytuację bez zmian, a jedynie podnieść opłatę za wjazd, zasłaniając się tłumaczeniem, że niby wszystko dookoła drożeje...
  2. Znowu będę Was zanudzał moimi perypetiami oponiarskimi. Otóż udało mi się na dzisiejszym Mototargu wygrzebać kilka opon teoretycznie nadających się do mojego motocykla, nawet nie takich starych ('02-'04). Kilka z nich miało jednak pewien mankament: były przebite; w dwie wbity był gwóźdź. Wiem, że opony bezdętkowe się wulkanizuje i po sprawie, o ile było to przebicie punktowe a nie np. podłużne rozcięcie, mimo wszystko nie odważyłem się kupić takiej opony. Cóż, trzeba będzie wyskoczyć z kasy na nówki. ;) Ciekawi mnie, czy ktoś z Was kiedyś kupował "perforowaną" gumę i jak w ogóle zapatrujecie się na kupowanie używek na bazarze.
  3. maniek_7: dzięki za link. Chyba się zdecyduję na te D220, jeszcze się tylko rozejrzę na Mototargu (bynajmniej nie za ośmioletnim próchnem :) ).
  4. A może znacie jakieś sprawdzone sposoby, żeby tłumikowi, na którym paskudne ślady pozostawiła notorycznie przypalana plandeka (dawniej miałem z czegoś takiego, jak pogłoga w namiocie), przywrócić dawny wygląd?
  5. Tak sobie śledzę niniejszy wątek od dłuższego czasu i myślę, że chętnie bym z Wami pojeździł - takie przejażdżki na pewno mają większą wartość poznawczą niż nakręcanie kaemów "dookoła śmietnika". Sądzę, że wraz z nadejściem cieplejszych dni znajdzie się więcej chętnych, którzy zapadli w zimowy sen (także wirtualnie).
  6. Ano szkoda. Ze wszystkich otwarć, w których dane mi było uczestniczyć, z największym rozrzewnieniem wspominam kardanowską imprezę na Stegnach 8.04.2000, ze względu na którą to przesuwałem datę odlotu do Pewnego Odległego Kraju.
  7. Rasowy ratbike, nie ma co. :)
  8. Może jestem mało ambitnym minimalistą, ale przez cały okres posiadania Bandita (od jesieni 2000) nie zmieniłem w nim w zasadzie nic od nowości (nielicząc okufrowania). Owszem, nieraz myślę sobie, że przydałby się amorek skrętu; z czasem może zainwestuję w filtr K&N, ale póki co nie poprawiałem fabryki.
  9. A nie myślałeś o "wielbłądzie" z odpinanym "garbem"? Do jazdy solo zakładasz cały zestaw, składający się z dwóch bocznych sakiew i górnej w kształcie półokręgu (pewnie bywają też prostokątne), a jak wybierasz się gdzieś z "plecaczkiem", odpinasz górę i zostają ci boczne torby.
  10. Ale czasami - musisz przyznać - wychyli się parę browców' date=' a wtedy kobieta z prawkiem się przydaje. :crossy:[/quote'] Muszę przyznać - nie pamiętam kiedy to było ale kiedyś wychyliłem parę browców, w dalszym ciągu uważałem, że kobieta z prawikiem (lub bez) stanowi na drodze identyczne zagrożenie ja ja po paru browcach, więc do chaty udałem się nocnikiem ponieważ szkoda było mi kasy na taryfę. Jestem ciekaw, Dziadu, czy po ostatnich wydarzeniach dalej będziesz tak zaciekle obstawał przy swoich poglądach. :mrgreen: :twisted: :banghead:
  11. Czy ktoś z Was miał okazję pośmigać na Dunlopach D220 ST i może się wypowiedzieć na temat ich własności (na mokrym, w winklach itp.)? Rozważam ich zakup w najbliższym czasie do Bandita 600 (przód 120/60 ZR17, tył 160/60 ZR17) i chętnie poczytałbym opinie użytkowników. W grę wchodzi jeszcze komplet nowych D205, czyli takich, jak mam założone obecnie; chyba jednak będę wolał potestować nowy model. http://www.dunlop.de/de/specials/produktne...heiten_01b.html
  12. To widzę, że z moimi ok. 500 km (traska w góry i trochę pokręcenia się na miejscu) wypadnę blado na tle Forumowiczów.
  13. Kiedyś nosiłem okulary nie tylko do czytania i podczas przymierzania w sklepie kasku (stara, poczciwa Bella rodzimej produkcji :banghead: ) zakładałem je, żeby potem nie okazało się, że coś uwiera itp.
  14. Różne teorie na ten temat słyszałem. Jedna z nich głosi, że jak już się odpali, to należy trochę się przejechać, bo inaczej to tylko wilgoć się zbiera. Co do trzymania motocykla pod plandeką, to też zdania są chyba podzielone. Ja mimo wszystko wolę, żeby cały syf z podłoża/powietrza nie leciał na maszynę, więc ją przykrywam i co jakiś czas wietrzę. Mój wujek, przeciwny plandekowaniu zarówno samochodów, jak i motocykli, twierdzi, że na silnym wietrze powłoka lakiernicza pojazdu trzymanego pod plandeką jest bardziej narażona na uszkodzenia, ponieważ pod plandekę zawsze dostaną się drobne ziarnka piasku.
  15. E tam, przywidziało Ci się. :banghead: :twisted:
  16. Z góry uprzedzam, że moja relacja nie będzie obiektywna. Imprezę zaliczam do udanych; miała ona dla mnie wymiar ponadgalaktyczny, udało mi się osiągnąć coś na miarę katharsis. Uważam, że takie spotkania są jak najbardziej potrzebne, pomagają skonsolidować chapter warszawski i nie tylko; mają wymiar ponadczasowy i ponadprzestrzenny. Zaznaczam, że wszystko to napisałem w afekcie.
  17. Niektóre ceny mogę podać jedynie orientacyjne, gdyż pamięć zawodzi. :banghead: Na początku preferowałem ciuchy skórzane: spodnie Tarbor - ok. 300 zł kurtka -ll- - ok. 800 zł rękawice letnie -ll- - 90 zł rękawice jesienne -ll- - ? pas nerkowy -ll- - 60(?) zł kołnierz skórzany - ok. 30 zł buty Uvex - 300 zł kask -ll- (1) - ok. 400 zł kask -ll- (2) - ok. 700 zł Po jakimś czasie zacząłem skłaniać się ku tekstyliom: kurtka Modeka - ok. 500 zł spodnie -ll- - ok. 600 zł rękawice -ll- - ok. 200 zł tekstylny pas nerkowy no name - ok. 50 zł kołnierz tekstylny - ? Z czasem pierwsze buty Uvexa uległy zużyciu i poddawszy się po trzech wizytach u szewca zakupiłem nowe tej samej marki. Cena - ok. 600 zł. Nie wspomniałem o wybitnie zimowych rękawicach, kombinezonie przeciwdeszczowym i kilku kominiarkach. Nawet nie chcę tego wszystkiego podliczać...
  18. Kiedyś miałem dylemat: MZ czy Jawa i wybór padł na ten pierwszy motocykl, głównie dlatego, że nie chciałem za dużo grzebać przy sprzęcie.
  19. Ja do ETZ 251 lałem Castrola do dwusuwów, może trochę na zasadzie placebo. :)
  20. To a propos pewnego wątku założonego na forum samsonowym? :)
  21. Albo ktoś robi sobie jaja, albo - tak jak pisze Bullson - mamy do czynienia z rozbojem w biały dzień. W tym drugim przypadku namierzenie gościa nie powinno chyba stanowić większego problemu dla organów ścigania.
  22. A ogłoszenia to redaguje chyba po kilku głębszych. :split: :)
  23. Jak już nabędziesz rzeczonego CeBeiXa, nie zapomnij sobie sprawić białego kasku i zielonej, "oczojebnej" kamizelki, że o czarnych skórach nie wspomnę. :) :twisted: :P
  24. A nie myślałeś o jego młodszym bracie? Zwrotniejszym, poręczniejszym, lżejszym. Miałem okazję pojeździć małym V-Stromem, do dużego się tylko przysiadałem i ten drugi wydaje mi się niepotrzebnie kobylasty, ale - podkreślam - to tylko moje osobiste odczucia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...