Sylwester

No i właśnie wszystko rozbija się o kasę, nie masz jej, nici z Twoich planów i marzeń. Chyba że masz bogatych staruszków którzy aby mieć święty spokój wykładają kasę na co tylko chcesz. Wk%rwiający kraj i rzeczywistość :P [ Dopisane: 02-12-2005, 02:26 ] I niech mi ktoś powie że pieniądze szczęścia nie daja

chciałbym dożyć czasów kiedy jeżdżąc na motocyku można by dobrze zarobić.

ja zapodam linka do stronki z samochodami,motocyklami coś jak u nas dizmar lub auto bit. Jeżeli ktoś zamierza kupić w UK środek transportu to tylko tam szukać. http://www.autotrader.co.uk/

czy ktoś wie co to z muza tam idzie?, bo jest kozak tak jak film

Ja też gratuluje filmu, jak oglądam takie filmy kręcone w kraju to mam ochotę wracać. Gdyby jeszcze drogi były lepsze to by tak nie trzęsło na niektórych ujęciach. Pozdro

Zawitaj z tym info na tym forum, pewnie ktoś chętny się znajdzie. http://www.grupa-poludnie.info/ Pozdro

trzeba mieć oczy szerooookooo otwarte 8O , bo nawet na jeżu mozna wyp....Wiem o czym mówię

i jeszcze gotować, prać i sprzątać oraz w przerwach w jeżdzeniu ......:D)

Stary, wystarczy że sobie zapodasz opcję Szukaj a znajdziesz dużo postów dotyczących twojego pytania. Polecam

Zapomniałem dopisać do mojego wcześniejszego posta że miałem wypadnięty dysk. Miałem problemy z chodzeniem ale już po dwóch miechach siedziałem na moto wbrew zaleceniom doktorki. Gdy chodziłem bolał mnie kręgosłup natomiast gdy siadałem na moto ból mijał, widocznie ta pozycja była lepsza dla mnie :) Zaliczyłem nawet zlot po którym dużo lepiej się poczułem (browarki skutecznie uśmierzyły ból) i małego szlifa na zlocie. Ale teraz jest już lepiej oby tak dalej. Pozdro

Widocznie kierowca R6 był jakiś cienki ... Za to Ty jestes da best ;):D:D:D Nie nie ' date=' nie uważam się za the best, znam swoje miejsce w szeregu ale z Fz podjąłbym wyzwanie... poza tym przy takich mocach, momentach nie liczu się tak bardzo maszyna jak umiejętności kierowcy, hmm chociaż ciężar FZ'ty też pewnie robi swoje. Wbrew pozorom nie jest tak łatwo dobrze ruszyć 600. Przy starcie musisz trzymać "wysokie obroty" itd...[/quote'] kierowca R6 nie był the best i często dochodziło do uniesienia koła. Więc nie szło mu za bardzo. Natomiast moja FZ elegancko łapała przyczepność a ja nie dopuszczałem do unoszenia koła. Dobry i umiejętny start to sukces w tego typu wyścigach.

Też miałem ten motocykl dokładna nazwa to GR 650 Tempter, bardzo rzadki egzemplarz i co za tym idzie ciężko idzie dostać jakieś części. Nie wspominam tego motocykla dobrze bo dołożył wielkich starań aby opróżnić mój portfel :? . Typowy klasyk i awaryjność na wysokim poziomie ale może trafiłem na taki, kto wie.

Luterka to chyba wada techniczna bo w moim było to samo, strasznie wkurzająca sprawa. Ja w swoim musiałem wymienić termostat i z tego co pamiętam od XJ był dobry ale nie dam sobie głowy uciąć bo już trochę dawno to było. Jedyną wadą tego moto było to że był zbyt mały jak dla mnie ale kopa miał ostrego. Kilka razy zrobiłem R6 tym moto na psie w Czyżynach (Krakusi wiedzą gdzie to jest) Pozdrawiam

Ja miałem Gpz900 kilka lat temu i był to mój pierwszy japończyk. Który nigdy mnie nie zawiódł, wspominam ten motor bardzo dobrze. I jeżeli chodzi o przyspieszenie to jest lepszy niż jego wiekszy brat 1000RX. Przy wiekszych prędkościach robił się tylko wir w baku, zamknąłem nim budzik 270 km/h licznikowe oczywiście.W prędkościach powyżej 200 jest bardzo elastyczny i żywo reaguje na manetkę.Ja swojego kupiłem za 3900 i było to bardzo tanio ale silnik miał zdrowy więc go łyknąłem. To co mogę ci dradzić to dokładnie sprawdz kondycję silnika, napinacz itd. Jeżeli będzie ok to łykaj go śmiało.

mieszkam w Plymouth, tak na marginesie to jak na razie wolę sprowadzić swoje bo koszt nie duży około 150 funciaków przez firmę sped. Pozdrawiam

Witam, od trzech miechów żyję sobie w UK i zamierzam sprowadzić sobie tutaj moto. Czy będe musiał je tutaj przerejestrować, czy mogę jeżdzić na PL tablicy. Ma ktoś pojęcie jak to wygląda od strony prawnej. Mam znajomego co śmiga w UK na moto z polskimi blachami ale sam nie wie czy legalnie. Pozdrawiam

Mnie z trzy lata temu dorwały korzonki, bardzo bolesna dolegliwość i dużo czasu trzeba poświęcić na wyleczenie tego. Od tego momentu doceniam dobry ubiór motocyklowy i pas nerkowy :? Wspomną że jeżdżę na bzykach od 13 lat.

te małe wysepki to są ronda, tutaj właśnie tak wyglądają ronda. Można się przyzwyczaić i trzeba je objeżdzać :)

mam nadzieje ze zwróciłeś kolesiowi uwagę na jego wybryk,mniej lub bardziej gwałtownie. Pozdrawiam all

spędziłem tam już kilka miesięcy, pracowałem w Slanickiej Osadzie jako wychowawca na obozie młodzieżowym. Objeżdziłem bzykiem całą okolicę.

oczwiście najpierw trzeba odkręcić filtr oleju a potem wszystkie śruby od miski. Nie będzie z tym żadnego problemu. Uważaj na śrubę od spustu oleju bo lubią się przekręcać, potem dużo kłopotu.

podbij z tym pytaniem na forum południowców : http://www.aries.one.pl/~emzet/phpBB2/

Przypominam że w ten weekend są dwie giełdy motocyklowe. Na Wiśle i w niedzielę na Imbramowskim. Pozdrawiam.

Dzięx za śmiganko. czekam na foty

ciekaw jestem ile to czasu robileś, ja w swoim jak mam dwa wydechy to by chyba trwalo z tydzien :D , pewnie troche przesadzilem