theodor.

Ducati Desmosedici RR i bardziej sportowo się nie da - tylko zobacz ile motocykl kosztuje!!!

:icon_eek:

Ale klapka od wlewu paliwa sie nie otwiera :biggrin: Nie jest znaczy tak najgorzej!!! :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Ręce opadają...

No Franek!!! To żeś sobie prezent na święta zrobił :biggrin: Gratuluje pięknej maszynki. :notworthy:

Jeśli nigdy nie centrowałeś kół, to radzę oddać je do kogoś kto sie tym zajmuje. Po pierwsze zrobi to relatywnie tanio po drugie szybko i dobrze. Samemu robiąc dostaniesz qrwicy i zaczniesz nimi rzucać o podłogę :biggrin: Jedyny problem to czasem takiego fachowca znaleść. Najszybciej w warsztatach rowerowych.

Absolutnie niedopuszczalna jest "naprawa" opon bez demontażu z obręczy. Tylko od wewnętrznej strony jestesmy w stanie ocenić uszkodzenie i czy nie nastapiły w oponie zmiany zmęczeniowe wskutek jazdy na zaniżonym ciśnienu. Zastosowanie spraya może być traktowane wyłącznie doraźnie w celu dojechania do najbliższego punktu gdzie opona zostanie zdemontowana i naprawiona właściwymi materiałami i techniką. Należy również mieć świadomość że nie jest to naprawiona opana, a jedynie umozliwia jazdę. Producenci opon jednak nie sa zgodni co do napraw i ich zakresu w przypadku opon motocyklowych. Niemniej uogulniając w typowych rozmiarach i indeksach prędkości dopuszcza sie jedną naprawę z kanałem uszkodzenia do 3mm, na szerokości 75% czoła bieżnika. W żadnym wypadku nie wolno stosować zestawów z tzw. sznurkiem do napraw bez demontażu opony.

Starsze wtryski WEBER MARELLI montowane w ducati są bardzo wrażliwe na synchronizacje przepustnic i regulacje by-passami. Dobre waku i ktoś kto wie co robi i problem powinien zniknąć.

dlatego zestawy waku mają tłumiki na przewodach podcisnieniowych. Wjatkiem sa słupkowe gdzie wystarcza masa słubka do tłumienia pulsacji podcisnienia.

A zawsze byłem ciekaw jak taka wersja lakierowania sie nazywa? Teraz już wiem :biggrin:

. Trzeba też pamiętać że to jest desmo. I doprowadzenie do sytuacji w której luz zaworowy (otwierający) staje się za mały spowoduje że zamykający się powiększy. Jednakże główna przyczyną zmiany wartości luzów są zużywające się półpierścienie zamków na trzonkach. Może się zdarzyć że to pozostawienie starych zamków przy korekcie luzów jest odpowiedzialne za relatywnie szybka konieczność powtórnej regulacji. W moim 916 przy 40000 zaszła jedynie konieczność skorygowania luzów na 2 zaworach. Przy czym zakończyło się to jedynie wymiana tych półpierścieni i luzy znalazły się w połowie zakresu tolerancji.

Mnie się otwiera "klapka" od zamka wlewu. Poważnie muszę pomyśleć o zmianie motocykla :biggrin:

Vatzeque, wzbudziłeś pobłażliwy uśmieszek na mojej twarzy... :cool:

Słyszałem o Twojej "przygodzie" z S4. Myślę że powodem awarii w Twoim silniku było to z czym się już kiedyś spotkałem w japońskim 4 w rzędzie. Uszkodzona powłoka z nikasilu na gładzi cylindra. Momentalnie tłok "klei" się do aluminium cylindra i urywa korbę. Powód uszkodzenia powłoki ceramicznej, trudno powiedzieć, można snuć przypuszczenia.

Z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy na temat marki, ale... zabrzmiało to jak anegdotka o handlarzynie "znawcy" który szuka frajera i chce zbić cenę przy kupnie.

Normalnie nie wytrzymałem i musze sie pochwalić, tak mi sie podoba :biggrin: http://www.bikepics.com/pictures/1845871/

Jakiego rzędu był ten luz na sworzniu w główce? pomiar typu "ręką czuć nie było" jest średnio miarodajny. Jeśli to istotnie stuka sworzeń to stanowczo odradzam eksploatacje takiego silnika. Jest jeszcze możliwość iż jest to kwestia pasowanie tłoka i stuka płaszczem w tulei. W takim wypadku przebieg 15 000 km mógł być możliwy, co nie znaczy ze tak wolno robić. Ze stukającym sworzniem to mało prawdopodobne... W obu przypadkach elementy do naprawy.

Już Ci napisałem że zaworów się nie toczy!!!!!!!!!!!!!! Zawory się szlifuje. Nie wiem jakim sprzętem dysponuje Twój dziadek, ale trochę mi to "kombinowaniem" zalatuje. Koszt nowego zaworu to kilkadziesiąt zł. Nie bawiłbym się, kupił nowy.

zaworów się nie toczy, tylko szlifuje :icon_idea: W jakim stanie jest gniazdo? Koszt zaworu będzie niewiele przekraczał koszt zleconej usługi.

No, ba!!!! :biggrin:

Wymyśliłeś coś z tą wiązką elektryczną? P.S. w Katowicach będę koło 16. Zadzwonię jak dojadę.

Łukasz, wracaj szybko do zdrowia. Widziałem motocykl, musiał zdrowo oberwać. A wszyscy niech na siebie uważają. Ja uważać nie muszę, chyba że jedynie by się nie potknąć o silnik na środku garażu stojący :wink: P.S. No i nie pomalowali mi ramy przed weekendem :banghead:

Ale chyba trzy dziewiątki bez skorupy wyglądają najlepiej :biggrin: Janku, pozdrawiam... Jak rozbierać, to rozbierać :biggrin: --> http://img441.imageshack.us/i/golas.jpg/ No poza monsterem oczywiście :buttrock:

Noooo!!! ta biało czerwona to cóś piknego :lalag:

Zostaw tak, przynajmniej jedna multistrada w miarę ładna będzie :biggrin: