jeszua

Tomku, wybacz mu, bo nie wie co klepie... :icon_mrgreen: Drizzt, papacz sobie z łaski swojej co ludzie piszą na temat i jak uczą poprawnej jazdy. potem zabieraj się za polemikę z cenionymi instruktorami - a nie mamy ich wielu w nadwiślańskim kraju... BTW Panowie się nie zrozumieli nawzajem. ale na bezrybiu i rak ryba - jeśli niemal wszystkie szkoły jazdy w tym kraju uprawiają 100% jazdy samochodem za motocyklem (pod warunkiem, że jednoślad w ogóle opuszcza plac i ósemkę), to trudno winić chłopaka, że tych jeżdżących motocyklem ZA kursantem uznał za "full-wypas" naukę ;) jsz

wygląda na to, że informacja stanowiąca początek dyskusji zyskała wyjaśnienie. oby prawdziwe ;) jsz

nie jestem przekonany, czy będą. taka jest teoria, ale praktyka raczej wykazuje, że zadowalają się małymi kwotami za "nicnierobienie" :P ale to już lekki OT jsz

zły pomysł. rzadko kiedy w czymkolwiek pomagają, a zawsze skasują swoją działkę z odszkodowania. przykłady są i na forum, gdzie np. jedna z takich firm kazała swojemu klientowi samemu pisać pisma, zamiast dać gotowe hieny, dobre określenie. widziałeś kiedyś hienę polującą za innego zwierza? :P jsz

taaa... zachowanie pana w kapeluszu, który w korku dojedzie do środka, żeby zablokować motocyklistę: ja stoję, to dlaczego on ma jechać :banghead: ciekaw jestem, co byś sam zrobił z takim "doradcą" gdyby to Tobie ktoś zablokował w ten sposób bramę :P jsz

a coś się stało, pocztę wam wyłączyli..? :D jsz

otóż to ;) Frem, więcej lektury forum, mniej zadawania pytań na które sam sobie możesz znaleźć odpowiedzi. tematy zbiorcze o cbr i fazerze są na tyle rozległe, że jestem przekonany iż znajdują się tam odpowiedzi na te wątpliwości. tylko trzeba zechcieć ich poszukać jsz

nie jest, niedawno pisała o tym prasa - sam czytałem na gazecie. wyniki przetargów są jawne, można sobie sprawdzić: ceny różnią się _drastycznie_ od tych salonowych. ale jeśli tylko dealer odpowiedział na pytanie komisji przetargowej, że dostał specjalny rabat od producenta - oferta przechodziła; pozostałe tłumaczenia powodowały odrzucenie niskich ofert jako dumpingowych (były takie przypadki w kraju). a sprzedawca i tak zarabia nie na serwisie tych samochodów, tylko na wszystkich szkołach jazdy, które chcą czy nie: żeby się utrzymać na powierzchni _muszą_ kupić identyczne auta mnie tam, jako wyznawcę brzytwy ockhama, zastanawia jedno: czy nie lepiej byłoby podciągnąć quady pod traktor, jak to gdzieniegdzie bywało? jsz

a no to się wygłupiłem ;) hmm... w sumie z wysp nie sprowadzałem, a niemieckie papiery przewidują pieczątkę... no nic, tak czy inaczej opis v5 czy ja się ten ichni papier nazywa jest w którymś wątku chyba nawet ze zdjęciami i opisem co gdzie ma zostać w poprawnej wersji wydarzeń jsz ps. w ramach zrehabilitowania się znalazłem temat z chyba wystarczającym wyjaśnieniem

a nie prościej poszukać instrukcji obsługi albo serwisówki w dziale dane techniczne i samemu sprawdzić typ żarówki? mnie się dotychczas taka metoda sprawdzała, w przypadku innych części też... BTW Twojego poprzedniego tematu nikt nie kasował... link do zguby :icon_razz: aż się boję odesłać Cię do wyszukiwarki, skoro własnych wątków nie potrafisz znaleźć... jsz

nie ma żadnego problemu z rejestracją, jeśli posiada się komplet prawidłowych dokumentów. wśród nich jest dowód wyrejestrowania w poprzednim kraju, to raczej oczywiste i nie ma żadnego "inaczej". na Twoje szczęście, AFAIR, akurat w gb da się to zrobić korespondencyjnie: dlatego odsyłam Cię do archiwalnych postów, ponieważ tam jest opis jsz

hmm... indeks nośności/ prędkości - szczegółów poszukaj, były podawane na forum. tl/ tt: bez- i dętkowa jsz

co do szczegółów poczytaj tematy o używanych oponach, było tam też o leżakowaniu. w skrócie: o ile pamiętam producenci zakładają zachowanie właściwości gumy do 5 lat, a i to pod warunkiem, że była odpowiednio przechowywana. ja bym się bał zakładać oponę starszą 2x od tego limitu, nawet jeśli zakładamy, że jest celowo zaniżony BTW wstydziłbym się na miejscu chłopaków z ridera sprzedawać coś takiego... jsz

...czyli wygląda na to, że nic się nie zmieniło w kwestii utrzymania sprzętów w motoparku. moja u nich wizyta jest gdzieś na forum opisana, ogólnie odradzam i to pomimo twierdzenia bywających tam znajomych, że były jakieś zmiany w obsłudze jsz

hmm... nie wiem dlaczego mam wrażenie, że ten jeden Vladowy egzemplarz niekoniecznie słusznie psuje opinię brytom. taki np. Tomek Woźniakowski jeździ 2 lata i nie słyszałem od niego słowa skargi na jakość maszyny (za wyjątkiem tego, że z wawki lata na przeglądy bodajże na śląsk). a nie można powiedzieć, żeby jeździł mało ;> jsz

na 10 postów - 2 na temat. OT wywaliłem i proszę, żeby nie wróciły; zwłaszcza te naruszające zasady kulturalnej wymiany zdań jsz

absolutnie nie zgadzam się z żadną częścią powyższej wypowiedzi, w związku z powyższym wątek zostaje. jak już raz mówiłem, nie widzę nic niewłaściwego w porównywaniu motocykli tego samego typu jsz

chętnych na następców dużych turystycznych enduro, nie tylko xtz, jest na pewno dużo: to przynajmniej część z tych, którzy obecnie wybierają właściwie tylko pomiędzy bmw a ktm-em. honda tak samo porzuciła xrv, zostając jedynie przy mniejszym trampku. takie mam przynajmniej wrażenie ...a mnie się marzy taki tańszy f800gs... :D jsz

zaczynam mieć wątpliwości co do przedmiotu transakcji, jaka się tutaj odbywa... panowie, mniej romansów, więcej konkretów jsz

poszukać. na forum jest komplet informacji, i nie pier..., że niby każdy tematów mówi inaczej, bo ci się ani jednego nie chciało porządnie przeczytać leń :P oczyszczalnia jsz

AFAIK od lat nie ma opcji ani wyrejestrowania, ani "wycofania z ubezpieczenia" (takiej z resztą chyba nigdy nie było) jsz

a ja pisałem już kilka razy, ale w drodze wyjątku mogę głośno i wyraźnie powtórzyć: NIE MA SERWISÓWEK W JĘZYKU POLSKIM!! a przynajmniej ja się nigdy z żadną nie spotkałem. po prostu nikomu się nie opłaca tłumaczyć w naszym kraju chyba, że chodzi o instrukcję obsługi (użytkownika), ale to dwie różne pozycje jsz

to samo co zwykle: zmienić zamki jsz

tak sobie myślę, że zasadniczo to samo, co pozostałych nie-klekotów: za motogenem, za śm jsz

no, wyszło nieco mniej jak 650km, ale za to autor wycieczki załapał się na publikację w śm udowadniając, że nie trzeba 'lytra", żeby skutecznie podróżować. gratulacje, tak trzymaj! :icon_mrgreen: jsz ps. chociaż dla mnie i tak bogiem będzie gość od "rometem na kaukaz", czy jakoś tak... :cool: