pitersky

Kurde, serducho szybciej zabiło. To jest to! :buttrock: :notworthy:

Potwierdzam. Zieloni pojechali z tematem. Konkurencja dla FZ1S i może GSXF1250. Stylistycznie fest do mnie trafia. Szczerze mówiąc bałem się co pokażą obecne targi. Troche mnie przerasta modernizm w obecnych sprzętach (wizualny). Jednak odetchnąłem z ulgą... ;)

No właśnie barwami to on mi beemke przypomina, troche czerwonego za dużo jak na flagowy schemat suzuki ;) Ogólnie w porządku, tylko te lampy z przodu mogłyby być nieco wyraźniejsze. pozdr

Byłem w tym roku we wrześniu na dwa tygodnie i przez 10 dni w granicach 34'C (w Lizbonie) Poza tym polecam z całego serca. Klimat kraju, widoczki... coś pięknego. Również planuje wyjazd tam na dwóch kołach. Może się uda. Wszystko zależy od siana, bo tak jak Kolega wyżej napisał, kupa hajsu potrzebna (choćby na wahe, bo życie tam w miare tanie). Pozdrówki

Ja zawsze myślałem, że to polskie przysłowie :) Mi tam sie wydaje, że obecne 600tki pod względem osiągów bez kitu wystarczają. Kwestia teraz jaką kto woli charakterystyke silnika.

Uwierz, że te skośnookie, jajogłowe, żółte inżynierki tak to wykombinowały, że motocykl ma swój środek ciężkości w optymalnym miejscu nawet przy (wydawałoby się) asymetrycznej budowie ;) pozdr

ok, a w jakiej cenie miałbyś dark smoke do hjc cs 12n?

To samo chciałem napisać. Tak bardzo sie bał, że spadnie czy jak? Siedzieć na sporcie też trzeba "z głową", a w połączeniu z dobrą formą fizyczną żadna trasa niestraszna. pozdr

Pytasz o koszty eksploatacji czy o awaryjność? Jeśli chodzi o to drugie, to VFR jest nie-do-wyje*ania. Oczywiście jeśli była w odpowiednich rękach. Tak jak wspomniałeś; bezobsługowy rozrząd, hondowska (jeszcze ta prawdziwie hondowska ;) ) technologia i jakość. Przeglądy co 24tysiące o ile dobrze pamiętam. Szczerze polecam. Musisz jedynie pamiętać o tym, że sprzęt jest ciężki i średni do jakichś takich szybkich, dzikich przelotów - oczywiście porównując do wspomnianej K2. Zestawiając gixxera i cebre różnic jest sporo. K2 jest dużo bardziej radykalnym sportem, F4 jednak jest dużo wygodniejsza i łagodniejsza. To widać na pierwszy rzut oka. K2, to dzik ;) Temat mnie zainteresował, bo i ja niegdyś byłem napalony na VFR, aby później czaić się na K2. Pomyślałem, że na VFR jestem jeszcze za młody ;) Powodzenia i pozdrówki.

Oczywiście skumałem, ale raczej chodziło mi o to, że nie każdy akrap będzie mu się sypał, więc nie ma powodu żeby mu go odradzać, bo wg mnie pod każdym względem jest zajebczy :) tyle...

Oj, to nie wiem co robiłeś z tym kominem. Odłążąca naklejka to fakt, ale słaby owinięty karbon i rozwarstwiająca się obejma, to mit, nie uogólniaj. Ja użytkuje so racing2 i po 10 tys. prezentuje się wyśmienicie. Poza tym on ma pieścić uszy, a nie oczy, a tego mu nie można zarzucić. Polecam Akrapovica, będziesz zadowolony. pozdr

Każdy z tych sprzętów jest notorycznie testowany przez młodzież dokładnie w takich, o ile nie gorszych, warunkach. Spoko. Którykolwiek z nich da rade na bank :)

Jak dobrze. Człowiek dowiedział się kilku nowych rzeczy ;) Nie zmienia to jednak faktu, że trzeba przyjrzeć się tej chłodnicy ;) No i przy tym stelażu do lampy śrubki jakieś takie nie takie same. pozdrawiam

Zmieniana chłodnica albo to zwykła obudowa. Błotnik dwukolorowy. Chyba, że to chlapacz (gumowy)

Nie mówię, że nie tak, ale że kombinowane ;) Trzeba zwrócić na tą większą uwage w czasie oglądania - dlaczego, po co, itp. Trzeba być ostrożnym, okazji NIE MA. Nikt kto mógłby wziąć większe siano za sprzęt, który sprzedaje nie odda go za mniej. Nie ma szans. Nie tu, nie w tym kraju niestety. Ogólnie zresztą, to nie logiczne. Można przytaczać przykłady, że starszy pan sprzedaje, nie zna cen rynkowych, oddaje za śmieszne pieniądze, bo nie jest w temacie. Ale bardzo rzadko się to zdarza, a jeśli zdarza, to takie 'okazje' wychwytują właśnie handlarze ;)

No z przodu wydaje się być kombinowana wg mnie - błotnik, chłodnica, śrubki od stelaża. Z tyłu nieseryjna tarcza. Niestety, patrząc na sprzęty w tych dziwnie niskich cenach, wydaje mi się, że trzeba być nadzwyczaj ostrożnym ;) Powodzonka

Cholera potwierdzam. Patelnie mniam mniam. O Brannej także słyszałem i ludzie ode mnie z mieściny się na nią też wybierają, ponoć wypas. PS. Jakbyście lecieli na Czechy (Jesenik), to klepnijcie tu jakieś info, chętnie dołącze ;) pozdr

Hehe, kwestia gustu. Dla mnie z kolei ten gixxer jest symbolem ściga ;) Syte, tłuste i dzikie krówsko. Wydaje mnie sie, że Ernest ma racje, RSV może mieć już trochę dość po tylu latkach. No i nawet do turystyki "ponoć" suza się nadaje. Generalnie tak jak z każdym sprzętem. Pojedź, pooglądaj, pomacaj i przejedź się. Wtedy wszelkie wątpliwości odejdą precz i kupisz K1 ;) pozdr

No dokładnie. Dla mnie właśnie oznaką, że łańcuch wymaga pryśnięcia są błyszczące ogniwa. Pilnuję, aby były muśnięte smarem ;) Ja stosuję obecnie Motula Chain Road Lube i faktycznie psikając na rozgrzany łańcuch nie syfi felgi praktycznie w ogóle, ale co mnie na maksa wkurza, to to, że starcza na te 300 km MAX. Jest jakiś patent, aby to na dłużej starczyło? Może psikanie warstwami? Muszę sprawdzić, ale to już muszę kupić nowy, bo ten mi się właśnie skończył. Denerwujące jest też to, że czuć, że na dnie jeszcze jest płyn w puszcze, ale już ciśnienia brak i nie mogę tego wypsikać. Często to zjawisko w tych motulach? pozdr

Dokładnie, kwestia kominów jest do pominięcia jak żadna inna. Teraz można z tyłu zrobić sobie cuda na kiju i sprawić, że moto będzie wygladało jak sobie chcemy. Jeśli chodzi o serię gixxa k10, to dla mnie to w trochę dziwną stronę idzie. Te sprzęty bardziej pasują do jakiegoś gajerka i na kawe pod LaScalą niż jak rasowe dziki. Ta lampa z przodu sama w sobie jest bardzo ładna, ale to w czym ona jest osadzona już mniej, te wloty dziwne, kominy dziwne, plastiki też jakieś dziwne... Ehh... gdzie sie podziały? tamte skur...ńskie przecinaki? :D No, ale miejmy nadzieje, że nowości, o których mowa w temacie, zadbają o zmianę zdania tych nieprzekonanych (czyli mnie!) JOŁ

Ja popieram i Zajc'a i Myciora w kwestii bladego, eruana i ducatów ;) Kiedyś jak wychodziło coś nowego, to pieniłem się na sam widok z podniety. Teraz coby nie wyszło, to chłodno podchodze do tematu, bo coraz częściej jestem rozczarowany. No i tu (niegdyś dla mnie brzydkie) Ducati kwestii stylistyki jest naprawdę wysoko ;)

Jak już odgrzałeś, to warto wspomnieć, że ważnym jest też, aby był to płyn do chłodnic aluminiowych.

mam nadzieje, że to tylko plotki w przypadku chyba każdego z tych sprzętów. co za pokemony! :P

W pierwszym wydaje mi sie, że spanikował i jednak klepnął klamke hamulca i go wyprostowało. W drugim, to przede wszystkim zła trajektoria. Ostatnio kumpla powiozło w identyczny sposób. Źle zabrał się do zakrętu i (na szczęście!) tylko się przerysował. pozdr

Ma owiewki torowe, które są 'większe'.