Marecki_

Od dawna chodzi za mną jakiś dalszy wypad. Jestem za :buttrock:

Mój syn dostał na prezent xboxa 360 z jednym padem i bez pamięci. No i tatusiowi źle się gra, bo nie można zrobić save'a i na jednym padzie to kicha np w FIFE... :bigrazz:

chętnie odkupię jednego pada i jak masz to dysk twardy, jeżeli będzie dobra cena :bigrazz:

Miałeś niezłego farta! Jeżeli podjechałeś obok kabiny i stanełeś zaraz przed nim, to miał prawo Cię nie widzieć. Pewnie stał na światłach jako pierwszy i nie spodziewał się nikogo z przodu... Aczkolwiek nie powinien ruszać jeżeli nadal paliło się czerwone światło a Ty powinieneś stać w miejscu dla niego widocznym, a nie zaraz przy jego zderzaku :banghead: Nauczka na przyszłość :buttrock:

Zdjęcia na naszej klasie ???! :banghead: ...wstaw kolego linki ze zdjęciami na jakimś fotosiku albo link z alledrogo.

Piękna maszyna :bigrazz: R1 w tym wydaniu, jest po prostu za*eb*sta!!! :buttrock:

No i kolejny udany wypad :icon_biggrin: Joey podaj maila na pw lub sms to wyślę Ci fotki :buttrock: Taka pogoda mogłaby się utrzymać!!! Zimo wypierd*laj !!!

Dziś też jest zajefajna pogoda, można by jechać porobić parę jesiennych fotek, np do parku i pałacu w Smolicach. Jeżeli udałoby mi się wyrwać, to będę o 14.00 na rynku w Bojanowie. Aparat wezmę :buttrock: Jakby co to będe pod tel 662062086 :bigrazz:

hmmm... masz ładne oczy :bigrazz:

I o to chodzi, było super!!! :crossy: Jakby taka pogoda się utrzymała, to jeszcze w tym sezonie powtórzymy taki wypadzik :buttrock: Vivaldi_V1 jutro nie dam rady... choć mam parę pomysłów na trasę :crossy:

To ja będe czekał za wami w Bojanowie na rynku

Pogoda zajebi*ta :bigrazz: W takim razie będę czekał o 13.30-13.40 na rynku w Bojanowie, być może z Barfi84. See you!!!

A&K szczęście, że Ty i kolega macie całe dupska, bo z tego co opisujesz to niezła akcja była... Panowie nie wyrobię się na 13.00, najwcześniej mógłbym być o 14.00 pod makiem. Chyba, że leszczyniaki spotkają się około 13.00-13.20 pod makiem i ruszycie na Bojanowo, gdzie spotkalibyśmy się o 13.40 na rynku. Wtedy moglibyśmy zrobić fajną trasę: Rawicz-Góra-Wąsosz-Wińsko-Żmigród-no i powrót trasą nr5 na Leszno. Jest tam parę winkli i prostych a ruch niewielki, bo na głównych to będzie masakra... Co powiecie na tę propozycję? :buttrock:

Jeżeli w sobotę byłaby pogoda, to piszę się w 100% na jazdę :crossy:

Ładnie się prezentuje, jeszcze raz gratuluje :bigrazz: Ps. już przerejestrowana? musimy się umówić na małe pośmiganie, jeszcze w tym sezonie :crossy:

Zdławiona pójdzie max około 140km/h, więc jest spora różnica.

W swoim Bandicie miałem ksenon - mijania świeci jedno a gdy włączysz drogowe, wówczas świecą dwa.

Koleś na fajne buty - takie prawie motocyklowe :bigrazz: A w temacie- bandziorek jest wdzięcznym i wybaczającym błędy moto, co nie oznacza, że nie potrafi jechać. Wręcz przeciwnie, gdy się go wkręci wyżej, ma niezłe odejścia. Są to moje odczucia z jazdy banditem 600S w wersji 00'-05'. Nie będziesz żałował :buttrock:

No i w końcu masz! Gratuluje :buttrock: i fotki wrzuć ;)

Ja pierd*le, jak można tak wjeżdżać na drogę :banghead: Motocyklista nawet się nie oglądnął czy coś jedzie czy nie... chyba zamyślał się jak dobrze wypaść przed kamerą.... masakra. Mam nadzieję, że żyje...

Masz rację. W zwykłym przekaźniku (zwiernym) jest tak jak narysowałem. Naciśnięcie guzika zamyka obieg i zasila cewkę, dzięki czemu następuje zwarcie styków 87 i 30, co powoduje wycie sygnału - gdy puści guzik obieg się rozłącza i styki w przekaźniku również. Krempy kup najzwyklejszy przekaźnik (koszt parę zł w każdym motoryzacyjnym) - wtedy będzie git i nie będzie "pożareczku" w "domeczku" :wink:

Moim zdaniem, wina niestety leży po stronie użytkownika motocykla... Puszkarz skręcając, nie był w stanie go widzieć, a co za tym idzie - nie wymusił.

Drobiazg. Zamocuj go tak, aby nie było możliwości dostania się do niego wody i dobrze przymocuj - najlepiej opaską zaciskową :flesje:

Jeżeli zrobisz tak jak Ci napisał, to będzie grało. Aby ułatwić Ci zadanie, tak na szybko narysowałem schemacik: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/49d83ff574eac750.html

Ściągnięcie zbiornika to jakieś 3 minuty roboty, a później masz już zdecydowanie lepszy dostęp. Bez ściągania to straszna męczarnia i raczej wewnętrznych nie wykręcisz, więc nie leniuchuj :flesje: