Marecki_

Na młodszą R1 w modelu RN12 nie mam siana, a RN 09 znowu mają kiepski wygląd, więc pozostaje RN 04... Choć trafić nie wyżyłowany egzemplarz będzie ciężko... Gdy szukałem maszyny, to brałem pod uwagę dużą SV i widzę, że dobrze zrobiłem nie biorąc jej... Dziś dzwoniłem do gościa od R1 i powiedział, że wszystkie plastiki są oryginalne nie wymieniane w oryginalnym malowaniu, ma jakieś drobne ryski, ale ryski nie rysy, żadnych wgniotek czy połamanych elementów. Silnik chodzi płynnie bez szarpnięć czy falowania obrotów. Niby leżał na prawej stronie, lecz przewrócił się na trawie... Gdy zapytałem o przetarty dekielek z lewej strony, to powiedział, że tak już kupił. A i wspomniał, że jeden uchwyt lampy jest klejony, więc powiedziałem, że dziwne, bo niby wszystkie plastiki całe i nie malowane... Powiedział, że musiał tak dziwnie upaść.. Biegi wchodzą bezproblemowo - dwójka nie wyskakuje. Ma ją 3 lata i z rozmowy wydawał się rozsądnym gościem... Jeżeli pogoda dopisze to pojadę ją zobaczyć i przymierzyć się, więc byłoby raźniej jechać większą ekipą :)

Jakiego kaszlaka :icon_twisted: Widzi mnie się ta R1, no chyba, że się boisz abym nie objeżdżał Twoje RSV :icon_mrgreen:

Faktycznie ma być pięknie w weekend :) Więc będzie jazda :icon_mrgreen: Ps. Vivaldi_V1 zmieniałem soft w telefonie i nie mam większości numerów. Wyślij mi swój tel na PW :buttrock: Muszę przyznać, że Mania jest wzorowym plecaczkiem i jadąc z nią nie ma się odczucia dodatkowego balastu :tongue: A i na marginesie - siodełko miałem czyste :biggrin: Znalazłem fajną erłan... chyba przejadę się na nią looknąć - a może w sobotę ok 14.00 miałby ktoś chęć zrobić sobie wspólną wycieczkę do Konina na moto? trasa około 140 km w jedną stronę :crossy: edtit: rzućcie okiem - może ktoś coś zauważy: http://otomoto.pl/yamaha-r1-M2428075.html

Hahahaha wyjebał orła jak ta lala :biggrin: Ale co pokiwał motórzystą to pokiwał :buttrock:

hahahaha tego sms'a wysłałem przed 16'tą :)

Widzisz jaki świat jest mały :) Teraz już wiem kto siedział mi na ogonie od włoszakowic na leszno. A jako plecaczek była Manuela :bigrazz:

Bardziej chodzi mi o moment obrotowy i sposób oddawania mocy. Fazi miał 106Nm i od samego dołu płynnie wchodził na obroty. Po prostu VFR jedzie a Fazer zapierd*lał :icon_mrgreen:

:icon_mrgreen: dziś jakieś 170km nawinęłem na koła! szkoda Joey, że nie mogłeś... Z Bocianem i Gutkiem zterroryzowaliśmy Leszno. Kurde powiem Wam, że jakoś ta V'ka mi nie podchodzi i zastanawiam się czy jeszcze przed sezonem nie zmienię sprzęta... VFR ma zajebisty wygląd, świetnie prowadzi się w zakrętach, lecz tak jak ktoś już mi napisał - VFR po kilofazie to tak jakby krok do tyłu...

Jak będziesz po pracy, to zadzwoń lub napisz esa :crossy:

Nie zauważyłem linków w ogłoszeniu... Uważam, że najprościej wizualnie, jest dać zdjęcia bezpośrednio w ogłoszeniu. Pzdr!

Do Poznania chętnie się wybiorę. Zgadamy się wcześniej i ruszymy ekipą :) Do Czech bardzo chętnie, lecz w innym terminie, bo faktem jest, że 26 marca będzie :flesje: :flesje: :flesje:

Uważam inaczej. Kolega pisze prawdę i jeżeli będzie ktoś szukał właśnie takiego bandziora, i będzie posiadał wiedzę na temat "niebitych" sprzętów to na pewno się zainteresuje. Macjek, taka moja mała sugestia - wstaw więcej fotek aby pokazać, że moto jest w dobrej kondycji a na pewno ktoś się nim zainteresuje. Powodzenia :buttrock:

Jutro ma być +12 stopni, więc zamierzam pośmigać :crossy: Czy są jacyś chętni na wspólne polatanie? Planuje być w siodle około 14.00 :icon_mrgreen: , więc??? Komu pasuje?

Vivaldi_V1 pewnie nie wiedziałeś komu kiwasz, gdy trąbił do Ciebie czerwony Yaris :buttrock: Też miałem chcice pojeździć, ale jechałem z rodzinką do szwagra na urodziny...

Macie się zajebiście z motor clubem w Lesznie. U nas w Bojanowie, słynna kiedyś drewutnia, zamykana jest o 23 no max 24. Nawet nie ma gdzie się piwa napić na wybiegu :) Niedawno wróciłem z Warszawy (byłem po towar) i jestem zje*any jak koń po westernie... a gdyby nie to, to może zrobilibyśmy dziś wspólny format :flesje:

cholera, miałem taki plan aby dziś pośmigać i doopa za późno wróciłem z pracy... :banghead: a było dziś pięknie 8-9 st

No zajebioza!!! Więc proponuje - 26 marzec (sobota) o 14.00 na moto pod makiem a następnie motor club na 18tą :flesje: :buttrock: :flesje: Ps. Beti na 14.00 możesz jechać ze mną :bigrazz: :crossy:

jestem jak najbardziej ZA! :buttrock:

Jutro zamierzam pośmigać - może ktoś chętny - około 14-15 ? :crossy: :bigrazz: :crossy:

thobeta uderz tak jak Ci pisze Barfi84, czyli do lipna. Chłopaki mają sporo gum - nowych i używanych. Wymiana na miejscu wraz z wyważeniem. Wymieniałem u nich w Bandicie i Fazim, więc mogę polecić.

:bigrazz: VFR sama się prowadzi w zakrętach, ja tam tylko siedziałem. Ps. A Klaudiusz nie miał innego moto? Kiedyś w Bojanowie był na jakimś zabytku. Trzeba, trzeba - chyba zacznę odkładać kasę na coś bardziej basowego :buttrock:

Nie jest to do końca prawdą. Mam skórzane kombi dwuczęściowe, spinane zamkiem. Gdy ostatnio pośmigałem, a nie było za ciepło, to po powrocie do domu byłem zimny w miejscach łączenia kurtki ze spodniami a nerki zaczęły dawać sygnały, że nie było im za ciepło :icon_rolleyes: Parę dni temu kupiłem sobie pas nerkowy. Wczoraj go testowałem i powiem, że bez porównania. 40zł to nie majątek, więc joachim098 warto zainwestować.

Trzeba pomyśleć o tym rajdzie, bo faktycznie było sympatycznie w zeszłym roku :) Dziś odrobinkę polatałem i spotkałem na trasie dwóch wariatów na motocyklach - jak można jeździć gdy jest tak zimno ?!?! :bigrazz: Prawda thobeta? ;) Ps. Twoja maszyna prezentuje się wyśmienicie!!!

Gdy miałem Maraudera to na samym początku użytkowania też miałem problem z ładowaniem. Też zastanawiałem się co może być przyczyną... Okazało się, że były zaśniedziałe złączki... Proponuję zatem, abyś wyczyścił wszystkie połączenia w kostkach - począwszy od alternatora a skończywszy na regulatorze napięcia. Może pomóc a na pewno nie zaszkodzi :)

Faktycznie dźwięk nie jest taki jak powinien... Tłumiory są oryginalne i wygłuszają bardzo mocno - zbyt mocno. Thobeta ta z pierwszego linka zajebiście brzmi, choć melodią dla uszu byłoby posłuchać jej na żywo. Joey piękniusie te Ixil'e, ale na chwilę obecną cena mnie przeraża. Pięknie wyglądają - ciekawe jak brzmią, już sobie wyobrażam ten basowy pomruk gdy schodzi z wysokich obrotów :bigrazz: hmm... barthazz - a kto nie zna Gebelsa w Bojanowie ;) Ps. nie wiedziałem, że z niego jest prawdziwy mors, oprócz wyglądu :biggrin: